Kilka wątpliwości i pytań o Maryję

Matka Kościoła świętego, Matka Jezusa Chrystusa, nasza Matka. Panna Najświętsza. Rozmowy na temat Maryi.
ODPOWIEDZ
Benjamin

Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję

Post autor: Benjamin » 2017-09-11, 00:23

Sa podstawy, ktore okreslone zostaly w KKK 973: Maryja, wypowiadajac ''fiat'' ( niech mi sie stanie) w chwili zwiastowania i dajac swoje przyzwolenie na miosterium Wcielenia, wspoldziala juz w calym dziele, jakie mial wypelnic Jej Syn. Jest Ona Matka wszedzie tam, gdzie On jest Zbawicielem i Glowa Mistycznego Ciala.

Jak widac, istnieje niewyartykulowane domniemanie dogmatu ... nie zostal jeszcze jurydycznie okreslony , jest zakryty, ale nie znaczy to, ze nie istnieje ... choc moze byc nigdy nie odkryty,.
Podobientwem mozna wyrazic to np: prawami elektrotechniki, ktore do lat trzydziestych ubieglego wieku zostaly odkryte i podane w sposob obecnie przyjety, lecz istnialy od zawsze ( tj; od stworzenia swiata ), ale nie od zawsze byly ogloszone. Nie wiemy, jakie i ile praw podobnych z elektrotechniki mozna jeszcze odkryc i ktore z nich zostana jeszcze ogloszone przez kompetentne czynniki naukowe.
Podobnie rzecz ma sie z dogmatami ( choc nie identycznie) ... poniewaz dogmat to nie tylko samo odkrycie ... ale rowniez objawienie na mocy Kluczy Piotrowych w Kosciele.

Katol

Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję

Post autor: Katol » 2017-09-11, 10:59

Chodzą słuchy o wprowadzeniu nowego dogmatu o Współodkupicielce, więc pytam o wasze zrozumienie tematu.
Domyślam się, że Dezerter nie znajduje podstawy do nowego dogmatu. Natomiast Benjamin widzi podstawę.

Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1600
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 200 times
Been thanked: 638 times
Kontakt:

Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję

Post autor: Tek de Cart » 2017-09-11, 12:44

'słuchy chodzą' już od parunastu lat... albo i dłużej... więc raczej traktowałbym to jako legendę miejską (watykańską ;) )
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

Benjamin

Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję

Post autor: Benjamin » 2017-09-11, 13:46

Dogmat o boskosci Chrystusa tez byl swego czasu taka hmmm... legenda. Przedmiejska, ale juz chyba watykanska ... A z pewnoscia apostolska ( z klucza Piotrowego)

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję

Post autor: Andej » 2017-09-11, 16:16

Polemizowałbym z tezą Banjamina o wiedzy Maryi w momencie Zwiastowania. Uważam, iż tak nie było. Co nie znaczy, że NMP nie ma zasług w dziele Odkupienia.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Katol

Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję

Post autor: Katol » 2017-09-11, 17:26

Tek de Cart pisze:'słuchy chodzą' już od parunastu lat... albo i dłużej... więc raczej traktowałbym to jako legendę miejską (watykańską ;) )
Słuchy chodzą nie od kilkunastu lat, tylko gdzieś od stu lat. O ile pamiętam, Maksymilian Maria Kolbe był zwolennikiem nowych dogmatów maryjnych. Więc sprawa jest poważna.

Benjamin

Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję

Post autor: Benjamin » 2017-09-11, 21:25

O jakiej wiedzy piszesz, Andeju? Moze nie ze mna polemizujesz, ale nie wiem nic, aby wiedza byla wyznacznikiem w tej materii.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14930
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4183 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję

Post autor: Dezerter » 2017-09-11, 22:39

istnieje niewyartykulowane domniemanie dogmatu
WOW - Beniaminie iście naukowe określenie ;)
Katolu - Dezerter, jak udowodnił, opiera się na KKK, czego i Katolowi życzę i Beniaminowi i wszystkim katolikom życzę :!:
amen
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Benjamin

Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję

Post autor: Benjamin » 2017-09-11, 22:56

Jest to i tomizm, i augustianizm.
Dyskusje podejmuje sie przy zalozeniu " wypowiedzenia kwestii".
Przy braku wypowiedzenia kwestii zaklada sie zaleznosci - kwestia istnieje, choc njie zostala wyartykulowana ... albo nie istnieje, ale wowczas trzeba wyartykulowac nieistnienie kwesttii, aby moc zalozyc jej nieistnienie ... ale - wyartykulowanie nieistnienia kwestii powoduje zaistnienie tematu.
Temat mozna uzasadnic na kilka sposbow ... itd.itp.
Przypomina to cos w rodzaju dyskusji zyda z zydem: kazdy ma racje, ale kazdy dochodzi do odmiennych wnioskow. Konkluzje i jej podporzadkowanie wyraza jako rozwiazanie czynnik autorytetu np. rabbi.
Tutaj zachodzi autorytet Kosciola. I taki jest wiazacy i ostatecznie rozstrzygajacy.

Ps: w dodatku rowniez oparlem moj wywod na jednym z kanonow KKK. Czy to zauwazyles, Dezerterze ... :?:
Widze, ze zbytnio izolujesz od siebie poszczegolne czesci KKK, stad wnioski wyciagasz czesciowo uzasadnione z calym bagazem braku uzasadnien dla strony pominietych przez Ciebie argumentow dopelniajacych ... uwazam przy tym, ze nawet sa to wniaski zbyt pochopne. i lekkomyslnie wrzucane tu na forum.

To nie krytyka czy zlosliwosc - to konsekwencje logicznych zalozen.
Pozdrawiam, przyjacielu :)

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14930
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4183 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję

Post autor: Dezerter » 2017-09-11, 23:51

Może ja za głupi jestem, ale żona moja najdroższa (biegła w studiowaniu żydowskich myślicieli - socjolożka ;)) ) musiała mi przetłumaczyć twój post z polskiego na nasze.
Na którym kanonie bo nie zauważyłem.
Logika to być może nie moja najmocniejsza strona, ale myślę, że mocna.
Dziękuje za nazwanie przyjacielem i czuję się zaszczycony, ale nie licz na fory w dyskusjach [-x
szalom
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Katol

Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję

Post autor: Katol » 2017-09-12, 19:45

Prawdę mówiąc, jestem tego samego zdania, co Dezerter.
Nowy dogmat musiałby mieć jakąś treść. Co by to znaczyło, że Maria jest Współodkupicielką?
Że jedni ludzie są odkupieni przez Chrystusa, a inni przez Marię??
Ale to chyba jest herezja, bo wszyscy są odkupieni przez Chrystusa. Sam Chrystus wystarcza. Nie potrzeba innego Pośrednika.
Benjamin, czy herezję chcesz ogłosić jako dogmat??

Benjamin

Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję

Post autor: Benjamin » 2017-09-12, 20:16

Dezerterze - podalem KKK 973 w pelnym brzmieniu ... i odnioslem sie w nim do tego, co Ty podales.

Katolu - czytaj to, co napisane, a nie to, co Ty widzisz, ze jest napisane.

"Wspol" ( to slowo-przedrostek okresla sens tematu) mowi , ze razem ( poprzez jakies okreslone sytuacje) , a nie, ze zamiast.

I tak np: jestes wspolczlonkiem rodziny poprzez fakt, ze urodzila Cie ,atka, Twoja matka, ktora jest rowniez wspolczlonkiem rodziny poprzez fakt, ze jest zona Twojego ojca. Nie jest Twoja matka wspolczlonkiem rodziny zamiast Ciebie.

A co do herezji ... Pan Jezus wyraznie ustanowil pewna hierrchie autorytetu, ktora obowiazuje po Jego Wniebowstapieniu.
I tak - ustanowil Apostolow i pierwszego wsrod nich, piastujacego urzad nazwany papieskim. Apostolowie ( np. sw Pawel czy Piotr w swoich Pismach w sposob bezdyskusyjny potwierdzili sukcesje apostolska, czyli autorytet wydawania rozporzadzen, ktory to nadal im sam Pan Jezus ustanawiajac Kosciol w slowach: cokolwiek zwiezecie tu na ziemi ( lub rozwiazecie) , to ja zwiaze ( lub rozwiaze) w niebie.
Ten autorytet przekazywany jest od apostolow przez nalozenie rak na kolejnych biskupow az do czasoe dzisiejszych. I jedynie w Kosciele Katolickim zostal zachowany prawdziwie i w calosci.

Tak wiec nie to jest herezja, co Kosciol oglosil (zwiazal) lub jeszcze oglosi, ale herezja jest to wszystko, co ktos samozwanczo oglosil lub oglosi przeciwko nauczaniu Kosciola Katolickiego.
To jest cala i wlasciwa podstawa wiary chrzescijanskiej. Od Ciebie zalezy, czy sie na niej oprzezsz ... czy bedziesz przeciwko niej wierzgal.

Katol

Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję

Post autor: Katol » 2017-09-13, 20:28

Benjaminie: musisz jasno określić, co to znaczy, że Maria jest Współodkupicielką.
Póki co nie widziałem tego określenia.
Bez takiego jasnego określenia tytuł Współodkupicielka jest herezją.

Kościół nie ogłosił dogmatu o Współodkupicielce,więc wnoszę, że ten tytuł jest bajką, którą Benjamin chce wprowadzić do doktryny katolickiej.

Czy chcesz np. powiedzieć, że Katol jest odkupiony w 50% przez Marię i w 50% przez Chrystusa?

podkowa

Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję

Post autor: podkowa » 2017-09-14, 09:13

Czytajac Benjamina wyraznie widac, ze jasno okreslil co to oznacza. Ale Katol czyta, lecz nie rozumie ...
Na dodatek sam wciska cos swojego ( ze jest na pol odkupiony przez dwie rozne postacie ) o czym jak to z tekstu Benjamina wynika, wcale Benjamin n ie napisal.
Tekst Benjamina prowadzi w kierunku takiego wniosku: Jezus zbawia ( co oczywiste), a Maryja wspolucestniczy poprzez swoje macierzynstwo ( gdyby nie byla Matka Jezusa, nie byloby Jezusa, i nie byloby zbawienia w Jezusie).
Jest to logiczyn szerewg wspolzaleznosci, ktorych Katol najwidoczniej sie w szkole nie douczyl i wstawia takie durne zarzuty ( za przeproszeniem ... bo sa nawet super idiotyczne).

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję

Post autor: Andej » 2017-09-14, 11:59

Logicznie rzecz ujmując: Współodkupicielka to osoba (płci żeńskiej), która współcierpiała w Męce i cierpienie swe poświęciła/ofiarowała Bogu. W intencjach zgodnych z Wolą Bożą.

Czy Maria przeżywała Mękę Swojego Syna? Co do tego wątpliwości chyba nie ma.

Czy Maria ma jakiś udział w Odkupieniu? Sądząc po biblijnych opisach - tak. Od samego początku. Od Zwiastowania. Całe Jej życie, cała postawa, stosunek do Syna. Świadczy o tym Jej totalne zaufanie Bogu.
To sam Bóg Ojciec wyznaczył Jej taką rolę, a Ona ja przyjęła.

Dogmat.
Ogłoszenie dogmatu nie stanowi faktu. Jest jedynie oficjalnym uznaniem faktu.
Ogłoszenie dogmatu nie zmienia rzeczywistości. Jest jej dobitnym wyartykułowaniem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ