Prośby o modlitwę.

Dlaczego powinniśmy się modlić, jak powinniśmy to robić, za kogo, do kogo? Tutaj też możemy prosić inne osoby o modlitwę za nas, za naszych bliskich i innych ludzi.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Prośby o modlitwę.

Post autor: Andej » 2017-10-08, 17:17

Marek_Piotrowski pisze:Kochani, bardzo Was proszę o modlitwę za moją Żonę, Marzenkę. Ma kolejny atak ciężkiej choroby.
Dziś różaniec w jej intencji odmówię.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Prośby o modlitwę.

Post autor: Dezerter » 2017-10-08, 21:02

Marek_Piotrowski pisze:Kochani, bardzo Was proszę o modlitwę za moją Żonę, Marzenkę. Ma kolejny atak ciężkiej choroby.
Pozdrów ją serdecznie ode mnie i zapewnij o modlitwie mojej i mojej wspólnoty - będzie dobrze!
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Magdalena
Bywalec
Bywalec
Posty: 181
Rejestracja: 14 sie 2017
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 4 times
Been thanked: 12 times

Re: Prośby o modlitwę.

Post autor: Magdalena » 2017-10-17, 12:43

Moi drodzy, proszę o choć małe westchnienie o mnie podczas Waszych modlitw. Nerwica mnie atakuje od kilku dni dość mocno. Nie mogę sobie znaleźć miejsca, nie wspominając o spokoju.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Prośby o modlitwę.

Post autor: Andej » 2017-10-17, 13:39

Oczywiście, pomodlę się w Twojej intencji. Szczególnie, gdyż ogólnie codziennie modlę się w intencjach osób, z którymi dyskutuję na forum.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

patrycjak1991

Re: Prośby o modlitwę.

Post autor: patrycjak1991 » 2017-10-20, 10:00

Postaram się pamiętać w modlitwie i sama dziękuję za modlitwę.

Mivia

Re: Prośby o modlitwę.

Post autor: Mivia » 2017-11-10, 23:07

Prosze o modlitwe o poprawe mojej sytuacji zdrowotnej Jestem przemęczona I wpadam w depresje jutro druga rocznica smierci mojej siostry dopiero od kilku dni mam wyniki marker?w Dzieki Bogu to nie rak Ale jestem bardzo słaba a na niedomiar złego m?j synek ma wstrząśmienie mozgu- wypadek w szkole :-(

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Prośby o modlitwę.

Post autor: Andej » 2017-11-11, 18:30

Niniejszym deklaruję dodatkową, oprócz permanentnej.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Prośby o modlitwę.

Post autor: Dezerter » 2017-11-11, 21:17

Ja nie piszę podobnie jak większość, ale jestem przekonany, że podobnie jak ja tak i wielu innych zanosi przedstawiane tu intencje przed tron Boga Najwyższego.
A Andejowi powiem tak - warto tworzyć to forum i pisać z Kimś takim jak ty.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Mivia

Re: Prośby o modlitwę.

Post autor: Mivia » 2017-11-12, 02:55

Dziękuję za wsparcie

Awatar użytkownika
Magdalena
Bywalec
Bywalec
Posty: 181
Rejestracja: 14 sie 2017
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 4 times
Been thanked: 12 times

Re: Prośby o modlitwę.

Post autor: Magdalena » 2018-01-28, 19:18

Moi kochani, w imieniu swoim i Pana Tomasza, błagam Was o modlitwę za niego. Ten biedny człowiek leży na ogromnej górze, otoczony śniegiem i lodem. Módlmy się za niego.
Może ktoś zarzuciłby mi naiwność, ale ja nie mogę przestać wierzyć, że on żyje i dzięki Bożej pomocy będzie schodził, aż zostanie odnaleziony. Dopóki jego śmierć nie jest potwierdzona, trzeba mieć nadzieję, że dzieje się cud.
Wczoraj, siedząc w ciepłym domu, pijąc gorącą herbatę, łzy lały się po moich policzkach na samą myśl o Panu Tomaszu.
Wspomnijmy o nim w swoich modlitwach, dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Prośby o modlitwę.

Post autor: Andej » 2018-01-28, 20:40

Przyłączę się, ale modlić się będę o wypełnienie woli bożej wobec niego. Dla Pana naszego nie ma niczego niemożliwego. Ludzie niestety mają poważne ograniczenia. Niech Bóg okaże swoją chwałę.

Magnolio jesteś wielką optymistką. Może właśnie Ty przyczynisz się do jego ocalenia? Jeśli jednak jest/będzie inaczej, to wierzmy, że Bóg tak chciał i że było to najlepsze dla niego. W końcu dokonał tego, co było jego wielkim celem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Magdalena
Bywalec
Bywalec
Posty: 181
Rejestracja: 14 sie 2017
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 4 times
Been thanked: 12 times

Re: Prośby o modlitwę.

Post autor: Magdalena » 2018-01-28, 20:47

Nie jestem w stanie myśleć o niczym innym. Duchem jestem tam razem z nim. Bywały już podobne historie ze szczęśliwym zakończeniem (polecam książkę "Dotknięcie Pustki" lub film na jej podstawie "Czekając na Joe")

Chcę wierzyć i wysyłać moją wiarę do niego. Wierzę, że Bóg może go ocalić, dać siły do walki. Nie mogę dopuścić do siebie myśli, że on nie żyje.
Nie mogę przestać płakać gdy pomyślę, że właśnie teraz, kiedy spełnił swoje największe marzenie, może się nim nie cieszyć z rodziną i fanami. To jest tak tragiczne :(

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Prośby o modlitwę.

Post autor: Andej » 2018-01-28, 21:11

Cóż złego jest w śmierci? Jeśli przechodzi się w momencie spełnienia? Jeśli było się gotowym na przejście?
Cóż złego w w zbliżeniu się do Boga? W odrzuceniu cielesnych ograniczeń?

Czy zdajesz sobie sprawę, jak piękna jest śmierć? Gdy strach już opuści, a ogarnie przytulne ciepło. Tak, na mrozie też. W największym mrozie następuje ukojenie. Zmysły nie odbierają otaczającej rzeczywistości. Otwierają się na to, co jest po tamtej stronie. Obawa i strach ustępują przed ufnością. Ucieczka zamienia się w bieg do przodu. Do najwspanialszego Celu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Magdalena
Bywalec
Bywalec
Posty: 181
Rejestracja: 14 sie 2017
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 4 times
Been thanked: 12 times

Re: Prośby o modlitwę.

Post autor: Magdalena » 2018-01-28, 21:27

Nie można nie zgodzić się z tym, że wielkie dobro czeka nas po śmierci. Jednak mimo to, każdy chce pozostać tu jak najdłużej, spełniać się w różnych dziedzinach życia. Nawet alpiniści, którzy są świadomi tego, że każda kolejna wyprawa może być ostatnia, mają nadzieję na szczęśliwą drogę na szczyt i spokojne zejście na dół.
Mówię, że to tragedia, bo Pan Tomasz jest człowiekiem, który chce nieść dobro i pokazywać ludziom, że mając wiarę, można osiągnąć każdy postawiony sobie cel. Niesie wielkie przesłanie, którym może się dzielić z ludźmi, dlatego tak bardzo proszę Boga o to, by pozwolił mu żyć.

Abraham45

Re: Prośby o modlitwę.

Post autor: Abraham45 » 2018-01-28, 21:36

Raczej nie ma szans na uratowanie pana Tomasza. Chodzi oczywiście o pana Mackiewicza i wyprawę na Nagę Parbat?

Francuzka została uratowana, wspaniały wyczyn polskich himalaistów, ale niestety nie dotarli do pana Tomasza. Warunki jakie panują na Naga Parbat i w ogóle w Himalajach są tragiczne, fatalne i szansa na uratowanie przy takich trudnościach jest znikoma. Wielu ludzi zostaje tam już umierając z wyczerpania, z zimna i chorób wysokościowych.

Teraz tylko można powierzyć jego duszę Bogu. Oczywiście jakieś tam nikłe światło nadziei zawsze jest i trzeba mieć nadzieję, że Bóg może wiele uczynić, ale tak od strony bardziej rzeczywistej i realnej - raczej nie ma szans na przeżycie. Przykre to jest, ale niestety góry a zwłaszcza takie wysokie są bezlitosne i zabierają wielu ludzi. To jest ich wybór, ich ryzyko.

ODPOWIEDZ