Eucharystia - geneza, znaczenie, moje przeżywanie

Rozmowa na temat sakramentów Kościoła świętego, poparcie ich Biblią, ich ważność, przystępowanie do nich, itp.
Aron II

Re: Eucharystia - geneza, znaczenie, moje przeżywanie

Post autor: Aron II » 2016-08-10, 16:54

Kończę z Tobą dyskusję koniku i bardzo Cię proszę, byś nie odpowiadał na moje posty, a ja podaruję sobie Twoje.

Pozdrawiam!

konik

Re: Eucharystia - geneza, znaczenie, moje przeżywanie

Post autor: konik » 2016-08-10, 17:09

To forum jest wspolne.
Jesli chcesz je zawlaszczyc dla siebie, to zglos wniosek do dyrekcji.
Na razie mam prawo wypowiadac sie tak samo, jak kazdy inny.

Ps: Jesli nie masz racji, to przynajmniej wyjdz z honorem, a nie jak obrazona primadonna. :cry:

Aron II

Re: Eucharystia - geneza, znaczenie, moje przeżywanie

Post autor: Aron II » 2016-08-10, 17:14

Jaabes pisze:Jak mogło chodzić o realne Ciało i Krew, skoro faktyczne wydarzenie nastąpiło kilkanaście godzin później, a w kielichu był napój z winnej latorośli. Uczniowie nawet nie domyślali się że ich Mistrz niebawem poniesie Śmierć, ale Jezus doskonale wiedział że Jego Krew zostanie przelana. Przechylając kielich wiedział że pije własną Krew ?

W kwestii znaczenia słowa Eucharystia ? podziękowanie, co możesz napisać ? Jest tam napisane tak : ? Pan Jezus tej nocy, której był wydany, wziął chleb,  A podziękowawszy, złamał i rzekł: ?
A przecież są tutaj dwa wydarzenia, PODZIĘKOWANIE i ZŁAMANIE...
Bardzo dobre argumenty Jaabesie. Ja też uważam, ze ciało i krew Pana Jezusa miały charakter symboliczny.

konik

Re: Eucharystia - geneza, znaczenie, moje przeżywanie

Post autor: konik » 2016-08-10, 17:17

A biblijne argumenty?

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18912
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2606 times
Been thanked: 4606 times
Kontakt:

Re: Eucharystia - geneza, znaczenie, moje przeżywanie

Post autor: Marek_Piotrowski » 2016-08-10, 17:40

Jaabes pisze: W czasie Ostatniej Wieczerzy była jedynie prezentacja tego co Jego uczniowie mieli czynić ilekroć się spotykają.
Ciekawe jak z - oczywistego skądinąd faktu (a mówiłeś o tym, jakbyś Amerykę odkrył ;) 0 - że słowo Eucharystia oznacza "dziękczynienie" wysnułeś podobny wniosek ;-)
Jaabes pisze:Jak mogło chodzić o realne Ciało i Krew, skoro faktyczne wydarzenie nastąpiło kilkanaście godzin później
Nie słyszałeś, że Bóg jest Panem czasu?
a w kielichu był napój z winnej latorośli
I co z tego? Najwyraźniej mylisz pojęcie "realne" z "fizyczne".
Przemiana fizyczna następuje niezwykle rzadko (tzw. cuda Eucharystyczne). Przemiana realna - na każdej Mszy Świętej..
Uczniowie nawet nie domyślali się że ich Mistrz niebawem poniesie Śmierć, ale Jezus doskonale wiedział że Jego Krew zostanie przelana. Przechylając kielich wiedział że pije własną Krew ?
Musiałbym zrobić dość długi wywód, zaczynając od Księgi Wyjścia i znaczenia wieczerzy sederowej.
Ale... nie zamierzam. Ktoś, kto bierze się do dyskusji o Eucharystii, powinien takie podstawowe informacje uzupełnić we własnym zakresie.
Przy okazji, analizując przebieg wieczerzy sederowej, dowiesz się, dlaczego Msza Święta bywa nazywana "Eucharystią" ;)
A przecież są tutaj dwa wydarzenia, PODZIĘKOWANIE i ZŁAMANIE...
A "to jest ciało moje" już nie doczytałeś? ;-)
Jeśli już mówimy o całościowym podejściu, to w J 6;63 powiedziane jest że ciało na nic się nie przydaje, a Jego Słowa są duchem i życiem...
Znowu ten tekst... to już się robi nudne...
Ciekawe, że mówiąc o "całościowym podejściu" "nie zauważyłeś" w 6 Jana słów "Rzekł do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie jedli Ciała Syna Człowieczego ani pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. (54) Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. (55) Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. (56) Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. (57) Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. (58) To jest chleb, który z nieba zstąpił ? nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki."/J 6,53-58/



Pozostaje wyjaśnić znaczenie zwrotu ?Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda? .
Nie jest to oczywiście nawiązanie do Ciała Jezusa (o którym parę wierszy wyżej sam mówi ?Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim.? /J 6,55-56/), lecz częste w Nowym Testamencie przeciwstawienie postawy człowieka ?cielesnego? (zmysłowego), który nie rozumie Prawd Bożych) z postawą człowieka ?duchowego? który jest w stanie je pojąć.
Tej samej konstrukcji użyje potem Paweł w Pierwszym Liście do Koryntian:
?A ja nie mogłem, bracia, przemawiać do was jako do ludzi duchowych, lecz jako do cielesnych, jako do niemowląt w Chrystusie. (?)Ciągle przecież jeszcze jesteście cieleśni. Jeżeli bowiem jest między wami zawiść i niezgoda, to czyż nie jesteście cieleśni i nie postępujecie tylko po ludzku?? /1 Kor 3,1.2/
?Człowiek zmysłowy bowiem nie pojmuje tego, co jest z Bożego Ducha. Głupstwem mu się to wydaje i nie może tego poznać, bo tylko duchem można to rozsądzić. Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, lecz sam przez nikogo nie jest sądzony.?/1 Kor 2,14-15/
Dowodem na to że Jezus nie mógł spożywać krwi jest fakt że był w pełni Człowiekiem, czyli miał zwyczajne odruchy jak każdy śmiertelnik. Jego uczniowie nauczali tak :
? Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, by nie nakładać na was żadnego innego ciężaru oprócz następujących rzeczy niezbędnych: Wstrzymywać się od mięsa ofiarowanego bałwanom, od krwi, od tego, co zadławione, i od nierządu; jeśli się tych rzeczy wystrzegać będziecie, dobrze uczynicie...?
[Dz 15;28-29].
Tak postanowił Duch Święty, czyli również Syn Boży i Jego Ojciec. Poza tym dla Żyda spożywanie krwi było ohydą
Ty naprawdę nie rozumiesz, skąd zakaz spożywania krwi w Starym Testamencie, prawda?
"Ale się wystrzegaj spożywania krwi, bo we krwi jest życie, i nie będziesz spożywał życia razem z ciałem." /Pwt 12,23/

Właśnie dlatego Jezus powiedział o swojej krwi:
J 6:54 bt5 "Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym."/J 6,54/

Jezus daje nam SWOJE ŻYCIE.
Poświęca się absolutnie.

Dlatego właśnie Paweł nie zawaha się napisać, iż "Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus. "/Ga 2,20a/
Dlatego tez Jezus mówi:
"Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem.Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim."/J 6,55-56/

Ale takich rzeczy nie dostrzeże się, kiedy zamiast słuchać SŁowa, wynajduje się powody, dla których zaprzecza się temu, co powiedział nam Jezus:
"To jest moja Krew"/Mk 14,24/
"Pijcie z niego wszyscy"/Mt 26,27/

Dziwne dla mnie, że widząc tak wyraźne i jednoznaczne polecenia Jezusa są jeszcze ludzie, którzy usiłują z nimi dyskutować.
==========================================================
Aron II pisze:Kończę z Tobą dyskusję koniku i bardzo Cię proszę, byś nie odpowiadał na moje posty, a ja podaruję sobie Twoje.
Dość bezczelne podejście jak na człowieka, który wpada na forum i pisze w kilkunastu wątkach stek zarzutów bez dostatecznej argumentacji.
Samo podobne podejście pozwala wątpić w Twoje dobre intencje - a "kończenie dyskusji" z ludźmi, którzy z Tobą dyskutują to już arogancja.
Ostatnio zmieniony 2016-08-10, 17:45 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

konik

Re: Eucharystia - geneza, znaczenie, moje przeżywanie

Post autor: konik » 2016-08-10, 17:43

Dzieki Marku, bo juz sie troche zmeczylem :->

[posprzątałem posty nie na temat - wiecie, że istnieje coś takiego jak pw?!? tam wylewajcie czułości do siebie - ten wątek ma temat!, bardzo ważny temat - Dezerter]

ODPOWIEDZ