Małżeństwo bez dziecka

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ciasteczkowy_potfur
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1043
Rejestracja: 16 paź 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 59 times
Been thanked: 112 times

Re: Małżeństwo bez dziecka

Post autor: ciasteczkowy_potfur » 2016-10-18, 22:17

Gdyby dziecko było typową "wpadką", to pewnie by zostało, nie zabiłabym go, to pewne. Ale skoro jest możliwość zapobiegania ciąży, to trudno mi pojąć, czemu trzeba miec dziecko na siłę.

Trochę to wygląda jak złośliwy żart Boga. Postawię przed toba tort, możesz go zjeść, będzie pyszny - ale utyjesz. Co prawda możesz pobiegać czy poćwiczyć, wtedy schudniesz, ale to jest zakazane. Ewentualnie możesz próbować głodówki w międzyczasie, ale to nie daje gwarancji, że nie przytyjesz. A w ogóle to powinnaś przytyć, choć wiesz, że znienawidzisz siebie i ten tłuszcz.
Wiem, że to nie jest idealne porównanie, ale myślę, że zrozumiesz, o co mi chodzi.

konik

Re: Małżeństwo bez dziecka

Post autor: konik » 2016-10-19, 15:42

Ja w pelni rozumiem Ciebie potworze ciasteczkowy. Bo kazdy z nas chcialby byc wyznawca Chrystusa, ale bez Krzyza.
Zadziwiaja mnie te glupie matki ... te kobiety, ktore rodza dzieci. Przeciez ( zgodnie z prawem do wlasnego brzucha) urodzilismy sie po to, zeby nie pozwolic urodzic sie innym.
A jesli sie urodzilismy, to oznacza, ze nasze matki to idiotki - zamiast nas wyskrobac, to musialy te pare miechow meczyc sie , no i te rozstepy ...
Kazdy z nas chce byc piekny, mlody, bogaty, zdrowy ... bez klopotow, bez nieprzespanych nocy, bez wydatkow na wrzeszczace bachory ( no bo my to urodzilismy sie od razu dorosli i to nawet w bialych skarpetkach) no i bez tych rozstepow ...
A wiec zadamy seksu ( ale tylko seksu) ... no i po seksie tylko seksu ... a na koniec zostajemy samotni, zgorzkniali - ale bez rozstepow.
A ja chce byc udekorowany Krzyzem Virtuti Militari - ale bez wysylania mnie na wojne ( bo moge nie daj Boze nabawic sie jakichs rozstepow)
I to by bylo na tyle.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14995
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4217 times
Been thanked: 2957 times
Kontakt:

Re: Małżeństwo bez dziecka

Post autor: Dezerter » 2016-10-19, 20:45

bałem się twej odpowiedzi, ale na szczęście nie był to atak husarii, tylko atak średniozbrojnej kawalerii - dziękuję
Nam koniku to blizny przestoją i zdobią a nie rozstępy, które powiem co w sekrecie tylko nie powtarzaj ciasteczkowemu potfurowi , że chociaż nie rodziłem i nigdy gruby nie byłem i gwałtownie nie chudłem to mam rozstępy! nie mam pojęcie skąd, ale nie uważam by mnie to szpeciło
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
ciasteczkowy_potfur
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1043
Rejestracja: 16 paź 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 59 times
Been thanked: 112 times

Re: Małżeństwo bez dziecka

Post autor: ciasteczkowy_potfur » 2016-10-19, 20:56

Dezerterze - widzisz, ja też je mam, ale też mnie nie szpecą, bo są symbolem miłości. Miłości mojej do ciastek, także wiesz.

A wiesz, jak się czuje kobieta, której mąż ogląda się za innymi, młodszymi i ladniejszymi kobietami, bo jej po porodzie zostal obwisły brzuch, obwisłe, puste piersi i wory pod oczami, bo się nie wysypia - bo ojciec ma problemy ze słuchem i nie słyszy, ze dziecko płacze i trzeba wstać do niego o trzeciej nad ranem? Zapewne cudownie, ale co ja tam wiem.
To nie są czasy, gdy kobieta siedziała w domu i musiała zadbać "tylko" o dom i swoje głodne dzieciaczki, w tym męża, nie tylko musiała posprzątać, poprać i zajmkwać się dzieckiem, wychować je, bawić się z jim, karmić i przewijać. Teraz oprócz tego musi jeszcze iść do pracy, bo z jednej pensji trzech osób się nie wyżywi, nie opłaci rachunków i nie ubierze, a jakieś rozrywki też by się przydały, choćby telewizor :')

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14995
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4217 times
Been thanked: 2957 times
Kontakt:

Re: Małżeństwo bez dziecka

Post autor: Dezerter » 2016-10-19, 21:11

Słuchaj słodka (ciasteczkowy potfur musi być słodki) Zapisz się proszę na jakiś Kurs Alfa, Seminarium odnowy w Duchu Św., Kurs Nowe życie - poczytaj i wybierz to co jest organizowane w twojej okolicy:
http://zchrystusem.pl/viewtopic.php?f=26&t=45
Zmieni ci się wówczas cała perspektywa i priorytety, bo tobie - tak wyczuwam - Miłości brakuje, ale tej przez duże M
Pomodlę się dla Ciebie o Łaskę wiary, byś poznała prawdziwą Miłość, bo nasz Bóg Jahwe jest Miłością
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
ciasteczkowy_potfur
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1043
Rejestracja: 16 paź 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 59 times
Been thanked: 112 times

Re: Małżeństwo bez dziecka

Post autor: ciasteczkowy_potfur » 2016-10-19, 21:26

Pewno są, tylko zazwyczaj ja wtedy jestem w pracy.

Niestety, to, co opisałam, to sa moje obserwacje otaczającego świata, zatem, wiesz, nie wiem, czy grupa wiernych mnie przekona.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14995
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4217 times
Been thanked: 2957 times
Kontakt:

Re: Małżeństwo bez dziecka

Post autor: Dezerter » 2016-10-19, 21:53

ciasteczkowy_potfur pisze:Pewno są, tylko zazwyczaj ja wtedy jestem w pracy.

Niestety, to, co opisałam, to sa moje obserwacje otaczającego świata, zatem, wiesz, nie wiem, czy grupa wiernych mnie przekona.
kurs jest zawsze poza godzinami pracy - idź i zobacz, przekonaj się
naprawdę warto :idea:
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
ciasteczkowy_potfur
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1043
Rejestracja: 16 paź 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 59 times
Been thanked: 112 times

Re: Małżeństwo bez dziecka

Post autor: ciasteczkowy_potfur » 2016-10-19, 21:56

Taaa, jak chciałąm chodzić na oazę, czy inne cuś to było o 19, wtedy studioowałam w godzinach 8-19, teraz pracuję wieczorami. Jak wyjdę o 18 to znaczy, że uczeń nie dotarł.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14995
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4217 times
Been thanked: 2957 times
Kontakt:

Re: Małżeństwo bez dziecka

Post autor: Dezerter » 2016-10-19, 22:44

ciasteczkowy_potfur pisze:Taaa, jak chciałąm chodzić na oazę, czy inne cuś to było o 19, wtedy studioowałam w godzinach 8-19, teraz pracuję wieczorami. Jak wyjdę o 18 to znaczy, że uczeń nie dotarł.
Więc dla ciebie jest weekendowy Nowe Życie - najlepszy i najmocniejszy z tych wymienionych
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
ciasteczkowy_potfur
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1043
Rejestracja: 16 paź 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 59 times
Been thanked: 112 times

Re: Małżeństwo bez dziecka

Post autor: ciasteczkowy_potfur » 2016-10-19, 22:55

U mnie tego nie ma, uroki niedużej miejscowości. Dojeżdżać nie dam rady, bo autobusy po pewnej, dość wczesnj, godzinie nie jeżdżą x)

A co się tam w ogóle dzieje?

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14995
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4217 times
Been thanked: 2957 times
Kontakt:

Re: Małżeństwo bez dziecka

Post autor: Dezerter » 2016-10-19, 23:32

Poczytaj relację
http://zchrystusem.pl/viewtopic.php?f=26&t=45
U nas to jest kurs z noclegiem ... więc nie wymiguj się tylko zacznij nowe życie
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
ciasteczkowy_potfur
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1043
Rejestracja: 16 paź 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 59 times
Been thanked: 112 times

Re: Małżeństwo bez dziecka

Post autor: ciasteczkowy_potfur » 2016-10-19, 23:36

Niestety, nie mogę. W soboty też pracuję, jedynie niedziele mam wolne. Poza tym nie każdemu to odpowiada. Każdy ma swój sposób na życie. Poza tym, kurs katolicki nie zmieni tego, jak jesteśmy stworzeni, że kobiety odwalają lwią część roboty, faceci maja lekko tak napawdę.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14995
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4217 times
Been thanked: 2957 times
Kontakt:

Re: Małżeństwo bez dziecka

Post autor: Dezerter » 2016-10-21, 22:41

ciasteczkowy_potfur pisze:Niestety, nie mogę. W soboty też pracuję, jedynie niedziele mam wolne. Poza tym nie każdemu to odpowiada. Każdy ma swój sposób na życie. Poza tym, kurs katolicki nie zmieni tego, jak jesteśmy stworzeni, że kobiety odwalają lwią część roboty, faceci maja lekko tak napawdę.
tak naprawdę, to przyznam ci rację - nie chciał bym być kobietą, więc wyrozumiale podchodzę do tego co piszesz

ale nie zmieni to faktu, że pytanie podczas zaślubin o dzieci pada i co odpowiesz?
Franciszek - tylnymi drzwiami na rozwody przymyka oko, ale co do dzieci odwilży nie widać.
więc katolicy kombinują sami
Ponieważ niektóre środki antykoncepcyjne nie sa 100% skuteczne to pozostawiają pare procent dla płodności/dla Boga, więc to może być ta przysięgana "gotowość przyjęcia potomstwa "
ja napiszę całkiem poważnie - mnie takie stanowisko przekonuje i uważam za dopuszczalne...
... a teraz rzucajcie kamienie
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
ciasteczkowy_potfur
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1043
Rejestracja: 16 paź 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 59 times
Been thanked: 112 times

Re: Małżeństwo bez dziecka

Post autor: ciasteczkowy_potfur » 2016-10-21, 22:48

Tak szczerze mówiąc, to ja ogólnie nie lubię bycia kobietą, wolałabym się facetem urodzić. Znaczy, nie że się kobietą nie czuję, owszem,ciało i umysł sie zgadzają, ale jednak wolałabym byc facetem. Ehh.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14995
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4217 times
Been thanked: 2957 times
Kontakt:

Re: Małżeństwo bez dziecka

Post autor: Dezerter » 2016-10-21, 23:05

Dochodzimy chyba do sedna twoich problemów...
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”