Groch z kapustą czyli prowokacje

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Groch z kapustą czyli prowokacje

Post autor: Dezerter » 2017-04-23, 19:40

Jezus ukazał się uczniom, by ich umocnić w misji, którą dostali - idźcie i nauczajcie wszystkie narody.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Groch z kapustą czyli prowokacje

Post autor: Andej » 2017-04-24, 10:03

Tak, ale dlaczego tylko im? Oni akurat byli tymi, którzy uwierzyli.

Dlaczego nie udowodnił kapłanom, że zbłądzili?
Dlaczego nie zawrócił Rzymian z drogi politeizmu?
Dlaczego nie wstrząsnął zmieniającymi poglądy, jak chorągiewki na wietrze, tłumami?

Dlaczego ograniczył się tylko do garstki wyznawców darzących Go uczuciem miłości?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Groch z kapustą czyli prowokacje

Post autor: Andej » 2017-04-28, 15:37

Zastanawia mnie list biskupów. Dlaczego krytykują nacjonalizm? Nie chodzi mi tu o cienką linię oddzielającą patriotyzm od nacjonalizmu. Ale o brak innych pojęć. Dlaczego nie krytykując szowinizmu, internacjonalizmu i kosmopolityzmu?
Według mnie największym zagrożeniem dla naszej tożsamości jest kosmopolityzm. Liberalny i lewicowy kosmopolityzm.
Teoretyczne państwo. Kamieni kupa.
Uważam, że należy raczej cywilizować nacjonalizm, zamiast potępiać.

Demonstracyjnie deklaruję, że naród polski i jest mi bliższy od innych narodów. I Polska jest dla mnie ważniejsza od innych krajów. Czy nacjonalistą jestem?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Groch z kapustą czyli prowokacje

Post autor: Dezerter » 2017-04-28, 21:04

Uważam, że należy raczej cywilizować nacjonalizm, zamiast potępiać.
wskaż cytaty, bo ja nie znajduję, gdzie tak czynią?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Groch z kapustą czyli prowokacje

Post autor: Andej » 2017-04-29, 11:23

Dlaczego miałbym wskazywać cytaty? Nie mam zamiaru przekonywać, ani udowadniać.
Piszę to, co myślę. Wyjawiam swoje odczucia i refleksje. To jeno moja interpretacja. To mój stosunek do postawy wobec państwa i ludzi.
Nie chcę wywoływać dyskusji na temat biskupów. Interesuje mnie stosunek do ludzi. Nacjonalizm, wg mnie jest przejawem miłości do własnego państwa i narodu. Jest przejawem uznawania wyższości moich korzeni, ale subiektywnej wyższości. Albowiem dokładnie te same cechy cenię u innych nacji.
To tak jak z rodziną. Najpierw nakarmić chcę swoją. Ale gotów jestem podzielić się tym co mam z innymi. I dopóki jest to możliwe, nie chcę tego czynić kosztem własnej rodziny.
Jakoś trudno mi wyrazić myśl zasadniczą. Wciąż mi po głowie krąży Mt 15,21-28.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18912
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2606 times
Been thanked: 4606 times
Kontakt:

Re: Groch z kapustą czyli prowokacje

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-04-29, 12:05

"Chrześcijański kształt patriotyzmu"
Dokument Konferencji Episkopatu Polski
Parę uwag:
  • Najważniejsze: nie sądzę, by akurat nacjonalizm był największym problemem w Polsce. Przeciwnie nawet - wmówiono nam wiele rzeczy, z rzekomą "przestarzałością" postaw nacjonalistycznych na czele.
    Co więcej, prowadzona przez ostatnie 28 lat "pedagogika wstydu" spowodowała, że wiele osób wstydzi się wręcz postaw patriotycznych.
    Daleko nam do patriotyzmu międzywojennego - nie sądzę, by dziś możliwa i realna byłaby podobna ofiarność, jak 70 lat temu. Większość z nas po prostu by wyjechała, a nie broniła Polski.
  • Biskupi wpisali sie tu trochę w kalkę słowną, która każe nam utożsamiać znaczenie słowa "nacjonalizm" z szowinizmem narodowym - podczas kiedy właściwe (przedpropagandowe) znaczenie słowa "nacjonalizm" jest tożsame ze znaczeniem słowa patriotyzm. Być może uznali, że walka o znaczenie tego słowa została już przegrana - niemniej przyznam, ze nie podoba mi się to.
  • Z drugiej strony biskupi nieźle opisali prawdziwy patriotyzm, polegający na służbie państwu i współobywatelom (widać, ktoś wreszcie wyszedł poza stereotypy i przeczytał co naprawdę proponował Dmowski).
  • Niestety, media jak zwykle zniekształcają. Dokument ma tytuł "Chrześcijański kształt patriotyzmu" a czytając newsy odnosi się wrażenie, ze jest po prostu potępieniem nacjonalizmu
  • mimo powyższych uwag, dokument jest świetny - mówi o ważnych rzeczach i jest wyważony

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Groch z kapustą czyli prowokacje

Post autor: Andej » 2017-04-30, 11:56

A ja jak zwykle, mały szary człowiek. Nie śmiem biskupów oceniać. Ani ich wypowiedzi. Twoich też. Ja jeno wyrażam to, co myślę. Obnażam swoje odczucia. A czytając odpowiedzi lepiej buduję swój świat. Analizuję i pokornie rozważam. A potem, przyjmuję, odrzucam, modyfikuję ...

Czym jest nacjonalizm? Twierdzisz, że tożsamy z patriotyzmem? W dostępnych źródłach definicje różne. Jednak nigdy jednakie.
Spróbujemy zdefiniować: patriotyzm, nacjonalizm, szowinizm, internacjonalizm, kosmopolityzm? Czy da się to zrobić syntetycznie? Najpierw określić zbiór cech, przymiotów, a potem w tabelce przypisać je poszczególnym pojęciom?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18912
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2606 times
Been thanked: 4606 times
Kontakt:

Re: Groch z kapustą czyli prowokacje

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-04-30, 12:21

Dziś nacjonalizm kojarzy się właśnie z szowinizmem narodowym - jeszcze przed wojną było to określenie po prostu opcji narodowej. Niestety, propaganda "dorobiła rogi" (chyba już na stałe) temu pojęciu.
Chodziło o to, by zasugerować, że głównym (i wspólnym) motywem stron napadających w II Wojnie Światowej był kierunek narodowy właśnie - co jest oczywistą nieprawdą.
Kierunek narodowy to nie moja bajka (to znaczy szanuję go, ale niestety mam złe doświadczenia - wszyscy narodowcy, jakich spotkałem, byli lekko świrnięci), niemniej jednak zrobiono narodowcom tu dużą krzywdę.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Groch z kapustą czyli prowokacje

Post autor: Andej » 2017-05-01, 11:11

Dlatego ważne jest przywracanie treści pojęciom.
Dlatego postuluję przypomnienie, odświeżenie definicji.

Jakiś czas temu pisałem o słowie "małżeństwo". Dla mnie ma jeno jedno znaczenie. Zależy mi i na języku polskim, ale i na znaczeniu słów.
Nie chcę spierać się o słowa. Ale chcę, aby były one jednoznaczne. Chcę, aby białe było białym, a nie różnymi odcieniami szarości. Bo, gdy tak się stanie zniknie granica między czarnym a białym.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18912
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2606 times
Been thanked: 4606 times
Kontakt:

Re: Groch z kapustą czyli prowokacje

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-05-01, 12:50

Kardynał Wyszyński odróżniał "katolicki nacjonalizm" i "pogański nacjonalizm" - warto przeczytać http://fundacjarepublikanska.org/2010/0 ... wyszynski/

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Groch z kapustą czyli prowokacje

Post autor: Andej » 2017-05-01, 23:01

Dziękuję.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Groch z kapustą czyli prowokacje

Post autor: Andej » 2017-05-05, 12:19

Obserwując świat przez własną dziurkę od klucza, czyli korzystając z możliwości poznawczych, które zostały mi dane stwierdzam, że wszystko jest ciągłe. Wszystko, co Bóg stworzył. Materia i energia. I życie też. Zachodzą przemiany. Ale bez utraty ciągłości. Ktoś jako kontrprzykład poda sublimację. Jednak mnie nie przekona, gdyż dla mnie zmienia się jeno stan, a nie sama materia. Nie wybije mi moich obserwacji ajnsztajnowska teoria masy i energii. Niech sobie masa w określonych warunkach przechodzi w energię. Dla mnie to ciągły proces. W tym przypadku płynnego przechodzenia jednego dzieła stworzenia w drugie. Równanie geniusza wskazuje na charakter ciągły, ale gdyby nawet nagle, to i tak mamy do czynienia z równoważnym przekształceniem. To tak jak w rurze. Tyle samo wlata, co wylata (jak akwa destilata).
To samo jest z całym boskim stworzeniem. Ze wszystkim, co jest Jego dziełem. Tylko i wyłącznie Bóg jest początkiem i końcem. Tylko On może dać początek lub koniec.
Zadasz mi kłam twierdząc, na przykład, że poczęcie dziecka. A ja odpowiem, że jest to lepieniem z tego, co powierzone nam przez Boga zostało. I choć rodzice dają życie, to czynią to z pomocą boską. Ale, być może, można to nazwać, dzieleniem się życiem. Bóg dał potencjał. Potencjał, z którego korzystamy. Nowy człowiek powstaje z człowieków. Dwojga. Tak ustanowił Pan. Nowy człowiek jest kontynuacją już istniejących. Jest sposobem na przekazanie ciągłości.
A co się dzieje z człowiekiem po śmierci? Nagle pstryk. Znika materia, znika energia. Znika dusza. Nic. Nicość.
No nie. Materia zostaje. Podobno odchudzona o 20 g. No dobrze. Nie wszystko znika. Materia zostaje. Rozpada się. Proces ciągły.
Życie. Co życie? Życie znika? Przestaje być? Przestaje po to, aby za czas jakiś znów zacząć być? Mnie się to w pale nie mieści. Według mnie życie zmienia formę. Odkleja się od znanej nam materii. Przechodzi do materii rajskiej.
Spytasz kiedy? Na to pytanie odpowiedzi brak. Człowiek znajduje się pod wpływem czasu jedynie od momentu poczęcia do chwili śmierci. Poza tym przedziałem istnieje w tym, co przez Boga stworzone, ale nam nieobjawione. Jedynie zasygnalizowane. Poza tym przedziałem znajdujemy się w przestrzeni (jeśli można to tak nazwać) boskiej. Bóg ponad czasem jest. Takoż i Jego stworzenie, które znajduję w Jego otoczeniu. Przestrzeń tę kolokwialnie Niebem zwie się. Przestrzeń w której "zawieszony" jest świat, który znamy.
Życie nie wraca z niebytu na znak Jezusa. Paruzja w różnym stopniu dotyczy żyjących i zmarłych. W różnym, a jednocześnie identycznym. Nie ma "pstryk", po którym magicznie staje się znów coś. Paruzja nie jest momentem ponownego STWARZANIA. Wszystko został stworzone. A po ponownym przyjściu zmienia formę. Zmienia formę to, co jeszcze nie przeszło przez bramę śmierci. Ponowne przyjście jest pewnym ujednoliceniem, usystematyzowaniem. Jest definitywnym odsiewem zboża od chwastów. Ale nie jest tworzeniem nowych roślin.
Dusza ludzka nie umiera wraz ze śmiercią. Nie znika też wraz z nią. Zmienia stan. Uwalnia się od materii (poznawalnej zmysłami). Obleka się w nową materię (jeśli materią można nazwać to). Nowa materia ma inne właściwości fizyczne. Albo inaczej. Nowa materia jest znacznie wyższą forma o materii obecnie poznawalnej. To dlatego Zmartwychwstałe Ciało Jezusa miało inne możliwości. To dlatego Jezus nie był od razu rozpoznawany. Nie tylko dlatego, że zadziałała blokada psychiczna. Nie zadziałał mechanizm: Niemożliwe, więc nie ma. Jezus udowodnił materialność NOWEGO CIAŁA TEJ SAMEJ OSOBY. Jezus nie przestał być, aby znowu być. Był przed kaźnią, w czasie kaźni, po krzyżowej śmieci, przed zmartwychwstaniem i po nim. Był (właściwie JEST) przed Stworzeniem i będzie (znów, JEST) po końcu świata. JEST podkreśla to, że jest to ciągłe trwanie. Bez przerwy. Bez okresów nieistnienia.
Tak też i człowiek nie przestaje istnieć z chwilą śmierci, ale zmienia swój stan. Przechodzi do następnej formy istnienia.
Na razie nie chcę więcej opisywać, tym bardziej, że empiryczne doświadczenie dopiero przede mną. Parę razy próbowałem wejść głębiej. Ale gdyby się udało, to miałbym odcięty internet. Tak tuszę przynajmniej, albowiem nie słyszałem, aby zmarli korzystali z niego.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Groch z kapustą czyli prowokacje

Post autor: Dezerter » 2017-05-07, 00:16

Ale gdyby się udało, to miałbym odcięty internet.
:lol: :-D :-)
Jesteś dowcipny - dziękuję z rozbawienie - mi się waż!
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Groch z kapustą czyli prowokacje

Post autor: Andej » 2017-05-07, 09:18

Żona twierdzi, że mam specyficzne poczucie humoru. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle. I dla kogo? Lubię szmoncesy za ich dystans i relatywność.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Groch z kapustą czyli prowokacje

Post autor: Andej » 2017-05-08, 13:50

W drodze przez przykazania. Spacerek przez Dekalog zaproponować chciałbym.
Czy znajdą się chętni do takiej podróży.
Czytając wypowiedzi "W drodze" wydaje mi się, że warto jest zastanowić się nad ich sensem. Wydaje się, że każdy z nas uznaje Dekalog za główny znak drogowy. Innowiercy, czasem nieco inaczej go dzielą, ale przekaz ten sam. Nieco inne akcenty. Ale nie interesują mnie różnice. Jestem zainteresowany fundamentem. Opoką na której zbudowane jest prawodawstwo.

Czy ktoś poda rękę?

Krok 1: Nie będziesz miał cudzych bogów przede Mną.
Na temat już się wypowiadał "w drodze". Wydobył z tego dość oryginalne wnioski. Jeśli ich nie czytałeś, to CHWILOWO nie czyń tego. Najpierw napisz, jak sam(a) to rozumiesz. Jaką znajdujesz w tym treść? A co najważniejsze, to napisz, jak to się przekłada na Twoje życie? Czy ma to sens w codziennym zachowaniu?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ