Wylanie Ducha Świętego

Rozmowa na poszczególne wersety Pisma Świętego.
Benjamin

Re: Wylanie Ducha Świętego

Post autor: Benjamin » 2017-05-15, 13:29

Marek ma wlasciwe rozumienie milosci. To nie (tylko) uczucie. Milosc kojarzy sie z uczuciem piekna, przyjemnosci itd ...
Ale jak wytlumaczysz milosc do kogos, kto nie kontroluje swoich odruchow fizjologicznych, a jednak jest ktos, przez kogo jest kochany.Jest ktos, kto codziennie wyciera smierdzace odchody, wymieniu zarzygane ubranie, ( a smrod jest taki, ze samemu wzbiera na wymioty) ... i w dodatku zamiast podziekowania to otrzymuje jeszcze po pysku, bo osoba psychicznie rowniez jest chora ...
To jest wlasnie milosc - wytrwanie dla tego kogos, ppomimo braku jakichkolwiek uczuc, ktore bylyby pociecha.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Wylanie Ducha Świętego

Post autor: Andej » 2017-05-15, 15:05

Benjamin pisze:Marek ma wlasciwe rozumienie milosci. To nie (tylko) uczucie. Milosc kojarzy sie z uczuciem piekna, przyjemnosci itd ...
Dzięki za autorytatywne stwierdzenie. Tylko dlaczego w drugim zdaniu przeczysz, wstawiając "tylko"?
Masz specyficzne skojarzenia. Ale dlaczego uważasz, że subiektywna ocena dotyczy wszystkich?
Gdybyś poszukał czegoś na temat miłości, to zorientowałbyś się, że w tym pojęciu mieści się wiele uczuć i odczuć: kochania, złości, zazdrości, niecierpliwości, obawy, tęsknoty, ciekawości, bliskości, oddalenia, zawiedzenia, ... Gdybyś kiedyś kochał kogoś, to zapewne doznałbyś mieszanki uczuć z tym związanych.
Pisząc kolokwialnie o miłości do Boga, mam na myśli zestaw uczuć, m.in. kochanie Boga, tęsknota za Bogiem, pragnienie zbliżenia.
Benjamin pisze:...
Ale jak wytlumaczysz milosc do kogos, kto nie kontroluje swoich odruchow fizjologicznych, a jednak jest ktos, przez kogo jest kochany.Jest ktos, kto codziennie wyciera smierdzace odchody, wymieniu zarzygane ubranie, ( a smrod jest taki, ze samemu wzbiera na wymioty) ... i w dodatku zamiast podziekowania to otrzymuje jeszcze po pysku, bo osoba psychicznie rowniez jest chora ...
To jest wlasnie milosc - wytrwanie dla tego kogos, ppomimo braku jakichkolwiek uczuc, ktore bylyby pociecha.
Więc jednak to są uczucia? Zdecyduj się. To właśnie uczucie, którym powinno się kierować w stosunku do Boga i bliźniego. Zwiesz uczucie to miłością. I sam piszesz, że zawiera w sobie: wstręt, wytrwania, oddanie, troską, obowiązkowość.

Jak widzisz, jesteś za, a nawet przeciw.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Benjamin

Re: Wylanie Ducha Świętego

Post autor: Benjamin » 2017-05-15, 17:30

Nie zamierzam sie sprzeczac. Slowo uczucie uzywane jest byc moze odmiennie ... i laczone (badz wymieniane badz mylone z odczuciem).
Podtrzymuje wszystko co napisalem ... nie bardzo Andeju przyswajam Twoj sposob argumentowania.
Wobec tego nie jestem za ani przeciw ... bynajmniej - jestem za, a nawet przed :-)


Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4119 times
Been thanked: 2907 times
Kontakt:

Re: Wylanie Ducha Świętego

Post autor: Dezerter » 2017-05-15, 22:55

Ale o Miłości i uczuciach to nie w tym wątku już Panowie - załóżcie nowy!
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Wylanie Ducha Świętego

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-05-15, 22:59

W pewnym sensie ten wątek jest odpowiedni - bowiem usiłuje się nam powiedzieć, że efektem działania Ducha Świętego jest eksplozja emocjonalna, a nie realne działanie.
W dzisiejszym czytaniu dokładnie określono, że miłość to postawa: Jan 14:21 "Kto ma przykazania moje i je zachowuje, ten Mnie miłuje. Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie."
Nie ten, który nasładza się, ale ten kto twardo trwa.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4119 times
Been thanked: 2907 times
Kontakt:

Re: Wylanie Ducha Świętego

Post autor: Dezerter » 2017-05-15, 23:10

Ok - przekonałeś mnie, ale nowy wątek już założyłem i tam kontynuujmy o tym czym jest miłość w sensie biblijnym.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Wylanie Ducha Świętego

Post autor: Andej » 2017-05-16, 10:38

Marek_Piotrowski pisze:W pewnym sensie ten wątek jest odpowiedni - bowiem usiłuje się nam powiedzieć, że efektem działania Ducha Świętego jest eksplozja emocjonalna, a nie realne działanie.
...
A cóż do tego mają emocje? A któż przekonuje do drogi emocjonalnej?
Emocje mogą towarzyszyć uczuciom, a może się obywać bez nich.

Jestem akurat przeciwnikiem eksplozji emocjonalnych i wszelkich przejawów egzaltacji.

Czy formy wyrażania emocji mają jakiś związek z uczuciami? Wydaje się że nikły. Są zwykle wywoływane odczuciami, ale jest to reakcja czysto subiektywna.

Czuję to wielkie pomieszania pojęć.

UCZUCIE to nie ODCZUCIE. A ani jedno, ani drugie nie jest BYCIEM Z BOGIEM.

Jestem zmęczony nadawaniu słowom nowych znaczeń. Jestem zwolennikiem tradycyjnego znaczenia słowa. Wolę przyjmować jego sens zgodnie z słownikiem, tradycją. Protestuję przeciw takiemu żonglowaniu słowem. Kiedyś już pisałem o manipulacji słowem małżeństwo. Dla mnie określenie związku mężczyzny z kobietą, a nie człowieka ze zwierzęciem na przykład. Trzymać się będę kurczowo słownikowych znaczeń. A korzystać będę z uznanych słowników nie pisanych nowomową. Podobnie jak posługiwanie się logiką. To droga rozumowania obowiązująca zawsze o wszędzie. Odrzucenie logiki nigdy nie prowadzi do Boga.
Jesli ta, która nie boli (tj. skleroza), nie sprzeciwi się, to jeszcze kiedyś rozwinę myśl.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Benjamin

Re: Wylanie Ducha Świętego

Post autor: Benjamin » 2017-05-16, 13:05

Andeju ... przejdz do watku zalozonego przez Dezertera.

Magnolia

Re: Wylanie Ducha Świętego

Post autor: Magnolia » 2017-12-01, 22:25

Szkoda, że nie zamieściliście linku do nowego wątku o miłości...

Awatar użytkownika
dromax
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 219
Rejestracja: 2 sty 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Re: Wylanie Ducha Świętego

Post autor: dromax » 2018-01-04, 23:45

wiaraimilosc pisze: 2017-05-08, 21:59 Czy ktoś z was był uczestnikiem takiego wydarzenia?
:) Około 20 lat temu brałem czynny udział w formacji ODŚ w Kościele. Widziałem w tamtym czasie różne zdarzenia i stwierdziłem, że tzw. PIĘĆDZIESIĄTNICA nie zaistniała tylko 2000 lat temu lecz zdarza się i dzisiaj. Np. mówienie czy śpiew językami, tłumaczenie języków, śnięcie w DŚ itd...W naszej formacji takie rzeczy się zdarzały.
;) Warto przeczytać: ONI MÓWIĄ INNYMI JĘZYKAMI - Sherrill John

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4119 times
Been thanked: 2907 times
Kontakt:

Re: Wylanie Ducha Świętego

Post autor: Dezerter » 2018-01-04, 23:56

Magnolia pisze: 2017-12-01, 22:25 Szkoda, że nie zamieściliście linku do nowego wątku o miłości...
Proszę ty moja siostro kochana
viewtopic.php?f=26&t=550&hilit=Mi%C5%82o%C5%9B%C4%87
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4119 times
Been thanked: 2907 times
Kontakt:

Re: Wylanie Ducha Świętego

Post autor: Dezerter » 2018-01-04, 23:59

dromax pisze: 2018-01-04, 23:45
wiaraimilosc pisze: 2017-05-08, 21:59 Czy ktoś z was był uczestnikiem takiego wydarzenia?
:) Około 20 lat temu brałem czynny udział w formacji ODŚ w Kościele. Widziałem w tamtym czasie różne zdarzenia i stwierdziłem, że tzw. PIĘĆDZIESIĄTNICA nie zaistniała tylko 2000 lat temu lecz zdarza się i dzisiaj. Np. mówienie czy śpiew językami, tłumaczenie języków, śnięcie w DŚ itd...W naszej formacji takie rzeczy się zdarzały.
;) Warto przeczytać: ONI MÓWIĄ INNYMI JĘZYKAMI - Sherrill John
Krótkie męski pytanie - czy to wydarzenie zbliżyło cie do Boga i pomogło wzrastać duchowo
czy odwrotnie?
tak szczerze i z perspektywy 20 lat.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Wylanie Ducha Świętego

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-01-05, 08:14

Mam taką prośbę: otóż mam wrażenie, że (nawet w tym wątku) używamy trochę "domyślnych" znaczeń pojęć, przy czym być może różne osoby referują do różnych domysłów :)
Tytuł wątku to "Wylanie Ducha Świętego", w treści odpowiedzi pojawiają się odwolania do różnych fenomenów (tu nie chciałbym dyskutować ich natury - o ich autentyczności dyskutujemy już w innym wątku).
Uścilijmy sobie trochę pojęcia.
Co dla Was (choćby na potrzeby tego wątku) oznacza pojęcie "Wylanie Ducha Świętego" i w jakiej pozostaje relacji do takich pojęć jak "Chrzest (albo poprawniej: zanurzenie) w Duchu Świętym" oraz pojęcia "charyzmat"?

Awatar użytkownika
dromax
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 219
Rejestracja: 2 sty 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Re: Wylanie Ducha Świętego

Post autor: dromax » 2018-01-05, 10:39

Dezerter pisze: 2018-01-04, 23:59 Krótkie męski pytanie - czy to wydarzenie zbliżyło cie do Boga i pomogło wzrastać duchowo
czy odwrotnie?
tak szczerze i z perspektywy 20 lat.
:) Jak najbardziej. Od tej właśnie formacji ODŚ właśnie się zaczęło u mnie nawrócenie i namacalne doświadczenie bliskości BOGA.
Na ODŚ trafiłem przypadkowo, było mnie to dane.

ODPOWIEDZ