Rosja, rosjanie, Putin - klimaty wschodnie

Porozmawiajmy przy filiżance kawy. Luźne rozmowy, plotki i ploteczki. Dział przeznaczony na wszystkie inne tematy dotyczące offtopicu.
ODPOWIEDZ
Piotrek

Re: Rosja, rosjanie, Putin - klimaty wschodnie

Post autor: Piotrek » 2017-08-19, 16:06

1 stycznia 1977 intelektualiści czechosłowaccy podpisali Kartę 77 - manifest w obronie praw człowieka. Powstanie deklaracji, niecałe 9 lat po krwawym stłumieniu "praskiej wiosny", było początkiem przemian w komunistycznej Czechosłowacji. W 1975 roku w Helsinkach odbyła się Konferencja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie zakończona przyjęciem "aktu Końcowego". Jeden z zapisów dotyczył poszanowanie praw człowieka i podstawowych wolności. Władze w Czechosłowacji, podobnie jak to zrobili komuniści w innych krajach bloku wschodniego, ratyfikowały dokument. Ośmieliło to przeciwników systemu socjalistycznego. Czescy opozycjoniści zaczęli się organizować.

Karta 77 nie była jedyną formą manifestowania sprzeciwu. Ruch protestu przeciwko czeskiej rzeczywistości politycznej rozwinął się po 1968 roku na emigracji, gdzie powstało kilka oficyn wydawniczych. Deklarację podpisało 242 czechosłowackich intelektualistów. Między innymi minister spraw zagranicznych z czasów "praskiej wiosny" Jiří Hájek, filozof Jan Patočka, historyk Milan Hübl, poeta Jaroslav Seifert i dramaturg Václav Havel. Karta 77 była ruchem protestu przeciw łamaniu i nieszanowaniu praw człowieka, które Czechosłowacja zobowiązała się przestrzegać. Sygnatariusze koncentrowali się na obronie pokrzywdzonych i zwracaniu uwagi opinii międzynarodowej na sferę wolności obywatelskich oraz jakość stosunków między władzą a społeczeństwem. Działania podejmowane przez sygnatariuszy Karty 77 początkowo nie zyskały dużej aprobaty w Czechosłowacji. Wzbudzały raczej szersze zainteresowanie poza granicami tego kraju.

Dla władzy Karta 77 stanowiła groźny precedens. Nadwyrężała monopol Czeskiej Partii Komunistycznej, która wszelkimi sposobami chciała kontrolować społeczeństwo.Z tego powodu środowisko Karty zostało poddane całemu szeregowi różnorakich represji, które we wszystkich wypadkach miały na celu zniechęcenie do prowadzenia dalszej działalności opozycyjnej. Sygnatariusze stali się obiektem niewybrednej kampanii propagandowej. Niektórzy zostali aresztowani. Akcja podjęta przez komunistów nie przyniosła jednak pożądanych efektów. Działacze Karty 77 nie ustawali w walce z systemem. Na Zachodzie organizowano akcje w ich obronie.

Karta 77 nawiązała kontakt z polskim Komitetem Obrony Robotników. Już w roku 1978 działacze KOR i Karty 77 spotykali się na granicy polsko-czechosłowackiej w Sudetach. Członkowie KOR, gdy w 1979 roku aresztowano dziesięciu sygnatariuszy, zebrali 30 tys. złotych na pomoc prześladowanym. Przekazywali też na Zachód wiadomości o procesie zatrzymanych dysydentów. W tym czasie można wreszcie mówić o wzroście popularności ruchu w Czechosłowacji. W 1977 roku deklarację podpisały 242 osoby, natomiast trzy lata później lista sygnatariuszy wzrosła do ponad 1000.

Rola jaką odegrała Karta 77 znacznie wykraczała poza zakres bezpośrednich celów i działań podejmowanych przez jej sygnatariuszy. Komuniści czescy przekonali się o tym podczas aksamitnej rewolucji jesienią 1989 roku. Od tej pory władze miały świadomość, że łamanie praw obywatelskich, ograniczanie wolności słowa oraz niesprawiedliwość czyniona w majestacie prawa przestały być działaniami, które można ukryć przed opinią publiczną.

Piotrek

Re: Rosja, rosjanie, Putin - klimaty wschodnie

Post autor: Piotrek » 2017-08-20, 11:17

"Przeto błagam Was, bracia i siostry..."

"Proces miał charakter polityczny. Skalą przerastał wszystko, co działo się w sądach Kongresówki od dwudziestu laty. Na ławach oskarżonych siedziało dwudziestu dziewięciu ludzi. Na sali obecny był sam generał gubernator Hurko. Przywódca podsądnych nie chciał korzystać z pomocy adwokatów. Sam postanowił wygłosić swe przemówienie obrończe. Gdy udzielono mu głosu, mówił:

'Zapytany, czy poczuwam się do winy, oświadczyłem, że o winie mojej i nas wszystkich nie może być mowy. Walczyliśmy za swoje przekonania, usprawiedliwieni jesteśmy przed własnym sumieniem i przed ludem, sprawie któremu służyliśmy. Obojętne są dla mnie szczegóły ciążących na mnie oskarżeń i nie będę tracił czasu na ich zbijanie. Zadanie moje polega na tym, żeby odtworzyć obraz prawdziwych naszych dążeń i działalności, które prokuratoria w fałszywym świetle przedstawia. My nie sekciarze, ani też marzyciele, za których uważa nas oskarżenie, a nawet i obrona. My nie ignorujemy faktów, jasno widzimy znaczenie i pożytek ich dla naszej sprawy. Uwolnienie klasy robotniczej od ciążącego nad nią ucisku powinno być dziełem samych robotników. Dążyliśmy do wywołania ruchu robotniczego i do zorganizowania partii robotniczej w Polsce. Nie stoimy ponad historią, ale ulegamy jej prawom. Skończyłem, sędziowie. Jedno mam tylko jeszcze do powiedzenia. Jakikolwiek wyrok ogłosicie, proszę was, nie oddzielajcie mojego losu od losu moich towarzyszy. Co przez nich dokonanym zostało, ja sam uczyniłbym. Uczciwie służyłem swej sprawie i gotów jestem życie za nią położyć.'

Zdumiewająca jest nikłość materialnych śladów tamtego świata we współczesnej scenerii polskiej. Szukając przeszłości pozbawieni jesteśmy niemal zupełnie pejzażu, który przybliżyłby ją naszej wyobraźni. Tło tamtego dramatu: kilkusettysięczne fabryczno-handlowe centrum Priwinslanskiego Kraju. Kilometry ulic i uliczek ciemnych i nieskanalizowanych. Dwujęzyczne szyldy sklepowe, małe żydowskie knajpki. Czynszowe kamienice ze studziennymi podwórzami. Przypominając proces "Proletariatu", wkraczamy w środowisko nonkonformistów. Którzy nawet wśród niepokornej inteligencji warszawskiej budzili niepokój".[za: Bohdan Cywiński, "Rodowody niepokornych", s. 97-100]

Piotrek

Re: Rosja, rosjanie, Putin - klimaty wschodnie

Post autor: Piotrek » 2017-08-20, 12:23

"Przeto błagam Was, bracia i siostry (II)..."

"Bunt zwracał wreszcie wolność. Wypowiedzenie wojny systemowi carskiemu oznaczało odrzucenie kondycji 'wiernego poddanego', odmowę podporządkowania się rzeczywistości socjalnej i politycznej. Podjęcie działalności zmierzającej, choćby w swych najodleglejszych perspektywach, do zmiany systemu, czyniło obywateli przyszłego świata wolności, równości i braterstwa. Dawało poczucie poczucie wewnętrznej wolności. Pozwalało daleko łatwiej i bez wewnętrznego upokorzenia znosić usankcjonowane bezprawie ze strony systemu. świadectwem tego tego psychicznego uwolnienia jest cytowane wyżej przemówienie Ludwika Waryńskiego przed sądem. Jeszcze wcześniej i bardziej manifestacyjnie wyraża te uczucia, obciążony największymi zarzutami w procesie "Proletariatu", Stanisław Kunicki:

'Pozwólcie mi, sędziowie, w ostatnim przemówieniu oczyścić się z błota, którym zarzucili mnie prokuratorowie. Przekonania moje uznano za szkodliwe dla społeczeństwa. Żeby jeszcze więcej wpłynąć na was, sędziowie, prokuratoria podkreśliła fakt mojej zupełnej solidarności z 'Narodną Wolą'. Tak, solidarny jestem z 'Narodną Wolą', byłem członkiem tej partii, podpisując się na wszystko, co przez nią dokonane zostało. To nie zbrodnia, a spełnienie świętego obowiązku. Nacisk konieczności zmusił nas wyjść na drogę terroryzmu. Słyszycie płacz i łkanie rozlegające się wśród publiczności? To krewni nasi, ojcowie, matki i żony. Ich spytajcie, a z tego co powiedzą, osądźcie, czy oni mają nas za zbrodniarzy. Sądzić nas możecie, możecie i osądzić. My umrzemy z poczucia dobrze spełnionego obowiązku!'.

Patos wypowiedzi Kunickiego kryje w sobie głęboką wiarę w przyszłość. Ta przyszłość, rewolucja jej cel, uzasadnia jego postępowanie. Rewolucja staje się dlań mitem twórczym, nadaje motywację jego życiu i niepotrzebnej zdawałoby się- śmierci".[za: Bohdan Cywiński, "Rodowody niepokornych", s.105-106]

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Rosja, rosjanie, Putin - klimaty wschodnie

Post autor: Andej » 2017-08-20, 16:50

Józef Szczepański (ps. Ziutek; 1922?1944) ? żołnierz AK w stopniu podchorążego. Zmarł w wyniku odniesionych ran, w czasie powstania warszawskiego.

Czekamy ciebie, czerwona zarazo,
byś wybawiła nas od czarnej śmierci,
byś nam kraj przedtem rozdarłszy na ćwierci,
była zbawieniem witanym z odrazą.

Czekamy ciebie, ty potęgo tłumu
zbydlęciałego od twych rządów knutem,
czekamy ciebie, byś nas zgniotła butem
swego zalewu i hasłem poszumu. (?)

Ale wiedz o tym, że z naszej mogiły
Nowa się Polska ? zwycięska narodzi.
I po tej ziemi ty nie będziesz chodzić
czerwony władco rozbestwionej siły.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Piotrek

Re: Rosja, rosjanie, Putin - klimaty wschodnie

Post autor: Piotrek » 2017-08-23, 16:29

Andej, dziękuję i polecam artykuły katolickiego pisma "Głos". Miałem w nim zaszczyt pisać w 1999 roku. Do przejrzenia w Bibliotece Narodowej. Piotr Grochowski.

Piotrek

Re: Rosja, rosjanie, Putin - klimaty wschodnie

Post autor: Piotrek » 2017-09-11, 22:29

U źródeł Ligii Narodowej. Powstanie styczniowe 1863 roku, jego klęska, przeorała życie polskie gruntownie. Zaciążyła z siłą niezwykłą na umysłach dwóch następnych pokoleń. Elity naszego społeczeństwa doszły do wniosku, że skoro powstanie to nie dało nic prócz strat i ofiar, to musi zwyciężyć nowy nakaz: mierzyć zamiary na siły. Stąd sztandar z nowym hasłem: rozsądku. Program zalecający kompromis w stosunkach z caratem, uczący zgody z losem i ugody z Moskwą. Był to program rodzącego się ruchu pozytywistów: "byle nie cierpieć więcej, trwać w tym co jest i nowej klęski nie ponieść". Siłę rodzącego się pozytywistycznego programu narodowego odczują przede wszystkim ci, co 30 lat po powstaniu styczniowym zasiądą w rosyjskiej Dumie Państwowej i podniosą sztandar z hasłem powrotu na stare drogi "politycznego romantyzmu". Historia naszego ruchu, tej rosnącej w siłę gromadki, to w dużej mierze dzieje szamotania się z niemocą wewnętrzną całego społeczeństwa. Był to program młodego Romana Dmowskiego i jego grupy: niemoc tą dobrze zbadać, sięgnąć do jej źródeł. Poznać niemocy tej moralne i ideowe korzenie: rozmiary klęski i skutki jej dla narodu. Beznadziejny stan sprawy polskiej w ramach ogólnej sytuacji międzynarodowej. Warto dodać, że edykt dwóch cesarzy niemieckiego i austriackiego z 5 listopada 1916 roku o utworzeniu Królestwa Polskiego był legalnym aktem prawnym, a nie notyfikacją utworzenia nowego państwa.

Piotrek

Re: Rosja, rosjanie, Putin - klimaty wschodnie

Post autor: Piotrek » 2017-09-13, 05:25

U źródeł Ligii Narodowej(II). Dowodem przewartościowań w społeczeństwie polskim było ukazanie się z początkiem 1893 roku broszury Romana Dmowskiego pod tytułem "Nasz patriotyzm". Autor ostro krytykował w niej ugodę, potępiał ją bezwzględnie jako "program polityczny". Wyrażał się o niej z pogardą jako o przejawień dążeń "ludzi, nie umiejących wznieść się ponad poziom osobistych interesów". Zarzucał ugodowcom zdradę narodową, którzy wolą udawać się "pod skrzydła opiekuńcze rządu, dążącego świadomie do zagłady naszego narodu, aniżeli zgadzać się na wzrost tych sił narodowych, których rozwój jest niepożądany nie tylko dla rządu zaborczego, ale i dla nich samych". Autorowi broszury nie odpowiadała również "polityka biernego oporu", jako zamykająca się w "zbyt szczupłych granicach", nie potrafiąca wyrównać "choć w połowie" strat, ponoszonych w życiu narodowym, z drugiej strony zaś, usprawiedliwiając swą postawę troską, by "nie stracić tego, co jeszcze posiadamy". Dmowski nie przyjmował również "polityki powstańczej". Przy wielkiej dysproporcji sił nie widział dla niej "realnych warunków". Doprowadzić ona może tylko do "buntów", w których "naród masowo będzie pozbawiał się najlepszych sił swoich": "działalność nasza musi dążyć do zdobyczy politycznych- być nie tylko oporną, ale i zaczepną", "środkami" i "sposobami" tymi muszą być "pojedyńcze i zbiorowe manifestacje i obchody, różne formy biernego protestu". "Celem naszym najbliższym jest zmuszenie rządu do cofnięcia się ze swej drogi, do rozpoczęcia okresu ustępstw". O ile końcową część "Naszego Patriotyzmu" nazwać można wytknięciem "kierunku na jutro", o tyle część początkowa była bezpośrednią walką z nastrojami ugodowymi, które znów zaczynały przybierać na sile.

Piotrek

Re: Rosja, rosjanie, Putin - klimaty wschodnie

Post autor: Piotrek » 2017-09-29, 23:55

U źródeł Ligii Narodowej(III). W "Myślach nowoczesnego Polaka" z 1903 roku, Roman Dmowski zarysował nowoczesną ideę narodową. Zdanie "jestem Polakiem" ze wstępu do "Myśli" to "stosunek moralny jednostki do społeczeństwa". Patriotyzm Dmowskiego nie ma nic wspólnego z szowinizmem czy ksenofobią: "zwalczając zasady narodowe i osłabiając narodową odporność socjalizm u nas współdziałał z obcymi rządami". Z tą właśnie rolą , jaką socjalizm w pierwszych swych fazach odegrał, łączy się upowszechnienie wyrazu "szowinizm". W "Myślach" zawarta jest ostra krytyka wad narodowych, społecznej bierności: "szerzenie w narodzie przyjemnych złudzeń co do własnej wartości jest tym szkodliwsze, im dalsze od prawdy", "patriotyzm nie potrzebuje żywić się i wspierać przekonaniem o wyższości swego narodu nad innymi". Patriotyzm w stosunku do innych ma obowiązki, "szlachetna duma narodowa nakazuje nam dążyć do wyniesienia swojego narodu na tak wysoki szczebel cywilizacji, ażeby brano od nas w przyszłości tak, jak myśmy brali od innych i jak dziś bierzemy".

Piotrek

Re: Rosja, rosjanie, Putin - klimaty wschodnie

Post autor: Piotrek » 2017-10-23, 08:33

"Przeto błagam Was, bracia i siostry..."

Roman Dmowski, przyrodnik z wykształcenia wyrosły w klimacie idei pozytywistycznych, traktował społeczeństwo jako organizm. Kładł nacisk na zabiegi, których celem było codzienne umacnianie tego społeczeństwa. Preferując nadrzędność interesu narodowego, dążył przede wszystkim do wzrostu jego sił. Już na początku swej drogi politycznej stanął na stanowisku braku szans zrywu powstańczego. Odwracało to jego zdaniem uwagę od konieczności codziennych zabiegów o wzmocnienie sił narodowych. Celem nadrzędnym było odzyskanie niepodległości, nie wyczerpywało to jednak tak pojętej walki narodowej. Dmowski dostrzegał trudność pogodzenia dwóch celów: walki i niepodległość i zjednoczenia ziem polskich. Zdawał sobie sprawę z braku możliwości pogodzenia polskich aspiracji terytorialnych z aspiracjami innych narodów. Znaczny wpływ na odrzucenie koncepcji powstańczych wywarł społeczny charakter obozu obozu politycznego, którego był współtwórcą. Srodowiska endecji, nie wyłączając tych najzamożniejszych, odnosiły się z dystansem do myśli insurekcyjnej, jako nie rokującej powstaniu dostrzegalnych szans powodzenia. Tworzyło to spójnię pomiędzy właściwym Dmowskiemu stylem myślenia, opartym o rozwinięte konstrukcje programowe, a stanem świadomości politycznej polskich elit narodowych. Spójnia ta legła u podstaw przyjęcia przez endecję w latach 1905-1908 programu działania, który sam Dmowski określił jako "rozumnie ugodowy". Program endecki w swej formie zakładał dwa priorytety: zjednoczenie ziem polskich i zabiegi o wzmocnienie sił narodowych. Jego immanentną częścią było przyjęcie założeń o większym niebezpieczeństwie grożącym ze strony Niemiec i możliwości zjednoczenia ziem polskich w ramach państwa rosyjskiego.

Piotrek

Re: Rosja, rosjanie, Putin - klimaty wschodnie

Post autor: Piotrek » 2017-11-26, 02:22

Ale najbardziej konsekwentne i jednoznaczne stanowisko w sprawie niepodległości Polski, zajmowała partia bolszewików z Włodzimierzem Leninem na czele. Swoje poglądy na kwestię Polski, sprawę polskiego ruchu robotniczego przedstawił on na kilka lat przed wybuchem wojny. Wyjściowa teza Lenina głosiła, że nie ma wolności Polski bez wolności Rosji. Konsekwencją rewolucji proletariackiej w Rosji będzie odzyskanie niepodległości i utworzenie zjednoczonej Polski. Bardzo wiele uwagi w procesie rozwiązywania skomplikowanych spraw narodowych przywódca partii bolszewickiej poświęcił teoretycznemu opracowaniu i uzasadnieniu prawa narodów do samookreślenia. Zdaniem Lenina, sprawa wolnego sojuszu z Rosją może być rozstrzygnięta tylko przez naród polski. Dla określenia jego woli niezbędne jest wycofanie obcych wojsk i przeprowadzenie referendum wśród ludności zaboru rosyjskiego, niemieckiego i austriackiego. Są to niezbędne warunki dla urzeczywistnia prawa narodów do samookreślenia się. Słowa te padły z trybuny VII ogólnorosyjskiej konferencji Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej Rosji (bolszewików) w dniach 24-29 kwietnia 1917 roku, jaka odbyła się się w Pałacu Taurydzkim w Piotrogrodzie. Była to pierwsza legalna konferencja partii bolszewickiej z udziałem 151 delegatów (133 z głosem decydującym i 18 z głosem doradczym).

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Rosja, rosjanie, Putin - klimaty wschodnie

Post autor: Andej » 2017-11-26, 10:18

Zapomniałeś zupełnie o niedawnej rocznicy wizyta cara Szujskiego w Warszawie. To była prawdziwie przyjacielska wizyta. Później już żaden z carów nie był nam tak przyjazny. Nawet powiedziałbym "oddany".Niestety, jego następcy hodują w sobie nienawiść do Polski. Późniejsi carowie, zwani także sekretarzami, gensekami, prezydentami dziedziczę gen nienawiści do Polski. I to stanowi o ich przyjaźni z kanclerzami.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18921
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2608 times
Been thanked: 4608 times
Kontakt:

Re: Rosja, rosjanie, Putin - klimaty wschodnie

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-11-26, 11:00

Piotrek pisze:Ale najbardziej konsekwentne i jednoznaczne stanowisko w sprawie niepodległości Polski, zajmowała partia bolszewików z Włodzimierzem Leninem na czele.
Jaaasne. A było to równie szczere co troska o pożywienie dla chłopów na Ukrainie...

Piotrek

Re: Rosja, rosjanie, Putin - klimaty wschodnie

Post autor: Piotrek » 2017-11-27, 10:44

Andej pisze:Zapomniałeś zupełnie o niedawnej rocznicy wizyta cara Szujskiego w Warszawie. To była prawdziwie przyjacielska wizyta. Później już żaden z carów nie był nam tak przyjazny. Nawet powiedziałbym "oddany".Niestety, jego następcy hodują w sobie nienawiść do Polski. Późniejsi carowie, zwani także sekretarzami, gensekami, prezydentami dziedziczę gen nienawiści do Polski. I to stanowi o ich przyjaźni z kanclerzami.
Dlatego w interesie społeczeństwa polskiego jest wspieranie w Rosji nurtów liberalnych i demokratycznych, rosyjskiej inteligencji i Arbatu, przekładających współpracę z nami nad rywalizację. Przypominam broszury z 1989 roku "Białe plamy" z działem "Dziś w ZSRR pisze się...". Piotrek.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Rosja, rosjanie, Putin - klimaty wschodnie

Post autor: Andej » 2017-11-27, 13:16

Zaprośmy więc Putina, aby postąpił jak car Szujski. A z pewnością polskie władze przyjmą z nie mniejszą pompą niż cara. Sądzę, że większość ludzi wyległaby na ulice, aby podkreślić podniosłość zdarzenia.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Piotrek

Re: Rosja, rosjanie, Putin - klimaty wschodnie

Post autor: Piotrek » 2017-11-27, 19:12

Tak Andej, i wiesz, w 1956 roku na XX Zjeździe KPZR za sprawą Nikity Chruszczowa, dokonano pierwszej krytycznej oceny działalności Stalina i tak zwanego "kultu jednostki". Podkreślono, że despotyczna osobowość Stalina bardzo negatywnie zaciążyła na życiu przeciętnych Rosjan. Terror i bezprawie, towarzyszące jego rządom, pochłonęły miliony ofiar w ludziach. Przez wiele lat funkcjonował stworzony przez stalinizm straszliwy system obozów, tak zwanych łagrów. Komunizm był systemem zaprzeczającym prawom człowieka, jego wolności osobistej. Metody rządów nad społeczeństwem rosyjskim urągały podstawowym zasadom praworządności. Natura Rosjanina została zgwałcona bzdurną interpretacją heglizmu i marksizmu. Totalitarny system stalinowski stał się zaprzeczeniem reformy porządku społecznego, o jakim marzyło, o jaki walczyło kilka pokoleń inteligencji rosyjskiej w XIX wieku. Dalej, co będzie w XXI wieku, nie wiadomo. Rosja posiada olbrzymie bogactwa naturalne: wielkie złoża węgla, ropy naftowej, gazu ziemnego, rud żelaza, manganu, chromitu, tytanu, boksytów, a także szeregu innych metali kolorowych i rzadkich oraz minerałów użytkowych. Najważniejsze gałęzie przemysłu to: maszynowy, paliwowy, hutnictwo, przemysł spożywczy i chemiczny, a także produkcja energii. Od 1990 roku rozwijają się nowe formy organizacji produkcji- spółdzielcze, ajencyjne, dzierżawne. Na terytorium Rosji znajduje się połowa światowych zasobów czarnoziemu.

ODPOWIEDZ