Buddyzm - Inny punkt widzenia

Damian907

Buddyzm - Inny punkt widzenia

Post autor: Damian907 » 2017-05-13, 11:19

Buddyzm jest pozbawionym dogmatów, spójnym, wolnym od pojęcia osobowego Boga-Stwórcy systemem nastawionym na duchowy rozwój człowieka. Głównym celem praktykowania metod jakie oferuje jest oczyszczenie umysłu z negatywnych emocji, rozpuszczenie egoizmu oraz rozwinięcie wszechobejmującego współczucia, intuicyjnej mądrości i absolutnej wolności, co prowadzi do doświadczenia nieuwarunkowanej radości i szczęścia.


Religia przyszłości będzie religią kosmiczną. Powinna ona przekraczać koncepcję Boga osobowego oraz unikać dogmatów i teologii. Zawierając w sobie zarówno to, co naturalne, jak i to, co duchowe, powinna oprzeć się na poczuciu religijności wyrastającym z doświadczania wszelkich rzeczy naturalnych i duchowych jako pełnej znaczenia jedności. Buddyzm odpowiada takiemu opisowi.(...) Jeżeli istnieje w ogóle religia, która może sprostać wymaganiom współczesnej nauki, to jest nią buddyzm.
Autor: Albert Einstein


Pamiętajmy, że na świecie jest wiele religii. Nie można ich wrzucać do jednego worka, gdyż nie wszystkie zakładają wiarę w niematerialną i nieśmiertelną duszę. Niektóre ? na przykład buddyzm ? mogą okazać się bliższe koncepcjom współczesnej nauki.
Autor: Francis Crick angielski biochemik, genetyk i biolog molekularny, noblista.


To, że w buddyzmie nie istnieje koncepcja Boga osobowego, wydaje mi się najbardziej atrakcyjne. To znaczy, można wyznawać światopogląd naukowy i jednocześnie być buddystą.
Autor: Czesław Miłosz



"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swoim autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym."

"Żadna religia nie jest ważniejsza niż ludzkie szczęście."

Budda Siakjamuni



Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczynę szczęścia.

Oby były wolne od cierpienia i przyczyny cierpienia.

Oby nie były oddzielone od prawdziwego szczęścia - wolności od cierpienia.

Oby spoczywały w wielkiej równości, wolnej od przywiązania i niechęci.



"Istnieje bardzo prosty sposób, by stać się Buddą. Nie czyńcie zła, nie lgnijcie do życia i śmierci, miejcie głębokie współczucie dla wszystkich odczuwających istot, odnoście się z szacunkiem do tych ponad wami i bądźcie uprzejmi dla tych, którzy stoją niżej. Porzućcie nienawiść i pragnienia, zmartwienia i smutek ? oto co zwie się Buddą. Nie szukajcie niczego innego."

Eihei Dogen Zenji, Shoi


"Wyobraźmy sobie falę na powierzchni morza. Z jednego punktu widzenie jest samodzielnym zjawiskiem, z początkiem i końcem, narodzeniem i śmiercią. Z innego punktu widzenia fala, będąc tylko stanem wody, nie ma samoistnego bytu. Jest to chwilowy fenomen powstały z wody i wiatru. Każda fala jest połączona z innymi.

Jeśli spojrzycie na życie w ten sposób nic nie ma samoistnego bytu. To właśnie w ten sposób postrzega zjawiska i rzeczy umysł w stanie próżni."

Sogyal Rinpoche

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22635
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4212 times

Re: Buddyzm - Inny punkt widzenia

Post autor: Andej » 2017-05-13, 16:17

Religia katolicka odpowiada wszystkim wyzwaniom współczesnego świata i współczesnej nauki.
Jest religią uniwersalną, dla każdego, kto kieruje się w życiu miłością. Miłością do Boga, ludzi i wszystkiego, co zostało stworzone przez Boga.

Damianie, powiedz, jaki jest cel przytaczania wybranych cytatów?
I dlaczego są w nich kardynalne sprzeczności?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2558 times
Been thanked: 4563 times
Kontakt:

Re: Buddyzm - Inny punkt widzenia

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-05-13, 18:27

Damian907 pisze:Buddyzm jest pozbawionym dogmatów, spójnym, wolnym od pojęcia osobowego Boga-Stwórcy systemem nastawionym na duchowy rozwój człowieka.
"Pozbawionym dogmatów" oznacza tyle, co "pozbawionym prawd wiary". I jako taki, nie może być spójny z definicji.
Co do tego, czy na tej drodze następuje "rozwój" to wątpię (zważywszy, że celem jest depersonizacja, rozpłynięcie osobowości we Wszechświecie).
Głównym celem praktykowania metod jakie oferuje jest oczyszczenie umysłu z negatywnych emocji, rozpuszczenie egoizmu oraz rozwinięcie wszechobejmującego współczucia, intuicyjnej mądrości i absolutnej wolności, co prowadzi do doświadczenia nieuwarunkowanej radości i szczęścia.
Żeby poznać jak faktycznie wygląda owo "oczyszczenie umysłu z negatywnych emocji, rozpuszczenie egoizmu oraz rozwinięcie wszechobejmującego współczucia" trzeba zobaczyć, jak zachowują się jej wyznawcy nie tu, gdzie są w mniejszości, lecz w karajach, w których dzierżą palmę pierwszeństwa.
Ot,tak, pierwsze z brzegu:
Cejlon -po odzyskaniu niepodległości w 1948 roku radykalni buddyści starali się o przywileje dla siebie i uznanie wyspy za czysto buddyjską. Kiedy premier Solomon Bandaranaike zaczął działać wbrew interesom kleru, w 1959 został zastrzelony przez buddyjskiego mnicha. Duchowni wywalczyli ostatecznie dla swojej religii nadrzędną pozycję, którą zagwarantowała konstytucja z 1978 roku

2014 styczeń: trzy kościoły Zielonoświątkowców zostały zaatakowane przez tłum fanatyków podburzany przez mnichów. Drzwi, okna, meble zniszczono, pod budynek podłożono ogień

2014 czerwiec buddyści zaatakowali wspólnotę muzułmanów. Skala ofiar była wówczas niestety jeszcze większa. Buddyści zamordowali cztery osoby, 80 zranili, a 10 tys. osób wypędzili z domów. Budynki splądrowano, a potem cały dobytek spalono

W Sri Lankce, na wiecu zorganizowanym przez organizację Bodu Bala, jeden z przywódców mnich buddyjski Galagoda Aththe Gnanasara, podjudza tłum.Kiedy Gnanasara kończy mówić, rozwścieczeni ludzie ruszają w stronę osiedli zamieszkałych przez muzułmanów, wznosząc antyislamskie hasła. Obrzucają domy kamieniami, wyciągają przerażonych ludzi z autobusów. Wkrótce płoną splądrowane muzułmańskie sklepy. Na wyspie wybuchają największe od lat starcia religijne. Żeby je ugasić, trzeba użyć gazu i wprowadzić godzinę policyjną. Bilans walk: kilka zastrzelonych osób i kilkadziesiąt rannych.
Obrazek

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14724
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4083 times
Been thanked: 2893 times
Kontakt:

Re: Buddyzm - Inny punkt widzenia

Post autor: Dezerter » 2017-05-14, 00:15

Damianie - idealizujesz buddyzm - tez tak kiedyś robiłem, ale poznałem go bliżej i byłem mocno zdegustowany zachowaniem przywódców tej "idealnej religii", które stawia gigantyczne posagi swemu wierzycielowi i czci jego ząb, a nasze piekło przy buddyjskim to pikuś i przedszkole!
Poczytaj jeśli nie znasz:
nie jest to tekst katolicki ale buddyjski:
Krajobraz dawnego Tybetu wypełniały wojny, polityczne intrygi i krwawe wendetty. Przez wieki dwie stare buddyjskie szkoły "czerwonych czapek" - Siakja i Kagyu, sprawowały na przemian rządy w kraju. Z początkiem XVII wieku pojawiła się nowa siła i zaczęła zagrażać politycznemu status quo: gelugpowie, czyli cnotliwi, "żółte czapki", szkoła założona około 1410 roku przez ucznia IV Karmapy, odwróciła istniejący porządek. W 1638 roku gelugpowie pod wodzą potężnego V Dalaj Lamy i jego autorytarnych ministrów, sprowadzili do Tybetu Guszri Chana, mongolskiego władcę. Zamierzali złamać potęgę Kagyu, przejąć władzę nad regionem Kham na wschodzie oraz rebelianckim Tsang na południu kraju. Uzyskawszy wolną rękę, dzikie mongolskie hordy zrównały z ziemią lub oddały w ręce gelugpów wielką liczbę klasztorów Nyingma, jeszcze jednej starej buddyjskiej szkoły "czerwonych czapek". X Karmapa musiał udać się na trzydziestoletnią emigrację, po tym jak jego obóz został zaatakowany, na rozkaz ministrów Dalaj Lamy. Szkoła "cnotliwych" sięgała po władzę za pomocą ognia i miecza.
Rozdrobniona scena polityczna uległa wówczas dalszemu podziałowi na dwie główne frakcje. Pierwsza, blisko związana z gelugpami, kontrolowała centralny, południowy i zachodni Tybet i była kierowana przez rząd w Lhasie. Druga, luźna konfederacja państewek, na czele których stali lokalni książęta, rozciągała się we wschodnim Tybecie i za wszelką cenę starała się utrzymać swą niezależność od stolicy i jednocześnie zachować swe związki ze szkołami Kagyu i Njingma.
Większość wysiłków zdominowanego przez gelugpów centralnego rządu w Lhasie nakierowana była na podporządkowanie niezależnych Khampów ze wschodniego Tybetu bezpośredniemu zwierzchnictwu Lhasy i tym sposobem nawrócenie ich na porządek "żółtych czapek". Aby to zapewnić, hierarchowie Gelugpy nie gardzili żadnymi metodami, pozostawiając dziedzictwo zdrady, zastraszenia i przemocy.
Po sprzymierzeniu się z Mongołami i obaleniu władcy związanego z kagyupami, administracja Dalaj Lamy objęła ścisłą kontrolą wszelkie działania trzech pozostałych szkół buddyjskich. Karmapa i kagyupowie padli ofiarą dyskryminujących praw i nieuzasadnionych podatków. Wszystkie klasztory Kagyu, za wyjątkiem kilku znajdujących się w pobliżu Lhasy, zostały przekształcone w klasztory Gelug. Do prawa państwowego zostały dodane dwie zadziwiające dyrektywy: "Wywierajcie nacisk na gwiazdę" oraz "Wydójcie samicę jaka". Były one przywoływane od czasu do czasu w oficjalnych edyktach. Dobrze strzeżonym sekretem, przekazywanym przez głównego ministra jego następcy, było to, że "gwiazda" oznaczała w rzeczywistości Karmapę, a samica jaka - Drikung, jedną z tradycji Kagyu. Rzuciwszy trzy stare szkoły na kolana, a mimo to wciąż lękając się rewolty Kagyu, potężny V Dalaj Lama polecił siebie i swoje królestwo w opiekę cesarza Chin z dynastii Cing. Został przyjęty z otwartymi ramionami. Cesarz nie tylko udzielił mu wspaniałomyślnie ochrony, ale także wprowadził w Tybecie rotacyjną władzę dwóch monarchów: Dalaj Lamy i Panczen Lamy. W oczach kagyupów takie podporządkowanie się chińskiemu tronowi było równoznaczne ze zdradą. Nie zapomnieli oni tego postępku do dnia dzisiejszego.
Innym przykładem działań gelugpów była działalność Phawankapy w XIX wieku. Luminarz dla niektórych ze swej linii i odrażająca osobowość dla innych, ten orędownik sprawy gelugpów, zainicjował zakrojoną na szeroką skalę kampanię wymierzoną w tradycję Nyingma. Spowodował takie spustoszenie w szeregach starej szkoły czerwonych czapek, że przekaz "diamentowego noża" i inne cenne przekazy prawie całkowicie zniknęły.
http://diamentowadroga.pl/dd20/oszusci_w_szatach
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Damian907

Re: Buddyzm - Inny punkt widzenia

Post autor: Damian907 » 2017-05-16, 20:17

Andej pisze:Religia katolicka odpowiada wszystkim wyzwaniom współczesnego świata i współczesnej nauki.

Być może Tobie odpowiada na każde pytanie, mi nie odpowiada na żadne :) Narodziny z dziewicy, wstąpienie żywcem do nieba, stworzenie kobiety z żebra mężczyzny - niezwykle to naukowe...
Andej pisze: Damianie, powiedz, jaki jest cel przytaczania wybranych cytatów?
Moją nadzieję jest to, aby te cytaty wzbudziły choć minimum dyskusji.
Andej pisze:?
I dlaczego są w nich kardynalne sprzeczności?
Mógłbyś je wskazać?

Damian907

Re: Buddyzm - Inny punkt widzenia

Post autor: Damian907 » 2017-05-16, 20:23

Marek_Piotrowski pisze:"Pozbawionym dogmatów" oznacza tyle, co "pozbawionym prawd wiary". I jako taki, nie może być spójny z definicji.
Co do tego, czy na tej drodze następuje "rozwój" to wątpię (zważywszy, że celem jest depersonizacja, rozpłynięcie osobowości we Wszechświecie).
Pozbawiony dogmatów czyli opierający się na doświadczeniu i na logice, a nie na wierze. To odróżnia buddyzm od chrześcijaństwa.

Celem nie jest żadne rozpłynięcie osobowości, mylisz się :)
Marek_Piotrowski pisze: Żeby poznać jak faktycznie wygląda owo "oczyszczenie umysłu z negatywnych emocji, rozpuszczenie egoizmu oraz rozwinięcie wszechobejmującego współczucia" trzeba zobaczyć, jak zachowują się jej wyznawcy nie tu, gdzie są w mniejszości, lecz w karajach, w których dzierżą palmę pierwszeństwa.
To są konflikty przede wszystkim etniczne, nie mają z buddyzmem nic wspólnego.

Damian907

Re: Buddyzm - Inny punkt widzenia

Post autor: Damian907 » 2017-05-16, 20:25

Dezerter pisze:Damianie - idealizujesz buddyzm - tez tak kiedyś robiłem, ale poznałem go bliżej i byłem mocno zdegustowany zachowaniem przywódców tej "idealnej religii", które stawia gigantyczne posagi swemu wierzycielowi i czci jego ząb, a nasze piekło przy buddyjskim to pikuś i przedszkole!
Poczytaj jeśli nie znasz:
nie jest to tekst katolicki ale buddyjski:
Wyjaśnijmy sobie jedną rzecz - mnie interesuje to czego nauczał Budda, jego czysty przekaz, a nie to co robili z tym później jego uczniowie.

Benjamin

Re: Buddyzm - Inny punkt widzenia

Post autor: Benjamin » 2017-05-16, 22:23

Buddyzm bez dogmatow? To jaka nauke glosi, jesli nie ma nauki?
Czego nauczal budda i co rozumiesz pod pojeciem czystego przekazu? Czy to oznacza, ze pomijamy srodowisko, w ktorym powstawaly nauki BUDDY, czy pomijamy fizjologie i potrzeby materialne, cielesne, duchowe i emocjonalne buddy?
W jaki sposob dotarly do naszych czasow nauki buddy, jesli nie poprzez interpretatorow? A jesli kazdy uczen ma mistrza, to stajac sam sie mistrzem prowadzi nabor uczniow ... w jaki sposiob przekazuje nauki buddy bez zalozen ( czyli dogmatyki)?
Jak to rozumiesz?

Ps: co oznacza dla Ciebie <logika>?
Dlaczego cud wcielenia Chrystusa mialby byc nielogiczny, a nirwana logiczna?

Obowiązek szanowania rozmówcy, wyznawanych przez niego wartości oraz poszanowania języka polskiego dotyczy także Ciebie. Dlatego zmieniłem pisownię. A

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2558 times
Been thanked: 4563 times
Kontakt:

Re: Buddyzm - Inny punkt widzenia

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-05-16, 23:35

Damian907 pisze:Pozbawiony dogmatów czyli opierający się na doświadczeniu i na logice, a nie na wierze.
Nie. "Pozbawiony dogmatów" czyli nie mający nic do powiedzenia.
Celem nie jest żadne rozpłynięcie osobowości, mylisz się :)
Cóż, wygląda na to, że nie znasz celu własnej religii (o ile ją można tak nazwać)
Damian907 pisze:
Marek_Piotrowski pisze: Żeby poznać jak faktycznie wygląda owo "oczyszczenie umysłu z negatywnych emocji, rozpuszczenie egoizmu oraz rozwinięcie wszechobejmującego współczucia" trzeba zobaczyć, jak zachowują się jej wyznawcy nie tu, gdzie są w mniejszości, lecz w karajach, w których dzierżą palmę pierwszeństwa.
To są konflikty przede wszystkim etniczne, nie mają z buddyzmem nic wspólnego.
Nie ma nic wspólnego? To czemu buddyści, oczyszczeni z negatywnych emocji i pozbawieni ponoć egoizmu to czynią?

Damianie, na kilku forach na raz plenisz tę propagandę. Daruj sobie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22635
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4212 times

Re: Buddyzm - Inny punkt widzenia

Post autor: Andej » 2017-05-17, 11:55

Damian907 pisze:...
Być może Tobie odpowiada na każde pytanie, mi nie odpowiada na żadne :) Narodziny z dziewicy, wstąpienie żywcem do nieba, stworzenie kobiety z żebra mężczyzny - niezwykle to naukowe...
Wątek na temat literalnego odbioru Biblii znajdziesz na tym forum.
Damian907 pisze:...Moją nadzieję jest to, aby te cytaty wzbudziły choć minimum dyskusji.
Aby dyskusja była, należy traktować z szacunkiem rozmówców, a co za tym idzie także wyznawane przez nich wartości. Ja uznaję to za chęć zranienia lub kłótni sprowokowania. Niniejsze forum nie jest właściwym miejsce ani do jednego, ani do drugiego.
Damian907 pisze:
Andej pisze:?
I dlaczego są w nich kardynalne sprzeczności?
Mógłbyś je wskazać?
Niechętnie. Wolę abyś sam znalazł sprzeczne zdania. Podpowiem jeno, że ram piszesz o bycie osobowym, drugim razem o nieosobowym.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Czernin
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 424
Rejestracja: 23 sie 2015
Lokalizacja: Mazowieckie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 4 times
Been thanked: 21 times
Kontakt:

Re: Buddyzm - Inny punkt widzenia

Post autor: Czernin » 2017-05-17, 15:09

Damian907 pisze:
Wyjaśnijmy sobie jedną rzecz - mnie interesuje to czego nauczał Budda, jego czysty przekaz, a nie to co robili z tym później jego uczniowie.
Czyli jeśli nawet ktoś jest hipokrytą, mówi jedno, robi drugie. Nie przeszkadza Ci?
Poznacie prawdę a prawda was wyzwoli (J 8, 32)

stokrotka

Re: Buddyzm - Inny punkt widzenia

Post autor: stokrotka » 2017-05-17, 19:22

Budyzm nie jest religią bo nie w nim Boga ani dogmatów wiary. Buddyzm jest filozofią myślenia i rozwoju człowieka poprzez doświadczanie a nie przyjmowanie na wiarę.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14724
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4083 times
Been thanked: 2893 times
Kontakt:

Re: Buddyzm - Inny punkt widzenia

Post autor: Dezerter » 2017-05-17, 19:44

Damian907 pisze:
Dezerter pisze:Damianie - idealizujesz buddyzm - tez tak kiedyś robiłem, ale poznałem go bliżej i byłem mocno zdegustowany zachowaniem przywódców tej "idealnej religii", które stawia gigantyczne posagi swemu wierzycielowi i czci jego ząb, a nasze piekło przy buddyjskim to pikuś i przedszkole!
Poczytaj jeśli nie znasz:
nie jest to tekst katolicki ale buddyjski:
Wyjaśnijmy sobie jedną rzecz - mnie interesuje to czego nauczał Budda, jego czysty przekaz, a nie to co robili z tym później jego uczniowie.
Nie gniewaj się, ale skąd wiesz "czego nauczał Budda" i jaki jest "jego czysty :shock: przekaz " - jeśli nie od.... "jego uczniów".
No chyba, że dostąpiłeś jakiegoś zaszczytu i :
- spotkałeś Buddę osobiście i przekazał ci swój czysty przekaz,
- doznałeś objawienia takiego jak Paweł z Tarsu, który dostał czysty przekaz/Ewangelie od Jezusa bezpośrednio już po jego Wniebowstąpieniu.
Jeśli nie to wszystko cokolwiek wiesz o Buddzie i jego nauce pochodzi od jego uczniów i tradycji, która przez wszystkie pokolenia zachowała , przepisała i wybrała ten "czysty przekaz". Albo ufasz uczniom i tradycji, albo licz na objawienie od buddy - innego sposobu na poznanie nauki Buddy nie masz.
Wiesz ile jest wersji, rożnych przekładów Biblii? podobnie i np Gity, podejrzewam, że jest i wiele wersji nauk Buddy.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Damian907

Re: Buddyzm - Inny punkt widzenia

Post autor: Damian907 » 2017-05-17, 22:39

Benjamin pisze:Buddyzm bez dogmatow? To jaka nauke glosi, jesli nie ma nauki?
Czego nauczal budda i co rozumiesz pod pojeciem czystego przekazu?
Na przykład:

Buddyzm w dwunastu punktach

Poniższe zasady buddyzmu zostały sformułowane w 1945 roku przez Christmas Humphreys'a, prezydenta Towarzystwa Buddyjskiego w Londynie. Odnoszą się one do fundamentalnych zasad wspólnych dla wszystkich buddyjskich tradycji.

= 1 =
Każda ludzka istota ponosi odpowiedzialność za własne myśli, słowa i czyny. Nie istnieje żaden zbawca - człowiek czy Bóg, który mógłby obdarzyć Oświeceniem, czy też zabronił go osiągnąć. Celem życia jest osiągnięcie pełnego Oświecenia - stanu świadomości, w którym wszelkie poczucie oddzielnego "ja" zostaje odrzucone. Cel ten urzeczywistnia się dzięki Szlachetnej Ośmiorakiej Ścieżce, która wyprowadza każdą istotę z domu "ja", ogarniętego płomieniami nienawiści, pożądania i iluzji do kresu cierpienia.

= 2 =
Budda pokazał trzy charakterystyczne cechy egzystencji. Wszystko cokolwiek istnieje, człowiek czy góra, myśl czy idea podlega temu samemu cyklowi istnienia: narodzinom, wzrostowi i rozpadowi - śmierci. Jest to prawo przemian, nietrwałości. Życie jest nieprzerwane i zawsze poszukuje ekspresji w coraz to nowych formach. Siła życiowa ciągle płynie, a ten kto chwyta się kurczowo jakiejkolwiek formy, niezależnie od tego, jak piękna ona by była, stawiając opór przepływowi sprowadza na siebie cierpienie.

= 3 =
Prawo przemian stosuje się również do "ja". Jednostka nie posiada żadnej nieśmiertelnej i niezmiennej istoty. Tylko ostateczna rzeczywistość, którą Budda nazwał "Niezrodzoną, Niemającą Początku, Nieuformowaną" nie podlega zmianom. Wszelkie formy życia, łącznie z człowiekiem są przejawem tej Rzeczywistości. [...] Głupotą jest wiara w oddzielne "ja" i jego egoistyczne pożądania, które są przyczyną ludzkich cierpień.

= 4 =
Wszechświat jest wyrazem prawa (Dharmy). Wszystkie skutki mają swoje przyczyny, a charakter człowieka to całkowita suma jego poprzednich myśli, słów i działań. Karma - prawo akcji i reakcji rządzi wszelkim istnieniem. Człowiek jest jedynym twórcą swego otoczenia, własnych reakcji, swojej przyszłości i ostatecznego przeznaczenia. Dzięki właściwym, pozytywnym myślom i działaniom może on stopniowo oczyścić swoją naturę i we właściwym czasie osiągnąć wyzwolenie z kręgu wcieleń. [...]

= 5 =
Energia życiowa podlegająca karmie jest jedna i niepodzielna, chociaż jej ciągle zmieniające się formy są niezliczone i nietrwałe. Śmierć nie istnieje, przemijają tylko formy - każda musi przejść przez ten sam cykl narodzin, rozwoju i rozpadu. Ze zrozumienia jedności życia rodzi się współczucie, poczucie tożsamości z życiem manifestującym się w różnych formach. Współczucie to mądrość w działaniu, głęboka świadomość uniwersalnej harmonii [...]

= 6 =
Część powinna być zainteresowana całością. W swej niewiedzy człowiek myśli, że może odnieść sukces dążąc do własnych celów. Ta niewłaściwie skierowana energia egoistycznego pożądania stanowi przyczynę cierpienia. Cierpienie zaś uczy jak ograniczyć i w końcu zlikwidować jego przyczynę. Budda przekazał Cztery Szlachetne Prawdy: o wszechobecności cierpienia, o jego przyczynie spowodowanej niewłaściwie skierowanym pożądaniem i o sposobie leczenia, czyli o usunięciu cierpienia, a także o Ośmiorakiej Szlachetnej Ścieżce rozwoju, która wyprowadza poza nie.

= 7 =
Ośmioraka Ścieżka składa się z Właściwego Poglądu, Właściwej Postawy Umysłu, Właściwej Mowy, Właściwego Działania, Właściwego Sposobu Utrzymywania się, Właściwego Wysiłku, Właściwej Koncentracji i Właściwego Samadhi. Ponieważ buddyzm jest sposobem życia, a nie jego teorią, kroczenie tą ścieżką jest istotne dla własnego wyzwolenia [...]

= 8 =
Budda opisał Ostateczną Rzeczywistość jako "Niezrodzoną, Niemającą Początku i Nieuformowaną". Nirwana - świadomość tej rzeczywistości, Stan przebudzenia (do wewnętrznej Prawdy) czy też Oświecenie stanowi cel Ośmiorakiej Ścieżki. Ten ostateczny stan świadomości - położenie kresu ograniczeniom "ja" da się osiągnąć tutaj na ziemi. Wszyscy ludzie i inne formy życia mają w sobie potencjał Oświecenia; dlatego też Oświecenie polega na świadomym staniu się tym, czym już potencjalnie jesteśmy. "Spójrz do swego wnętrza - jesteś Buddą."

= 9 =
Od potencjalnego do aktualnego Oświecenia prowadzi Środkowa Droga - Ośmioraka Ścieżka, "od pożądania do spokoju" - proces rozwoju przebiegający pomiędzy przeciwieństwami, unikający wszelkich ekstremów. Budda do końca kroczył tą drogą. Tak więc, wiara w buddyzmie polega na rozsądnym rozumowaniu, że tam gdzie doszedł przewodnik również możemy dojść sami. Współczucie i mądrość powinny być na równi rozwinięte. [...]

= 10 =
Buddyzm kładzie nacisk na potrzebę koncentracji i medytacji, która z czasem doprowadza do rozwoju duchowych zdolności. Wewnętrzne życie jest tak samo ważne jak zewnętrzna aktywność, a wewnętrzny spokój potrzebny jest do harmonijnego życia. Buddysta zawsze powinien być świadomy swojego działania. [...]

= 11 =
Budda powiedział: "Wytrwale pracujcie nad swoim własnym wyzwoleniem". Buddyści nie uznają żadnych autorytatywnych prawd za wyjątkiem własnej intuicji. [...] Buddyści wykazują wielką tolerancję w stosunku do innych religii i filozofii, wychodząc z założenia, że nikt nie ma prawa przeszkadzać swemu sąsiadowi w jego podróży do celu.

= 12 =
Buddyzm nie jest ani pesymistyczny, ani eskapistyczny. To system filozoficzny, religia, duchowa nauka i styl życia, który jest logiczny, praktyczny i uniwersalny. Przez 2500 lat satysfakcjonował duchowe potrzeby prawie jednej trzeciej ludzkości. Przemawia do poszukujących prawdy, ponieważ nie uznaje dogmatów, zadowala i rozum i serce. Kładzie nacisk na zaufanie do siebie i na tolerancję dla innych punktów widzenia. Zawiera w sobie naukę, religię, filozofię, psychologię, mistycyzm, etykę i sztukę. Wskazuje na człowieka jako na jedynego twórcę swego obecnego życia i własnej przyszłości.

Benjamin pisze: Czy to oznacza, ze pomijamy srodowisko, w ktorym powstawaly nauki BUDDY,
Budda sam odciął się od braminizmu.
Benjamin pisze: W jaki sposob dotarly do naszych czasow nauki buddy, jesli nie poprzez interpretatorow?
Zostały spisane przez uczniów.

Benjamin pisze: w jaki sposiob przekazuje nauki buddy bez zalozen ( czyli dogmatyki)?
Logiką i doświadczeniem.

Damian907

Re: Buddyzm - Inny punkt widzenia

Post autor: Damian907 » 2017-05-17, 22:44

Marek_Piotrowski pisze:
Damian907 pisze:Pozbawiony dogmatów czyli opierający się na doświadczeniu i na logice, a nie na wierze.
Nie. "Pozbawiony dogmatów" czyli nie mający nic do powiedzenia.
Można tworzyć wartościową treść nie opierając się na tezach przyjmowanych bez dowodu - patrz nauka.
Marek_Piotrowski pisze:Cóż, wygląda na to, że nie znasz celu własnej religii (o ile ją można tak nazwać)
Celem nie jest rozpłynięcie osobowości, ponieważ tak naprawdę nie ma niczego co mogłoby się rozpuścić.

Marek_Piotrowski pisze: To czemu buddyści, oczyszczeni z negatywnych emocji i pozbawieni ponoć egoizmu to czynią?
[/quote]

Buddyści dążą dopiero do tego stanu, stąd błędy jak te wskazane.
Ostatnio zmieniony 2017-05-17, 22:46 przez Damian907, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne religie i ruchy parareligijne”