DZIEJE ZIEMI WEDŁUG BIBLII

[Andej]

...
Jak to nie ma?
...
(24) Potem Bóg rzekł: Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów! I stało się tak. ...

Rzeczywiście jest. Do istotnie sugestia stworzenia ewolucji. Udowodniłeś, że Bóg zapoczątkował proces ewolucji. Brawo.

[Marek_Piotrowski]

Rozumiem (słuszny) sarkazm, a oczywiście ani jedno ani drugie.
PISMO ŚWIĘTE NIE MÓWI NIC O EWOLUCJI - ani o tym ze jest, ani że nie ma.
Bóg nie przekazuje informacji naukowych w objawieniach - przekazuje informacje zbawcze.
Mojżesz miał taką "wiedzę" na temat stworzenia i budowy Wszechświata jak jemu współcześni (czyli praktycznie żadną).
Stąd te wszystkie "wody górne i dolne" itp które nas - niesłusznie - smieszą (niesłusznie, bo nauka musiała do tego dojść - i hipotezy, jakie były za czasów Mojżesza którymi zilustrował on rpzekaz religijny Księgi Rodzaju, były elementem tego dochodzenia. To trzeba szanowac, a nie się z nich śmiać. W końcu to co wiem o Wszechświecie otrzymałem od innych - sam nie doszedłem).

[david491]

Przeczytałem, i dalej nie zmieniam swojego zdania. To jest nie realne co twierdzą ewolucjoniści, że najpierw na ziemi powstały bakterie i od nich wszystko się zaczęło, ponieważ jak udowodniła nauka XX i XXI wieku, bakteria jest nie redukowalna. Okazało się że jest to zaprojektowana maszyna biologiczna, i nie można nic z niej ująć ani dodać. http://www.wiara.us/Projekty.html

Natomiast to że zmiany zachodziły w danym gatunku to żadna nowość. Już w (GENESIS3:14) czytamy o jednej ze zmian genetycznych wymienianych w księdze Rodzaju. Z fragmentu tego jasno wynika, iż początkowo wąż nie pełzał po ziemi, lecz poruszał się na kończynach. Wąż znany nam w obecnej postaci pojawił się dopiero po upadku w Edenie.
Ludzie mogą się różnić wzrostem, budową ciała, kolorem skóry i włosów, kształtem oczu, ust i nosa, przystosowaniem do danych warunków klimatycznych czy spożywanych pokarmów oraz wrodzoną odpornością na różne choroby jednak zawsze pozostaną oni jednym gatunkiem. Żadnemu z naszych dzieci nie wyrosną skrzydełka, pióra, kurze łapki czy dzioby. Co do stworzenia świata, to Biblia mówi że jeden dzień u Pana jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień. Słońce , księżyc , i gwiazdy zostały stworzone dopiero w czwartym dniu stwarzania , więc jeden dzień mógł trwać tysiąc lat, a drugi jedna godzinę. http://potop-exodus.w.interiowo.pl/index.html

[Marek_Piotrowski]

Szczerze mówiąc, nie zamierzam bronić ewolucji, bo to jest kompletnie temat nie związany ze stworzeniem świata ani z wiarą. Niech bawią się w to naukowcy.
Natomiast mniemanie, że się coś przeczytało i od tego momentu jest się kompetentnym żeby odrzucać ewolucję na gruncie naukowym mam za niezbyt rozsądne.
Podobnie jak branie przypowieści o wężu, który wcześniej miał nogi za literalny opis historyczny.
Ale w sumie jak ktoś lubi to jego sprawa.

[konik=benjamin]

Na bazie wypowiedzi Marka moge dodac, ze podobnie opisy biblijne mozna blednie interpretowac podciagajac je pod naukowowsc albo idac w przeciwnym kierunku traktowac je w sposob fundamentalistyczny.
I to tyle w skrocie ...
Moze warto zaznaczyc jeszcze, iz nic nie jest w nauce przesadzone, a koncepcje symbolizmu w Biblii sa coraz czesciej negowane na rzecz zapisow faktograficznych ... oczywiscie nie chodzi tu o formalizm tych zapisow.

[Andej]

Czy nikt nie czytał Świderkówny?

[Jordan]

Czy ktoś mi wytłumaczy - z tych, co to wolą pozabiblijne stanowisko - jak pogodzić istnienie śmierci po grzechu Adama (o czym czytamy i w ST i w NT), z teorią ewolucji, gdzie śmierć MUSIAŁA [powtórzę: MUSIAŁA] być od samego początku (od etapu mikroorganizmów)?
Czy wierzyć Bogu, czy ludziom w tym jednym (tylko jednym: dotyczącym śmierci) przypadku?
Będąc chrześcijaninem nie umiem tego pogodzić...
Jak wy to robicie?!

PS. Davidzie, cieszę się, że zbieżne są nasze stanowiska (jedynie co do długości dni stworzenia to ja się trzymam literalności, bo potem LITERALNIE o tym Bóg mówi, gdy daje na Synaju przykazanie o szabacie; jak szabat był literalny, tak literalny tydzień stworzenia...).

[david491]

...
Jak to nie ma?
...
(24) Potem Bóg rzekł: Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów! I stało się tak. ...

Rzeczywiście jest. Do istotnie sugestia stworzenia ewolucji. Udowodniłeś, że Bóg zapoczątkował proces ewolucji. Brawo.

W którym miejscu?

[Marek_Piotrowski]

Moze warto zaznaczyc jeszcze, iz nic nie jest w nauce przesadzone, a koncepcje symbolizmu w Biblii sa coraz czesciej negowane na rzecz zapisow faktograficznych ... oczywiscie nie chodzi tu o formalizm tych zapisow.

Wybacz, ale to zaciemnianie sprawy.
To ze "w naucze nic nie jest przesądzone" to nieprawda. Nie jest przesądzona np. teoria ewolucji (choć blisko do tego) ale np. to, że Ziemia nie jest płaska jest jak najbardziej "przesądzone".
Koncepcja Ziemi 6000 letniej, wszystkich gatunków powstałych jednocześnie czy "wód górnych" jest mniej więcej z takiej kategorii, co Ziemia płaska.

Czy ktoś mi wytłumaczy - z tych, co to wolą pozabiblijne stanowisko(...)

Takich tu nie spostrzegłem. Są tylko tacy, co przyjmują interpretację dosłowną i tacy, którzy podchodzą do egzegezy poważnie.

- jak pogodzić istnienie śmierci po grzechu Adama (o czym czytamy i w ST i w NT), z teorią ewolucji, gdzie śmierć MUSIAŁA [powtórzę: MUSIAŁA] być od samego początku (od etapu mikroorganizmów)?

Bardzo łatwo - jeśli się pamięta, że zapis w Biblii nie musi być zapisem chronologicznym, tylko przyczynowym.

Czy wierzyć Bogu, czy ludziom w tym jednym (tylko jednym: dotyczącym śmierci) przypadku?

ALeż nalezy wierzyć Bogu - a w rozumieniu tego co mówi nie wierzyć ludziom, którzy hołdują prymitywnej egzegezie

Będąc chrześcijaninem nie umiem tego pogodzić...

To z powodu niedouczenia, a nie bycia chrześcijaninem, Jordanie. Ale temu można zaradzić...

Jak wy to robicie?!

Uczymy się, zamiast przyjmować swoje opinie za ostatecznie potwierdzone bo-mi-się-tak-wydaje. Całe zycie.

[Dezerter]

A jakieś fakty naukowe przeczą Biblii?

Nie przeczą Bibli, ale przeczą jej literalnemu odczytowi jak to robią kreacjoniści, zwolennicy młodej 6000 Ziemi.
Geolodzy i Archeolodzy twierdzą, że nie było potopu powszechnego na Ziemi 5000 lat temu.

[Andej]

Dawidzie, po prostu przeczytaj wers 24. Sam tam wskazałeś wyjaśnienie.
A jeśli czytasz i nie widzisz, to znaczy, że oczy masz przesłonięte swoją wizją i nie dopuszczasz dyskusji, rozmowy, zgłębiania treści.
Jeśli to Ty musisz całemu światu udowodnić, że tylko Ty masz rację i patent na interpretację, to mogę się tylko wyłączyć.

[konik=benjamin]

No nie, nie calkiem tak jest Marku. Ale nie ma o co kruszyc kopii. :->

[Jordan]

Jestem szczęśliwy będąc takim "niedouczonym", takim "głupim"... - że wolę wierzyć Bogu niż ludziom w sprawie stworzenia czy potopu!
1Kor 2:4-9 bt5
(4) A mowa moja i moje głoszenie nauki nie miały nic z uwodzących przekonywaniem słów mądrości, lecz były ukazywaniem ducha i mocy,
(5) aby wiara wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej.
(6) A jednak głosimy mądrość między doskonałymi, ale nie mądrość tego świata ani władców tego świata, [zresztą] przemijających.
(7) Lecz głosimy tajemnicę mądrości Bożej, mądrość ukrytą, tę, którą Bóg przed wiekami przeznaczył ku chwale naszej,
(8) tę, której nie pojął żaden z władców tego świata; gdyby ją bowiem pojęli, nie ukrzyżowaliby Pana chwały;
(9) lecz właśnie [nauczamy], jak zostało napisane: Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują.

I na tym zakończę moją tu dyskusję, bo jestem bez szans: nauka jest decydująca dla niektórych... proszę, jak chcecie tak żyjcie, ale patrzcie końca: co z tego wyniknie, gdy się neguje Boże Słowo!
Żegnam

[david491]

Dawidzie, po prostu przeczytaj wers 24. Sam tam wskazałeś wyjaśnienie.
A jeśli czytasz i nie widzisz, to znaczy, że oczy masz przesłonięte swoją wizją i nie dopuszczasz dyskusji, rozmowy, zgłębiania treści.
Jeśli to Ty musisz całemu światu udowodnić, że tylko Ty masz rację i patent na interpretację, to mogę się tylko wyłączyć.

Dndeju, po wersecie 24, jest werset 25, i 26. A przed wersetem 24, jest werset 23. Ja nic nie udowadniam, ja tylko czytam, a w całości brzmi inaczej. Rozumiem to tak że gdy nie było jeszcze człowieka , to istniały już różne rodzaje zwierząt.

[W drodze]

Nie za bardzo rozumiem koniecznosc Potopu.Przeciez juz raz pokaral czlowieka za nieposluszenstwo, ktore nota bene rozciagnelo sie na wszystkie pokolenia, zarowno ufajace Bogu , jak tez i tych krnabrnych.
Wiec po co nstepna kra, skoro chyba przewidzial jej skutki,czyli nastepny niewypal, bo czlowiek nadal idzie wlasna sciezka.
A czy nie lepiej pojsc droga ewolucji duchowej czlowieka.Tak jest logiczniej i latwiej obu stronom.
Pozdrawiam.

Czym o karze pisał?

Nie zrozumialem komentarza-niestety.