Zaraz zaraz, wróćmy może do meritum.
Jordan pisze:Piszesz o zgorszeniach... Jak komuś brak wiary, że Biblia to Boże Słowo, to się zgorszy! Co poradzić?... Słowa Jezusa z Jan 6 też ogromnie zgorszyły słuchaczy - czy Pan, aby ratować "sytuację" coś odwołał z tego, co takie zgorszenie wywołało?? Nie! To i ja nie widzę podstaw do "odwoływania" tego, co NAPISANO!
Nie chodzi o "odwoływanie" tylko o "rozumienie".
To tak jakbyś odmawiał przetłumaczenia Pisma na inny język "bo co innego napisano". Nie zrozumiesz Pisma (zwłaszcza ST) bez kontekstu.
Czy mam dopasować treść Pisma do Darwina?!
Nie ma powodu.
Teoria ewolucji (teorii Darwina nikt dziś raczej nie głosi) nie mówi o niczym, o czym mówi Pismo. I odwrotnie.
NIE MA CZEGO "dopasowywać".
Niektórzy próbują i do herezji to prowadzi: że śmierć na świecie istniała PRZED GRZECHEM ADAMA...
Załóż może osobny wątek - chętnie coś Ci w Piśmie pokaże w związku z powyższym... Ale jak z tym skończymy (za dużo wątków poruszamy naraz, to musi spowodować spłycenie...
Nie, dziękuję, na takie coś się nie zgodzę, byle tylko zadowolić tych "zgorszonych"!
O właśnie - tego typu "argumenty" mam na myśli, pisząc o "spłyceniu".
Tak to się możemy co najwyżej pokłócić, a chyba nie o to chodzi?
[a może oni się gorszą czym innym: że im to Słowo Boże wytyka ich styl życia?... A kwestia 10 000 lat czy miliardów to tylko wygodny pretekst do odrzucenia chrześcijaństwa?... Nie można wykluczyć i takich zachowań, prawda?].
O właśnie. WNosi to coś do dyskusji o egzegezie Księgi Rodzaju?
Nie, ale ma zdyskredytować adwersarzy. Nie róbmy takich rzeczy. Nie dyskutujmy o wierze w ten sposób.
konik pisze:Juz sw.Augustyn napisal, ze Bog dal nam Biblie po to, aby wychowac chrzescijan, wierzacych, a nie astronomow.
Dokładnie.
Gdy tylko na chwilę o tym zapomniano, wyszła kompromitacja (katolików, ale jeszcze ostrzej protestantów i kalwinów) z teorią geocentryczną.
Czy Ci z nas (chrześcijan) którzy z ogniem w oczach (i używając DOKŁADNIE takich jak Ty Jordanie argumentów o "obronie Pisma") dowodzili, że Kopernik to szarlatan lansujący błędne (bo ponoć sprzeczne z Pismem) teorie, naprawdę przyczynili się do szacunku do wiary chrześcijańskiej?
Czemu chcesz powtarzać ten ich błąd (tylko dlatego, ze
pozornie dowody na czas istnienia Ziemi są mniej oczywiste niż na heliocentryzm)?