Upadek pierwszych ludzi
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Upadek pierwszych ludzi
Tak to rozumiem.
Definiowanie tego co dobre, a co złe zostawiam samemu Bogu.
Nie jest dobre to, czego w tej chwili mogę chcieć, ale to co prowadzi do Boga. W ten sposób wybieram wyższe dobro, zamiast dobra doraźnego.
Definiowanie tego co dobre, a co złe zostawiam samemu Bogu.
Nie jest dobre to, czego w tej chwili mogę chcieć, ale to co prowadzi do Boga. W ten sposób wybieram wyższe dobro, zamiast dobra doraźnego.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Upadek pierwszych ludzi
Jakie?Tomaszek pisze:Czyli "poznanie" oznaczałoby tutaj stanie się ekspertem lub sędzią albo panem dobra i zła. Ciekawe. Spotkałem się już z tym wyjaśnienem. Natknąłem się tez na inne.
- Tomaszek
- Aktywny komentator
- Posty: 625
- Rejestracja: 13 wrz 2015
- Lokalizacja: Polska
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 103 times
- Kontakt:
Re: Upadek pierwszych ludzi
Nie wiem czy zdołam przytoczyć dokładnie. Otóż według niektórych autorytetów, na przykład rabin Pecaric w swym komentarzu do tekstu w Tora Pardes wyjaśnia, że Adam przed upadkiem doskonale odróżniał prawdę od fałszu co uległo znacznej deterioracji po upadku. Adam jakby zamienił zdolność odróżniania prawdy od fałszu na względna jakże umiejetność odróżniania dobra od zła czyli dalszy ciąg jest podobny do tego co już "ustaliliśmy". Jednak ta uwaga o odróżnianiu prawdy od fałszu moim zdaniem jest nader cenna.
"Aby rozumieć przypowieść i przenośnię, słowa mędrców i ich zagadki."
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Upadek pierwszych ludzi
Trzy pytania:
1. Jak się ma umiejętność odróżnienia dobra od zła, do umiejętności odróżniania prawdy od fałszu?
Obydwie, jakże różne, umiejętności są cenne.
2. Ale czy mogą być całkowicie pozbawione relatywności?
3. Czy powyższe daje prawo do autorytatywnych obiektywnych ocen? Czy ino subiektywnych?
1. Jak się ma umiejętność odróżnienia dobra od zła, do umiejętności odróżniania prawdy od fałszu?
Obydwie, jakże różne, umiejętności są cenne.
2. Ale czy mogą być całkowicie pozbawione relatywności?
3. Czy powyższe daje prawo do autorytatywnych obiektywnych ocen? Czy ino subiektywnych?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Tomaszek
- Aktywny komentator
- Posty: 625
- Rejestracja: 13 wrz 2015
- Lokalizacja: Polska
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 103 times
- Kontakt:
Re: Upadek pierwszych ludzi
Jakże cenne pytania.
Uważam, że słowami prawda i fałsz określamy idee, które obiektywnie można tak określić. Np. 2 + 2 = 4 jest prawdziwym zdaniem. I to nie podlega ocenie ani nie jest relatywne. Ale jeśli uznamy, ze liczba 2 jest mniej doskonała a 4?wiecej warta niż 2 wówczas zaczynamy tworzyć własne kanony, jakże relatywne, dobra i zła.
3. Stad uważam, że ocenę tego co jest prawdą i fałszem uzależnić można tylko od poziomu naszej wiedzy. Istnieją pytania, na które możemy zawsze obiektywnie odpowiedzieć ale także takie, na które odpowiedzi nie znamy. Na przykład, czy istnieją planety, na których mieszkają ludzie tacy jak my.
Pojęcie dobra i zła jest względne gdyż zależy od tego kto je określa. Zgadzamy sie z przykazaniem nie zabijaj, ale gotowi jesteśmy dyskutować o tym kiedy wolno je naruszyć nie popełniając przy tym grzechu.
Uważam, że słowami prawda i fałsz określamy idee, które obiektywnie można tak określić. Np. 2 + 2 = 4 jest prawdziwym zdaniem. I to nie podlega ocenie ani nie jest relatywne. Ale jeśli uznamy, ze liczba 2 jest mniej doskonała a 4?wiecej warta niż 2 wówczas zaczynamy tworzyć własne kanony, jakże relatywne, dobra i zła.
3. Stad uważam, że ocenę tego co jest prawdą i fałszem uzależnić można tylko od poziomu naszej wiedzy. Istnieją pytania, na które możemy zawsze obiektywnie odpowiedzieć ale także takie, na które odpowiedzi nie znamy. Na przykład, czy istnieją planety, na których mieszkają ludzie tacy jak my.
Pojęcie dobra i zła jest względne gdyż zależy od tego kto je określa. Zgadzamy sie z przykazaniem nie zabijaj, ale gotowi jesteśmy dyskutować o tym kiedy wolno je naruszyć nie popełniając przy tym grzechu.
"Aby rozumieć przypowieść i przenośnię, słowa mędrców i ich zagadki."
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Upadek pierwszych ludzi
Z tym że Adam nie nabył umiejętności odróżnienia dobra i zła - racze uzurpował sobie takie prawo. I my mamy to po nim.Tomaszek pisze:Nie wiem czy zdołam przytoczyć dokładnie. Otóż według niektórych autorytetów, na przykład rabin Pecaric w swym komentarzu do tekstu w Tora Pardes wyjaśnia, że Adam przed upadkiem doskonale odróżniał prawdę od fałszu co uległo znacznej deterioracji po upadku. Adam jakby zamienił zdolność odróżniania prawdy od fałszu na względna jakże umiejetność odróżniania dobra od zła czyli dalszy ciąg jest podobny do tego co już "ustaliliśmy". Jednak ta uwaga o odróżnianiu prawdy od fałszu moim zdaniem jest nader cenna.
Tak, ale ta względność jest własnie skutkiem grzechu pierworodnego. Bo obiektywnie tylko Bóg ma prawo to określać i dobro i zło jest obiektywne.Pojęcie dobra i zła jest względne gdyż zależy od tego kto je określa.
Ufff, przyznam, że musiałem użyć słownika, by dojść znaczenia słowa "deterioracja" ;-)
- Tomaszek
- Aktywny komentator
- Posty: 625
- Rejestracja: 13 wrz 2015
- Lokalizacja: Polska
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 103 times
- Kontakt:
Re: Upadek pierwszych ludzi
Oczywiście, że tylko Bóg może autorytatywnie określać dobro i zło. Chodzi jednak o coś więcej w biblijnej relacji. Prawda i fałsz są pojęciami jasnymi i obiektywnymi. Ludzka natomiast "zdolność" odróżniania a często definiowania dobra i zła jest niedoskonała, napiętnowana tym właśnie pierwszym nieposłuszeństwem, wyrosła na tle społecznym i obciążona ludzkimi słabościami jak np. poczucie wstydu, skłonność do rozmaitych słabostek itd. Idealny przykład to świadomość własnej nagości. Nagość obiektywnie nie jest niczym złym a jednak.
"Aby rozumieć przypowieść i przenośnię, słowa mędrców i ich zagadki."
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Upadek pierwszych ludzi
Uczucie wstydu jest słabością?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Tomaszek
- Aktywny komentator
- Posty: 625
- Rejestracja: 13 wrz 2015
- Lokalizacja: Polska
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 103 times
- Kontakt:
Re: Upadek pierwszych ludzi
Tak, ponieważ wstyd, ten biblijny jest rezultatem grzechu. Świetnie oddaje to hebrajska gra slów w tym fragmencie. Pierwsi ludzie zobaczyli, że są nadzy. Bóg uczynił dla nich ubrania i przyodział ich. Dla słowa "przyodział" mamy słowo ????? jalbiszem - z Wawem na początku daje nam to czas przeszły : wajalbiszem. Natomiast wstyd po hebrajsku to ???? busza. Zachodzi tu zamierzony rym. Co więcej, ubranie to ??? beged zaś zdrada to bgida zbudowane słowo na tym samym rdzeniu: ?????. Wstyd człowieka z powodu nagości znajduje więc odzwierciedlenie nawet w biblijnym języku. Ubranie człowieka w swojej nazwie przypomina mu o zdradzie, której się dopuścił. A czasownik nosić ubranie lowesz przypomina wyraz busza: wstyd. Wstyd bowiem z powodu nagości wynika z ludzkiej upadłej natury, ze złych skłonności i poczucia upokorzenia po zerwaniu z zakazanego drzewa.
Ale naturalnie mamy też w naszym słowniki taki dobry wstyd będący synonimem skromności. Nie o takim wstydzie pisałem.
Ale naturalnie mamy też w naszym słowniki taki dobry wstyd będący synonimem skromności. Nie o takim wstydzie pisałem.
"Aby rozumieć przypowieść i przenośnię, słowa mędrców i ich zagadki."
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Upadek pierwszych ludzi
Lecz nie słabość to.
Wstyd spowodowany grzechem, jeśli grzech wynikał ze słabości, to jakieś powiązanie jest. Ale raczej wynikające z poczucia winy.
Ale wstyd też zapobiega grzechowi. Wtedy słabością też nie jest.
Nie neguję wywodu, ale ze słabością powiązania nie czuję.
Wstyd spowodowany grzechem, jeśli grzech wynikał ze słabości, to jakieś powiązanie jest. Ale raczej wynikające z poczucia winy.
Ale wstyd też zapobiega grzechowi. Wtedy słabością też nie jest.
Nie neguję wywodu, ale ze słabością powiązania nie czuję.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Tomaszek
- Aktywny komentator
- Posty: 625
- Rejestracja: 13 wrz 2015
- Lokalizacja: Polska
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 103 times
- Kontakt:
Re: Upadek pierwszych ludzi
Rozumiem.
"Aby rozumieć przypowieść i przenośnię, słowa mędrców i ich zagadki."
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2990 times
- Kontakt:
Re: Upadek pierwszych ludzi
Ja zawsze tak uważałem - w młodości gdy byłem piękny 8-) ;-) miałem wewnętrzne przekonanie, że stan nagości jest najbardziej naturalny, rajski i byłem nudystą z przekonania, teoretycznym. Jakoś dziwnie zawsze coś mi przeszkadzało w realizacji mojego ideału - było to wewnętrzne, podświadome poczucie wstydu, którego nie potrafiłem przełamać.Andej pisze:Uczucie wstydu jest słabością?
Skoro w Raju Adam i Ewa go nie mieli a po grzechu mieli, to jednak słabość, niedoskonałość, skutek upadku.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Upadek pierwszych ludzi
Grzech ze słabości wynika, a wstyd z grzechu.
Inny wstyd wynika ze skromności.
Żaden ze słabości (choć może być efektem kompleksu).
Inny wstyd wynika ze skromności.
Żaden ze słabości (choć może być efektem kompleksu).
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Tomaszek
- Aktywny komentator
- Posty: 625
- Rejestracja: 13 wrz 2015
- Lokalizacja: Polska
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 103 times
- Kontakt:
Re: Upadek pierwszych ludzi
I ja o tym pierwszym pisałem. O wstydzie wynikającym z grzesznej świadomości.Andej pisze:Grzech ze słabości wynika, a wstyd z grzechu.
Inny wstyd wynika ze skromności.
Żaden ze słabości (choć może być efektem kompleksu).
"Aby rozumieć przypowieść i przenośnię, słowa mędrców i ich zagadki."
-
- Aktywny komentator
- Posty: 718
- Rejestracja: 29 gru 2017
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 53 times
Re: Upadek pierwszych ludzi
Przecież to jest jakiś bełkot. Ta cała pramatka rozmnazała się przez pączkowanie? Zresztą, naukowcy byli pewni że y-adam nie żył w tym samym czasie co m-ewa. A dziś się uważa że mogli żyć razem ok. 210 tyś lat temuDezerter pisze: Adam i Ewa żyli kiedyś rzeczywiście - była to nasza pramatka genetyczna Ewa - od której wszyscy pochodzimy i nasz praojciec - genetyczny Adam. Ale nie żyli oni jednocześnie - w jednym czasie. Co do tego to naukowcy/genetycy nie mają wątpliwości