Rozumiem Marku, że ty przystępując do spowiedzi jesteś pewny, że nigdy więcej nie popełniasz żadnego grzechu z którym przychodziszMarek_Piotrowski pisze: ↑2023-10-23, 09:54Czy ktoś to postuluje? Przecież nie od dzisiaj są nawet specjalne duszpasterstwa.Andej pisze: ↑2023-10-23, 09:05Oczywiście, że Biblia ma daleko wyższą rangę niż słowa papieża.
Ale czy nie wylewamy dziecka z kąpielą?
Czy konsekwencje rozwodu i życia w innym układzie muszą być aż tak straszne? Czy rzeczywiście zasługują na odcięcie od sakramentów?
To, że życie w grzechu permanentnym jest ciężkim grzechem, to jasne. Nie wiem, czy nie grzechem zuchwałości. Ale czy zatrzaśniecie drzwi jest właściwe?
Natomiast Kościół nie może zachęcać, by ci ludzie robili sobie krzywdę, przystępując w grzechu ciężkim - co sam stwierdziłeś - do Komunii Świętej.Widzę, że uległeś kalce, jaką wbijają media.Mam odczucie, że Kościół przywiązuje nieproporcjonalnie wielką wagę do spraw związanych z seksem. Z wszystkich 10 przykazań wybrał jedno i na nim się skupia. Właściwie dwa: V i VI. [I na dodatek VI wiąże z IX]. A cała reszta jest traktowana łagodniej.
Zapewniam Cię, że jeśli ktoś, przystępując do spowiedzi, zakładałby, że będzie dalej kradł, mordował, czy choćby "tylko" opuszczał Mszę Świętą, nie uzyskałby rozgrzeszenia.
Dodano po 8 minutach 16 sekundach:
Brawo arcybiskup Anthony Fisher z Sydney - normalny głos wierzącego biskupa
mam nadzieję, że każdy Polski Biskup na Synodzie też tak myśli i tak się zachowa
Panie Boże daj im światło swojego Ducha by ich oświecało i dało odwagę trzymać się Twojego Słowa
Amen