Psychika, dusza, duchowość, duch...
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2989 times
- Kontakt:
Re: Psychika, dusza, duchowość, duch...
Andej choć wygląda na marudę ( a czasem jest ) to ma racje
ks. Strzelczyk uświadomił mi, że nauka katolicka jest jasna:
Cokolwiek byśmy nie powiedzieli o Bogu to zazwyczaj mija się z Prawdą
z pamięci przytoczone
Ale wcale to nie znaczy, że nie mamy na forum próbować zbliżać się do Prawdy, bo niosą te próby więcej korzyści niż zła (daj Boże)
- ja to czynie, bo mój Bóg jest Bogiem Miłosiernym, który zna serce Dezertera i wie, że jeśli błądzi i głupoty pisze, to jednak jego intencje i cele są dobre i czyste.
Ostatnio zmieniony 2023-12-11, 18:30 przez Dezerter, łącznie zmieniany 3 razy.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13923
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2040 times
- Been thanked: 2226 times
Re: Psychika, dusza, duchowość, duch...
Pozostaje zatem milczeć
jedyne Słowo:
"Chrystus"
jedyne Słowo:
"Chrystus"
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2590
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 161 times
- Been thanked: 420 times
Re: Psychika, dusza, duchowość, duch...
To powiedzenie mieści się w zbiorze tego co mówimy o Bogu.
Pisanie że Bóg jest wszechmocny, wszechobecny, transcendentny i immanentny jest próbą definiowania Boga.
Nie mamy pojęcia co mija się z prawdą a co nie na podstawie granic z widzi mi się.
Stąd losowe zarzucanie sobie wzajemnie mijania się z prawdą naprzemiennie z generowaniem gigantycznych bloków tekstowych ciągle nawiązujących do definiowania Boga jest samooszukiwaniem się.
To Bóg określa czy i na ile możemy coś o nim powiedzieć, ponieważ nie jest zaskoczony tym że to robimy. Wszystko już wiedział co powiemy w momencie tworzenia świata.
Jeśli ks Stelarczyk uznaje że Bóg uposażył nas w taki sposób że mówiąc o o Nim mijamy się z prawdą to może mieć rację, Bóg nie adoptował nas po innym Bogu, jesteśmy tacy jakimi nas stworzył, dążymy do miejsca gdzie nas powołał, korzystamy z wolnej woli którą nam dał.
Drugą opcją jest że ks Stelarczyk się myli.
Nie mamy pojęcia gdzie jest granica.
Ostatnio zmieniony 2023-12-11, 21:50 przez Abstract, łącznie zmieniany 5 razy.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2989 times
- Kontakt:
Re: Psychika, dusza, duchowość, duch...
On nie mówił sam od siebie, tylko powołał się na 2 punkty katechizmu KK, gdzie stoi tak czarno na białym
Dodano po 2 minutach 2 sekundach:
Jeśli ks. Strzelczyk się myli, to miej nas Panie w swojej opiece, bo ja niewielu innym w KK tak ufam jak temu mądremu teologowi, że to co mówi to jest Prawda o Bogu.
Dodano po 2 minutach 2 sekundach:
Jeśli ks. Strzelczyk się myli, to miej nas Panie w swojej opiece, bo ja niewielu innym w KK tak ufam jak temu mądremu teologowi, że to co mówi to jest Prawda o Bogu.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2590
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 161 times
- Been thanked: 420 times
Re: Psychika, dusza, duchowość, duch...
@Dezerter kiedyś założyłem do tego specjalny wątek.
viewtopic.php?t=12506
Ponieważ niektórzy uzurpują sobie mniemanie o wiedzy na temat granicy, zarzucając ją nagle nie wiadomo skąd, wcześniej kompletnie nie stosując tej granicy do swoich wielu wypowiedzi, chociażby tu na forum.
To jest jakby jocker z rękawa z którym się nie dyskutuje który używany jest według czyjegoś widzi mi się.
viewtopic.php?t=12506
Ponieważ niektórzy uzurpują sobie mniemanie o wiedzy na temat granicy, zarzucając ją nagle nie wiadomo skąd, wcześniej kompletnie nie stosując tej granicy do swoich wielu wypowiedzi, chociażby tu na forum.
To jest jakby jocker z rękawa z którym się nie dyskutuje który używany jest według czyjegoś widzi mi się.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
- krz30
- Aktywny komentator
- Posty: 679
- Rejestracja: 16 wrz 2021
- Has thanked: 168 times
- Been thanked: 177 times
Re: Psychika, dusza, duchowość, duch...
Słyszałem o tym poglądzie @Dezerter, że względem Boga, nasze pojęcia są tak niedoskonałe, że mylimy się bardziej, niż mamy słuszność, mówiąc o Nim. Ale to nie znaczy, że nie ma sensu tego robić.
Jeżeli komuś nie podobają się dyskusje na ten temat, proponuję w nich nie uczestniczyć.
Jeżeli komuś nie podobają się dyskusje na ten temat, proponuję w nich nie uczestniczyć.
~Krzysztof
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6516
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 894 times
- Been thanked: 732 times
- Kontakt:
Re: Psychika, dusza, duchowość, duch...
Dwa że sporo o Bogu mówi nam Pismo Święte, nawet więcej niż sporo, więc baza jakaś jest.
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2590
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 161 times
- Been thanked: 420 times
Re: Psychika, dusza, duchowość, duch...
Ale tu każdy to robi, po czym nie wiedzieć czemu niektórzy sugerują drugiemu założyć knebel. Gdyby Bóg nie postanowił pozostać w ukryciu nie chodzilibyśmy w półmroku. Obecnie w owym półmroku dostrzegamy jedynie kontury i zaczynamy za ich pomocą opisywać formy.
Dodano po 3 minutach 57 sekundach:
Biblia w postaci księgi szyfrów. Gdzie bez przygotowania zrodzimy więcej pytań niż odpowiedzi. Odczytywanie Biblii nadal trwa, to też półmrok.
Dyskusje nt Biblii trwają od jej powstania i nadal będą trwać.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6516
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 894 times
- Been thanked: 732 times
- Kontakt:
Re: Psychika, dusza, duchowość, duch...
@Abstract owszem księga szyfrów, ale jak się czyta teologów jak wyjaśniają dane fragmenty, osiągają konsensus, to ma to sens.
Ja tylko tak czytam Biblię jeśli chcę znaleźć Prawdę-szukam wyjaśnień u teologów.
Co innego prywatne czytanie to może nas wyobraźnia ponieść.
Byle nie mieszać jednego z drugim.
Ja tylko tak czytam Biblię jeśli chcę znaleźć Prawdę-szukam wyjaśnień u teologów.
Co innego prywatne czytanie to może nas wyobraźnia ponieść.
Byle nie mieszać jednego z drugim.
Ostatnio zmieniony 2023-12-12, 06:58 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 1 raz.
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2590
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 161 times
- Been thanked: 420 times
Re: Psychika, dusza, duchowość, duch...
Zauważ mnogość interpretacji. Przecież teologowie nie mówią zawsze jednym głosem. Dla niektórych nie jest problemem wiara w predestynacje, czy też rozumienie wprost np Boga ktory zsyła plagi siejace śmierć.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
- krz30
- Aktywny komentator
- Posty: 679
- Rejestracja: 16 wrz 2021
- Has thanked: 168 times
- Been thanked: 177 times
Re: Psychika, dusza, duchowość, duch...
Nieco odbiegliśmy od tematu głównego, czyli - jak rozróżniać wskazane w tytule pojęcia.
Myślę, że trzeba mieć świadomość mieszania się różnych ujęć myślowych, teologicznego i filozoficznego z psychologicznym (w rozumieniu nowożytnym). Tę samą rzeczywistość można ująć na wiele sposobów. W najbliższym czasie spróbuję napisać od siebie, jak ja to widzę:)
Myślę, że trzeba mieć świadomość mieszania się różnych ujęć myślowych, teologicznego i filozoficznego z psychologicznym (w rozumieniu nowożytnym). Tę samą rzeczywistość można ująć na wiele sposobów. W najbliższym czasie spróbuję napisać od siebie, jak ja to widzę:)
~Krzysztof
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6516
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 894 times
- Been thanked: 732 times
- Kontakt:
Re: Psychika, dusza, duchowość, duch...
Dokładnie tak jest, ale ja piszę o konsensusie, a takich trochę jest.
To kogo chcesz słuchać, jak nie teologów? Siebie? Sąsiadki?
To najlepsza opcja.
Dodano po 1 minucie 4 sekundach:
To napisz bo ja ten temat średnio rozumiem przyznam szczerze.krz30 pisze: ↑2023-12-12, 07:04 Nieco odbiegliśmy od tematu głównego, czyli - jak rozróżniać wskazane w tytule pojęcia.
Myślę, że trzeba mieć świadomość mieszania się różnych ujęć myślowych, teologicznego i filozoficznego z psychologicznym (w rozumieniu nowożytnym). Tę samą rzeczywistość można ująć na wiele sposobów. W najbliższym czasie spróbuję napisać od siebie, jak ja to widzę:)
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13923
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2040 times
- Been thanked: 2226 times
Re: Psychika, dusza, duchowość, duch...
Tutaj ks. Grzywocz w dość przystępny sposób, w nawiązaniu do św. Jana od Krzyża, ukazuje "uwięzienie na płaszczyźnie zmysłowej", co utrudnia relacje z Bogiem i ustanawia mnie człowiekiem zmysłowym, cielesnym.
"W przestrzeni zmysłowej pojawia się również pojęcie pragnienia, pożądania (apetitos)25. To, co podlega pięciu zmysłom zewnętrznym czy wewnętrznym (wyobraźni i fantazji), jest przez człowieka w mniejszym lub większym stopniu objęte pragnieniem. Przywołując metaforę ptaka lub promienia, można rozumieć część zmysłową w strukturze człowieka jako miejsce, w którym mogą dokonać się pierwsze mniej lub bardziej subtelne przywiązania albo przeszkody na „drodze światła”. Wewnętrzny głód Boga może nieświadomie manifestować się i uobecniać poprzez pragnienia zmysłowo-materialne. Człowiek wtedy – najczęściej nieświadomie – ufa, że wypełni ten głód rzeczami, które podpadają pod zmysły. A ponieważ wewnętrzny głód jest nieporównywalnie silniejszy, przeciążone pragnienia zmysłowe przemieniają się w pożądania, które wiążą i uzależniają człowieka. Dalsza droga w głębię człowieka i doświadczenie Boga mogą być niemożliwe. Człowiek zostaje uwięziony na płaszczyźnie zmysłowo-materialnej – świat ludzkiego ducha pozostaje niedostępny. Przeciążone pragnienia dezintegrują pracę wyobraźni i fantazji, które tworzą chore obrazy (zarówno świeckie, jak i religijne). Pomiędzy zdrowym a chorym obrazem jest taka różnica, jak pomiędzy witrażem a obrazem na desce – pierwszy przepuszcza światło w głąb – drugi zatrzymuje i odbija. Dlatego też Jan od Krzyża sugeruje oczyszczenie przestrzeni zmysłowej z obrazów i wyobrażeń, które utrudniają budowanie jedności z Bogiem26. Jeżeli głód więzi z Bogiem jest zaspokojony, wtedy człowiek ma większy dystans do rzeczy materialnych, umiejętność i umiar w korzystaniu z nich, a obrazy, które pojawiają się w świecie wyobraźni i fantazji, wzmacniają pragnienie tej Jedności. Poprawia się także zdolność do postrzegania rzeczywistości – człowiek zauważa bardziej to, co jest, niż to, czego nie ma.
Jan od Krzyża trafnie przeczuwał, że w przypadku silnego uzależnienia należy całkowicie zrezygnować z rzeczywistości, która zewnętrznie uzależnia. Współczesna psychologia uzależnień potwierdza tę intuicję. Leczenie – dla przykładu choroby alkoholowej – dokonuje się w przestrzeni całkowitej abstynencji od alkoholu27. Jest rzeczą oczywistą, że sama abstynencja nie uleczy, ale szybko odsłania wewnętrzne „głody”, które wymagają zainteresowania i troski28."
http://www.kskrzysztofgrzywocz.pl/pl/pu ... -od-krzyza
"W przestrzeni zmysłowej pojawia się również pojęcie pragnienia, pożądania (apetitos)25. To, co podlega pięciu zmysłom zewnętrznym czy wewnętrznym (wyobraźni i fantazji), jest przez człowieka w mniejszym lub większym stopniu objęte pragnieniem. Przywołując metaforę ptaka lub promienia, można rozumieć część zmysłową w strukturze człowieka jako miejsce, w którym mogą dokonać się pierwsze mniej lub bardziej subtelne przywiązania albo przeszkody na „drodze światła”. Wewnętrzny głód Boga może nieświadomie manifestować się i uobecniać poprzez pragnienia zmysłowo-materialne. Człowiek wtedy – najczęściej nieświadomie – ufa, że wypełni ten głód rzeczami, które podpadają pod zmysły. A ponieważ wewnętrzny głód jest nieporównywalnie silniejszy, przeciążone pragnienia zmysłowe przemieniają się w pożądania, które wiążą i uzależniają człowieka. Dalsza droga w głębię człowieka i doświadczenie Boga mogą być niemożliwe. Człowiek zostaje uwięziony na płaszczyźnie zmysłowo-materialnej – świat ludzkiego ducha pozostaje niedostępny. Przeciążone pragnienia dezintegrują pracę wyobraźni i fantazji, które tworzą chore obrazy (zarówno świeckie, jak i religijne). Pomiędzy zdrowym a chorym obrazem jest taka różnica, jak pomiędzy witrażem a obrazem na desce – pierwszy przepuszcza światło w głąb – drugi zatrzymuje i odbija. Dlatego też Jan od Krzyża sugeruje oczyszczenie przestrzeni zmysłowej z obrazów i wyobrażeń, które utrudniają budowanie jedności z Bogiem26. Jeżeli głód więzi z Bogiem jest zaspokojony, wtedy człowiek ma większy dystans do rzeczy materialnych, umiejętność i umiar w korzystaniu z nich, a obrazy, które pojawiają się w świecie wyobraźni i fantazji, wzmacniają pragnienie tej Jedności. Poprawia się także zdolność do postrzegania rzeczywistości – człowiek zauważa bardziej to, co jest, niż to, czego nie ma.
Jan od Krzyża trafnie przeczuwał, że w przypadku silnego uzależnienia należy całkowicie zrezygnować z rzeczywistości, która zewnętrznie uzależnia. Współczesna psychologia uzależnień potwierdza tę intuicję. Leczenie – dla przykładu choroby alkoholowej – dokonuje się w przestrzeni całkowitej abstynencji od alkoholu27. Jest rzeczą oczywistą, że sama abstynencja nie uleczy, ale szybko odsłania wewnętrzne „głody”, które wymagają zainteresowania i troski28."
http://www.kskrzysztofgrzywocz.pl/pl/pu ... -od-krzyza
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2590
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 161 times
- Been thanked: 420 times
Re: Psychika, dusza, duchowość, duch...
@sądzony jak pogodzić ten wyeksponowany dualizm. Pragnienia i pożądania płyną również z zamysłu Boga.
Jak to się dzieje że nadmiar pożądania i pragnienia szkodzi, a nadmiar duchowości nie?
Jesteśmy złożeni z części gorszych i lepszych?
To jak fabuła z filmu Cube, z tym że wyglądałoby na to że Bóg sam zastawił na nas pułapki tworząc takiego a nie innego człowieka.
Nadmiar szkodzi, ale nie stosuje się to do duchowości. Stąd kampania anty cielesna.
Jak to się dzieje że nadmiar pożądania i pragnienia szkodzi, a nadmiar duchowości nie?
Jesteśmy złożeni z części gorszych i lepszych?
To jak fabuła z filmu Cube, z tym że wyglądałoby na to że Bóg sam zastawił na nas pułapki tworząc takiego a nie innego człowieka.
Nadmiar szkodzi, ale nie stosuje się to do duchowości. Stąd kampania anty cielesna.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.