Katolickie forum
Katolickie forum
Szukam od wielu lat katolickie forum i jak dotąd nie znalazłem.
Mam tylko podstawowe wykształcenie katolickie, tyle ile było potrzebne do przyjęcia Sakramentów z Bierzmowaniem włącznie.
Wiedzę na temat szczegółów wiary katolickiej, kościoła, Pisma Świętego i rozmaitych kontekstów rozwijałem samodzielnie, przez lekturę, słuchanie osób katolickich. Na pewnym etapie, gdy powstał internet, zacząłem szukać tu miejsca, w którym katolicy wymienialiby swoją wiedzę i poglądy z innymi, bo potrzebuję swoją wiedzę ciągle uzupełniać i konfrontować z katolikami znacznie lepiej umocowanymi w wiedzy katolickiej niż ja.
Od lat szukam forum, na którym wiadomo byłoby, kto - w jakich wypowiedziach - wypowiada się, przynajmniej intencjonalnie - zgodnie z magisterium Kościoła, a kto prezentuje inne poglądy, do których każdy ma oczywiście prawo.
Napotkałem w sieci na dwa wielkie fora, o których uważa się powszechnie, że są katolickie. Po bliższym poznaniu, okazało się, że na jednym po cichu obowiązują rozmaite treści niekatolickie kreowane przez niekatolickich moderatorów i wiodących userów. Na drugim - z pozoru ortodoksyjnym, ponad wiarą Kościoła jest ego moderatorów, jak ogon szatański przykrywający to, co w treściach katolickich istotne.
Mniejsze fora jakie odwiedziłem miały skręcenie w druga stronę - mianowicie właściciele forów i ich administratorzy byli jakby stworzeni tylko do ścigania i karania nieortodoksyjnych wypowiedzi i ich autorów, co zabija klimat chrześcijańskiej miłości i uniemożliwia dialog w poszanowaniu wzajemnym osób dialogujących.
Nie wiem jak jest tu.
Z pozoru z daleka to forum wygląda na katolickie. A jakie jest, przekonam się.
Może wreszcie odnajdę miejsce, jakiego szukam?
Mam tylko podstawowe wykształcenie katolickie, tyle ile było potrzebne do przyjęcia Sakramentów z Bierzmowaniem włącznie.
Wiedzę na temat szczegółów wiary katolickiej, kościoła, Pisma Świętego i rozmaitych kontekstów rozwijałem samodzielnie, przez lekturę, słuchanie osób katolickich. Na pewnym etapie, gdy powstał internet, zacząłem szukać tu miejsca, w którym katolicy wymienialiby swoją wiedzę i poglądy z innymi, bo potrzebuję swoją wiedzę ciągle uzupełniać i konfrontować z katolikami znacznie lepiej umocowanymi w wiedzy katolickiej niż ja.
Od lat szukam forum, na którym wiadomo byłoby, kto - w jakich wypowiedziach - wypowiada się, przynajmniej intencjonalnie - zgodnie z magisterium Kościoła, a kto prezentuje inne poglądy, do których każdy ma oczywiście prawo.
Napotkałem w sieci na dwa wielkie fora, o których uważa się powszechnie, że są katolickie. Po bliższym poznaniu, okazało się, że na jednym po cichu obowiązują rozmaite treści niekatolickie kreowane przez niekatolickich moderatorów i wiodących userów. Na drugim - z pozoru ortodoksyjnym, ponad wiarą Kościoła jest ego moderatorów, jak ogon szatański przykrywający to, co w treściach katolickich istotne.
Mniejsze fora jakie odwiedziłem miały skręcenie w druga stronę - mianowicie właściciele forów i ich administratorzy byli jakby stworzeni tylko do ścigania i karania nieortodoksyjnych wypowiedzi i ich autorów, co zabija klimat chrześcijańskiej miłości i uniemożliwia dialog w poszanowaniu wzajemnym osób dialogujących.
Nie wiem jak jest tu.
Z pozoru z daleka to forum wygląda na katolickie. A jakie jest, przekonam się.
Może wreszcie odnajdę miejsce, jakiego szukam?
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2990 times
- Kontakt:
Re: Katolickie forum
Witaj na forum - masz duże wymagania, ale dobrze trafiłeś, bo my też.
Jest to otwarte forum, mimo, że ma "katolickie" w nazwie, jest na pewno katolickie w sensie powszechne, chrześcijańskie.
Stawiam na kulturę, poziom, przyjazną atmosferę - jeśli zobaczysz jakieś moje przegięcie w moderowaniu - pisz śmiało - ja walczę z moim ego i pychą, więc bądź mi pomocą.
Jest tu kilku forumowiczów o na prawdę dużej wiedzy i dba o ortodoksyjną wykładnie KRK .
Wzrastania w wierze życzę, w wiedzy religijnej i nie tylko.
Jest to otwarte forum, mimo, że ma "katolickie" w nazwie, jest na pewno katolickie w sensie powszechne, chrześcijańskie.
Stawiam na kulturę, poziom, przyjazną atmosferę - jeśli zobaczysz jakieś moje przegięcie w moderowaniu - pisz śmiało - ja walczę z moim ego i pychą, więc bądź mi pomocą.
Jest tu kilku forumowiczów o na prawdę dużej wiedzy i dba o ortodoksyjną wykładnie KRK .
Wzrastania w wierze życzę, w wiedzy religijnej i nie tylko.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Katolickie forum
Króciutko jestem na forum, jednak zdążyłem zauważyć, że jakoś wczesną wiosną br. nagle wielu piszących całkiem ciekawie, przestało pisać i forum jakby zastygło nieco. W maju ożywiło się na chwilę, potem znowu zasnęło. Dlaczego?
Nie mogłem tego zrozumieć. A teraz chyba pojąłem co się dzieje.
Trzeba uważać co się pisze, by nieumyślnie i nie zasłużenie nie urażać osób których pisanie komentujemy.
Starajmy się nie osądzać osób autorów, wskazujmy błędy jeśli zrobili, polemizujmy z tekstami, tylko nie odnośmy się do osób z naszą opinią bo nie mamy do tego prawa. No i jak w przedszkolu przypomnę: nie przekręcajmy imienia (nicka) osób piszących. To jest niekulturalnie.
Szczęść Boże!
Nie mogłem tego zrozumieć. A teraz chyba pojąłem co się dzieje.
Trzeba uważać co się pisze, by nieumyślnie i nie zasłużenie nie urażać osób których pisanie komentujemy.
Starajmy się nie osądzać osób autorów, wskazujmy błędy jeśli zrobili, polemizujmy z tekstami, tylko nie odnośmy się do osób z naszą opinią bo nie mamy do tego prawa. No i jak w przedszkolu przypomnę: nie przekręcajmy imienia (nicka) osób piszących. To jest niekulturalnie.
Szczęść Boże!
Re: Katolickie forum
Dalej tak dumam dlaczego ludzie tu przestali pisać, bo sam w sumie rozważam taką decyzję.
Otóż, cokolwiek by się nie deklarowało, to ludzie traktują to miejsce jak forum katolickie, z odpowiednimi skutkami.
Przychodzą tu nie-katolicy i katolicy ortodoksi, niektórzy, zwłaszcza w tej drugiej grupie z silnie rozwiniętym poczuciem własnej wartości - no bo przecież są silnie wierzący, niektórzy dobrze wykształceni w biblistyce i teologii.
Na pychę ludzką lekarstwa specjalnie nie ma, o ile dana osoba nie zechce tej pychy w sobie temperować.
Nie katolicy pragną tu dowiedzieć się z w miarę pewnego źródła na czym polega nasza wiara.
Ortodoksi chętnie im to wyjaśnią po dziesięciokroć, aż tym pierwszym się niedobrze zrobi i się odechce.
No i robi się pat bo jedni wychodzą, drudzy się obrażają.
Dialog umiera.
Mam wrażenie, że na tym forum zależy tylko Dezerterowi i trochę mnie. Trochę Piotrkowi, choć ten zamienił drogocenny dialog na monolog. Nie wiem jak to się skończy.
Może warto zrezygnować i schować do archiwum działy niekatolickie i nie religijne?
Zmniejszą się szanse obrażania się wzajemnego o rozbieżne poglądy, światopoglądy i religie.
Ustabilizuje się kadra.
Jednak ta stabilna kadra po szybkim czasie nie będzie chciała już przekonywać sie wzajemnie do tego samego od lat.
I się kończy forum jako wszechnica wymiany myśli tak czy owak.
Tak jak apologetyczne forum Hioba, na którym rozmawia się w zasadzie tylko o amerykańskich samochodach.
Otóż, cokolwiek by się nie deklarowało, to ludzie traktują to miejsce jak forum katolickie, z odpowiednimi skutkami.
Przychodzą tu nie-katolicy i katolicy ortodoksi, niektórzy, zwłaszcza w tej drugiej grupie z silnie rozwiniętym poczuciem własnej wartości - no bo przecież są silnie wierzący, niektórzy dobrze wykształceni w biblistyce i teologii.
Na pychę ludzką lekarstwa specjalnie nie ma, o ile dana osoba nie zechce tej pychy w sobie temperować.
Nie katolicy pragną tu dowiedzieć się z w miarę pewnego źródła na czym polega nasza wiara.
Ortodoksi chętnie im to wyjaśnią po dziesięciokroć, aż tym pierwszym się niedobrze zrobi i się odechce.
No i robi się pat bo jedni wychodzą, drudzy się obrażają.
Dialog umiera.
Mam wrażenie, że na tym forum zależy tylko Dezerterowi i trochę mnie. Trochę Piotrkowi, choć ten zamienił drogocenny dialog na monolog. Nie wiem jak to się skończy.
Może warto zrezygnować i schować do archiwum działy niekatolickie i nie religijne?
Zmniejszą się szanse obrażania się wzajemnego o rozbieżne poglądy, światopoglądy i religie.
Ustabilizuje się kadra.
Jednak ta stabilna kadra po szybkim czasie nie będzie chciała już przekonywać sie wzajemnie do tego samego od lat.
I się kończy forum jako wszechnica wymiany myśli tak czy owak.
Tak jak apologetyczne forum Hioba, na którym rozmawia się w zasadzie tylko o amerykańskich samochodach.
Re: Katolickie forum
Jeszcze coś.
Napisałeś Dezerterze, że mam duże wymagania co do forum.
Bo ja wiem, duże wymagania to ja mam do siebie i dlatego potrzebuję do rozwoju dobrych rzeczy, a nie byle jakich lub podróbek. Na tym forum i na innych też bardzo cenię konkretne wypowiedzi Marka Piotrowskiego który jest nie tylko dobrze wykształcony, Marek jest bardzo utalentowany i inteligentny.
Niestety unosi go pycha i zamiast być dla nas służebnym nauczycielem, staje się czasem demonicznym znawcą ludzkiej duszy, manifestującym się nie tylko jako osoba rzekomo wiedząca, także jako nie znoszący sprzeciwu jedyny reprezentant Kościoła, który w imieniu Kościoła głosi swoje tezy. Szkoda Marku.
Pewnie się teraz obrazisz i sobie pójdziesz z forum. Nie jest to moją intencją. Chciałbym, byś zrozumiał, że wchodzisz na tereny na które nikt Cię nie wpuszczał i nie upoważniał. I błądzisz tam.
Pojmiesz co się stało, bo jesteś inteligentny. A co zrobisz - zobaczymy.
Wszystkim forumowiczom - szczęść Boże!
Napisałeś Dezerterze, że mam duże wymagania co do forum.
Bo ja wiem, duże wymagania to ja mam do siebie i dlatego potrzebuję do rozwoju dobrych rzeczy, a nie byle jakich lub podróbek. Na tym forum i na innych też bardzo cenię konkretne wypowiedzi Marka Piotrowskiego który jest nie tylko dobrze wykształcony, Marek jest bardzo utalentowany i inteligentny.
Niestety unosi go pycha i zamiast być dla nas służebnym nauczycielem, staje się czasem demonicznym znawcą ludzkiej duszy, manifestującym się nie tylko jako osoba rzekomo wiedząca, także jako nie znoszący sprzeciwu jedyny reprezentant Kościoła, który w imieniu Kościoła głosi swoje tezy. Szkoda Marku.
Pewnie się teraz obrazisz i sobie pójdziesz z forum. Nie jest to moją intencją. Chciałbym, byś zrozumiał, że wchodzisz na tereny na które nikt Cię nie wpuszczał i nie upoważniał. I błądzisz tam.
Pojmiesz co się stało, bo jesteś inteligentny. A co zrobisz - zobaczymy.
Wszystkim forumowiczom - szczęść Boże!
Re: Katolickie forum
Wita konik w pierwszym dniu sierpnia. Znow mam limit ( moze starczy mi na jakies trzy tygodnie) wiec konika pisanie przez te jakies trzy tygodnie znow ujrzyc mozna bedzie na forum ... az limiot sie konioowi wyczerpie ... i bedzie znow czekal do wrzesnia :-|
Verosie drogi - czytam i nadziwic sie nie moge - jak to bardzo piszac o nas, ze to nie za bardzo publika z nas jest godna ... tak naprawde piszesz o sobie ... nie gniewaj sie, tak to wyglada. Wszelkie przywary , ktore nam przypisales sa twoim osdzwierciedleniem ... tak jak kazdy z nas posiadasz je, a projekcje siebie przerzuciles na nas.
Pozdrawiam slonecznie ... alleluja i do przodu :-D
Verosie drogi - czytam i nadziwic sie nie moge - jak to bardzo piszac o nas, ze to nie za bardzo publika z nas jest godna ... tak naprawde piszesz o sobie ... nie gniewaj sie, tak to wyglada. Wszelkie przywary , ktore nam przypisales sa twoim osdzwierciedleniem ... tak jak kazdy z nas posiadasz je, a projekcje siebie przerzuciles na nas.
Pozdrawiam slonecznie ... alleluja i do przodu :-D
Re: Katolickie forum
Jak widać sa już pierwsze komentarze.
Własne błędy usiłuje się pokryć agresją wobec innych.
Proste a jakże prawdziwe, ludzkie.
Własne błędy usiłuje się pokryć agresją wobec innych.
Proste a jakże prawdziwe, ludzkie.
Re: Katolickie forum
Proszę mnie dobrze zrozumieć.
Na katolickim forum, w odróżnieniu od miejsc w internecie, która katolickie są głównie z nazwy, a w istocie atakują Kościół i wyszydzają Boga, w których depcze się ludzi i niszczy ich, powinniśmy szczególnie pielęgnować i wypełniać Dwa Przykazania Miłości - z zachowaniem całego Dekalogu.
A przynajmniej się starać o to w intencjach i praktykach.
Boga kochamy, niezależnie od tego, jak kto Go postrzega i jak w Niego wierzy.
Ludzi szanujemy i staramy się ich kochać, mimo ich słabości i odmienności, które z jakichś powodów nam nie odpowiadają.
Tak sobie wyobrażam katolickie miejsce w internecie.
Na katolickim forum, w odróżnieniu od miejsc w internecie, która katolickie są głównie z nazwy, a w istocie atakują Kościół i wyszydzają Boga, w których depcze się ludzi i niszczy ich, powinniśmy szczególnie pielęgnować i wypełniać Dwa Przykazania Miłości - z zachowaniem całego Dekalogu.
A przynajmniej się starać o to w intencjach i praktykach.
Boga kochamy, niezależnie od tego, jak kto Go postrzega i jak w Niego wierzy.
Ludzi szanujemy i staramy się ich kochać, mimo ich słabości i odmienności, które z jakichś powodów nam nie odpowiadają.
Tak sobie wyobrażam katolickie miejsce w internecie.
Re: Katolickie forum
Ja tez prosze o zrozumienie.
A sytuacje widze tak ... na przykladzie ojca i dziecka: dobry, kochajacy ojciec kocha swoje dziecko. I daje temu dziecku wszystko, co jest w stanie najlepszego dac. Ale gdy dziecko chce polizasc tabletke cyjanku, wowczas dobry , kochajacy ojciec zabiera to dziecku, pedem gna do szpitala z tym dzieckiem, a gdy dziecko jest uparte albo glupie i upiera sie przy tym cyjanku ... to nawet sciaga mu portki i leje po czterech literach. A to dlatego, ze wlasnie kocha swoje dziecko.
A jak moglby postapic ojciec, ktory nie kocha swego dziecka? Ano masz jedna tabletke cyjanku, i dobrze sie bawisz ... chcesz druga, to sobie wez. Bo co to mnie obchodzi. A cyjanek, jak to cyjanek - jak zadziala, co jest nieuniknione - zamiast dziecka otrzymujemy trupa. :evil:
Jasniejszej zarowki w odpowiedzi juz nie potrafie zaswiecic.
Trzymaj sie.
A sytuacje widze tak ... na przykladzie ojca i dziecka: dobry, kochajacy ojciec kocha swoje dziecko. I daje temu dziecku wszystko, co jest w stanie najlepszego dac. Ale gdy dziecko chce polizasc tabletke cyjanku, wowczas dobry , kochajacy ojciec zabiera to dziecku, pedem gna do szpitala z tym dzieckiem, a gdy dziecko jest uparte albo glupie i upiera sie przy tym cyjanku ... to nawet sciaga mu portki i leje po czterech literach. A to dlatego, ze wlasnie kocha swoje dziecko.
A jak moglby postapic ojciec, ktory nie kocha swego dziecka? Ano masz jedna tabletke cyjanku, i dobrze sie bawisz ... chcesz druga, to sobie wez. Bo co to mnie obchodzi. A cyjanek, jak to cyjanek - jak zadziala, co jest nieuniknione - zamiast dziecka otrzymujemy trupa. :evil:
Jasniejszej zarowki w odpowiedzi juz nie potrafie zaswiecic.
Trzymaj sie.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2990 times
- Kontakt:
Re: Katolickie forum
Panowie
więcej o wizji forum, jakie byście chcieli a mniej personalnie!, bo to do niczego dobrego nie prowadzi.
Nie zgodzę się z verosem, że większości nie zależy na forum
J cenię wszystkich, a że jednym Bóg dał większy talent, do pisania , lub wyrażania swoich myśli, a może nawet kliku osobą charyzmat nauczana, czy mądrości słowa, ale innym dał dar poznania głębszego Słowa, innym ...
i na tym polega właśnie Kościół powszechny, czyli katolicki :-)
więcej o wizji forum, jakie byście chcieli a mniej personalnie!, bo to do niczego dobrego nie prowadzi.
Nie zgodzę się z verosem, że większości nie zależy na forum
J cenię wszystkich, a że jednym Bóg dał większy talent, do pisania , lub wyrażania swoich myśli, a może nawet kliku osobą charyzmat nauczana, czy mądrości słowa, ale innym dał dar poznania głębszego Słowa, innym ...
i na tym polega właśnie Kościół powszechny, czyli katolicki :-)
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Katolickie forum
Verosie, miłość nie polega na usmiechaniu się i przytakiwaniu, gdy ktoś idzie prostą drogą do przepaści. Może to byłoby łatwiejsze - i może nawet z zewnątrz mylnie mogłoby być brane za miłosć. Ale miłością nie jest i nigdy nie będzie.
A co do "wizji" - nie wiem co masz na myśli, Dezerterze. Chciałbyś coś zmienić?
A co do "wizji" - nie wiem co masz na myśli, Dezerterze. Chciałbyś coś zmienić?
Re: Katolickie forum
Specjalistom od podrzucania trupów z własnych szaf - ja podziękuję.
Marku, ja słucham Twoich nauk od 10 lat - na Twoich rozmaitych nikach - na różnych forach.
Naprawdę uważasz, że te Twoje nauki były bezwartościowe i nadal musisz mi tłumaczyć na czym polega miłość, a na czym Świętych Obcowanie?
Otóż nie musisz.
Ja nie mam wykształcenia biblistycznego ani teologicznego ani nawet nie stałem koło tych szczególnych profesji.
Natomiast jestem katolikiem.
I prosiłbym, by nie jeździło się na tym forum - katolickim przecież - po katolikach - za to że są katolikami.
Katolicy są różni, ja na przykład wierzę w Boga osobowego, nawet w Trójcę Trzech Boskich Osób wierzę, niestety 88% moich braci katolików w Niemczech nie wierzy. I myślę, że to jest problem w naszym kościele, a nie liczenia ile aniołów zmieści się na łebku od szpilki i czy osoba pozostająca pod nickiem veros popełnia grzech niezrozumienia istoty dogmatu o świętych obcowaniu czy niekoniecznie. Czy veros uprawia spirytyzm, czy nie. Zwłaszcza, ze veros tego nie potwierdza ani jednym słowem.
Wciskanie komuś w towarzystwie po wielokroć, że kłamie, mimo konkretnej reakcji na ten zarzut - najpierw wyjaśnienia, potem milczenia to oznacza po prostu osobowość emocjonalną która myli się znacznie częściej niż osobowość racjonalna.
Veros jest tylko głupim przykładem i nie o verosa mi chodzi. Jak mnie panowie znudzą to wyjdę z forum i nie wrócę.
To przecież żaden problem. Problem jest inny.Zaglądają tu różni ludzie, często równie wrażliwi jak veros, za to mniej doświadczeni w pracy na forach internetowych, no i o wiele młodsi. To na nich mi zależy i z ich powodu otworzyłem ten temat.
Co do talentów. Każde z nas ujawniło tu swoje szczególne niepowtarzalne talenty, a także wiedzę i doświadczenie.
Marka Piotrowskiego i konika nie pomijając. Panowie korzystajcie ze swych talentów i dzielcie się z ludźmi dobrem jakie jest w Was. Tego Wam życzę niezmiennie.
Dezerterze jesteś bardzo właściwą osobą na swoim miejscu, masz wszystkie cechy jakie sa tu potrzebne, a największa z nich - pokora. Dziękuję Ci za spotkanie - takich osób spotykam niewiele, a uczę się od nich najwięcej.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, także Piotrka, który się dla nas trudzi z ciekawymi wklejkami historycznymi.
Dziękuję i Bóg zapłać!
Marku, ja słucham Twoich nauk od 10 lat - na Twoich rozmaitych nikach - na różnych forach.
Naprawdę uważasz, że te Twoje nauki były bezwartościowe i nadal musisz mi tłumaczyć na czym polega miłość, a na czym Świętych Obcowanie?
Otóż nie musisz.
Ja nie mam wykształcenia biblistycznego ani teologicznego ani nawet nie stałem koło tych szczególnych profesji.
Natomiast jestem katolikiem.
I prosiłbym, by nie jeździło się na tym forum - katolickim przecież - po katolikach - za to że są katolikami.
Katolicy są różni, ja na przykład wierzę w Boga osobowego, nawet w Trójcę Trzech Boskich Osób wierzę, niestety 88% moich braci katolików w Niemczech nie wierzy. I myślę, że to jest problem w naszym kościele, a nie liczenia ile aniołów zmieści się na łebku od szpilki i czy osoba pozostająca pod nickiem veros popełnia grzech niezrozumienia istoty dogmatu o świętych obcowaniu czy niekoniecznie. Czy veros uprawia spirytyzm, czy nie. Zwłaszcza, ze veros tego nie potwierdza ani jednym słowem.
Wciskanie komuś w towarzystwie po wielokroć, że kłamie, mimo konkretnej reakcji na ten zarzut - najpierw wyjaśnienia, potem milczenia to oznacza po prostu osobowość emocjonalną która myli się znacznie częściej niż osobowość racjonalna.
Veros jest tylko głupim przykładem i nie o verosa mi chodzi. Jak mnie panowie znudzą to wyjdę z forum i nie wrócę.
To przecież żaden problem. Problem jest inny.Zaglądają tu różni ludzie, często równie wrażliwi jak veros, za to mniej doświadczeni w pracy na forach internetowych, no i o wiele młodsi. To na nich mi zależy i z ich powodu otworzyłem ten temat.
Co do talentów. Każde z nas ujawniło tu swoje szczególne niepowtarzalne talenty, a także wiedzę i doświadczenie.
Marka Piotrowskiego i konika nie pomijając. Panowie korzystajcie ze swych talentów i dzielcie się z ludźmi dobrem jakie jest w Was. Tego Wam życzę niezmiennie.
Dezerterze jesteś bardzo właściwą osobą na swoim miejscu, masz wszystkie cechy jakie sa tu potrzebne, a największa z nich - pokora. Dziękuję Ci za spotkanie - takich osób spotykam niewiele, a uczę się od nich najwięcej.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, także Piotrka, który się dla nas trudzi z ciekawymi wklejkami historycznymi.
Dziękuję i Bóg zapłać!
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Katolickie forum
Może bez manipulacji?veros pisze:Specjalistom od podrzucania trupów z własnych szaf - ja podziękuję.
Marku, ja słucham Twoich nauk od 10 lat - na Twoich rozmaitych nikach - na różnych forach.
Naprawdę uważasz, że te Twoje nauki były bezwartościowe i nadal musisz mi tłumaczyć na czym polega miłość, a na czym Świętych Obcowanie?
Otóż nie musisz.
Ja nie mam wykształcenia biblistycznego ani teologicznego ani nawet nie stałem koło tych szczególnych profesji.
Natomiast jestem katolikiem.
I prosiłbym, by nie jeździło się na tym forum - katolickim przecież - po katolikach - za to że są katolikami.
Kto tu ma pretensje do Ciebie że "jesteś katolikiem"?
Nie bardzo rozumiem co ma wiara/niewiara innych do Twojego problemu?veros pisze:Katolicy są różni, ja na przykład wierzę w Boga osobowego, nawet w Trójcę Trzech Boskich Osób wierzę, niestety 88% moich braci katolików w Niemczech nie wierzy. I myślę, że to jest problem w naszym kościele, a nie liczenia ile aniołów zmieści się na łebku od szpilki i czy osoba pozostająca pod nickiem veros popełnia grzech niezrozumienia istoty dogmatu o świętych obcowaniu czy niekoniecznie.
Wręcz przeciwnie. Veros tu opisał dokładnie swoje praktyki spirytystyczne. Tyle że Veros nie chce przyjąć do wiadomości, że to co opisał to spirytyzm.Czy veros uprawia spirytyzm, czy nie. Zwłaszcza, ze veros tego nie potwierdza ani jednym słowem.
Daruj sobie. Jeśli kłamiesz, to najpierw sobie.Wciskanie komuś w towarzystwie po wielokroć, że kłamie, mimo konkretnej reakcji na ten zarzut - najpierw wyjaśnienia, potem milczenia to oznacza po prostu osobowość emocjonalną która myli się znacznie częściej niż osobowość racjonalna.
Sorry, każdy tu jest bo chce. Nie chciałbym żebyś odchodził, ale na podobny szantaż mnie nie weźmiesz.Veros jest tylko głupim przykładem i nie o verosa mi chodzi. Jak mnie panowie znudzą to wyjdę z forum i nie wrócę.
...i również z ich powodu nie odpuszczę tego tematu. Bo jeszcze ktoś niezorientowany kto tu wejdzie pomyśli, że spirytyzm, który uprawiasz to "świętych obcowanie" i jest niegroźne.To przecież żaden problem. Problem jest inny.Zaglądają tu różni ludzie, często równie wrażliwi jak veros, za to mniej doświadczeni w pracy na forach internetowych, no i o wiele młodsi. To na nich mi zależy i z ich powodu otworzyłem ten temat.