Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
- Czernin
- Gawędziarz
- Posty: 424
- Rejestracja: 23 sie 2015
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 21 times
- Kontakt:
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy :-)
Dezerter, nie jest aż tak źle, tylko ta zmienność pogody. Dla mnie zima była krótka, bo można powiedzieć,że astronomicznie mamy wiosnę.
W słoiku z wodą mam już ładne bazię.
W słoiku z wodą mam już ładne bazię.
Poznacie prawdę a prawda was wyzwoli (J 8, 32)
- Czernin
- Gawędziarz
- Posty: 424
- Rejestracja: 23 sie 2015
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 21 times
- Kontakt:
Re: OFFTOP - WOLNY TEMAT
Temat przypiąłem jako ogłoszenie globalne widoczne w każdym dziele u samej góry obok regulaminu.
Jak tam u Was z pogodą? u mnie nareszcie ładnie. Dzisiaj pierwsza burza wiosenna i deszczyk.
Jak tam u Was z pogodą? u mnie nareszcie ładnie. Dzisiaj pierwsza burza wiosenna i deszczyk.
Poznacie prawdę a prawda was wyzwoli (J 8, 32)
Re: OFFTOP - WOLNY TEMAT
Zwykly, roboczy dzien.Wykonanie tarasu dla corki, wiec wszystko po katolicku, czyli za Bog zaplac.Choc przyznam, ze lubie ta forme zaplaty.
Spreccyzuje, ze nie dodaje :na razie Bog zaplac, jak to jest w tym dowcipie,kiedy ksiadz mowi do pracownika w ten sposob.A pracownik,niezadowlolony z wynagrodzenia, pyta,a co potem? Potem to Wielki Bog zaplac.
U mnie jednak jest troche inaczej, jak w dzisiejszym dniu ,podczas tej "darmowej"pracy.
Otoz podczac prac ziemnych, wykopalem maly, okragly kamyk, z wyrytym napisem:Jezus cie kocha.
Wzruszylo mnie to ogromnie, i byla to najwieksza zaplata jaka otzymalem w moim 73 letnim egzystowaniu na tym swiecie wyzysku.
Spreccyzuje, ze nie dodaje :na razie Bog zaplac, jak to jest w tym dowcipie,kiedy ksiadz mowi do pracownika w ten sposob.A pracownik,niezadowlolony z wynagrodzenia, pyta,a co potem? Potem to Wielki Bog zaplac.
U mnie jednak jest troche inaczej, jak w dzisiejszym dniu ,podczas tej "darmowej"pracy.
Otoz podczac prac ziemnych, wykopalem maly, okragly kamyk, z wyrytym napisem:Jezus cie kocha.
Wzruszylo mnie to ogromnie, i byla to najwieksza zaplata jaka otzymalem w moim 73 letnim egzystowaniu na tym swiecie wyzysku.
Re: offtopic - temat dla osób lubiących offtop
Ja nie wiem, cos chyba nie rozumiem. Praca w niedziele to chyba nie jest zwykly roboczy dzien.
Pamietaj, abys dzien swiety swiecil ...
Ale moze cos zle zrozumialem ...
Pamietaj, abys dzien swiety swiecil ...
Ale moze cos zle zrozumialem ...
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15060
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4240 times
- Been thanked: 2969 times
- Kontakt:
Re: offtopic - temat dla osób lubiących offtop
... pamiętaj abyś dzień szabatu świecił ;-)Benjamin pisze:Ja nie wiem, cos chyba nie rozumiem. Praca w niedziele to chyba nie jest zwykly roboczy dzien.
Pamietaj, abys dzien swiety swiecil ...
Ale moze cos zle zrozumialem ...
ale masz rację, że taki wpis w niedziele wygląda dziwnie - też mnie ukłuł
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: offtopic - temat dla osób lubiących offtop
Nie powracajmy do zydowskiego niepelnego swiatla ... ale dzien swiety to dzien kazdego sabathu, nie tylko soboty ... mamy juz przeciez Nowe Przymierze, pelne swiatloa, nie tylko swiatlo z zydowskim cieniem.
Re: offtopic - temat dla osób lubiących offtop
Benjamin pisze:Ja nie wiem, cos chyba nie rozumiem. Praca w niedziele to chyba nie jest zwykly roboczy dzien.
Pamietaj, abys dzien swiety swiecil ...
Ale moze cos zle zrozumialem ...
Zgadza sie, zle zrozumiales przez moje niejasne przekazywanie informacji.Pracowalem w sobote, a w niedziele pisalem,uwazajac to za przyjemnosc, a nie za prace.
Ale nawet gdybym w niedziele pracowal i znalazl ten kamien, to jaki bylby tego dowod?
Re: offtopic - temat dla osób lubiących offtop
No i mamy problem, bo sobota, to takze dzien swiety ,czyli sabat.Benjamin pisze:Nie powracajmy do zydowskiego niepelnego swiatla ... ale dzien swiety to dzien kazdego sabathu, nie tylko soboty ... mamy juz przeciez Nowe Przymierze, pelne swiatloa, nie tylko swiatlo z zydowskim cieniem.
Re: offtopic - temat dla osób lubiących offtop
Dezerter pisze:... pamiętaj abyś dzień szabatu świecił ;-)Benjamin pisze:Ja nie wiem, cos chyba nie rozumiem. Praca w niedziele to chyba nie jest zwykly roboczy dzien.
Pamietaj, abys dzien swiety swiecil ...
Ale moze cos zle zrozumialem ...
ale masz rację, że taki wpis w niedziele wygląda dziwnie - też mnie ukłuł
No i sam widzisz jaki czlowiek omylny.Nawet kluje go to co nie zostalo dokonane.
Nalezy miec dystans do bolu,milosc Ci wszystko wybacczy.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: offtopic - temat dla osób lubiących offtop
Czy na prawdę uważacie, że każda praca wykonywana w niedzielę jest łamaniem przykazania?
Nie mam na myśli policjantów, kolejarzy itp. zawodów. Mam na myśli zwykłych ludzi.
Przed chwila rozmawiałem z prostym człowiekiem o minionym tygodniu. On urlopował. Wrócił wkurzony. Nudziło mu się. Nie pracował. Z nudów zaczął rozmyślać. I to go dobijało.
A ja wczoraj, tj. w niedzielę, pracowałem. I to ciężko. I wcale nie uważam tego za grzech. Duży wysiłek fizyczny. Wysiłek, którego mi brak. W sobotę fachowcy wycięli mi dwa drzewa rosnące tuż obok domu. I poszli. Musiałem przetaczać ciężkie kloce, zbierać gałęzie, odrąbywać niektóre, aby dało się je gdzieś przeciągnąć. A praca ta sprawiała mi przyjemność. Aura znacznie ograniczyła zakres prac, które dokonałem w sobotę. A i wydolność fizyczna dość kategorycznie reguluje sprawy.
Pracowałem w niedzielę i mam z tego powodu satysfakcję. [Niestety, nieco zmąconą, gdyż szkoda starych drzew, ale potencjalne szkody, które mogłyby wyrządzić byłyby nieproporcjonalnie większe.]
Czy gdybym zamiast zmagać się z klocami przebiegł kilometr, to wysiłek ten, jako że trudno nazwać go pracą, już byłby OK?
Nie. Dzień święty święcić, to nie znaczy leniuchować. To nie nakaz leniuchowania. Zadaniem jest oddanie Panu Bogu chwały. Uczczenie Go. Wysiłek fizyczny nie jest naganny.
Jakoś niezbyt dobrze mogą sobie wyobrazić sytuację, w której Bóg mógłby być urażonym tym, że wykonuję coś z przyjemnością. Tym, że robię coś satysfakcjonującego.
Nie wylewajcie dziecka z kąpielą.
Nie mam na myśli policjantów, kolejarzy itp. zawodów. Mam na myśli zwykłych ludzi.
Przed chwila rozmawiałem z prostym człowiekiem o minionym tygodniu. On urlopował. Wrócił wkurzony. Nudziło mu się. Nie pracował. Z nudów zaczął rozmyślać. I to go dobijało.
A ja wczoraj, tj. w niedzielę, pracowałem. I to ciężko. I wcale nie uważam tego za grzech. Duży wysiłek fizyczny. Wysiłek, którego mi brak. W sobotę fachowcy wycięli mi dwa drzewa rosnące tuż obok domu. I poszli. Musiałem przetaczać ciężkie kloce, zbierać gałęzie, odrąbywać niektóre, aby dało się je gdzieś przeciągnąć. A praca ta sprawiała mi przyjemność. Aura znacznie ograniczyła zakres prac, które dokonałem w sobotę. A i wydolność fizyczna dość kategorycznie reguluje sprawy.
Pracowałem w niedzielę i mam z tego powodu satysfakcję. [Niestety, nieco zmąconą, gdyż szkoda starych drzew, ale potencjalne szkody, które mogłyby wyrządzić byłyby nieproporcjonalnie większe.]
Czy gdybym zamiast zmagać się z klocami przebiegł kilometr, to wysiłek ten, jako że trudno nazwać go pracą, już byłby OK?
Nie. Dzień święty święcić, to nie znaczy leniuchować. To nie nakaz leniuchowania. Zadaniem jest oddanie Panu Bogu chwały. Uczczenie Go. Wysiłek fizyczny nie jest naganny.
Jakoś niezbyt dobrze mogą sobie wyobrazić sytuację, w której Bóg mógłby być urażonym tym, że wykonuję coś z przyjemnością. Tym, że robię coś satysfakcjonującego.
Nie wylewajcie dziecka z kąpielą.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15060
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4240 times
- Been thanked: 2969 times
- Kontakt:
Re: offtopic - temat dla osób lubiących offtop
Andeju - drzewo nie zając, po pracy intensywnej w sobotę mogłeś odpocząć - po to jest niedziela dniem odpoczynki, dniem bez pracy (niekoniecznej!) , a argument "wykonuję coś z przyjemnością/satysfakcjonującego" - to chyba mocno chybiony argument (nasuwa mi się od razu kilka, które Bogu się na pewno nie spodobają!).
Ja tak samo jak nie jem mięsa w piątek, tak w niedzielę nie pracuję.
Ja tak samo jak nie jem mięsa w piątek, tak w niedzielę nie pracuję.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Dez - szanuję Twoje zdanie. Ale swoje podtrzymuję. Widać każdy musi zdefiniować, co to znaczy praca. Czy wysiłek to praca? I jakie są granice pracy?
A zając czekać nie chciał. Miałem zawalone dojście i dojazd do domu. Ale to insza inszość.
Uważam, że produktywny wysiłek fizyczny nie uwłacza świętowaniu dnia bożego. Dla mnie kryterium jest zaprzestanie chodzenia w kieracie codzienności. Oderwanie się od spraw zawodowych. Wywalenie z umysłu problemów związanych z praca zawodową.
Ale tu przykład przeciwny. Gdy nie pracuję, ale problem zawodowy nie pozwala zapomnieć o sobie. Wtedy nie robiąc nic mimo woli pracuję. Wtedy nie wykonując pracy łamię zasadę święcenia dnia.
Pojęcie pracy nie jest związane z wysiłkiem, ale jej rodzajem. Właściwie kontynuacją dnia powszedniego. A świętowanie, oprócz kultu, jest oderwaniem się od codziennego kieratu.
A zając czekać nie chciał. Miałem zawalone dojście i dojazd do domu. Ale to insza inszość.
Uważam, że produktywny wysiłek fizyczny nie uwłacza świętowaniu dnia bożego. Dla mnie kryterium jest zaprzestanie chodzenia w kieracie codzienności. Oderwanie się od spraw zawodowych. Wywalenie z umysłu problemów związanych z praca zawodową.
Ale tu przykład przeciwny. Gdy nie pracuję, ale problem zawodowy nie pozwala zapomnieć o sobie. Wtedy nie robiąc nic mimo woli pracuję. Wtedy nie wykonując pracy łamię zasadę święcenia dnia.
Pojęcie pracy nie jest związane z wysiłkiem, ale jej rodzajem. Właściwie kontynuacją dnia powszedniego. A świętowanie, oprócz kultu, jest oderwaniem się od codziennego kieratu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Przeczytajmy wpierw czwarte "przykazanie",następnie przysyapmy do dyskusji.
Pamiętaj ,abyś dzień święty świecił.
Co bam to mówi? Pozostawia wolna swobodę do interpretowania przykaza
Pamiętaj ,abyś dzień święty świecił.
Co bam to mówi? Pozostawia wolna swobodę do interpretowania przykaza
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Po raz kolejny ogarniają mnie wątpliwości co do treści, które głosisz. Zastanawiam się, z czego one wynikają. Czy z Twojego rzeczywistego wyznania?W drodze pisze:Przeczytajmy wpierw czwarte "przykazanie",następnie przysyapmy do dyskusji.
Pamiętaj ,abyś dzień święty świecił.
Co bam to mówi? Pozostawia wolna swobodę do interpretowania przykaza
Dla przypomnienia ino wklejam poniżej Dekalog. W formie uznawanej przez Kościół Katolicki. Jeśli jesteś przekonany, że jest to podział błędny, to napisz wyraźnie. I w jakiś sposób spróbuj uzasadnić.
Również kwestia dowolnej interpretacji 10 Przykazań budzi moje wątpliwości i obawy. Boję się Ciebie oskarżać o celowe działanie, ale odbieram wiele symptomów tegoż.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Witaj.
Chyba zapomniales wkleic, wiec ja to uczynie:Pamiętaj, abyś dzień sobotni święcił. 9Sześć dni robić będziesz i będziesz wykonywał wszystkie roboty twoje; 10ale dnia siódmego sabat Pana, Boga twego, jest: nie będziesz wykonywał weń żadnej roboty, ty i syn twój, i córka twoja, sługa twój i służebnica twoja, bydlę twoje i gość, który jest między bramami twymi. 11Przez sześć dni bowiem czynił Pan niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nich jest, a odpoczął dnia siódmego; i dlatego pobłogosławił Pan dniowi sobotniemu i poświęcił go.
A Ty podpiersz sie koscielnym.Wiec takze powinienem o cos podejrzewac, ale mi do tego zadne prawo nie pozwla, moje prawo.
Tobie zas pozwalam miec podejrzenia,wiec kieruj je do mnie, a bede wyjasnial, dla dobra obu stron.
Chyba zapomniales wkleic, wiec ja to uczynie:Pamiętaj, abyś dzień sobotni święcił. 9Sześć dni robić będziesz i będziesz wykonywał wszystkie roboty twoje; 10ale dnia siódmego sabat Pana, Boga twego, jest: nie będziesz wykonywał weń żadnej roboty, ty i syn twój, i córka twoja, sługa twój i służebnica twoja, bydlę twoje i gość, który jest między bramami twymi. 11Przez sześć dni bowiem czynił Pan niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nich jest, a odpoczął dnia siódmego; i dlatego pobłogosławił Pan dniowi sobotniemu i poświęcił go.
A Ty podpiersz sie koscielnym.Wiec takze powinienem o cos podejrzewac, ale mi do tego zadne prawo nie pozwla, moje prawo.
Tobie zas pozwalam miec podejrzenia,wiec kieruj je do mnie, a bede wyjasnial, dla dobra obu stron.