Grzech pierworodny - istota rzeczy
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2590
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 161 times
- Been thanked: 421 times
Re: Grzech pierworodny - istota rzeczy
@Albertus przecież linkowałem ci do wątku który trochę temu założyłem w celu szukania rozwiązania na to co słyszałem od nastolatków, również w mojej rodzinie. Tamten wątek był owocem tego.
Odnośnie Hellera, napisz do niego, być może udzieli ci odpowiedzi na nurtujące cię pytanie. @piotruniog piszę do różnych profesorów i ect i mu odpowiadają.
@Andy72 albertus cię zacytował przed usunięciem wpisu. Jeśli doświadczenie na forach czyni forumowego mędrca to trzeba pamiętać, że forumowy mędrzec z samej nazwy odnosi się do forum, a nie do wiedzy ogółem.
Odnośnie Hellera, napisz do niego, być może udzieli ci odpowiedzi na nurtujące cię pytanie. @piotruniog piszę do różnych profesorów i ect i mu odpowiadają.
@Andy72 albertus cię zacytował przed usunięciem wpisu. Jeśli doświadczenie na forach czyni forumowego mędrca to trzeba pamiętać, że forumowy mędrzec z samej nazwy odnosi się do forum, a nie do wiedzy ogółem.
Ostatnio zmieniony 2023-12-09, 14:03 przez Abstract, łącznie zmieniany 1 raz.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
-
- Złoty mówca
- Posty: 6122
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 468 times
- Been thanked: 932 times
Re: Grzech pierworodny - istota rzeczy
Ale ja przecież nie adresowałem tego pytania konkretnie do ciebie tylko do chętnych którzy ewentualnie chcą na nie odpowiedzieć.Abstract pisze: ↑2023-12-09, 14:02 @Albertus przecież linkowałem ci do wątku który trochę temu założyłem w celu szukania rozwiązania na to co słyszałem od nastolatków, również w mojej rodzinie. Tamten wątek był owocem tego.
Odnośnie Hellera, napisz do niego, być może udzieli ci odpowiedzi na nurtujące cię pytanie. @piotruniog piszę do różnych profesorów i ect i mu odpowiadają.
Ostatnio zmieniony 2023-12-09, 14:25 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Aktywny komentator
- Posty: 718
- Rejestracja: 29 gru 2017
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 53 times
Re: Grzech pierworodny - istota rzeczy
Narazie wiemy że ludzie nie zmartwychwstają. Jakoś nie widzę żeby entuzjaści naturalizmu usuwali zmartwychwstanie Jezusa bo jest sprzeczne z nauką. Albo twierdzeniami nauki. Znaczy byli już tacy jak Paul Tilich czy Rudolf Bultman, i nikogo oni nie przekonywaliDezerter pisze: Na razie mamy taką sytuację, że wiemy, że nie było:
- fizycznie Raju na Ziemi
- jednej pary pierwszych ludzi do których powstała ludzkość (genetyka)
- potopu ogólnoświatowego, arki, jednej ocalonej rodziny i po parze ze zwierząt itd
To nie jest żadna praca tylko naciąganie twierdzeń religijnych pod wpływem naturalistówpisze: pilnej pracy teologów wymaga koncepcja duszy w dobie kognitywistki i neuronauk na co mocno wskazuje
Ergo, właściwie nie wiadomo czym Biblia miałaby się różnić od takiego Sokrateizmu, czy jakiejkolwiek innej filozofii. Skoro nie przekazuje prawdy tylko takie tam bajeczki z morałem. Może jakiś entuzjasta nauki mi powie?Andej pisze: Tak, tak, tak. Biblia uczy jak żyć. Jak postępować. Podaje przykłady. Posłuszeństwa i sprzeciwu. I konsekwencje tych że
Ostatnio zmieniony 2023-12-10, 17:12 przez Quinque, łącznie zmieniany 2 razy.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Grzech pierworodny - istota rzeczy
Ergo, skoro nie wie, to nie ma sensu tłumaczyć.
Ergo, jeśli nie odróżnia wiary od filozofii, to na pewno nie uwierzy.
Ergo, skoro są to bajeczki biblijne, to zapewne "Biblię" napisał Kosidowski, albo jakiś jego kolega. Może Daeniken?
Ergo, niech spyta entuzjasty, a nie forumowiczów.
Cogito ergo sum?
Wątpię. W occie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2590
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 161 times
- Been thanked: 421 times
Re: Grzech pierworodny - istota rzeczy
Idee rozumiem, ale ilu synów Bożych przyszło na świat po Jezusie?
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
-
- Aktywny komentator
- Posty: 718
- Rejestracja: 29 gru 2017
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 53 times
Re: Grzech pierworodny - istota rzeczy
A co to ma do rzeczy? Dlaczego zakładac ze Jezus zmartwychwstał ale Adam I Ewa nieistnieli?
Ostatnio zmieniony 2023-12-10, 20:01 przez Quinque, łącznie zmieniany 1 raz.
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2590
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 161 times
- Been thanked: 421 times
Re: Grzech pierworodny - istota rzeczy
Przecież nauka rozwijała się na łonie Chrześcijaństwa. Nie tkwimy w przekonaniu że słońce krąży wokół ziemi. Nauka nie przekreśliła tego że człowiek pochodzi od jednej pary, mogło się to również odbywać w autonomii od praw jakie panowały na ziemi od zawsze.
Konsekwencją wszechwiedzy Boga jest samo przeznaczenie raju, który nie miał służyć dla Adama i Ewy i ich potomstwa, stąd wniosek o symbolice co utraciliśmy zrywając przymierze z Bogiem jako ludzie.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
- piotruniog
- Bywalec
- Posty: 167
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Lokalizacja: Lublin
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 62 times
- Been thanked: 11 times
Re: Grzech pierworodny - istota rzeczy
Słucham audycji na kanale Karmelitów Bosych, pt. ,,Boskie ciało". Pod jednym z odcinków zapytałem czy rozwój nauk kognitywnych nie jest ,,zagrożeniem" dla takich pojęć jak duch, dusza ?
Odpisano mi, że kwestia duszy to obecnie jedno z większych i ciekawszych teologicznych wyzwań, oraz, że żadne rzetelne dążenie do prawdy, w jakiejkolwiek dziedzinie by się dokonywało, nie jest dla teologii zagrożeniem. Wręcz przeciwnie, odkrywanie złożoności świata i piękna rządzących nim praw może dać motyw do wielkiego zachwytu - który ostatecznie przecież kieruje się ku Stwórcy tego wszystkiego.
Chciałbym mieć tą pewność. Tylko, że nauka nie zajmuje się zjawiskami niematerialnymi, których nie da się zaobserwować to wątpię aby kiedykolwiek doszła do wniosku i uznania, że jest coś takiego jak dusza.
Polecono mi książkę pt. ,,Teoria ewolucyjna" WOJCIECH P. GRYGIEL, DAMIAN WĄSEK.
Myślałem, że w książce znajdzie się więcej reinterpretacji w stosunku do poruszanych kwestii W zasadzie książka niewiele mi rozjaśniła, choć to tylko moje prywatne odczucie. Obecnie czytam książkę pt. ,,Odpowiedzi na 101 pytań o Boga i ewolucję" John F. Haught.
Bardzo ciekawe pytania gromadzone przez lata, dosyć zwięźle wszystko napisane.
Tak sobie czytam te książki, czytam i czytam i w zasadzie te książki oddalają mnie od Boga Ok, może to być wynik tego, że miałem inne wyobrażenia na temat stworzenia, Boga - jego działania w naszym codziennym życiu. Ale jak czytam te książki to właściwie ewolucja jest bogiem. Po co tam Bóg ? Takie odnoszę wrażenie. Ewolucja odpowiada na wszystkie pytania. Mózg ? Kwestie duchowe ? Mózg jest fabryką neurohormonów, opioidowych substancji. To co w nim zachodzi to działanie hormonów, tak samo jak z resztą ciała. Gdy byłem młodziutki to wyobrażałem sobie, że pewne odczucia w głowie, stany, uniesienia to właśnie jakaś płaszczyzna duchowa, ale wychodzi na to, że to nic innego jak hormony, tak ?
I jeszcze jedno ... Miałem taką koncepcję, że od początku istnienia świata obserwujemy już rzeczywistość ,,po upadku, grzechu". Wtedy jestem w stanie zrozumieć, że świat niejako się ,,zepsuł", stąd umieranie, choroby, niszczycielskie żywioły, zagrożenia świata przyrody. Nauki ewolucyjne ogromnie poszerzają skalę zagadnienia niepojętego, niezawinionego cierpienia. Ok, więc świat rządzony przez mechanizmy ewolucji jest już światem po zepsuciu. Inaczej jakoś nie jestem w stanie pogodzić miłosierdzia, szaleństwa Boga z miłości do człowieka i ewolucji jednocześnie.
A jeśli teoria ewolucji jest super i Bóg tak chciał to czy i co według Was mógł w niej ,,popsuć" grzech ?
Odpisano mi, że kwestia duszy to obecnie jedno z większych i ciekawszych teologicznych wyzwań, oraz, że żadne rzetelne dążenie do prawdy, w jakiejkolwiek dziedzinie by się dokonywało, nie jest dla teologii zagrożeniem. Wręcz przeciwnie, odkrywanie złożoności świata i piękna rządzących nim praw może dać motyw do wielkiego zachwytu - który ostatecznie przecież kieruje się ku Stwórcy tego wszystkiego.
Chciałbym mieć tą pewność. Tylko, że nauka nie zajmuje się zjawiskami niematerialnymi, których nie da się zaobserwować to wątpię aby kiedykolwiek doszła do wniosku i uznania, że jest coś takiego jak dusza.
Polecono mi książkę pt. ,,Teoria ewolucyjna" WOJCIECH P. GRYGIEL, DAMIAN WĄSEK.
Myślałem, że w książce znajdzie się więcej reinterpretacji w stosunku do poruszanych kwestii W zasadzie książka niewiele mi rozjaśniła, choć to tylko moje prywatne odczucie. Obecnie czytam książkę pt. ,,Odpowiedzi na 101 pytań o Boga i ewolucję" John F. Haught.
Bardzo ciekawe pytania gromadzone przez lata, dosyć zwięźle wszystko napisane.
Tak sobie czytam te książki, czytam i czytam i w zasadzie te książki oddalają mnie od Boga Ok, może to być wynik tego, że miałem inne wyobrażenia na temat stworzenia, Boga - jego działania w naszym codziennym życiu. Ale jak czytam te książki to właściwie ewolucja jest bogiem. Po co tam Bóg ? Takie odnoszę wrażenie. Ewolucja odpowiada na wszystkie pytania. Mózg ? Kwestie duchowe ? Mózg jest fabryką neurohormonów, opioidowych substancji. To co w nim zachodzi to działanie hormonów, tak samo jak z resztą ciała. Gdy byłem młodziutki to wyobrażałem sobie, że pewne odczucia w głowie, stany, uniesienia to właśnie jakaś płaszczyzna duchowa, ale wychodzi na to, że to nic innego jak hormony, tak ?
I jeszcze jedno ... Miałem taką koncepcję, że od początku istnienia świata obserwujemy już rzeczywistość ,,po upadku, grzechu". Wtedy jestem w stanie zrozumieć, że świat niejako się ,,zepsuł", stąd umieranie, choroby, niszczycielskie żywioły, zagrożenia świata przyrody. Nauki ewolucyjne ogromnie poszerzają skalę zagadnienia niepojętego, niezawinionego cierpienia. Ok, więc świat rządzony przez mechanizmy ewolucji jest już światem po zepsuciu. Inaczej jakoś nie jestem w stanie pogodzić miłosierdzia, szaleństwa Boga z miłości do człowieka i ewolucji jednocześnie.
A jeśli teoria ewolucji jest super i Bóg tak chciał to czy i co według Was mógł w niej ,,popsuć" grzech ?
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6526
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 894 times
- Been thanked: 732 times
- Kontakt:
Re: Grzech pierworodny - istota rzeczy
A grzech pierworodny popsuł coś w teorii ewolucji?
Kiedy GP zaistniał, byliśmy już w pełni "sobą", tacy jacy jesteśmy teraz.
Więc GP nie dotyczył ewolucji.
Jeśli ewolucja dalej postępuje u człowieka, a pewnie tak jest, to nie sądzę aby GP jej dotykał.
Kiedy GP zaistniał, byliśmy już w pełni "sobą", tacy jacy jesteśmy teraz.
Więc GP nie dotyczył ewolucji.
Jeśli ewolucja dalej postępuje u człowieka, a pewnie tak jest, to nie sądzę aby GP jej dotykał.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13930
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2041 times
- Been thanked: 2229 times
Re: Grzech pierworodny - istota rzeczy
Nie sądzę. Człowiek to proces ku Bogu. Łaska Boża buduje na naturze. Osobiście wyróżniłbym kilka „stanów” człowieka:
1. po stworzeniu przed grzechem,
2. po grzechu przed Objawieniem Słowa w Chrystusie,
3. po Objawieniu na drodze ku zjednoczeniu z Bogiem
4. zjednoczenie w komunii z Bogiem w Królestwie Niebieskim.
(można by wyróżnić więcej pomiędzy 3, a 4 ale to jedynie zaciemni obraz)
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6526
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 894 times
- Been thanked: 732 times
- Kontakt:
Re: Grzech pierworodny - istota rzeczy
A kto to wie?
Mogą jeszcze zajść jakieś zmiany wymuszone przez środowisko nie?
To chyba dobrze.
Lepiej się dostosować niż wymierać, że się nie dostosowało.
Mogą jeszcze zajść jakieś zmiany wymuszone przez środowisko nie?
To chyba dobrze.
Lepiej się dostosować niż wymierać, że się nie dostosowało.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13930
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2041 times
- Been thanked: 2229 times
Re: Grzech pierworodny - istota rzeczy
Nie wiem czy rozmawialibyśmy o ewolucji gdyby nie GP.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6526
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 894 times
- Been thanked: 732 times
- Kontakt:
Re: Grzech pierworodny - istota rzeczy
Jakby to nie zaciemniłosądzony pisze: ↑2023-12-17, 15:20Nie sądzę. Człowiek to proces ku Bogu. Łaska Boża buduje na naturze. Osobiście wyróżniłbym kilka „stanów” człowieka:
1. po stworzeniu przed grzechem,
2. po grzechu przed Objawieniem Słowa w Chrystusie,
3. po Objawieniu na drodze ku zjednoczeniu z Bogiem
4. zjednoczenie w komunii z Bogiem w Królestwie Niebieskim.
(można by wyróżnić więcej pomiędzy 3, a 4 ale to jedynie zaciemni obraz)
Dodano po 1 minucie 13 sekundach:
Według ateistów GP nie było, a rozmawiają o ewolucji.
W czym to przeszkadza?
I co ma ewolucja sama w sobie do GP?
Tylko sądzony proszę bez filozofii:)