Czwarty sezon jest obecnie w kinach teraz można oglądać. Być może później będzie online.Lwica pisze: ↑2024-02-08, 00:06 No dobrze, obejrzałam wszystkie dostępne sezony czyli trzy. Czwartego nie mam gdzie obejrzeć.
Częściowo zwracam honor.
Spędziłam miło czas, głównie też dlatego, że odnosiłam to do wiary, a nie tylko traktowałam jak typowo rozrywkę, mimo że zdarzało się, że było zabawnie, choć nadal standardowo serialowo i przewidywalnie.
Ogólnie od drugiego sezonu zaczęło mi się dobrze oglądać, jakoś załapałam sens tej szybkiej akcji, trochę ukrywanej, przestało mi to przeszkadzać. Ok, wiem że to nie Moda na Sukces, gdzie przez pięć odcinków siedzą w tym samym pokoju, natomiast miałam wrażenie, że jakoś chaotycznie, urywkami pokazywali te sceny.
Nie podoba mi się to, co pisał @SmokEustachy że jest tak nowocześnie albo HAmerykańsko czasami, dobrze - wiem, że to to jest kwesia gustu/odbioru. Ale mnie trochę wkurza taka dosłowność w serialach, że jak np ktoś powie coś zaskakującego, to ta druga osoba staje w bezruchu i odwraca się powoli, - ZAWSZE tak robią... albo trochę zbyt dosłowna empatia Jezusa przy uzdrowieniach. Ale też zdaję sobie sprawę, że ciężko wymyślić coś nowego żeby pokazać miłość do drugiego człowieka i radość z jego szczęścia
Niestety nie zrozumialam, nie nadążyłam nad wszystkim kwestami np sporów (jeden z ostatnich odcinków trzeciej serii), albo zbyt dużo teorii od Faryzeuszy chyba dla osób kompletnie poza wiarą, może to być trochę nagle za dużo i jakieś zdezorientowanie. No ja akurat wiem kim byli, ale gdzieś mój umysł nie przyjmował jak dużo dyskutowali pomiędzy sobą.
Trochę ciągle gryzły mi się te postacie, z moim osobistym odbiorem. Ale np podobała mi się postać Mateusza, Filipa, Judasza o dziwo nawet -tutaj mała gwiazdka* przyjemnie było u rodziny Zebedeusza, Gajusz spoko naprawdę, lubiłam jak pojawiała się jego osoba.
Trochę przewijałam perypetie Szymona i Eden, jakoś nie trafiali do mnie. Szymon ogólnie fajnie zagrał, po czasie to doceniłam.
Tomasz w jakimś sensie trochę mi tak nie pasował, nie wiem dlaczego. Ogólnie nie mogłam odegnać skojarzeń z takim mężczyzną, który chodzi do kościoła że mną tylko tamten ma okulary, ale coś ma z niego.
* Co do Judasza. Słuchałam audiobook "Oczami Jezusa" i tam ciągle Judasz był pokazywany jako ten, który się objada, nie czuję się komfortowo bez pieniędzy, albo że nie zarobi nic, nie potrafił tego porzucić. Tutaj, w serialu, jest bardzo pozytywnie pokazany. Ciekawe jaki naprawdę był
Faryzeusz Nikodem też fajnie zagrał, ta rozmowa na dachu Jezusa z nim - fajna scena.
Aha, według mnie dobrze, że pokazali te spory pomiędzy Apostołami, że to nie było takie proste i kolorowe: chodzą sobie tylko beztrosko za Jezusem. Myślę, że to jest taki klucz, a przynajmniej ja to tak dla siebie odebrałam, że nawet będąc tak blisko Jezusa, można upadać w wierze. Mimo, że ich serca się zmieniały, to kilkukrotnie ich pycha zjadała (np dlaczego Jezus poprosił akurat Apostoła X, a nie Apostoła Y), coś na wzór zazdrości nawet.
Tak na szybko, na świeżo.
Bardzo już po zakończeniu całości zauważyłam, co było na plus, że dużo było cytowania Słowa Bożego. I tak się zastanawiam bardzo nieśmiało... Czy przypadkiem to nie było celowe żeby trafić Słowem do widowni, tej nawet niewierzącej? Słowo ma moc, jak wiemy.
Jak myślicie?
Podobały mi się muzycznie i obrazowo odcinek chyba o oczyszczeniu, jak Apostołowie uzdrawiali, te przebitki.
W ogóle muzyka się poprawiła przy drugim sezonie, niby ten sam klimat, ale odebrałam ją jako lepszą.
Wiem, że nikt nie pytał o moją recenzję, ale jak jest już wątek, to się podzieliłam
Ta ścieżka dźwiękowa mi wpadła w ucho, właśnie jak Apostołowie uzdrawiali...
The Chosen
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2553
- Rejestracja: 30 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1070 times
- Been thanked: 950 times
Re: The Chosen
Ostatnio zmieniony 2024-02-08, 05:58 przez Susanna, łącznie zmieniany 1 raz.
“Nie zna smaku prawdziwego życia, kto przez tunel samotności się nie przeczołgał.”
Edward Stachura
Edward Stachura
Re: The Chosen
Nie oglądałam nigdy Pasji. Ja nie jestem fanką rozrywki jakim jest kino, dlatego film jakikolwiek ostatnimi laty to oglądam raz na rok dosłownie. Tutaj zrobiłam wyjątek i nie żałuję, "Pasja" zapewne jest wyjątkowa, ale chyba dużo cięższa dla umysłu niż The Chosen, który to serial jednak jest lekki. Są wzruszenia, ale w moim odczuciu jest trochę tak a'la Disney.Arek pisze: ↑2024-02-08, 00:23 Sądzę bądź co bądź, że można się czepiać detali ale przesłanie serialu jest godne polecenia. Drugą tak wspaniałą fabularyzacją jest "Pasja" Gibsona. "Pasję" staram się co roku oglądać w okresie Wielkiego Postu. Wiele jest śmieciowych filmów, seriali ale uważam te 2 pozycje za bardzo cenne.
@Susanna nie widzę mojego miasta i żadnego kina na liście oficjalnej strony The Chosen. Także chyba u nas nie ma i wolałabym chyba w domu, na spokojnie oglądać. Może będzie za jakiś czas online.
Ostatnio zmieniony 2024-02-08, 06:27 przez Lwica, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2553
- Rejestracja: 30 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1070 times
- Been thanked: 950 times
Re: The Chosen
W moim mieście też w kinie nie ma więc może jednak będzie później online.Lwica pisze: ↑2024-02-08, 06:26Nie oglądałam nigdy Pasji. Ja nie jestem fanką rozrywki jakim jest kino, dlatego film jakikolwiek ostatnimi laty to oglądam raz na rok dosłownie. Tutaj zrobiłam wyjątek i nie żałuję, "Pasja" zapewne jest wyjątkowa, ale chyba dużo cięższa dla umysłu niż The Chosen, który to serial jednak jest lekki. Są wzruszenia, ale w moim odczuciu jest trochę tak a'la Disney.Arek pisze: ↑2024-02-08, 00:23 Sądzę bądź co bądź, że można się czepiać detali ale przesłanie serialu jest godne polecenia. Drugą tak wspaniałą fabularyzacją jest "Pasja" Gibsona. "Pasję" staram się co roku oglądać w okresie Wielkiego Postu. Wiele jest śmieciowych filmów, seriali ale uważam te 2 pozycje za bardzo cenne.
@Susanna nie widzę mojego miasta i żadnego kina na liście oficjalnej strony The Chosen. Także chyba u nas nie ma i wolałabym chyba w domu, na spokojnie oglądać. Może będzie za jakiś czas online.
Oj Pasja to faktycznie film "mocny" .. jest to Męka i Śmierć Pana Jezusa na podstawie objawień bł. Katarzyny Emmerich. Widziałam ze dwa razy. Trudno powstrzymać łzy...
Ostatnio zmieniony 2024-02-08, 11:28 przez Susanna, łącznie zmieniany 1 raz.
“Nie zna smaku prawdziwego życia, kto przez tunel samotności się nie przeczołgał.”
Edward Stachura
Edward Stachura
Re: The Chosen
Tutaj jest niby oficjalna lista kin, niestety u mnie nie ma, ale jest "aktualizacja" robiona
https://thechosen.pl/sezon4/#wiecej
To jest dosyć ciekawe według mnie, nie wiedziałam, że ten aktor grający Jana naprawdę jest niepełnosprawny.
https://thechosen.pl/sezon4/#wiecej
To jest dosyć ciekawe według mnie, nie wiedziałam, że ten aktor grający Jana naprawdę jest niepełnosprawny.
Ostatnio zmieniony 2024-02-08, 13:25 przez Lwica, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Gaduła
- Posty: 802
- Rejestracja: 3 lut 2024
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 119 times
- Been thanked: 78 times
Re: The Chosen
A jak dlugo potrwa wyswietlanie w kinach zanim bedzie dostepny w sieci?
Odeon podaje dosc wysokie ceny biletow.
https://www.odeon.co.uk/ticketing/ticke ... guest=true
Odeon podaje dosc wysokie ceny biletow.
https://www.odeon.co.uk/ticketing/ticke ... guest=true
Ostatnio zmieniony 2024-02-08, 15:06 przez marcin, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: The Chosen
czytałam, że po dwa odcinki na seans są chyba? Już nie pamiętam, nie wiem jak to jest organizowane.marcin pisze: ↑2024-02-08, 14:54 A jak dlugo potrwa wyswietlanie w kinach zanim bedzie dostepny w sieci?
Odeon podaje dosc wysokie ceny biletow.
https://www.odeon.co.uk/ticketing/ticke ... guest=true
Ja i tak nie pójdę - nie mam gdzie
Także czekam na online.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2990 times
- Kontakt:
Re: The Chosen
Pewnie już ktoś pisał i zwracał uwagę, ale warto zaznaczyć, że twórcy serialu skupili się na ludzkiej naturze Jezusa a nieco pominęli Boską.
Dzięki temu jednak Jezus jest nam bliższy i takiego łatwiej nam naśladować
Jeśli ktoś by chciał dla równowagi zobaczyć coś wartościowego i w przechyle w stronę bardziej Boską to jest stary ale bardzo dobry film
Jezus z Nazaretu (ang. Jesus of Nazareth) – miniserial biblijny produkcji włosko-brytyjskiej z 1977 roku w reżyserii Franco Zeffirellego z Robertem Powellem w roli głównej, przepiękna muzyka i gra aktorska - kto nie wdział to koniecznie
Dzięki temu jednak Jezus jest nam bliższy i takiego łatwiej nam naśladować
Jeśli ktoś by chciał dla równowagi zobaczyć coś wartościowego i w przechyle w stronę bardziej Boską to jest stary ale bardzo dobry film
Jezus z Nazaretu (ang. Jesus of Nazareth) – miniserial biblijny produkcji włosko-brytyjskiej z 1977 roku w reżyserii Franco Zeffirellego z Robertem Powellem w roli głównej, przepiękna muzyka i gra aktorska - kto nie wdział to koniecznie
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: The Chosen
Dzisiaj byłam u spowiedzi. Musiałam trochę odetchnąć. Ta scena z serialu, jak Apostołowie uzdrawiając, wyrzucają złe duchy zadziałała na mnie uspokajająco i dala jakąś nutkę refleksji nad tym co dziś usłyszałam.
Kapłan mnie zwyzywał prawie (ok, trochę przesadzone słowo). Ale ogólne przesłanie było takie, że ja mam jeszcze długą drogę do nawrócenia. I moje ponad godzinę modlitwy+ msza dziennie, to mało żebym się "odrodziła".
To niestety (albo stety) drugi kapłan, który mi to powiedział, przy ostatniej spowiedzi było to samo. Także dzisiaj zamknęłam usta i tylko słuchałam z pokorą. Zamiast się wtrącać i próbować usprawiedliwiać. Ehhh zawsze ci starsi wiekiem spowiednicy dają mi popalić nie szczypią się kompletnie. Ale to się docenia po czasie.
A co do sceny, to bardzo estetycznie to zrobili, jeszcze ta moja ulubiona ścieżka dźwiękowa konkurująca z obrazem jakże też ciekawym...
Kapłan mnie zwyzywał prawie (ok, trochę przesadzone słowo). Ale ogólne przesłanie było takie, że ja mam jeszcze długą drogę do nawrócenia. I moje ponad godzinę modlitwy+ msza dziennie, to mało żebym się "odrodziła".
To niestety (albo stety) drugi kapłan, który mi to powiedział, przy ostatniej spowiedzi było to samo. Także dzisiaj zamknęłam usta i tylko słuchałam z pokorą. Zamiast się wtrącać i próbować usprawiedliwiać. Ehhh zawsze ci starsi wiekiem spowiednicy dają mi popalić nie szczypią się kompletnie. Ale to się docenia po czasie.
A co do sceny, to bardzo estetycznie to zrobili, jeszcze ta moja ulubiona ścieżka dźwiękowa konkurująca z obrazem jakże też ciekawym...
Ostatnio zmieniony 2024-02-12, 21:29 przez Lwica, łącznie zmieniany 1 raz.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13929
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2041 times
- Been thanked: 2228 times
Re: The Chosen
Pewnie tak długą jak i on, i ja
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
Re: The Chosen
No tak, tylko jemu chodziło chyba o to żebym w ogóle załapała taką stabilizację na dłuższy czas. Ja mówię na początku spowiedzi teraz, że jestem osobą, która się nawróciła. I on dzisiaj słucha moich grzechów/monologu. I nagle mi przerywa: "ty to się jeszcze nie nawróciłaś...".
I wytrąciło mnie to w ogóle z rytmu. Ale tak, też mówił np. że czy ja myślę, że kapłani są tacy czyści? Że jeszcze bardziej tam szatan chce ich zgładzić. Że jeszcze więcej muszą walczyć. I każdy musi się ciągle nawracać.
Natomiast wiesz... ja to określam jako stan, że wróciłam po prostu do Boga, do kościoła. I czuję więź, że jest to prawdziwe.
I tym bardziej bolesne są ostatnie sytuacje, gdzie znowu mam doły. Ale zauważyłam, że im więcej pracy włożyłam wcześniej w wiarę, tym większe doły są za chwilę. "Ktoś" się stara żeby mnie odciągać po prostu. No niestety
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13929
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2041 times
- Been thanked: 2228 times
Re: The Chosen
Tak to wygląda. Bywa, że odnoszę wrażenie, że im bliżej jesteśmy Boga tym częściej zły siedzi nam na ramieniu. E. Stein pisała, że bywa, iż "Szatan ukazuje się duszy jako anioł światłości." Wydaje mi się, że to należy "zostawiać" i odwracać się w modlitwie do Boga.
Droga, choć prosta bo prawdziwa, nam wydaje się kręta, bo złudnie wierzymy, że omija tych za kogo się mamy.
Zrobiłaś i robisz wiele, jedynie Bóg wie czy wystarczająco.
Takie masz naczynie, którym czerpiesz.
A zły ..., on nie odpuszcza, zmienia jedynie taktykę, by mieć nas szczególnie wtedy gdy czujemy się bezpiecznie.
Jedyne prawdziwie bezpieczne miejsce jest w Bogu, którego poprzez Chrystusa w Duchu możemy znaleźć głęboko w swym wnętrzu; stamtąd pić, czerpać radość i stamtąd miłować.
Nie przejmuj się. Wstawaj, krzyż na plecy i na górę.
Ja Cię podziwiem.
W duchu i miłości
dt
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
Re: The Chosen
Dziękujęsądzony pisze: ↑2024-02-12, 22:18Tak to wygląda. Bywa, że odnoszę wrażenie, że im bliżej jesteśmy Boga tym częściej zły siedzi nam na ramieniu. E. Stein pisała, że bywa, iż "Szatan ukazuje się duszy jako anioł światłości." Wydaje mi się, że to należy "zostawiać" i odwracać się w modlitwie do Boga.
Droga, choć prosta bo prawdziwa, nam wydaje się kręta, bo złudnie wierzymy, że omija tych za kogo się mamy.
Zrobiłaś i robisz wiele, jedynie Bóg wie czy wystarczająco.
Takie masz naczynie, którym czerpiesz.
A zły ..., on nie odpuszcza, zmienia jedynie taktykę, by mieć nas szczególnie wtedy gdy czujemy się bezpiecznie.
Jedyne prawdziwie bezpieczne miejsce jest w Bogu, którego poprzez Chrystusa w Duchu możemy znaleźć głęboko w swym wnętrzu; stamtąd pić, czerpać radość i stamtąd miłować.
Nie przejmuj się. Wstawaj, krzyż na plecy i na górę.
Ja Cię podziwiem.
W duchu i miłości
dt
A w kwestii The Chosen, to widzę, że w moim mieście pojawiły się w małym kinie seanse dwóch odcinków, ale tylko przez dwa dni, no i nie wiem czy dam radę pójść. Zobaczymy
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2553
- Rejestracja: 30 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1070 times
- Been thanked: 950 times
Re: The Chosen
U mnie też co sobota po dwa odcinki ale nie dam rady iść co sobota do kina, więc ufam że później może po świętach, będą online bądź w apce:)
“Nie zna smaku prawdziwego życia, kto przez tunel samotności się nie przeczołgał.”
Edward Stachura
Edward Stachura
- kazik95
- Biegły forumowicz
- Posty: 1807
- Rejestracja: 20 lis 2023
- Has thanked: 463 times
- Been thanked: 225 times
Re: The Chosen
Musiałbym w końcu obejrzeć.
Trochę mnie te filmy fabularne o Chrystusie rozczarowują. Zazwyczaj są takie ... zbyt religijne.
Ale tęsknię za takim dobrym fabularnym filmem, który pokazywałby autentyczny klimat wiary w Jezusa
Dodano po 4 minutach 59 sekundach:
Chyba najbardziej tęsknię do jakiejś postaci filmowej, która w takiej produkcji by mnie poruszyła
Trochę mnie te filmy fabularne o Chrystusie rozczarowują. Zazwyczaj są takie ... zbyt religijne.
Ale tęsknię za takim dobrym fabularnym filmem, który pokazywałby autentyczny klimat wiary w Jezusa
Dodano po 4 minutach 59 sekundach:
Chyba najbardziej tęsknię do jakiejś postaci filmowej, która w takiej produkcji by mnie poruszyła
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
[Jezus - Kazanie na Górze]