Cześć mam pewien problem. Dwa dni temu masturbowałam się przez sen. W sensie nie śniło mi się, że to robiłam tylko coś czułam, że to robię ale nie mogłam nic z tym zrobić bo byłam we śnie. Obudziłam się natychmiast i przestałam. Nie wsadzałam tam sobie palców czy coś tylko jakoś nogami (?) Nie wiem. Nie będę opowiadać szczegółów. Więc po tym przebudzeniu nie pamiętam czy zrobiłam to świadomie czy nie ale chyba znowu to zrobiłam. Bardzo tego żałuję i nienawidzę siebie za to.
Z góry przepraszam jeżeli napisałam to gdzieś indziej albo coś ale nigdy tutaj nic nie pisałam i nie znam się zbytnio na tej stronie
Czy popełniłam grzech?
-
- Przybysz
- Posty: 2
- Rejestracja: 24 kwie 2022
- Has thanked: 2 times
- Morkej
- Biegły forumowicz
- Posty: 1728
- Rejestracja: 2 wrz 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 65 times
- Been thanked: 355 times
Re: Czy popełniłam grzech?
A zatem możemy stwierdzić, że pełnej świadomości popełniania czynu tutaj nie było. Ciężko też o to, aby rzeczywiście ta pełna świadomość miała miejsce, jeżeli mówimy o stanie snu. Podczas niego nasze zdolności decyzyjnie są zdecydowanie ograniczone, więc chyba nie za wiele da się w ogóle zrobić. Najlepiej i najbezpieczniej dla zdrowia psychicznego oraz duchowego będzie po prostu się tym nie przejmować. Im mniej będzie się przykładało uwagi do tego problemu, tym mniej napięcia seksualnego będzie gromadziło się gdzieś tam w podświadomości, nad którą przecież nie mamy panowania w czasie snu.xKtoś0123x pisze: ↑2022-04-24, 13:08 Więc po tym przebudzeniu nie pamiętam czy zrobiłam to świadomie czy nie ale chyba znowu to zrobiłam.
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13924
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2040 times
- Been thanked: 2226 times
Re: Czy popełniłam grzech?
Wierzę i wydaje mi się, że Bogu to w zupełności wystarcza.
A z tego nie jest z pewnością zadowolony.
Nienawiść do siebie nie jest, moim zdaniem, zdrowa.
Bóg nas kocha.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Przybysz
- Posty: 2
- Rejestracja: 24 kwie 2022
- Has thanked: 2 times
Re: Czy popełniłam grzech?
A gdybym poszła do spowiedzi i bym się z tego wyspowiadała to by się nic nie stało? Myślę, że wtedy byłoby mi lżej pomimo tego, że nadal nie mam pewności czy popełniłam grzechMorkej pisze: ↑2022-04-24, 13:21A zatem możemy stwierdzić, że pełnej świadomości popełniania czynu tutaj nie było. Ciężko też o to, aby rzeczywiście ta pełna świadomość miała miejsce, jeżeli mówimy o stanie snu. Podczas niego nasze zdolności decyzyjnie są zdecydowanie ograniczone, więc chyba nie za wiele da się w ogóle zrobić. Najlepiej i najbezpieczniej dla zdrowia psychicznego oraz duchowego będzie po prostu się tym nie przejmować. Im mniej będzie się przykładało uwagi do tego problemu, tym mniej napięcia seksualnego będzie gromadziło się gdzieś tam w podświadomości, nad którą przecież nie mamy panowania w czasie snu.xKtoś0123x pisze: ↑2022-04-24, 13:08 Więc po tym przebudzeniu nie pamiętam czy zrobiłam to świadomie czy nie ale chyba znowu to zrobiłam.
- Morkej
- Biegły forumowicz
- Posty: 1728
- Rejestracja: 2 wrz 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 65 times
- Been thanked: 355 times
Re: Czy popełniłam grzech?
Jeżeli czujesz rzeczywiście taką potrzebę w sumieniu, to oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby pójść do spowiedzi.xKtoś0123x pisze: ↑2022-04-24, 14:35 A gdybym poszła do spowiedzi i bym się z tego wyspowiadała to by się nic nie stało? Myślę, że wtedy byłoby mi lżej pomimo tego, że nadal nie mam pewności czy popełniłam grzech
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Czy popełniłam grzech?
xKtoś0123x pisze: ↑2022-04-24, 14:35 A gdybym poszła do spowiedzi i bym się z tego wyspowiadała to by się nic nie stało?
Muszę Cię zmartwić. Na pewno by się stało. Przyjęłabyś sakrament. To bardzo ważne zdarzenie w życiu człowieka. To pojednanie. To zacieśnienie więzi z Bogiem. To bardzo dużo. Nie można uważać, że przystąpienie do sakramentu spowiedzi, to "nic się nie stało".
To też ważna rola sakramentu. Uspokojenie sumienia. To tak, jak przytulenie przez kochającą i kochana osobę. To nie tylko Bóg wybacza Tobie, ale i Ty sama sobie wybaczasz.xKtoś0123x pisze: ↑2022-04-24, 14:35 Myślę, że wtedy byłoby mi lżej pomimo tego, że nadal nie mam pewności czy popełniłam grzech
Niezależnie od tego, czy był to grzech. Skoro masz jakieś wyrzuty sumienia, to wyjaw je na spowiedzi. Najwyżej usłyszysz, że to nie był grzech. I dowiesz się, jak unikać takich sytuacji.
Osobiście doradzałbym spanie z różańcem. Gdy coś niepokoi, to chwytać zań, jak za koło ratunkowe. I modlić się.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Czy popełniłam grzech?
Nie ,nie popelnilas.xKtoś0123x pisze: ↑2022-04-24, 13:08 Cześć mam pewien problem. Dwa dni temu masturbowałam się przez sen. W sensie nie śniło mi się, że to robiłam tylko coś czułam, że to robię ale nie mogłam nic z tym zrobić bo byłam we śnie. Obudziłam się natychmiast i przestałam. Nie wsadzałam tam sobie palców czy coś tylko jakoś nogami (?) Nie wiem. Nie będę opowiadać szczegółów. Więc po tym przebudzeniu nie pamiętam czy zrobiłam to świadomie czy nie ale chyba znowu to zrobiłam. Bardzo tego żałuję i nienawidzę siebie za to.
Z góry przepraszam jeżeli napisałam to gdzieś indziej albo coś ale nigdy tutaj nic nie pisałam i nie znam się zbytnio na tej stronie