Elementem koniecznym spowiedzi jest zadośćuczynienie. Kiedyś były bardzo sławne słowa biskupów polskich: Przebaczamy i prosimy o przebaczenie.
Najpierw przebacz bratu. Przebacz wszystkim krewnym. Tak z przekonaniem. Potem zacznij odkręcać, to co złe.
Nie wiem, czy jesteś zdolna się odważyć, ale doskonale byłoby, gdybyś przyznała się bratu, jaki kłopot sprawiają Ci jego wizyty z dziećmi. Powiedz, że kochasz go i jego rodzinę, ale bardzo denerwują Cię pewne sytuacje i zachowania. Gdy tylko to zrobisz, przestaniesz czekać na niespodziewany cios. Wszystko się wyjaśni. Niestety, reakcji nie da się przywidzieć. Ale lepiej żyć w bolesnej prawdzie, niż czkać kiedy topór spadnie na głowę.