To tłumaczy tekst Twoich wypowiedziHildegarda pisze: ↑2022-06-26, 19:25Chyba o wierze, nie o faktach, a tu każdy ma swoją opinię, bo każdy wierzy na swój sposób
Dziwna strona biblijna bez informacj kto ją prowadzi
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: dziwna strona biblijna bez informacj kto ja prowadzi
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
Re: dziwna strona biblijna bez informacj kto ja prowadzi
Wszystko w co wierzysz, to jest Twoje subiektywne przekonanie, nie możesz tego w żaden sposób udowodnić, nie jest to żaden fakt. Po prostu są jakieś przesłanki, które Ciebie przekonują do takiej teologii, a kogoś innego przekonują inne przesłanki, to zawsze będzie subiektywne.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: dziwna strona biblijna bez informacj kto ja prowadzi
Byłoby to działaniem zaprzeczającym wierze. Właśnie na tym polega wiara, że się komuś ufa. W przypadku katolików, że wierzy się Bogu. W to, co objawił.Hildegarda pisze: ↑2022-06-26, 19:45 Wszystko w co wierzysz, nie możesz tego w żaden sposób udowodnić
Wiara jest faktem. Tak jak faktem są ludzie wierzący.
Osobiście uważam, że moja wiara jest faktem. Niezaprzeczalnym. Konkretnym. Łatwym do udowodnienia.
============================
Punkt. Czy wierzysz w istnienie punktu. W dowolnym miejscu. Wyznacz jakikolwiek punkt i powiedz, że on istnieje.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: dziwna strona biblijna bez informacj kto ja prowadzi
Dla mnie nie sa w zadnym wzgledzie subiektywne.Hildegarda pisze: ↑2022-06-26, 19:45Wszystko w co wierzysz, to jest Twoje subiektywne przekonanie, nie możesz tego w żaden sposób udowodnić, nie jest to żaden fakt. Po prostu są jakieś przesłanki, które Ciebie przekonują do takiej teologii, a kogoś innego przekonują inne przesłanki, to zawsze będzie subiektywne.
Po prostu widzialem wiele rzeczy po tamtej stronie i nikt nie jest w stanie tego zanegowac.
Owszem kazdy moze probowac, ale dla mnie to sa fakty, nawet niektore utrwalone aparatem fotograficznym, a nie wiara, wiec nikt nic nie wskora by mnie przekonac innaczej.
A tak w ogole to to co widzialem to niewiele w porownaniu z tym co widzieli i przekazali swieci Kosciola, by Kosciol posiadal to co wazne i prawdziwe.
Ostatnio zmieniony 2022-06-26, 20:12 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
Re: dziwna strona biblijna bez informacj kto ja prowadzi
W przypadku prawosławnych, anglikanów, wszelkiej maści protestantów, świadków Jehowy, ale idźmy dalej, bo jeszcze Żydów, muzułmanów i inych przedstawicieli różnych religii też się wierzy Bogu, wyobraź sobie
Nie chodziło mi o fakt w rozumieniu takim czy istnieje wiara i ludzie wierzący, ale o to, że wiara jest odczuciem subiektywnym i nie można jej udowodnić. Nie możesz udowodnić, że akurat Twoje poglądy na wiarę są jedyną najprawdziwszą prawdą, bo to są tylko Twoje poglądy na wiarę. Ty możesz być przekonany, że tak jest, ale nie możesz tego nikomu udowodnić, że jest to prawda obiektywna.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: dziwna strona biblijna bez informacj kto ja prowadzi
I to jest wspaniałe. Modlę się w ich intencji. Uważam, ż ludzie wierzący Bogu stają się lepsi. Starają się być coraz lepszymi.Hildegarda pisze: ↑2022-06-26, 20:08W przypadku prawosławnych, anglikanów, wszelkiej maści protestantów, świadków Jehowy, ale idźmy dalej, bo jeszcze Żydów, muzułmanów i innych przedstawicieli różnych religii też się wierzy Bogu, wyobraź sobie
I wcale nie mam zamiaru udowadniać komukolwiek, że moja wiara jest lepsza. To ja mam być coraz lepszy. To moja wiara ma być coraz lepsza.Hildegarda pisze: ↑2022-06-26, 20:08 Nie możesz udowodnić, że akurat Twoje poglądy na wiarę są jedyną najprawdziwszą prawdą, bo to są tylko Twoje poglądy na wiarę. Ty możesz być przekonany, że tak jest, ale nie możesz tego nikomu udowodnić, że jest to prawda obiektywna.
I mam to udowadniać swoim życiem.
A zainteresowanym staram się tłumaczyć, dlaczego tak jest.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13929
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2041 times
- Been thanked: 2228 times
Re: dziwna strona biblijna bez informacj kto ja prowadzi
A ja wierzę, że ta indywidualne subiektywność, głęboka wewnętrzna wiara, jeżeli jest Miłością Bożą, koncentruje się w Chrystusowym krzyżu i łączy nasze różnorodności w jedność.Hildegarda pisze: ↑2022-06-26, 19:45 Wszystko w co wierzysz, to jest Twoje subiektywne przekonanie, nie możesz tego w żaden sposób udowodnić, nie jest to żaden fakt. Po prostu są jakieś przesłanki, które Ciebie przekonują do takiej teologii, a kogoś innego przekonują inne przesłanki, to zawsze będzie subiektywne.
Dodano po 1 minucie 58 sekundach:
Owoce świadczą o jej prawdziwości.
Wiara jest oddaniem i zaufaniem Bogu.
Dodano po 55 sekundach:
A gdzie to?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
Re: dziwna strona biblijna bez informacj kto ja prowadzi
Dlatego ja uważam, że to jest coś co następuje na poziomie duchowym. Różnice dotyczą kwestii teologicznych, obrzędów, praktyk, bo te są bardziej rozumowe, a pod kątem duchowym wszyscy doświadczają i kochają Boga w podobny sposób, nawet jak będą Go inaczej nazywać, czcić, tak to widzę
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13929
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2041 times
- Been thanked: 2228 times
Re: dziwna strona biblijna bez informacj kto ja prowadzi
Nie znam się na teologii, ale obrzędy i praktyki wypełnione są symboliką, a moim zdaniem ona nie jest rozumowa i niesie przeogromny "ładunek duchowy".Hildegarda pisze: ↑2022-06-26, 21:07 Dlatego ja uważam, że to jest coś co następuje na poziomie duchowym. Różnice dotyczą kwestii teologicznych, obrzędów, praktyk, bo te są bardziej rozumowe, a pod kątem duchowym wszyscy doświadczają i kochają Boga w podobny sposób, nawet jak będą Go inaczej nazywać, czcić, tak to widzę
Nie chciałbym być niewłaściwie zrozumianym, ale wydaje mi się, że niewiele osób "doświadcza Boga". Trochę z własnego wyboru, a trochę bo nie znają drogi. Czy jest to podobny sposób ...? Wydaje mi się, że odpowiedź na to pytanie jest niełatwa. Doświadczenie Boga jest, moim zdaniem, poza rozumowe. By porównać "Boże bliskości/relacje" dwu osób wypadałoby użyć słów, co wypaczy "opis". Trudno więc stwierdzić, że sposób jest podobny.a pod kątem duchowym wszyscy doświadczają i kochają Boga w podobny sposób
Nawet opisy św. Teresy z Avili i św. Jana od Krzyża się różnią. Bywa, że niemało. A pozostawali oni jednak w b. bliskiej relacji. (Teresa "wciągnęła" go w karmel, a on był jej spowiednikiem - o ile dobrze pamiętam).
hmmm ...nawet jak będą Go inaczej nazywać, czcić,
Osobiście wierzę, że Bóg jest jeden.
Fakt, że jestem chrześcijaninem to przypadek.
Nie sądzę, że gdybym urodził się w Indii lub gdyby moi rodzice byli Żydami i wyznawali Judaizm zostałbym chrześcijaninem.
Osobiście wierzę w zbawienie każdego.
Uważam jednak, że Bóg wydał za nas swego Syna byśmy już tu na ziemi zakosztowali Królestwa Bożego.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: dziwna strona biblijna bez informacj kto ja prowadzi
Nie ma bardziej rzeczywistej Rzeczywistości niż rzeczywistość Boga. Już raczej rzeczywistość doczesna nie jest do końca "rzeczywista".
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
Re: dziwna strona biblijna bez informacj kto ja prowadzi
To już chyba zależy od człowieka, co mu daje ten "ładunek duchowy". Może dlatego nawet w obrębie KK ludzie szukają różnych form modlitwy, niektórzy bardziej odnajdują się w "Odnowie w Duchu Świętych" inni na Mszach trydenckich i takich bardzo tradycyjnnych formach, jeszcze inni na "pustyni".
Chodziło mi o tych, którzy doświadczają, osoby uduchowione np. z innych religii, czy z różnych chrześcijańskich odłamów. Oczywiście nazywanie samego doświadczenia będzie rozumowe, ale owoce jakie wydaje taka osoba, myślę, że zawsze są podobne.sądzony pisze: ↑2022-06-26, 21:49 Nie chciałbym być niewłaściwie zrozumianym, ale wydaje mi się, że niewiele osób "doświadcza Boga". Trochę z własnego wyboru, a trochę bo nie znają drogi. Czy jest to podobny sposób ...? Wydaje mi się, że odpowiedź na to pytanie jest niełatwa. Doświadczenie Boga jest, moim zdaniem, poza rozumowe. By porównać "Boże bliskości/relacje" dwu osób wypadałoby użyć słów, co wypaczy "opis". Trudno więc stwierdzić, że sposób jest podobny.
Nawet opisy św. Teresy z Avili i św. Jana od Krzyża się różnią. Bywa, że niemało. A pozostawali oni jednak w b. bliskiej relacji. (Teresa "wciągnęła" go w karmel, a on był jej spowiednikiem - o ile dobrze pamiętam).
Wydaje mi się, że opisy takich ludzi są zbieżne w tym, że ludzie rozumieją Boga jako Miłość i tak Go doświadczają. Nie wiem czy byli jacyś mistycy, którzy widzieli Boga inaczej.
Tak, ja też tak wierzę. Nawrócenie na chrześcijaństwo traktuję jako swoje subiektywne doświadczenie, pojawiło się coś co mnie przekonało do Jezusa i nie da się tego wyjaśnić rozumowo, ani w żaden sposób nikomu przekazać, udowodnić. Sama też nie mogę mieć tej pewności, że prawda, w którą wierzę jest prawdą obiektywną, że nie jest to wytwór mojego mózgu (tu już wchodzimy w temat neuroteologii), po prostu ja tak wierzę, takie mam przekonania i są przesłanki, które skłaniają mnie do wiary, że prawda jest w Jezusie. Natomiast obserwując świat, staram się tą wiarę w Jezusa rozszerzyć do wiary bardziej uniwersalnej, w sensie, że Jezus działa wszędzie, nawet jeśli nie wszędzie ludzie słyszeli o Nim i nie zawsze mogą teologicznie/rozumowo poznać Ewangelię, to na poziomie duchowym mogą się rozwijać, doświadczać Boga i przynosić owoce, takie jak chrześcijanie wierzący świadomie.sądzony pisze: ↑2022-06-26, 21:49 hmmm ...
Osobiście wierzę, że Bóg jest jeden.
Fakt, że jestem chrześcijaninem to przypadek.
Nie sądzę, że gdybym urodził się w Indii lub gdyby moi rodzice byli Żydami i wyznawali Judaizm zostałbym chrześcijaninem.
Osobiście wierzę w zbawienie każdego.
Uważam jednak, że Bóg wydał za nas swego Syna byśmy już tu na ziemi zakosztowali Królestwa Bożego.
"«Mężowie ateńscy - przemówił Paweł stanąwszy w środku Areopagu widzę, że jesteście pod każdym względem bardzo religijni. Przechodząc bowiem i oglądając wasze świętości jedną po drugiej, znalazłem też ołtarz z napisem: "Nieznanemu Bogu". Ja wam głoszę to, co czcicie, nie znając. Bóg, który stworzył świat i wszystko na nim, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręką ludzką i nie odbiera posługi z rąk ludzkich, jak gdyby czegoś potrzebował, bo sam daje wszystkim życie i oddech, i wszystko. On z jednego [człowieka] wyprowadził cały rodzaj ludzki, aby zamieszkiwał całą powierzchnię ziemi. Określił właściwie czasy i granice ich zamieszkania, aby szukali Boga, czy nie znajdą Go niejako po omacku. Bo w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas. Bo w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy, jak też powiedzieli niektórzy z waszych poetów: "Jesteśmy bowiem z Jego rodu". Będąc więc z rodu Bożego, nie powinniśmy sądzić, że Bóstwo jest podobne do złota albo do srebra, albo do kamienia, wytworu rąk i myśli człowieka." Dz 17: 22-29
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13929
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2041 times
- Been thanked: 2228 times
Re: dziwna strona biblijna bez informacj kto ja prowadzi
Zgadzam się. Choć nie wiem do czego nawiązałeś.Marek_Piotrowski pisze: ↑2022-06-26, 22:21 Nie ma bardziej rzeczywistej Rzeczywistości niż rzeczywistość Boga. Już raczej rzeczywistość doczesna nie jest do końca "rzeczywista".
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: dziwna strona biblijna bez informacj kto ja prowadzi
Mysle ze Marek nawiazal do tego ze odseparowywujemy ta rzeczywistosc Boga, od tej materialnej rzeczywistosci i zyjemy wylacznie ta materialna rzeczywistoscia.
To jest jak oddzielanie sie od Boga, choc o Bogu mowimy i myslimy, to jednak staramy sie zyc jedynie ta materialna rzeczywistoscia tak jakby tej rzeczywistosci Boga nie bylo w ogole, lub byla czyms abstrakcyjnym, nierzeczywistym.
To jest jak oddzielanie sie od Boga, choc o Bogu mowimy i myslimy, to jednak staramy sie zyc jedynie ta materialna rzeczywistoscia tak jakby tej rzeczywistosci Boga nie bylo w ogole, lub byla czyms abstrakcyjnym, nierzeczywistym.
Ostatnio zmieniony 2022-06-27, 07:59 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13929
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2041 times
- Been thanked: 2228 times
Re: dziwna strona biblijna bez informacj kto ja prowadzi
Dla mnie symbolika jest b. ważna. Może to naleciałości jungowskie, ale uważam, że wszelkie praktyki, nauki teologiczne, sakramenty, całą religię można streścić w symbolu krzyża, całą relację z Bogiem w słowach: "Patrzę na Niego, a On patrzy na mnie (chłop z Ars), a duchowość w owocach wynikających z poświęcania własnego "fałszywego ja", na rzecz "prawdziwego Ty".Hildegarda pisze: ↑2022-06-27, 05:22 To już chyba zależy od człowieka, co mu daje ten "ładunek duchowy". Może dlatego nawet w obrębie KK ludzie szukają różnych form modlitwy, niektórzy bardziej odnajdują się w "Odnowie w Duchu Świętych" inni na Mszach trydenckich i takich bardzo tradycyjnnych formach, jeszcze inni na "pustyni".
Jeżeli będą podobne, będą pochodzić z Boga. Tak myślę. Choć nigdy nie można wykluczyć udziału złego.Hildegarda pisze: ↑2022-06-27, 05:22 Chodziło mi o tych, którzy doświadczają, osoby uduchowione np. z innych religii, czy z różnych chrześcijańskich odłamów. Oczywiście nazywanie samego doświadczenia będzie rozumowe, ale owoce jakie wydaje taka osoba, myślę, że zawsze są podobne.
Pewnie nie, ale akurat wczoraj czytałem, że nawet proces kontemplacji wlanej, może być tak bardzo upragniony, że można go udawać. Człowiek jest w stanie uwierzyć w to co wygeneruje jego umysł. Osobiście doświadczyłem takiego stanu gdy przechodziłem przez psychozę maniakalną z elementami paranoicznymi. Dlatego konieczne jest prowadzenie duchowe (które miejscami i tak nie jest doskonałe - żaden przewodnik nie wniknie w nasze serce).Hildegarda pisze: ↑2022-06-27, 05:22 Wydaje mi się, że opisy takich ludzi są zbieżne w tym, że ludzie rozumieją Boga jako Miłość i tak Go doświadczają. Nie wiem czy byli jacyś mistycy, którzy widzieli Boga inaczej.
Ja traktuję je jako subiektywne doświadczenie, które jest zarazem doświadczeniem obiektywnym (taka niedualność czy logika nieparadoksowa).Hildegarda pisze: ↑2022-06-27, 05:22 Tak, ja też tak wierzę. Nawrócenie na chrześcijaństwo traktuję jako swoje subiektywne doświadczenie, ...
To Coś, to BógHildegarda pisze: ↑2022-06-27, 05:22 ... pojawiło się coś co mnie przekonało do Jezusa i nie da się tego wyjaśnić rozumowo, ani w żaden sposób nikomu przekazać, udowodnić.
Ja także nie wiem, nie mam pewności, ale wierzę. Ta wiara daje mi siłę większą niż pewność.Hildegarda pisze: ↑2022-06-27, 05:22 Sama też nie mogę mieć tej pewności, że prawda, w którą wierzę jest prawdą obiektywną, że nie jest to wytwór mojego mózgu (tu już wchodzimy w temat neuroteologii), po prostu ja tak wierzę, takie mam przekonania i są przesłanki, które skłaniają mnie do wiary, że prawda jest w Jezusie.
Wiara sprawia, że nie potrzebna mi żadna wiedza. Można by powiedzieć, że wiara jest swego rodzaju "wiedzą" duchową, ale to śliska nazwa, bo to bardziej ufność, nadzieja i miłość niż "informacja" dająca pewność.
KK to K Powszechny. Myślę, że to Jego zadanie. Poszerzanie wiary w Jezusa Chrystusa to nie zmiana perspektywy Kościoła, Jezusa Chrystusa, Ewangelii, drugiego człowieka tylko swojej własnej. Rezygnacja z siebie jako podmiotu własnego życia, na rzecz ustanowienia nim (podmiotem) Chrystusa jest jedynym i w zasadzie właśnie tym "zadaniem" ku któremu jesteśmy powołani. "Poddanie się" Chrystusowi jest wyzwoleniem.Hildegarda pisze: ↑2022-06-27, 05:22 Natomiast obserwując świat, staram się tą wiarę w Jezusa rozszerzyć do wiary bardziej uniwersalnej, w sensie, że Jezus działa wszędzie, nawet jeśli nie wszędzie ludzie słyszeli o Nim i nie zawsze mogą teologicznie/rozumowo poznać Ewangelię, to na poziomie duchowym mogą się rozwijać, doświadczać Boga i przynosić owoce, takie jak chrześcijanie wierzący świadomie.
Każdy może rozwijać się duchowo. Nie trzeba rozumieć Ewangelii. Słowo działa nie jedynie na poziomie rozumowym. Dużo silniej oddziałuje na poziomie ducha, czy z psychologicznego punktu widzenia - poprzez nieświadomość. Przez 20 lat czytałem książki, których często nie rozumiałem do końca. Siedziałem ze słownikiem wyrazów obcych i tłumaczyłem polski na polski. To pracowało i nadal pracuje. Tak poniekąd jest również ze Słowem Bożym.
Mój dziadek i babcia, którzy oboje nie żyją, byli prostymi rolnikami. Oboje byli bliżej Boga niż ja będę kiedykolwiek.
Się zgadza.Hildegarda pisze: ↑2022-06-27, 05:22 "«Mężowie ateńscy - przemówił Paweł stanąwszy w środku Areopagu widzę, że jesteście pod każdym względem bardzo religijni. Przechodząc bowiem i oglądając wasze świętości jedną po drugiej, znalazłem też ołtarz z napisem: "Nieznanemu Bogu". Ja wam głoszę to, co czcicie, nie znając. Bóg, który stworzył świat i wszystko na nim, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręką ludzką i nie odbiera posługi z rąk ludzkich, jak gdyby czegoś potrzebował, bo sam daje wszystkim życie i oddech, i wszystko. On z jednego [człowieka] wyprowadził cały rodzaj ludzki, aby zamieszkiwał całą powierzchnię ziemi. Określił właściwie czasy i granice ich zamieszkania, aby szukali Boga, czy nie znajdą Go niejako po omacku. Bo w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas. Bo w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy, jak też powiedzieli niektórzy z waszych poetów: "Jesteśmy bowiem z Jego rodu". Będąc więc z rodu Bożego, nie powinniśmy sądzić, że Bóstwo jest podobne do złota albo do srebra, albo do kamienia, wytworu rąk i myśli człowieka." Dz 17: 22-29
Dodano po 2 minutach 42 sekundach:
Oczywiście, że "rzeczywistość duchowa" jest "rzeczywista". Jeżeli jej nie "uwzględniamy" rzeczywistość materialna przestaje być rzeczywista.Jozek pisze: ↑2022-06-27, 07:58 Mysle ze Marek nawiazal do tego ze odseparowywujemy ta rzeczywistosc Boga, od tej materialnej rzeczywistosci i zyjemy wylacznie ta materialna rzeczywistoscia.
To jest jak oddzielanie sie od Boga, choc o Bogu mowimy i myslimy, to jednak staramy sie zyc jedynie ta materialna rzeczywistoscia tak jakby tej rzeczywistosci Boga nie bylo w ogole, lub byla czyms abstrakcyjnym, nierzeczywistym.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
Re: dziwna strona biblijna bez informacj kto ja prowadzi
A tak nawiązując do strony, którą podał Jozek, jak odniesiecie się do tego co podaje na temat rodzeństwa Jezusa? Czy katolicka wersja dotycząca kuzynostwa nie wydaje Wam się naciągana?
Czy Jezus miał braci i siostry (rodzeństwo)?
https://www.gotquestions.org/Polski/Jez ... nstwo.html
Czy Jezus miał braci i siostry (rodzeństwo)?
https://www.gotquestions.org/Polski/Jez ... nstwo.html