Czy można być szczęśliwym w piekle?
Re: Czy można być szczęśliwym w piekle?
Myślę... że ja nie pójdę do piekła, bo jestem zawsze ofiarą i nie robię nic złego.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Czy można być szczęśliwym w piekle?
A dokąd? W niebie nie wytrzymasz nawet chwili. Tam wszyscy stanowią doskonałą wspólnotę. Każdy jest dla każdego. Tam każdy daje z siebie wszystko dla innych. Tam jest światło, w którym widać prawdę i dobro.
Nie ma w niebie przytulnego mroku, w którym można się schować przed innymi. W niebie nie da się zamknąć w samym sobie. W niebie nie da się mieć wszystkiego dla siebie. Choć w niebie każdy będzie oddawać wszystko innym. Z miłości. Ale osobie nastawionej tylko na branie, tylko na koncentrowanie się na sobie, będzie sie chciało rzygać i wyć ze wściekłości.
Życzę Ci nieba, choć nie życzę wściekłości, ani frustracji.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Czy można być szczęśliwym w piekle?
Ale masz satysfakcję z tej złośliwości, prawda? Uważasz się za lepszego ode mnie?Andej pisze: ↑2022-08-23, 07:41 A dokąd? W niebie nie wytrzymasz nawet chwili. Tam wszyscy stanowią doskonałą wspólnotę. Każdy jest dla każdego. Tam każdy daje z siebie wszystko dla innych. Tam jest światło, w którym widać prawdę i dobro.
Nie ma w niebie przytulnego mroku, w którym można się schować przed innymi. W niebie nie da się zamknąć w samym sobie. W niebie nie da się mieć wszystkiego dla siebie. Choć w niebie każdy będzie oddawać wszystko innym. Z miłości. Ale osobie nastawionej tylko na branie, tylko na koncentrowanie się na sobie, będzie sie chciało rzygać i wyć ze wściekłości.
Ale może i racja. Niebo nie jest dla mnie. Bo mnie jest dobrze tak, jak jest, do szczęścia mi tylko brakuje tego, żeby wszyscy mi służyli. Bo gdybym ja miała być dla kogoś, to by to znaczyło zniszczenie mnie i upokorzenie. Gardzę tym wszystkim. Gardzę tak bardzo, że nie wyobrażam sobie czegoś lepszego niż ta pogarda, którą teraz odczuwam.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Czy można być szczęśliwym w piekle?
Klasyczny błąd. Każdy sądzie według siebie.
Podejrzewania każdego o złośliwość jest tym, co sprawia Ci cierpienie. Na własne życzenie. Ale chcesz doszukiwać się w każdym, kto Ci nie schlebia złośliwości, to możesz. Prawo tego nie zabrania.
A jeśli chciałaś odpłacić tym samym, to się nie udało. Nie widzę złośliwości, tylko zagubienia. Beznadziejnośc bytu. z którym się borykasz.
Nie. Pares inter pares.
Można i tak wyrazić swoja rozpacz i beznadziejność.
Tak na prawdę gardzisz swoimi cechami, które usilnie usiłujesz widzieć u innych.
Modlę się w Twojej intencji. Codziennie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Czy można być szczęśliwym w piekle?
@Andej
Cały Twój wpis jest pełen wyniosłości. Wszyscy chcą mnie tylko poniżyć. Pan Bóg także. Nie pozwolę na to nikomu.
Cały Twój wpis jest pełen wyniosłości. Wszyscy chcą mnie tylko poniżyć. Pan Bóg także. Nie pozwolę na to nikomu.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Czy można być szczęśliwym w piekle?
Klasyczny błąd. Każdy sądzie według siebie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Czy można być szczęśliwym w piekle?
Nie. Ja czuję się tak, jakbym była większa od całego świata i wiem, że tak jest. A to dlatego, że wszyscy chcą mnie poniżyć. Nie tędy droga. Im bardziej będą próbowali, tym bardziej będę uparta. Nic na mnie nie działa. Jestem, widać, bardzo silna, i to od dzieciństwa. Ciekawe, czym jest ta moc, którą w sobie noszę, ale musi być czymś bardzo wielkim, skoro nic jej nie pokonuje.
- AdamS.
- Super gaduła
- Posty: 1451
- Rejestracja: 4 lis 2021
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 567 times
- Been thanked: 816 times
Re: Czy można być szczęśliwym w piekle?
Konwalio, myślę, że błąd naszego rozumowania dotyczącego piekła wynika z ugrzęźnięcia w samy obrazie. Gdzieś tam głęboko drzemie w nas przekonanie, że: 1) piekło to miejsce, 2) istotą piekła jest zemsta za to, że człowiek nie chciał się podporządkować, 3) do piekła porywają diabły, 4) piekło to wymyślne tortury zadawane nam przez kogoś z przyzwoleniem Boga. Wszystko to zawiera jakieś ziarno prawdy, ale stanowi tylko obrazową metaforę - co nie znaczy, że piekło nie istnieje. Trzeba jednak nieco inaczej na jego istotę spojrzeć.
Po pierwsze żadnej żywej istocie nie została objawiona prawdziwa istota piekła - tak jak za życia nie zdołamy poznać prawdziwej istoty nieba ("Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują." (1 Kor 2,9) Jeśli jednak dla miłości zarezerwowany jest to niewyobrażalne szczęście, to co jest przygotowane dla nienawiści, egoizmu, kłamstwa i wszelkiej żądzy? Tego nie wiemy, ale można sobie wyobrazić, jak się czuje człowiek, który podeptał i wyrzucił to, co najcenniejsze, najpiękniejsze, najbliższe jego sercu? To nie Bóg nas skazuje na piekło, lecz my sami wybieramy drogę mroku.
Re: Czy można być szczęśliwym w piekle?
@AdamS., ale przecież ja to wiem. I mimo tej wiedzy nadal uważam tak, jak napisałam.
- AdamS.
- Super gaduła
- Posty: 1451
- Rejestracja: 4 lis 2021
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 567 times
- Been thanked: 816 times
Re: Czy można być szczęśliwym w piekle?
Czyli uważasz, że możesz być szczęśliwa w piekle? Konwalio, przypomnij sobie wszystko, co najgorsze Cię od innych w życiu spotkało i przemnóż to przez nieskończoność (jeśli tylko można to sobie wyobrazić), a ujrzysz prawdziwe piekło. To nie miejsce, to stan duszy. Nienawiść, pogarda, zakłamanie, obojętność lub nienawiść - a jednocześnie samotność, niewysłowiony żal, niemoc i poczucie bezpowrotnej utraty wszystkiego, co najdroższe... Czy naprawdę chciałabyś takiej rzeczywistości?
Re: Czy można być szczęśliwym w piekle?
Przecież ja już mam namiastkę tego, więc mnie to nie wzrusza. Niebo byłoby dla mnie nie do zniesienia. Coraz bardziej zastanawiam się, czy od dzieciństwa nie jestem po prostu bardziej usposobiona do piekła i może nie ma co z tym walczyć...AdamS. pisze: ↑2022-08-23, 13:10Czyli uważasz, że możesz być szczęśliwa w piekle? Konwalio, przypomnij sobie wszystko, co najgorsze Cię od innych w życiu spotkało i przemnóż to przez nieskończoność (jeśli tylko można to sobie wyobrazić), a ujrzysz prawdziwe piekło. To nie miejsce, to stan duszy. Nienawiść, pogarda, zakłamanie, obojętność lub nienawiść - a jednocześnie samotność, niewysłowiony żal, niemoc i poczucie bezpowrotnej utraty wszystkiego, co najdroższe... Czy naprawdę chciałabyś takiej rzeczywistości?
- AdamS.
- Super gaduła
- Posty: 1451
- Rejestracja: 4 lis 2021
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 567 times
- Been thanked: 816 times
Re: Czy można być szczęśliwym w piekle?
Nie wiesz co mówisz, Konwalio. Albo masz diametralnie wykrzywione pojęcie nieba i piekła.
Re: Czy można być szczęśliwym w piekle?
Ktoś pisał na forum, że niebo to bycie całkiem dla innych. Dla mnie to jak piekło. Oczywiście są jeszcze inne pozytywne strony nieba. Ale cała istota nieba to wspólnota w miłości. No, to ja chyba podziękuję. Gdyby to jeszcze chodziło o to, że wszyscy w uniesieniu śpiewają pieśni uwielbienia, o, to tak. Ale poza tym? Nie.