Może chodzi o to, że o ile teraz teraźniejszość ma grubość 0 i przesuwa się z przeszłość i w przyszłość, to miałaby grubość nieskończoność.
W Niebie byłyby same dobre "chwile", więc jak teraz wspominam dobre chwile ze studiów które minęły, to w Niebie dobre 'chwile' by trwały a nie mijały.
Życie po śmierci
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2590
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 161 times
- Been thanked: 420 times
Re: Życie po śmierci
..brak kontaktu z otoczeniem? Nie wiem czy się da. Nie jesteśmy w stanie świadomie odciąć się od interakcji z otoczeniem. Chociażby grawitacja.
Dodano po 5 minutach 11 sekundach:
dla mnie zmiana wiąże się z odcinkiem, brak obserwacji zmiany jest punktem. Sama obserwacja to już odcinek. Miłość jest odcinkiem, nie punktem. Doświadczanie jest odcinkiem.Andy72 pisze: ↑2022-11-14, 14:29 Może chodzi o to, że o ile teraz teraźniejszość ma grubość 0 i przesuwa się z przeszłość i w przyszłość, to miałaby grubość nieskończoność.
W Niebie byłyby same dobre "chwile", więc jak teraz wspominam dobre chwile ze studiów które minęły, to w Niebie dobre 'chwile' by trwały a nie mijały.
Co do teraźniejszości nie możemy jej traktować jako odcinek, straciłaby właściwości teraźniejszości. Teraźniejszość jest nieuchwytna, hipotetyczna. Tylko Bóg ma do niej dostęp, wieczne TERAZ.
Ostatnio zmieniony 2022-11-14, 14:54 przez Abstract, łącznie zmieniany 1 raz.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2054
- Rejestracja: 18 kwie 2018
- Has thanked: 193 times
- Been thanked: 282 times
Re: Życie po śmierci
Grubość w jakim wymiarze?
też czasowym ;-)
bo jak mamy teraz przeszłość, teraźniejszość i przyszłość
To idealizując, dowolnie dawno od teraz to przeszłość a dowolnie w drugą stronę - przyszłość
Natomiast;
sądzę że psychologicznie za teraźniejszość brane jest np. kilkanaście minut w którym to czasie uważa sie że przyszłość nie będzie różniła się zbytnio od niedalekiej przeszłości, a jak się zastanowi bardziej to teraźniejszość staje się cieńsza
Np. dla mnie teraźinjeszość to teraz czytanie forum, ale jak się zastanowię to nawet to słowo już jest przeszlościa
A w fizyce kwantowej jeśłi brać pod uwagę doświadczenie że wybór szczeliny zależy od detektora który jest za szczeliną - teraźniejszość trwa jak sądzę od wygenerowania zdarzenia aż do redukcji
więc popuszczając wodze fantazji (sprzeczność z tym że mówiłem że tam nie obowiązuje fizyka, przynajmniej nasza) to wieczność polegała by na życiu w świecie, w którym nie ma w ogóle redukcji funkcji falowej, nie ma entropii ;-)
Ostatnio zmieniony 2022-11-14, 14:54 przez Andy72, łącznie zmieniany 1 raz.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13924
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2040 times
- Been thanked: 2226 times
Re: Życie po śmierci
.....
Nie dochodzi do interpretacji, a nie do kontaktu.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Życie po śmierci
W ogóle nie wiemy, czy wzrost entropii jest powiązany z czasem immanentnie ("strzałka czasu"), czy jest to tylko cecha naszego Wszechświata.
Ale w naszych rozważaniach nie ma jednokierunkowości ani jednego ani drugiego.
Ale w naszych rozważaniach nie ma jednokierunkowości ani jednego ani drugiego.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13924
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2040 times
- Been thanked: 2226 times
Re: Życie po śmierci
@Andy72 wg mnie jedna teraźniejszość i jedyna wieczność jest gdy pozostajesz w jak najpełniejszej relacji z Bogiem.
Parafrazując abp. G. Rysia "wszystko co nie <wynika> z Boga, jest doczesne."
EDIT:
<wynika> w sensie jest czynione jego ręką, w której jesteśmy narzędziem.
Parafrazując abp. G. Rysia "wszystko co nie <wynika> z Boga, jest doczesne."
EDIT:
<wynika> w sensie jest czynione jego ręką, w której jesteśmy narzędziem.
Ostatnio zmieniony 2022-11-14, 15:29 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20