Są takie wątpliwości. Np. Fakt że Mateusz pisał do Żydów, więc gdyby jego Ewangelia powstała po Markowej nie miałoby to zbyt dużego sensuMarek_Piotrowski pisze: Niby w jaki sposób "podważają"?!!!
Niemal nie ma wątpliwości, że Marek był pierwszy. I co to za różnica dla szarego zjadacza Biblii, który nie robi na tym doktoratu?
A co to za różnica? Otóż spora, tradycja Kościelna podaje że Ew Mateusza powstała nie dalej jak 10 lat po Chrystusie (A napewno przed 65 rokiem). Czyli jest najbliżej wydarzeń związanych z Jezusem ponadto sugeruje to jej apostolską legitymizacje Jeżeli natomiast powstała 30 - 40 lat po Jezusie to traci te legitymizację. Mało tego, jeżeli jest tak ze ŁK i MT korzystali z dzieła MK to wyklucza to tradycyjny pogląd że byli uczniami Apostołów. Czyli korzystali z dzieła Marka i jakiejś tradycji ustnej (niekoniecznie w pełni zgodnej z rzeczywistością). Jeśli przyjmiemy tezę która w tym wypadku jest sensowna że ani MT ani ŁK nie są uczniami Apostołów (wbrew Tradycji - Papiasz, Ireneusz i Orygenes), to najbliższą prawdzie (o ile w ogóle) jest najkrótsza z nich Czyli Marka. Więc np. wydarzenia z dzieciństwa są wymysłem ŁK i MT. Proszę zauważyć że racjonaliści nie mówią Iż Ew. Marka jest autorstwa Marka. Ergo, żaden z autorów NT nie był uczniem Apostołów i znal te wydarzenia z drugiej ręki. Jeśli tak, to co pozwala nam sądzić że są bardziej wiarygodne od apokryfów?
Rozumiem też że w starożytności pisanie na papierze było raczej rzadkie. Ale mówimy tu o księdze która ma pochodzić od Boga stwórcy oraz który wpływa na miliardy ludzi na świecie. Dzieła Homera czy innego Sokratesa nie mają takiego wpływu. Zatem wiarygodność NT ma większą wagę i znaczenie niż wiarygodność pism Homera. Dlatego ponad wszelką wątpliwość nie powinno być tu jakiś niejasności