Małżeństwo, nauka Kościoła, Sprawdzam!
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Małżeństwo, nauka Kościoła, Sprawdzam!
Proponuję nowy wątek, którego koncepcja jednak zrodziła się z wielu innych, w których pytano, rozmawiano, spierano się na tematy małżeńskie o wokoło (z aktem małżeńskim włącznie).
Zauważyłem, że funkcjonuje wiele twierdzeń na temat nauki Kościoła, które nie wiadomo z czego pochodzą (względnie: my nie wiemy, skąd pochodzą, względnie nie wszyscy wiedzą skąd pochodzą).
Nie ma to być wątek jakoś polemiczny czy tym bardziej obrazoburczy. Chciałbym jednak spróbować odnaleźć podstawy nauczań, jakie się słyszy, w dokumentach czy twierdzeniach Pisma i Magisterium.
Proponuję formułę zgłaszania tematów: każdy kolejny będę oznaczał numerem, byśmy się wątku nie pogubili.
Kto zaproponuje pierwszy?
Zauważyłem, że funkcjonuje wiele twierdzeń na temat nauki Kościoła, które nie wiadomo z czego pochodzą (względnie: my nie wiemy, skąd pochodzą, względnie nie wszyscy wiedzą skąd pochodzą).
Nie ma to być wątek jakoś polemiczny czy tym bardziej obrazoburczy. Chciałbym jednak spróbować odnaleźć podstawy nauczań, jakie się słyszy, w dokumentach czy twierdzeniach Pisma i Magisterium.
Proponuję formułę zgłaszania tematów: każdy kolejny będę oznaczał numerem, byśmy się wątku nie pogubili.
Kto zaproponuje pierwszy?
- krz30
- Aktywny komentator
- Posty: 656
- Rejestracja: 16 wrz 2021
- Has thanked: 165 times
- Been thanked: 174 times
Re: Małżeństwo, nauka Kościoła, Sprawdzam!
Dlaczego mieszkanie ze sobą przed ślubem, nawet jako narzeczeństwo z prawdopodobieństwem wzięcia ślubu kościelnego bliskim 100%, jest czymś złym?
~Krzysztof
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4221 times
Re: Małżeństwo, nauka Kościoła, Sprawdzam!
Z kilku powodów.
To, że życie w grzechu jest czymś oczywistym, nie ma sensu tłumaczyć.
Ale ważnym powodem jest zgorszenie. Zwłaszcza, gdy ktoś deklaruje się być katolikiem, a znajomi i sąsiedzi widzą, że żyją w grzechu. To może być nawet niewinne mieszkanie, ale wyobraźnie ludzka podsuwa obrazy.
Parę tysięcy lat temu, tam gdzie nauczał Chrystus, wprowadzenie kobiety do domu (lub pod baldachim) było aktem zawarcia ślubu. To jest poważnym zobowiązaniem.
Prawo jest prawem. Skoro został ustanowiony sakrament, to jest on istotną cezurą.
To, że życie w grzechu jest czymś oczywistym, nie ma sensu tłumaczyć.
Ale ważnym powodem jest zgorszenie. Zwłaszcza, gdy ktoś deklaruje się być katolikiem, a znajomi i sąsiedzi widzą, że żyją w grzechu. To może być nawet niewinne mieszkanie, ale wyobraźnie ludzka podsuwa obrazy.
Parę tysięcy lat temu, tam gdzie nauczał Chrystus, wprowadzenie kobiety do domu (lub pod baldachim) było aktem zawarcia ślubu. To jest poważnym zobowiązaniem.
Prawo jest prawem. Skoro został ustanowiony sakrament, to jest on istotną cezurą.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Małżeństwo, nauka Kościoła, Sprawdzam!
Temat 1:
1a/ Czy mieszkanie ze sobą przed ślubem, jest grzechem, względnie kiedy jest, a kiedy nie jest?
1b/ Jeśli odpowiedź na 1a brzmi "tak", to dlaczego jest to zło?
Proszę o oznaczanie tematów, na jakie sie odpowiada, wielkim symbolem (np. 1a).
Z tym, że widzę tu dwa tematy:
1a/ Czy mieszkanie ze sobą przed ślubem, jest grzechem, względnie kiedy jest, a kiedy nie jest?
1b/ Jeśli odpowiedź na 1a brzmi "tak", to dlaczego jest to zło?
Proszę o oznaczanie tematów, na jakie sie odpowiada, wielkim symbolem (np. 1a).
- lukasz_1
- Bywalec
- Posty: 141
- Rejestracja: 10 paź 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 31 times
- Been thanked: 14 times
Re: Małżeństwo, nauka Kościoła, Sprawdzam!
1 a
Może i nie musi być grzechem. Jeśli są w stanie zachować czytość to nie. Kwestia zgorszenia nie powinna być brana pod uwagę i nie jest brana przez część kapłanów, w zalezności jak zostali uformowani w seminarium.
Może i nie musi być grzechem. Jeśli są w stanie zachować czytość to nie. Kwestia zgorszenia nie powinna być brana pod uwagę i nie jest brana przez część kapłanów, w zalezności jak zostali uformowani w seminarium.
-
- Dyskutant
- Posty: 303
- Rejestracja: 13 maja 2022
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 157 times
Re: Małżeństwo, nauka Kościoła, Sprawdzam!
Witam,
Pozwolicie, że posłużę się swoim przykładem:
1a)
Jeżeli mieszkam z partnerką przed ślubem i przypisuję sobie prawa takie, jakbym zawarł z nią związek małżeński, to popełniam grzech pychy. Moja potencjalna żona nigdy nie będzie należeć do mnie, a do Boga. Dopiero po zawarciu małżeństwa i przysiędze otrzymujemy (wraz z żoną) ''akta'', że ten człowiek jest moim mężem/żoną, które pozwalają nam m.in. ze sobą zamieszkać i spełniać się w związku sakramentalnym. Małżeństwo jest jednością w Bogu. A tak naprawdę przed ślubem nie ma nic. Po prostu jesteśmy, możemy darzyć siebie uczuciem, dzisiaj jest, a jutro nie ma.
Jeżeli mieszkam z partnerką przed ślubem, a nie przypisuję sobie praw jako mąż, to teoretycznie tej pychy nie ma, ale należy tutaj uwzględnić całą gamę czystości.
Ze swojego doświadczenia wiem, że mieszkanie przed ślubem jest słabe - jeżeli nie ma czystości. Nic nie cementuje, a pozbawia intymności, świeżości, szacunku do siebie, swoich ciał. Uważałem wówczas, że ta druga osoba mi się należy. Co nam z tego małżeństwa skoro przed ślubem już jest pozamiatane? Myślę, że w odpowiedzi 1a) zawarłem punkt 1b).
Pozdrawiam.
Pozwolicie, że posłużę się swoim przykładem:
1a)
Jeżeli mieszkam z partnerką przed ślubem i przypisuję sobie prawa takie, jakbym zawarł z nią związek małżeński, to popełniam grzech pychy. Moja potencjalna żona nigdy nie będzie należeć do mnie, a do Boga. Dopiero po zawarciu małżeństwa i przysiędze otrzymujemy (wraz z żoną) ''akta'', że ten człowiek jest moim mężem/żoną, które pozwalają nam m.in. ze sobą zamieszkać i spełniać się w związku sakramentalnym. Małżeństwo jest jednością w Bogu. A tak naprawdę przed ślubem nie ma nic. Po prostu jesteśmy, możemy darzyć siebie uczuciem, dzisiaj jest, a jutro nie ma.
Jeżeli mieszkam z partnerką przed ślubem, a nie przypisuję sobie praw jako mąż, to teoretycznie tej pychy nie ma, ale należy tutaj uwzględnić całą gamę czystości.
Ze swojego doświadczenia wiem, że mieszkanie przed ślubem jest słabe - jeżeli nie ma czystości. Nic nie cementuje, a pozbawia intymności, świeżości, szacunku do siebie, swoich ciał. Uważałem wówczas, że ta druga osoba mi się należy. Co nam z tego małżeństwa skoro przed ślubem już jest pozamiatane? Myślę, że w odpowiedzi 1a) zawarłem punkt 1b).
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 2023-06-19, 15:42 przez hektolitr, łącznie zmieniany 2 razy.
- krz30
- Aktywny komentator
- Posty: 656
- Rejestracja: 16 wrz 2021
- Has thanked: 165 times
- Been thanked: 174 times
Re: Małżeństwo, nauka Kościoła, Sprawdzam!
Pytanie do 1a) - jeżeli młodzi zachowują czystość, to gdzie problem? Czy powinniśmy przejmować się tym, co ktoś może (a nie musi) sobie o nas pomyśleć?
~Krzysztof
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Małżeństwo, nauka Kościoła, Sprawdzam!
1a
Dwie kwestie:
Jeszcze inna sprawa: sytuacje mogą być różne. Na przykład bywa, że studenci wynajmują kilkupokojowe mieszkanie - każde mieszka "u siebie". To jednak co innego, niż mieszkać w jednym pokoju.
I, ciągnąc dalej - a co z wyjazdami, kiedy się śpi często w jednym namiocie?
Dwie kwestie:
- niewątpliwie jest to wystawianie się na pokusy, więc czy samo to nie jest niewłaściwe?
- Pytanie, czy tylko o czystość chodzi? Małżeństwo to również np. wspólnota stołu. Czy nie jest to już takie trochę-małżeńskie życie? A z drugiej strony - czy to źle?
Jeszcze inna sprawa: sytuacje mogą być różne. Na przykład bywa, że studenci wynajmują kilkupokojowe mieszkanie - każde mieszka "u siebie". To jednak co innego, niż mieszkać w jednym pokoju.
I, ciągnąc dalej - a co z wyjazdami, kiedy się śpi często w jednym namiocie?
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 9 lut 2023
- Has thanked: 287 times
- Been thanked: 213 times
Re: Małżeństwo, nauka Kościoła, Sprawdzam!
Samo mieszkanie razem wprowadza pewien stopien intymnosci miedzy osoby razem mieszkajace, a to juz zmienia ich postawe wobec siebie nawzajem, a to juz jest w jakims stopniu element malzenstwa.
Re: Małżeństwo, nauka Kościoła, Sprawdzam!
A takie głupie pytanie. Jeśli chłopak wynajmuje z koleżanką mieszkanie, się tam z czasem bardziej polubią to co wtedy?
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13892
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2034 times
- Been thanked: 2222 times
Re: Małżeństwo, nauka Kościoła, Sprawdzam!
To ja mam inne pytanie. Czy znacie w ogóle parę, która dotrwała bez seksu do ślubu? Bo ja nie, albo o tym nie wiem.Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-06-19, 16:13 Inna sprawa: czy znacie parę mieszkającą razem, która dotrwała do ślubu bez seksu?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Tek de Cart
- Biegły forumowicz
- Posty: 1601
- Rejestracja: 4 wrz 2017
- Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 203 times
- Been thanked: 638 times
- Kontakt:
Re: Małżeństwo, nauka Kościoła, Sprawdzam!
ad MP. nie kojarzę, ale większość moich bliższych znajomych / przyjaciół po prostu nie mieszkała razemsądzony pisze: ↑2023-06-19, 18:44To ja mam inne pytanie. Czy znacie w ogóle parę, która dotrwała bez seksu do ślubu? Bo ja nie, albo o tym nie wiem.Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-06-19, 16:13 Inna sprawa: czy znacie parę mieszkającą razem, która dotrwała do ślubu bez seksu?
ad S. znam i to parę jak nie paręnaście
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13892
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2034 times
- Been thanked: 2222 times
Re: Małżeństwo, nauka Kościoła, Sprawdzam!
ad. TdC dzięki za odpowiedź
Czyli można.
Czyli można.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6443
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 889 times
- Been thanked: 725 times
- Kontakt:
Re: Małżeństwo, nauka Kościoła, Sprawdzam!
Nie da się poznać osoby nie mieszkając z nią, dluuuugo z nią nie mieszkając. Nie ma opcji.
- krz30
- Aktywny komentator
- Posty: 656
- Rejestracja: 16 wrz 2021
- Has thanked: 165 times
- Been thanked: 174 times
Re: Małżeństwo, nauka Kościoła, Sprawdzam!
Poznać? Co przez to rozumiesz?
W sumie można to przerobić na kolejny temat
Ostatnio zmieniony 2023-06-19, 20:21 przez krz30, łącznie zmieniany 1 raz.
~Krzysztof