"Odkręcanie" herezji

Jeśli nie wiesz gdzie zamieścić swój temat lub nie psuje on nigdzie indzie to napisz go tutaj.
ArtFunky
Bywalec
Bywalec
Posty: 168
Rejestracja: 7 mar 2020
Wyznanie: Agnostyk
Has thanked: 1 time
Been thanked: 19 times

"Odkręcanie" herezji

Post autor: ArtFunky » 2023-08-22, 15:06

Jak w Kościele katolickim "odkręca" się "herezje" np. po papieżu, który się tego dopuścił?

Obserwuję często na PCh24 jakąś taką trwogę w temacie genderyzmu, tęczowej rewolucji itp., że apb Fernandez (teraz chyba kardynał już) coś mówi o zrewidowaniu nauki JP2 odnośnie moralności itp.
I właśnie gdyby np. papież ogłosił ex cathedra, że nastały nowe czasy i wszelkie te kwestie związane z nową moralnością, np. związki jednopłciowe będą zrównane z małżeńskimi, itp. zatem uznałby za moralnie akceptowalne, czy to wtedy podlegałoby jeszcze jakiejś dyskusji?
Czy sobór lub inny papież może stwierdzić (ponownie ex cathedra ???), że poprzednik się mylił, bo było to niezgodne z tradycją, czy tym podobne?

Widzę, że właśnie Kościół katolicki poprzez chyba takie dwuznaczne już postawy (vide: błogosławieństwa par homoseksualnych w Belgii, Niemczech itp.) a później jak sądzę, gdy już przyzwyczaimy się do nowej moralności, wcześniej czy później wprowadzi naukę o małżeństwach homoseksualnych, a może i o aborcji, antykoncepcji - w niektórych przypadkach.
Czy to będzie oznaczało, że Kościół katolicki właśnie się "skończył", "upadł" itp?
Kto będzie mógł to ewentualnie "odkręcić?

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6512
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 893 times
Been thanked: 731 times
Kontakt:

Re: "Odkręcanie" herezji

Post autor: CiekawaXO » 2023-08-22, 15:49

Moim zdaniem nie upadnie.
Zakładam że sporo z nauczania (nie dogmatów wiary) się doszlifuje, odczyta inaczej.
Chyba tak działa Duch Święty-w czasie.
Małżeństwa homoseksualne to raczej nie, chociaż błogosławieństwa jak widać są, i nie widać aby się to zmieniło.
Co do antykoncepcji-też może się coś zmienić, o ile inaczej odczyta się założenie, że para musi płodzić dzieci jeśli nic nie stoi na przeszkodzie.
Kiedyś chyba niedawno nawet, uczono że seks nie jest dla przyjemnośći, a tylko dla prokreacji.
Ale to akurat muszę dokładniej posprawdzać, jak to się zmieniało-podejście do seksu w małżeństwie.
Do aborcji nie zmieni, bo to jest pozbawianie życia.
Nie wiem co by się tu mogło zmienić.

faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: "Odkręcanie" herezji

Post autor: faraon » 2023-08-22, 18:16

CiekawaXO pisze: 2023-08-22, 15:49 Moim zdaniem nie upadnie.
Zakładam że sporo z nauczania (nie dogmatów wiary) się doszlifuje, odczyta inaczej.
Chyba tak działa Duch Święty-w czasie.
Małżeństwa homoseksualne to raczej nie, chociaż błogosławieństwa jak widać są, i nie widać aby się to zmieniło.
Co do antykoncepcji-też może się coś zmienić, o ile inaczej odczyta się założenie, że para musi płodzić dzieci jeśli nic nie stoi na przeszkodzie.
Kiedyś chyba niedawno nawet, uczono że seks nie jest dla przyjemnośći, a tylko dla prokreacji.
Ale to akurat muszę dokładniej posprawdzać, jak to się zmieniało-podejście do seksu w małżeństwie.
Do aborcji nie zmieni, bo to jest pozbawianie życia.
Nie wiem co by się tu mogło zmienić.
Problem jest w tym ze cale spoleczenstwa nie odrozniaja Milosci od seksu i uzywaja tego slownictwa zamiennie.
Dopiero zrozumienie czym jest Milosc, moze uzmyslowic te wszystkie bledy i poukladac co jest co i gdzie jest tego miejsce we wspolzyciu i malzenstwie.
Obawiam sie ze wlasnie to bledne rozumienie milosci jest motorem dazenia do slubow homoseksualnych, bo pojecia te sa wrecz wymieszane i uzywane zamiennie i jest to zwierzece rozumienie tych pojec, choc dotycza wylacznie czlowieka.
Jednak nie ma potrzeby korygowania Nauczania Kosciola, bo w naukach jest to wyjasnione, trzeba jedynie te nauki dobrze i wlasciwie zrozumiec.
Ostatnio zmieniony 2023-08-22, 18:22 przez faraon, łącznie zmieniany 3 razy.

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Re: "Odkręcanie" herezji

Post autor: Arek » 2023-08-22, 19:11

Nie ma czegoś takiego jak małżeństwo homoseksualne. Małżeństwo to związek mężczyzny i kobiety czego owocem jest potomstwo.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2589
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 161 times
Been thanked: 420 times

Re: "Odkręcanie" herezji

Post autor: Abstract » 2023-08-22, 21:05

faraon pisze: 2023-08-22, 18:16 Problem jest w tym ze cale spoleczenstwa nie odrozniaja Milosci od seksu i uzywaja tego slownictwa zamiennie.
Miłość po chrześcijańsku to dążenie do dobra drugiej osoby, nie ma potrzeby do tego zawierać żadnych małżeństw, mamy to czynić wobec każdego człowieka.

Dodano po 2 minutach 34 sekundach:
@ArtFunky nie ma czegoś takiego jak nowa moralność, tzn baza jest stała i zaszyta w naturalnym prawie moralnym, poza dogmatami tematy są elastyczne, np celibat.
Ostatnio zmieniony 2023-08-22, 21:08 przez Abstract, łącznie zmieniany 1 raz.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22637
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4222 times

Re: "Odkręcanie" herezji

Post autor: Andej » 2023-08-22, 21:29

Abstract pisze: 2023-08-22, 21:08
faraon pisze: 2023-08-22, 18:16 Problem jest w tym ze cale spoleczenstwa nie odrozniaja Milosci od seksu i uzywaja tego slownictwa zamiennie.
Miłość po chrześcijańsku to dążenie do dobra drugiej osoby, nie ma potrzeby do tego zawierać żadnych małżeństw, mamy to czynić wobec każdego człowieka.
Sądzę, że nie tylko po chrześcijańsku. Miłość to zawsze troska i pragnie dobra dla kogoś.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15137
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4266 times
Been thanked: 2988 times
Kontakt:

Re: "Odkręcanie" herezji

Post autor: Dezerter » 2023-08-22, 21:54

Papież też człowiek i zdarzało się papieżom popełniać błędy teologiczne, które następca ma prawo skorygować, albo zwołany sobór.
Moim zadaniem żaden papież nie odważy się zaprzeczyć temu co Biblia mówi o homoseksualizmie
A jeśli się odważy, to to forum będzie pierwsze w wezwaniu papieża do nawrócenia i założenia petycji w tej sprawie , napiszemy wspólnie pismo do wszystkich Biskupów Polski i Episkopatu o wydanie jasnego stanowiska, że ziemska głowa Kościoła nie może zmieniać Słowa Głowy Kościoła
Amen

Ps
przepraszam za zamieszane, ale nie wylogowałem się z technicznego Nika
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ArtFunky
Bywalec
Bywalec
Posty: 168
Rejestracja: 7 mar 2020
Wyznanie: Agnostyk
Has thanked: 1 time
Been thanked: 19 times

Re: "Odkręcanie" herezji

Post autor: ArtFunky » 2023-08-23, 00:22

Są takie trzy kanony w KPK np.:
Kan. 749 - § 1. Nieomylnością w nauczaniu, na mocy swego urzędu, cieszy się Biskup Rzymski, kiedy jako najwyższy Pasterz i Nauczyciel wszystkich wiernych, którego zadaniem jest utwierdzać braci w wierze, w sposób definitywny głosi obowiązującą naukę w sprawach wiary i obyczajów.

§ 2. Nieomylnością w nauczaniu cieszy się również Kolegium Biskupów, kiedy biskupi wypełniają urząd nauczycielski zebrani na soborze
powszechnym, gdy jako nauczyciele i sędziowie wiary i moralności ogłaszają w sposób definitywny całemu Kościołowi naukę którą należy wyznawać w sprawach wiary i obyczajów; albo kiedy rozproszeni po świecie, zachowując węzeł wspólnoty między sobą i z następcą Piotra,
nauczając razem z tymże Biskupem Rzymskim autentycznie w sprawach wiary i moralności, wyrażają jednomyślność, że coś należy przyjąć jako definitywnie obowiązujące.

§ 3. Tylko wtedy należy uznać jakąś naukę za nieomylnie określoną, gdy to zostało wyraźnie stwierdzone.
Czy jeśli papież, ten czy przyszły i biskupi (załóżmy przekonani zostaną przez "opcję niemiecką") i wszyscy, którzy wg PCh24 są "po myśli i linii ideologicznej" papieża Franciszka (czy też kard. Ferndandeza - kto wie, może przyszłego papieża) - przeforsują "nową moralność" i zadziałają zgodnie z powyższymi kanonami KPK, czy to wtedy oznacza, że taka "nowa nauka moralna" będzie już nieomylna i nieodwracalna?

faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: "Odkręcanie" herezji

Post autor: faraon » 2023-08-23, 00:59

Zaczales od zarzutow, a teraz hipotetyzujesz.
Wiec o co ci tak naprawde chodzi w tym watku?

Dodano po 7 minutach 27 sekundach:
Arek pisze: 2023-08-22, 19:11 Nie ma czegoś takiego jak małżeństwo homoseksualne. Małżeństwo to związek mężczyzny i kobiety czego owocem jest potomstwo.
Zgadza sie, jednak mylenie Milosci z seksem odbija sie wlasnie takimi bzdurnymi pomyslami jak zwiazki homoseksualne.
Jesli dwu gejow kochala sie nawzajem, to raczej nie bedzie w tym nic gorszacego, bo milosc blizniego jest zalecana, jednak jesli Milosc jest mylona z seksem, co widac wszedzie wokolo, to skutki sa takie ze homoseksualistom chodzi po glowie slub.
Poza tym samo dazenie do slubu, swiadczy o tym ze choc czesto sie tego wypieraja, chodzi im o seks, czyli nie jest to Milosc blizniego, tylko usankcjonowanie seksu homoseksualnego.

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Re: "Odkręcanie" herezji

Post autor: Arek » 2023-08-23, 06:32

faraon pisze: 2023-08-23, 01:07 Zaczales od zarzutow, a teraz hipotetyzujesz.
Wiec o co ci tak naprawde chodzi w tym watku?

Dodano po 7 minutach 27 sekundach:
Arek pisze: 2023-08-22, 19:11 Nie ma czegoś takiego jak małżeństwo homoseksualne. Małżeństwo to związek mężczyzny i kobiety czego owocem jest potomstwo.
Zgadza sie, jednak mylenie Milosci z seksem odbija sie wlasnie takimi bzdurnymi pomyslami jak zwiazki homoseksualne.
Jesli dwu gejow kochala sie nawzajem, to raczej nie bedzie w tym nic gorszacego, bo milosc blizniego jest zalecana, jednak jesli Milosc jest mylona z seksem, co widac wszedzie wokolo, to skutki sa takie ze homoseksualistom chodzi po glowie slub.
Poza tym samo dazenie do slubu, swiadczy o tym ze choc czesto sie tego wypieraja, chodzi im o seks, czyli nie jest to Milosc blizniego, tylko usankcjonowanie seksu homoseksualnego.
To jest jeden z głównych problemów dzisiejszych czasów. Nieczystość zatruwa nasze dusze i ciało. Zgadzam się w kwestii źle pojmowanej miłości.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

ArtFunky
Bywalec
Bywalec
Posty: 168
Rejestracja: 7 mar 2020
Wyznanie: Agnostyk
Has thanked: 1 time
Been thanked: 19 times

Re: "Odkręcanie" herezji

Post autor: ArtFunky » 2023-08-24, 15:03

faraon pisze: 2023-08-23, 01:07 Zaczales od zarzutow, a teraz hipotetyzujesz.
Wiec o co ci tak naprawde chodzi w tym watku?
O czym ty piszesz? O jakich zarzutach? Chyba zszedłeś swoją "wycieczką" nt. miłości i seksu, i rozmawiasz na inny zupełnie temat.

Moją kwestią jest czy, jeśli papież, w ramach swojego przywileju nieomylności w trybie "ex cathedra", określi, że np. związki jednopłciowe są w KRK moralnie akceptowalne, tzn. np. uzna ich sakramentalność, albo uzna sakramentalne kapłaństwo dla kobiet itp. to czy to oznacza, że taka nauka musi bez szemrania zostać przyjęta w Kościele?

W świetle, jak widzę, przepisów Kodeksu prawa kanonicznego - wydaje mi się, że tak. Hipotetyczność mojej dywagacji wywodzę obserwując wypowiedzi na PCh24, że oto jakby nauka Kościoła zaczyna skręcać w stronę właśnie oswajania się z nową moralnością (uznanie genderyzmu, związków jednopłciowych, kapłaństwa kobiet i tego typu trwogi).

I moje pytanie jest takie: gdyby to się wydarzyło, że papież zmieniłby naukę (ot chociażby podobnie jak z karą śmierci), ale w trybie "ex cathedra", że w świetle naukowych dowodów oraz że wypowiedzi Pisma św. to trzeba rozpatrywać w duchu tamtych czasów, a dziś mamy nowe spojrzenie na człowieka, pełne miłosierdzia (jak często ujmuje to papież Franciszek), że związki homo lub kapłaństwo kobiet jest ok. (bo jakiś tam przestarzały patriarchat itp.), to czy jest jeszcze jakaś inna instancja (sobór, inny papież) który ma moc taką zatwierdzoną "ex cathedra" naukę "odwrócić"?

W mojej ocenie nie ma takiej instancji, trzeba taką naukę z pokorą przyjąć, ale pytam się, bo może są znawcy, którzy znają się lepiej na przepisach kościelnych, że np. wypowiedź "ex cathedra" jednego papieża może być unieważniona inną wypowiedzią "ex cathedra" innego papieża, a jeśli tak, to czy by to oznaczało utratę charyzmatu nieomylności - i de facto utratę wiarygodności Kościoła itp.?

Mam nadzieję, że się jaśniej wyraziłem, o co mi chodzi? Kto może "odkręcić" wydawałoby się "herezję" papieża poprzednika?

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15137
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4266 times
Been thanked: 2988 times
Kontakt:

Re: "Odkręcanie" herezji

Post autor: Dezerter » 2023-08-26, 23:01

ArtFunky pisze: 2023-08-24, 15:03
faraon pisze: 2023-08-23, 01:07 Zaczales od zarzutow, a teraz hipotetyzujesz.
Wiec o co ci tak naprawde chodzi w tym watku?
O czym ty piszesz? O jakich zarzutach? Chyba zszedłeś swoją "wycieczką" nt. miłości i seksu, i rozmawiasz na inny zupełnie temat.

Moją kwestią jest czy, jeśli papież, w ramach swojego przywileju nieomylności w trybie "ex cathedra", określi, że np. związki jednopłciowe są w KRK moralnie akceptowalne, tzn. np. uzna ich sakramentalność, albo uzna sakramentalne kapłaństwo dla kobiet itp. to czy to oznacza, że taka nauka musi bez szemrania zostać przyjęta w Kościele?
Żaden papież nie może ogłosić czegoś czego nie ma we wcześniejszej nauce KK a w szczególności w Biblii albo przynajmniej w powszechnej wierze szeregowych katolików.
KAZDY nowy dogmat/nauczanie opierał się na Biblii, tradycji, magisterium
więc spokojnie - nie ma takiej możliwości *-:)
W świetle, jak widzę, przepisów Kodeksu prawa kanonicznego - wydaje mi się, że tak. Hipotetyczność mojej dywagacji wywodzę obserwując wypowiedzi na PCh24, że oto jakby nauka Kościoła zaczyna skręcać w stronę właśnie oswajania się z nową moralnością (uznanie genderyzmu, związków jednopłciowych, kapłaństwa kobiet i tego typu trwogi).
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale PCh24 jest dość skrajnie prawicowym portalem i traktuj to co piszą jako dość skrajny pogląd - nie ze środka KK, a z jego prawej flanki.
Dodam od razu, że ja nie dyskredytuje przez to treści jakie tam się pojawiają, opisuję tylko fakty o których nie wszyscy musza wiedzieć, a warto mieć je z tyłu głowy gdy się coś czyta.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22637
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4222 times

Re: "Odkręcanie" herezji

Post autor: Andej » 2023-08-27, 09:28

Dezerter pisze: 2023-08-26, 23:01 PCh24 jest dość skrajnie prawicowym portalem
Zgadzam się z tym, że skrajnie. Ale niezbyt prawicowym. Uważam, że jest tam znacznie mniej niż 10% prawicowych treści. I faktem jest, że są przeciwnikami tego, co liberolewicowe. Ale to akurat ich nie dyskredytuje nigdzie, poza kręgami liberalnymi i lewicowymi.

Ale faktem jest, że są zapatrzeni w przeszłość i skamienieli. Wydaje mi się, że siedzą gdzieś pod koniec XIX wieku i są impregnowani na wszelkie zmiany i rozwój. Bez oceniania, czy zmiany na lepsze, czy gorsze.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ArtFunky
Bywalec
Bywalec
Posty: 168
Rejestracja: 7 mar 2020
Wyznanie: Agnostyk
Has thanked: 1 time
Been thanked: 19 times

Re: "Odkręcanie" herezji

Post autor: ArtFunky » 2023-08-28, 21:14

Dezerter pisze: 2023-08-26, 23:01 Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale PCh24 jest dość skrajnie prawicowym portalem i traktuj to co piszą jako dość skrajny pogląd - nie ze środka KK, a z jego prawej flanki.
Dodam od razu, że ja nie dyskredytuje przez to treści jakie tam się pojawiają, opisuję tylko fakty o których nie wszyscy musza wiedzieć, a warto mieć je z tyłu głowy gdy się coś czyta.
Tak, Dezerterze, zdaję sobie sprawę, ale dużo kwestii, które poruszają, nie są to fejki. W sumie to właśnie z tego kanału, np. uświadomiłem sobie, jak blisko schizmy i herezji jest kościół niemiecki oraz wszelkie diagnozy, które stawiają, generalnie - w mojej ocenie - sprawdzają się.
I tak w sumie sobie ekstrapolowałem te ich trwogi, a co by było, gdyby itd. - nie chcę się powtarzać.

W każdym razie piszesz, że
Żaden papież nie może ogłosić czegoś czego nie ma we wcześniejszej nauce KK a w szczególności w Biblii albo przynajmniej w powszechnej wierze szeregowych katolików.
KAZDY nowy dogmat/nauczanie opierał się na Biblii, tradycji, magisterium
więc spokojnie - nie ma takiej możliwości *-:)

tak, to postawa wierzącego katolika i wiara, że Bóg uchowa papieża od złej decyzji.

Ja uważam jednak, że za kilka, kilkanaście lat pojawi się taki papież "heretyk", który będzie gmerał przy doktrynie (raczej tylko w obszarze moralności i obyczajów bardziej niż przy "wierze", bo to pierwsze jest słabo w tradycji utwierdzone; nauki biologiczne, psychologiczne itp. się rozwijają, zatem tu będzie pole do popisu) i Wasz kościół będzie nie do poznania. Ale wtedy, czy KRK będzie miał jeszcze jakiekolwiek znaczenie, w Europie/Polsce chyba już nie... (pytanie retoryczne)

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15137
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4266 times
Been thanked: 2988 times
Kontakt:

Re: "Odkręcanie" herezji

Post autor: Dezerter » 2023-08-28, 21:38

Piszmy proszę KK a nie KRK
Nie chodzi mi wcale o
tak, to postawa wierzącego katolika i wiara, że Bóg uchowa papieża od złej decyzji.
Choć oczywiście wierze tak jak JP II, który mówił do Stasia gdy bardzo złe wieści przynosił
- "musimy wierzyć Stasiu, że Jest Duch w Kościele i że on nas wspiera" (moja wersja zapamiętana, ale sens właściwy)
Chodzi mi o to, że każdy papież ogłaszając coś ex catedra albo wydając ważny dokument zawsze odnosi się w nim do Biblii, tradycji Ojców i nauki swoich poprzedników na biskupstwie rzymskim - moim zdanie to zabezpiecza nas przed jakimś wyskokiem jak filip z konopi.
A w KK jest sporo do zmiany na lepsze, czyli do odkręcenia tego co przez wieki Kościół słabo słuchał głosu Ducha
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe Tematy Chrześcijańskie”