No to niezła kara za wymordowanie milionów ludzi. Dziesiątki lat prosperity i recesja (która jest normalną rzeczą)Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-11-17, 13:27Niekoniecznie finansowo... Niemcy się w pewnym sensie kończą.
Czy państwo powinno być świeckie i moralność niewierzących
-
- Aktywny komentator
- Posty: 717
- Rejestracja: 29 gru 2017
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 53 times
Re: Czy państwo powinno być świeckie i moralność niewierzących
- Tek de Cart
- Biegły forumowicz
- Posty: 1601
- Rejestracja: 4 wrz 2017
- Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 203 times
- Been thanked: 638 times
- Kontakt:
Re: Czy państwo powinno być świeckie i moralność niewierzących
Bóg nie zajmuje się karaniem Niemców/Rosja/Polaków czy innych nacji... nacje nie zostaną zbawione/potępione - tylko poszczególni ludzie. A nawet karanie/nagradzanie poszczególnych ludzi nie koniecznie odbywa się tu na ziemi, ale dopiero po śmierci.
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!
-
- Biegły forumowicz
- Posty: 1996
- Rejestracja: 18 kwie 2018
- Has thanked: 191 times
- Been thanked: 276 times
Re: Czy państwo powinno być świeckie i moralność niewierzących
Na ziemi nie ma sprawiedliwości, za to po śmierci Bóg naprawi krzywdy z nawiązką.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4221 times
Re: Czy państwo powinno być świeckie i moralność niewierzących
Uważam, że państwo powinno być świeckie. A rządzący powinni mieć obowiązek kierowania się wyższymi wartościami, jak też uwzględniania wartości uznawane przez rządzonych.
Wierzący powinni wybierać wierzących i obligować ich do tego, aby w sprawowaniu władzy kierowali się wartościami religijnymi i wiarą.
Wierzący powinni wybierać wierzących i obligować ich do tego, aby w sprawowaniu władzy kierowali się wartościami religijnymi i wiarą.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Aktywny komentator
- Posty: 717
- Rejestracja: 29 gru 2017
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 53 times
Re: Czy państwo powinno być świeckie i moralność niewierzących
Marek twierdzi że Bóg osądzi narody za aborcję
Ostatnio zmieniony 2023-11-17, 17:39 przez Quinque, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2390
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 321 times
Re: Czy państwo powinno być świeckie i moralność niewierzących
A myślisz, że za zabicie człowieka będzie nagroda? Każdy z osobna będzie odpowiadał za swoje czyny. Być może każdy naród ma swojego Anioła Stróża, więc aspekt obywatela względem narodu i ojczyzny też może będzie brany pod uwagę w Sprawiedliwości Bożej. Myślę, że to może być bardzo realne jak każdy z nas wypełniał obowiązki względem państwa w którym się urodził czy mieszka.
Dodano po 40 minutach 6 sekundach:
@Andej szczerze nie przekonałeś mnie w swojej wypowiedzi. Laicyzacja raczej przynosi więcej złego niż dobrego. Idealizuję ale odwołuję kwestię do tego w jakim kraju urodził się Adam i Ewa, jakiej byli narodowości, jaki ustrój panował, gdy byli stworzeni i w jakim języku mówili? Wydaje mi się, że rozłam nastąpił po popełnieniu grzechu nieposłuszeństwa i wtedy wszystko się złe zaczęło czyli nieustanne podziały na zasadzie: co jest twoje to i moje, a co moje ani ruszAndej pisze: ↑2023-11-17, 14:27 Uważam, że państwo powinno być świeckie. A rządzący powinni mieć obowiązek kierowania się wyższymi wartościami, jak też uwzględniania wartości uznawane przez rządzonych.
Wierzący powinni wybierać wierzących i obligować ich do tego, aby w sprawowaniu władzy kierowali się wartościami religijnymi i wiarą.
Jezus Chrystus jest moim Królem.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4221 times
Re: Czy państwo powinno być świeckie i moralność niewierzących
Nie spodziewałem się to satyry. Ale, jak się bawić, to się bawić.Arek pisze: ↑2023-11-17, 19:16 @Andej szczerze nie przekonałeś mnie w swojej wypowiedzi. Laicyzacja raczej przynosi więcej złego niż dobrego. Idealizuję ale odwołuję kwestię do tego w jakim kraju urodził się Adam i Ewa, jakiej byli narodowości, jaki ustrój panował, gdy byli stworzeni i w jakim języku mówili? Wydaje mi się, że rozłam nastąpił po popełnieniu grzechu nieposłuszeństwa i wtedy wszystko się złe zaczęło czyli nieustanne podziały na zasadzie: co jest twoje to i moje, a co moje ani rusz
No cóż, jestem zaszokowany. Nie miałem zamiaru przekonywać do czegokolwiek, ani nie przekonywałem. Z tego wynika, że osiągnąłem efekt 100%. Nie przekonałem, bo nie przekonywałem. Jest super.
To wprawdzie oderwane od tego, com napisał, ale rzeczywiście tak jest. Jestem o tym głęboko przekonany, przynajmniej w odniesieniu do chrześcijaństwa, a w szczególności katolicyzmu. Jeśli chodzi o islam, to nie mam takiej pewności.
To ciekawe, ale spieszę z wyjaśnieniem.
Nie mieszkali w żadnym kraju. To było chwile wcześniej, zanim powstały państwa. Ale możesz przyjąć, że nazywało się Eden (podobnie brzmi do jeden).
Nie mieli żadnej narodowości. Czy myślisz, że mogli być Polakami?
Ustrój, który panował, to była demokracja patriarchalna.
Jeżyk, którym się posługiwali, jeśli można to nazwać językiem, był bardzo prosty, żeby nie powiedzieć, prymitywny. Nie wydaje mi się, aby rozmowy z Bogiem i szatanem były rejestrowane, ani pisemnie, ani elektronicznie.
Dodatkowo dodam, że nie należeli do żadnego Kościoła. Nie wyznawali żadnej religii. Nie mieli kościołów. A nawet nie potrafili się porządnie przeżegnać.
I Adam oddzielił się granicą państwową od Ewy, jak też wyznaczył granice dla swoich synów. Aniołom wyznaczył rolę pograniczników? A szatani wydawali wizy?
No i jeszcze wprowadzili kapitalizm, pojęcie własności, nienaruszalności osoby i parę innych paragrafów spisanych na liściu bananowca.
---------------------
To było na tyle, co mogę odnieść do postu. I wyrażam zdziwienie tak groteskowemu podejściu do tematu i odpowiadaniu w sposób nie nawiązujący ani do mojej wypowiedzi, ani do tematu wątku.
Aby wrócić do tematu powtórzę: rozdział Kościołom od państwa, w przypadku gdy rządzący są osobami wierzącymi i kierują się Nauką Chrystusa i Nauka Kościoła jest dobrym rozwiązaniem. Kościół nie steruje władzą świecką, a władza świecka nie wywiera presji na Kościół. Symbioza. Współegzystencja.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2390
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 321 times
Re: Czy państwo powinno być świeckie i moralność niewierzących
Pomimo wszystko, iż bardzo Ciebie rozśmieszyłem to i tak sądzę, iż obecne następujące podziały mają miejsce i źródło od nieposłuszeństwa pierwszych rodziców.
I jest piątek
I jest piątek
Ostatnio zmieniony 2023-11-17, 19:58 przez Arek, łącznie zmieniany 1 raz.
Jezus Chrystus jest moim Królem.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Czy państwo powinno być świeckie i moralność niewierzących
Niekoniecznie. Katechizm (1867) wspomina o "grzechach wołających o zemstę do Nieba", czyli takich, które bywa, że bywają ukarane już w życiu doczesnym.Tek de Cart pisze: ↑2023-11-17, 14:01 Bóg nie zajmuje się karaniem Niemców/Rosja/Polaków czy innych nacji... nacje nie zostaną zbawione/potępione - tylko poszczególni ludzie. A nawet karanie/nagradzanie poszczególnych ludzi nie koniecznie odbywa się tu na ziemi, ale dopiero po śmierci.
Nazwa wiąże się z tym, że tak o nich wyraża się Pismo Święte.
Są to:
- Umyślne zabójstwo
- Grzech sodomski (homoseksualizm, współżycie wbrew naturze)
- Uciskanie ubogich, wdów i sierot (a także np. przybyszów)
- Zatrzymanie zapłaty – odmowa zapłaty należnej za pracę
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3523
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 375 times
Re: Czy państwo powinno być świeckie i moralność niewierzących
Od momentu gdy TK orzekl co orzekl to jakos mimo zawirowań państwo dawali se radę.lambda pisze: ↑2023-11-17, 11:47Uważasz że Pan Bóg jakoś szczególnie pokaże Polskr za aborcje?Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-11-17, 11:22Zgadza się. Dlatego myślę, że UE się nie ostoi. Co gorsze, patrząc na Polskę, możliwe, że ona również.
Krew niewinnych woła.
A jaki kraj europejski ma w tej sprawie czyste ręce?
Dodano po 23 sekundach:A jakie ma do wyboru?
Wystarczy ze juz prawie doszli do władzy kr...ni od likwdacji uchwalami orzeczeń TK i juz zaczyna sie gadanie o powrocie inflacji dokrecaniu śruby ...
To się potrafi automatycznie dziać. Osły które nie ogarniają ze człowiek to nie zlepek komórek mogą nie ogarniać innych bardziej skomplikowanych rzeczy jak polityka finansowa.
Tak działa tzw " kara Boża"
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6439
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 888 times
- Been thanked: 725 times
- Kontakt:
Re: Czy państwo powinno być świeckie i moralność niewierzących
Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-11-17, 20:43Niekoniecznie. Katechizm (1867) wspomina o "grzechach wołających o zemstę do Nieba", czyli takich, które bywa, że bywają ukarane już w życiu doczesnym.Tek de Cart pisze: ↑2023-11-17, 14:01 Bóg nie zajmuje się karaniem Niemców/Rosja/Polaków czy innych nacji... nacje nie zostaną zbawione/potępione - tylko poszczególni ludzie. A nawet karanie/nagradzanie poszczególnych ludzi nie koniecznie odbywa się tu na ziemi, ale dopiero po śmierci.
Nazwa wiąże się z tym, że tak o nich wyraża się Pismo Święte.
Są to:
- Umyślne zabójstwo
- Grzech sodomski (homoseksualizm, współżycie wbrew naturze)
- Uciskanie ubogich, wdów i sierot (a także np. przybyszów)
- Zatrzymanie zapłaty – odmowa zapłaty należnej za pracę
O, i możesz napisać jak tych ludzi karze?
I gdzie jest napisane, że Bóg za te grzechy karze już za życia? Szukam, nie znajduję.
Bo napisałeś jedynie że są takie grzechy.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2390
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 321 times
Re: Czy państwo powinno być świeckie i moralność niewierzących
Ponoć przed wojną Warszawa była europejską stolicą prostytucji i kwitła przestępczość, a na Ukrainie kwitły surygatki i handel dziećmi, a także aborcja dokonywała się na olbrzymią skalę.
Nie widziałem ale usłyszałam to z mediów.
Nie widziałem ale usłyszałam to z mediów.
Jezus Chrystus jest moim Królem.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4221 times
Re: Czy państwo powinno być świeckie i moralność niewierzących
Uważam, że Bóg nie interesuje się karaniem. Ani teraz, ani później. To, co czeka na sądzie, to nie kara, a konsekwencja.
Wymierzanie przez Boga "sprawiedliwości" (w cudzysłowie, gdyż oczekiwane wielu, że będzie to ludzka sprawiedliwość) już teraz, za życia byłoby zaprzeczeniem wolnej woli. Byłoby tresurą. Niewolnictwem. Pamiętacie Państwo przypowieść o robotnikach w winnicy? Każdy otrzymał sprawiedliwą zapłatę. Każdy otrzymał ją dopiero po skończonej pracy.
Odpowiedzialność zbiorowa. To ludzki wymysł. Uważam, że całkowicie sprzeczny z tym, co Bóg nam objawił. Żadna nacja nie będzie karana za grzechy większości. Masz ochotę teraz napisać: a potop, a Sodoma? Zastanów się najpierw? Czy nie było tak, że gotów był ochronić, jeśli znajdzie się minimum sprawiedliwych? Czy nie postrzegał przed nieszczęściem? Czy nie stało się tak, że wszyscy ci, którzy postąpili zgodnie z Jego wolą ocaleli?
Wydaje mi się, że wielu z nas jeszcze żyje małe dziecko, któremu w uszach brzęczą słów: Bóg cię pokarze. Albo: Bóg cię ukarał bo nie posłuchałeś mamy i dotknąłeś żelazka. To dziecinada, ale w umysłach wielu z nas wciąż istnieje w jakiejś formie szczątkowej. No i jest jeszcze w wielu z nas pragnienie zemsty. Oczekiwanie, że Bóg zemści się na kimś za nasze krzywdy. Dlatego oczekują wymierzenia kary już tutaj. Najlepiej na naszych oczach. Bez czekania na sąd ostateczny.
Wymierzanie przez Boga "sprawiedliwości" (w cudzysłowie, gdyż oczekiwane wielu, że będzie to ludzka sprawiedliwość) już teraz, za życia byłoby zaprzeczeniem wolnej woli. Byłoby tresurą. Niewolnictwem. Pamiętacie Państwo przypowieść o robotnikach w winnicy? Każdy otrzymał sprawiedliwą zapłatę. Każdy otrzymał ją dopiero po skończonej pracy.
Odpowiedzialność zbiorowa. To ludzki wymysł. Uważam, że całkowicie sprzeczny z tym, co Bóg nam objawił. Żadna nacja nie będzie karana za grzechy większości. Masz ochotę teraz napisać: a potop, a Sodoma? Zastanów się najpierw? Czy nie było tak, że gotów był ochronić, jeśli znajdzie się minimum sprawiedliwych? Czy nie postrzegał przed nieszczęściem? Czy nie stało się tak, że wszyscy ci, którzy postąpili zgodnie z Jego wolą ocaleli?
Wydaje mi się, że wielu z nas jeszcze żyje małe dziecko, któremu w uszach brzęczą słów: Bóg cię pokarze. Albo: Bóg cię ukarał bo nie posłuchałeś mamy i dotknąłeś żelazka. To dziecinada, ale w umysłach wielu z nas wciąż istnieje w jakiejś formie szczątkowej. No i jest jeszcze w wielu z nas pragnienie zemsty. Oczekiwanie, że Bóg zemści się na kimś za nasze krzywdy. Dlatego oczekują wymierzenia kary już tutaj. Najlepiej na naszych oczach. Bez czekania na sąd ostateczny.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2390
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 321 times
Re: Czy państwo powinno być świeckie i moralność niewierzących
Co widzisz w tym złego, że np. ktoś boi się zrobić coś niedobrego, bo wie, że do niego to wróci. Przecież to jest naturalna samoobrona przed grzechem. Tak dopowiadamy sobie dużo ale widocznie jakaś cząstka prawdy w tym jest. Skoro przechodzi to z pokolenia na pokolenie. Wielu Świętych i mistyków mówiło o karze za złe czyny i to bardzo bezpośrednio. Ja myślę, że to przemawia w jakiś jeszcze stopniu do człowieka ze względu na lęk i strach, który towarzyszy każdemu z nas. W Biblii nawet gdy Bóg przemawia do kogoś to człowiek najpierw się lęka, a strach wynika z grzechu. Jeśli nie miałbym grzechu to niczego bym się nie bał. Ja wychodzę z takiego założenia. Więc to czy ktoś mi powie, że spotka mnie coś złego to mówię już spotkało popełniłem grzech za który odpowiem. Pokuta jest odpokutowaniem za grzech i nie ma innej drogi. Co to da, że będziemy się chować jak Adam i Ewa i widzieć swoją nagość. To niczego nie zmieni. To tylko nasze wyobrażenia, że można się ukryć. Lepiej już teraz spojrzeć prawdzie w oczy, tu na ziemi i bić się w piersi i prosić Boga o wybaczenie, a być może wymiar kary będzie złagodzony. Bycie świadomym to bycie pokornym swego nicostwa. Udawanie czy niedopuszczalne myśli o tym jaki jestem pogarsza mój stan i oddala moje nawrócenie. Idę za tłumem, który już nie widzi i nie słyszy ale pędzi.
Jezus Chrystus jest moim Królem.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4221 times
Re: Czy państwo powinno być świeckie i moralność niewierzących
To smutne, gdy człowiek powstrzymuje się od czegoś ze strachu przed zemstą czyli karą. To piękne, gdy człowiek w życiu kieruje się miłością. Gdy miłość do Boga wyznacza kierunek. I z miłości nie ni czyni nic, co może zranić.
Dla mnie Bóg jest Miłością, a nie czyhającym na grzechy, aby wymierzyć karę.
Dla mnie Bóg jest Miłością, a nie czyhającym na grzechy, aby wymierzyć karę.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.