Pełna zgoda w konteście jeżeli ktoś odchodzi od zepsucia i buduje nawet na innym zepsuciu, wcale nie wraca do korzeni...... jest to krystaliczne jasne i wynikające z doktryny Kościoła w Biblii........Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-10-23, 15:59Tak, rzeczywiście, bezpośrednio zrobili to łupiąc kościoły i klasztory...Przeemek pisze: ↑2023-10-19, 11:12 pomijasz fakt, że główny nurt reformacji (np. luteranizm, kalwinizm, anglikanizm) miał mocne chrześcijańskie podstawy - chodziło przede wszystkim o powrót do źródeł wiary, prostotę, odnowę moralną itp(...)
O tych protestantach którzy wywodzą się z reformacji z XVw., a którzy sprzeciwili się władzy i zepsuciu Kościoła.
W kazaniu wygłoszonym w 1532 roku Luter ocenił, jak wpłynęło na niego to, co zrobił: "Co do mnie to wyznaję i wielu innych mogłoby niewątpliwie uczynić takie wyznanie, że nie dbam o dyscyplinę i gorliwość, jestem bardziej niedbały teraz niż wtedy pod panowaniem papiestwa; nikt nie ma teraz żarliwości dla Ewangelii jak byliście przyzwyczajeni to widzieć"
Dał też ogólną ocenę skutków Reformacji, którymi się tak zachwycasz, pisząc o swoich zwolennikach, że "są siedem razy gorsi niż byli przedtem. Po głoszeniu naszej nauki ludzie oddali się rabunkowi, kłamstwu, oszustwu, rozpuście, pijaństwu i wszelkim innym nałogom. Wypędziliśmy diabła (papiestwo), a siedem gorszych weszło".
Wielki wkład wnieśli też w zapanowanie rozumu w życiu społecznym:
"Rozum to jest największa k... a diabelska; z natury swojej i sposobu bycia jest szkodliwą k... ą; jest prostytutką, prawdziwą k... ą diabelską, k... ą zeżartą przez świerzb i trąd, którą powinno się zdeptać nogami i zniszczyć ją i jej mądrość."
(W oryginale - bez kropkowania...)
Wprowadzili także wstrzemięźliwy sposób bycia, jak to sam Luter pisał: "Kto nie lubi kobiet, wina i śpiewu pozostanie głupcem całe życie."
Sam starał się nie być "głupcem" w tej sprawie: w maju 1525 w liście do Spalatina Luter pisał: "nie powinieneś być zaskoczony tym, że ja, który jestem tak sławnym kochankiem, nie ożeniłem się." (ożenił się parę miesięcy później).
Jak już się ożenił, to wyznawał swoisty model małżeństwa:
„(…) jeśli moja ona nie stosuje się do mojej woli w sensie seksualnym,to musi zastąpić ją służąca. Nie mogę uwolnić się od nierządu bo otrzymałem taką naturę od Boga,że nie potrafię żyć inaczej niż zaspokajając swój popęd. A zatem niech nadejdzie służąca jeśli żona nie chce.”/"o rzeczach malżeńskich"/
Taak, wiele wzniosła Reformacja do walki z zepsuciem...
Oczywiście zrozumiałym jest, że jako katolik pan Marek będzie tylko stronniczo argumentował i nie będzie brał pod uwagę złożoności procesu reformacji, jak chociażby to, że Luter i inni reformatorzy byli ludźmi swoich czasów, przede wszystkim "katolickim" produktem, ze wszystkimi ograniczeniami i błędami jakie to implikuje. No i to, że reformacja była również wykorzystana przez świeckich władców i możnych do własnych celów, takich jak wzmocnienie władzy królewskiej czy zdobycie majątku kościelnego - co wcale nie było nigdy celem reformatorów i nie miało z ich agendą nimi nic wspólnego. Do tego reformacja była w dużej mierze reakcją na rzeczywiste problemy w Kościele katolickim czasów reformatorów, nie można więc jej całkowicie ocenić jako negatywną czy destrukcyjną. Remoratorzy reagowali na zło, ale nie mieli koncepcji jak będzię wyglądać przyszłość w swoich początkach - działania ich były często reaktywne i miały na celu naprawę widocznych i palących problemów w ówczesnym Kościele katolickim, takich jak sprzedaż odpustów, korupcja czy brak edukacji duchowej dla laikatu. Dlatego reformacja była serią wydarzeń i ruchów, które miały miejsce w różnych kontekstach historycznych, kulturowych i politycznych, różni reformatorzy mieli różne cele i priorytety, a ich nauki były różnie interpretowane i stosowane w różnych miejscach.
Tak samo pan Marek nie podkreśli, że owszem reformacja miała swoje mroczne strony, takie jak rabowanie kościołów czy rozruchy - jednak nie zmienia to faktu, że była to również reakcja na szeroko rozpowszechnione problemy w Kościele katolickim, jak korupcja i inne formy nadużyć - czyli wierni byli rabowani pierwsi, a ich - niestety - pierwszą reakcją była wściekłość i odwet, zamiast ewagneliczne podejście.... więc nie wszyscy kierowali się wiarą, czy 5 Sola......
Luter miał swoje wady i jego poglądy na pewne kwestie były kontrowersyjne. Jednak jego krytyka KK i w tym kierunku powzięte działania opierały się na faktach, były reakcją na rzeczywiste problemy w Kościele katolickim, nie miał jasno wyartykułowanego planu na to, jak powinien wyglądać "nowy" Kościół czy chrześcijańska wspólnota. Luter pierwotnie nie zamierzał tworzyć nowej denominacji, jego celem była reforma Kościoła katolickiego i dopiero po tym, jak stało się jasne, że reformy w ramach KK są mało prawdopodobne, zaczął formułować teologię i praktyki dla nowej, oddzielnej wspólnoty chrześcijańskiej........ Ostatecznie rodzące się niektóre odłamy protestantyzmu mogą być krytykowane za ich działania czy poglądy, jednak wiele innych wykazało duży stopień zaangażowania w sprawy społeczne, etyczne i duchowe, często z pozytywnym wpływem na społeczeństwa, w których działały. Nie wspominając o powrtocie Biblii w ręce laikatu......