Ludzkość wprowadzana w religie lucyferiańską
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Ludzkość wprowadzana w religie lucyferiańską
Wydaje mi się, że ta kwestia zależy od uznawania i wiary w sakramenty.
Tradycja kształtowała się bardzo długo. I długo małżeństwo nie było sakramentem. Ale teraz jest.
Albo przyjmujemy Naukę Kościoła, albo ją odrzucamy. Nie piszę o rozumieniu, bo większość z nas wiele przyjmuje w oparciu o autorytet Kościoła, a nie dogłębną wiedzę.
Obawiam się podważania instytucji małżeństwa, do czego dojdziemy podważając sakrament małżeństwa.
Istotna jest zgoda małżeństwa. Oraz nierozerwalność. Obligatoryjność dotrzymywania zgody.
Czy małżeństwa niesakramentalne żyją w grzechu? Sądzę, że tak. Jest to świadectwem odrzucania Nauki Kościoła. I grzeszą nie tyle seksem, co całością postawy wobec wiary i Kościoła.
Używanie wyrażenia, że ktoś komuś wchodzi do łóżek i zagląda pod kołdrę jest retoryka antykościelną. A przecież nic takiego się nie dzieje. Nikt nie dokumentuje, ani stara się to robić. Natomiast obowiązkiem Kościoła jest dbanie o moralność. Wypracowana przez wieki przez Kościół.
Tym niemniej uważam, że Kościół przejawia nieproporcjonalne zainteresowanie seksem. Ale niezupełnie bezpodstawnie. Bowiem efektem seksu jest potomstwo. A dzieciom, także tym nienarodzonym, należy się szczególna opieka. Nierozerwalne małżeństwa powinno być gwarantem. Różnie to bywa. Tu wrócę do zgody małżeńskiej. Czy jest ona rozumiana? Czy małżonkowie, szczególnie zakochani oraz ponaglani presja społeczna z powodu potomstwa powodują, że zgoda jest wyrażana bez zrozumienia sensu i wagi.
Mam świadomość tego, że wiedzę mam niewielką, niespójną i fragmentaryczną. Jeśli czegoś nie rozumiem, to nie uznaję tego za podstawę do odrzucania. Jeśli ośmielam się mówić: Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół, to konsekwentnie przyjmuję Naukę Kościoła do stosowania. Chyba, że Credo jest bezsensowną formułką wypowiadaną na odwal się. Dlatego, choć nie zawsze rozumiem, szanuje autorytet Kościoła.
Tradycja kształtowała się bardzo długo. I długo małżeństwo nie było sakramentem. Ale teraz jest.
Albo przyjmujemy Naukę Kościoła, albo ją odrzucamy. Nie piszę o rozumieniu, bo większość z nas wiele przyjmuje w oparciu o autorytet Kościoła, a nie dogłębną wiedzę.
Obawiam się podważania instytucji małżeństwa, do czego dojdziemy podważając sakrament małżeństwa.
Istotna jest zgoda małżeństwa. Oraz nierozerwalność. Obligatoryjność dotrzymywania zgody.
Czy małżeństwa niesakramentalne żyją w grzechu? Sądzę, że tak. Jest to świadectwem odrzucania Nauki Kościoła. I grzeszą nie tyle seksem, co całością postawy wobec wiary i Kościoła.
Używanie wyrażenia, że ktoś komuś wchodzi do łóżek i zagląda pod kołdrę jest retoryka antykościelną. A przecież nic takiego się nie dzieje. Nikt nie dokumentuje, ani stara się to robić. Natomiast obowiązkiem Kościoła jest dbanie o moralność. Wypracowana przez wieki przez Kościół.
Tym niemniej uważam, że Kościół przejawia nieproporcjonalne zainteresowanie seksem. Ale niezupełnie bezpodstawnie. Bowiem efektem seksu jest potomstwo. A dzieciom, także tym nienarodzonym, należy się szczególna opieka. Nierozerwalne małżeństwa powinno być gwarantem. Różnie to bywa. Tu wrócę do zgody małżeńskiej. Czy jest ona rozumiana? Czy małżonkowie, szczególnie zakochani oraz ponaglani presja społeczna z powodu potomstwa powodują, że zgoda jest wyrażana bez zrozumienia sensu i wagi.
Mam świadomość tego, że wiedzę mam niewielką, niespójną i fragmentaryczną. Jeśli czegoś nie rozumiem, to nie uznaję tego za podstawę do odrzucania. Jeśli ośmielam się mówić: Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół, to konsekwentnie przyjmuję Naukę Kościoła do stosowania. Chyba, że Credo jest bezsensowną formułką wypowiadaną na odwal się. Dlatego, choć nie zawsze rozumiem, szanuje autorytet Kościoła.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Złoty mówca
- Posty: 6121
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 468 times
- Been thanked: 932 times
Re: Ludzkość wprowadzana w religie lucyferiańską
Ja tego raczej nie zauważam.
Uważam że było ono w czasie pisania na przykład encykliki Humanae Vitae akurat proporcjonalne do negowania i atakowania tego co mówi Kościół na temat tej sfery.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Ludzkość wprowadzana w religie lucyferiańską
Jeśli porównam zainteresowanie Kościoła grzechami natury seksualnej w porównaniu do energii wkładanej w przestrzeganie przykazania IV i V (poza aborcją, czyli zagadnieniem związanym z seksem) zauważam brak proporcjonalności o równowagi.
Można to spróbować ująć statystycznie zliczając ilość wątków poświęconym łamaniu IV, V (w rozbiciu na aborcję i pozostałe) i VI przykazania na niniejszym forum, jak też w prasie i mediach katolickich. Sfera seksualna jest nadreprezentowana.
Można to spróbować ująć statystycznie zliczając ilość wątków poświęconym łamaniu IV, V (w rozbiciu na aborcję i pozostałe) i VI przykazania na niniejszym forum, jak też w prasie i mediach katolickich. Sfera seksualna jest nadreprezentowana.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15126
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4261 times
- Been thanked: 2984 times
- Kontakt:
Re: Ludzkość wprowadzana w religie lucyferiańską
Analiza filmu pisana w trakcie słuchania:
Opcja Benedykta - powrót do źródeł, do św Benedykta
Zgadzam się, że tylko wówczas będziemy mieli siłę jeśli będziemy wiedzieli na czym stoimy, czyli będziemy mieli fundament wiary.
Pelagianizm - realne zagrożenie, ale nie duże moim zdaniem
Ks. proponuje coś na kształt 'sekty ks. Kadzińskiego" znanej z naszego forum, czy na pewno o to nam chodzi i tego chcemy
Opcja Benedykta - powrót do źródeł, do św Benedykta
Zgadzam się, że tylko wówczas będziemy mieli siłę jeśli będziemy wiedzieli na czym stoimy, czyli będziemy mieli fundament wiary.
Pelagianizm - realne zagrożenie, ale nie duże moim zdaniem
Ks. proponuje coś na kształt 'sekty ks. Kadzińskiego" znanej z naszego forum, czy na pewno o to nam chodzi i tego chcemy
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
-
- Złoty mówca
- Posty: 6121
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 468 times
- Been thanked: 932 times
Re: Ludzkość wprowadzana w religie lucyferiańską
Czy możesz napisać gdzie on coś takiego proponuje albo z czego co mówi miałoby coś takiego wynikać?
Dodano po 3 minutach 16 sekundach:
Co do IV przykazania to może i masz rację. Jest negowane i może faktycznie powinno się w Kościele o tym więcej mówić.Andej pisze: ↑2023-11-28, 21:31 Jeśli porównam zainteresowanie Kościoła grzechami natury seksualnej w porównaniu do energii wkładanej w przestrzeganie przykazania IV i V (poza aborcją, czyli zagadnieniem związanym z seksem) zauważam brak proporcjonalności o równowagi.
Można to spróbować ująć statystycznie zliczając ilość wątków poświęconym łamaniu IV, V (w rozbiciu na aborcję i pozostałe) i VI przykazania na niniejszym forum, jak też w prasie i mediach katolickich. Sfera seksualna jest nadreprezentowana.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15126
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4261 times
- Been thanked: 2984 times
- Kontakt:
Re: Ludzkość wprowadzana w religie lucyferiańską
cd analizy filmu :
Antychryst - dyktatura Antychrysta - Benedykt XVI zlękł się jej i dlatego abdykował- czy ktoś może to potwierdzić?
A jest nią styl życia antychrześcijańskiego, bez Chrystusa osobowego Pana i Zbawiciela.
Pokusa pyronizmu, sceptycyzmu - rzeczywiście to zauważyłem, tylko pytanie czy w dzisiejszych czasach to złe gdzie mamy dostęp do źródeł pisanych z pierwszych wieków i najwybitniejszych specjalistów, lepszych tłumaczeń Biblii itd , więc i ja i wielu z nas się przekonało, że znajdujemy błędy w niedogmatycznym nauczaniu KK - przykładów na naszym forum kilka by się znalazło. Wcześniej SW II mocno pokazał te błędy i pontyfikat JP II , ile on zmienił, za ile rzeczy przeprosił, ...
Więc nie dziwię się, że ks. pod koniec filmu w zawoalowany sposób (poprawcie mnie jak się mylę) krytykował Franciszka i SWII, a to już można nazwać "powstawaniem mistycznego ciała Antychrysta w Kościele"
Dodano po 15 minutach 26 sekundach:
Antychryst - dyktatura Antychrysta - Benedykt XVI zlękł się jej i dlatego abdykował- czy ktoś może to potwierdzić?
A jest nią styl życia antychrześcijańskiego, bez Chrystusa osobowego Pana i Zbawiciela.
Pokusa pyronizmu, sceptycyzmu - rzeczywiście to zauważyłem, tylko pytanie czy w dzisiejszych czasach to złe gdzie mamy dostęp do źródeł pisanych z pierwszych wieków i najwybitniejszych specjalistów, lepszych tłumaczeń Biblii itd , więc i ja i wielu z nas się przekonało, że znajdujemy błędy w niedogmatycznym nauczaniu KK - przykładów na naszym forum kilka by się znalazło. Wcześniej SW II mocno pokazał te błędy i pontyfikat JP II , ile on zmienił, za ile rzeczy przeprosił, ...
Więc nie dziwię się, że ks. pod koniec filmu w zawoalowany sposób (poprawcie mnie jak się mylę) krytykował Franciszka i SWII, a to już można nazwać "powstawaniem mistycznego ciała Antychrysta w Kościele"
Dodano po 15 minutach 26 sekundach:
Od 17 minuty gdzie mówi o wpływie swiata na nasze dzieci i na nas, by chronić od wpływu tworząc środowiska , nie wysyłać dzieci do szkoły itp- nie widzisz związku? Wspólnota ks Kadzińskiego poszła właśnie tą drogą- zamknięta twierdza oblężona
Ostatnio zmieniony 2023-11-28, 22:13 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
-
- Złoty mówca
- Posty: 6121
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 468 times
- Been thanked: 932 times
Re: Ludzkość wprowadzana w religie lucyferiańską
Gdzie ty to wysłuchałeś. Naprawdę nie wiem.Dezerter pisze: ↑2023-11-28, 22:28 cd analizy filmu :
Antychryst - dyktatura Antychrysta - Benedykt XVI zlękł się jej i dlatego abdykował- czy ktoś może to potwierdzić?
A jest nią styl życia antychrześcijańskiego, bez Chrystusa osobowego Pana i Zbawiciela.
Pokusa pyronizmu, sceptycyzmu - rzeczywiście to zauważyłem, tylko pytanie czy w dzisiejszych czasach to złe gdzie mamy dostęp do źródeł pisanych z pierwszych wieków i najwybitniejszych specjalistów, lepszych tłumaczeń Biblii itd , więc i ja i wielu z nas się przekonało, że znajdujemy błędy w niedogmatycznym nauczaniu KK - przykładów na naszym forum kilka by się znalazło. Wcześniej SW II mocno pokazał te błędy i pontyfikat JP II , ile on zmienił, za ile rzeczy przeprosił, ...
Więc nie dziwię się, że ks. pod koniec filmu w zawoalowany sposób (poprawcie mnie jak się mylę) krytykował Franciszka i SWII, a to już można nazwać "powstawaniem mistycznego ciała Antychrysta w Kościele"
Dodano po 15 minutach 26 sekundach:Od 17 minuty gdzie mówi o wpływie swiata na nasze dzieci i na nas, by chronić od wpływu tworząc środowiska , nie wysyłać dzieci do szkoły itp- nie widzisz związku? Wspólnota ks Kadzińskiego poszła właśnie tą drogą- zamknięta twierdza oblężona
Tworzenie środowisk chroniących wiarę dzieci i młodzieży w sposób dla nich atrakcyjny to nawoływanie do tworzenia sekt? A czymże są katolickie wspólnoty jeśli nie realizacją tego postulatu? A to że ksiądz wspomniał o tym że ktoś powiedział że warto się zastanawiać czy posyłać dzieci do szkół? Cóż w tym takiego nadzwyczajnego. Sam znam kilka rodzin które z powodzeniem realizowały i realizują nauczanie domowe. Dzieci normalne i nic w tym nie widzę sekciarskiego i wszystko zgodne z prawem.
A ks. Skrzypczak z tego co rozumiem to nie neguje ani soboru WII ani papieża Franciszka a wyważona i rzeczowa krytyka jest jak najbardziej w Kościele dopuszczalna i wobec soborów i wobec papieży.
Czyż nie?
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2583
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 420 times
Re: Ludzkość wprowadzana w religie lucyferiańską
Im więcej człowiek ma lat, w sensie zbliża się do biologicznej śmierci ze względu na wiek, tym więcej wokół dostrzega końców, spisków, antychrystów, końca czasów ostatecznych.
To co się dzieje na świecie jest wyrazem cechy która towarzyszy człowiekowi pewnie od początku - jak trwoga to do Boga.
Tryb dziękczynny w większości przypadków kompletnie nam nie wychodzi. Gdy mamy wiele rzeczy pod dostatkiem skupiamy się na krótkowzrocznych i krótkoterminowych sprawach, kwestia sensu życia odsuwana jest na później, patrz- starość.
Chrześcijaństwo się nie rozrasta, a chrześcijanie nie wyglądają zza swojej bańki. Widząc we własnym położeniu możliwość zbawienia zapominają często o reszcie świata. Kto zrozumie w tym wszystkim intencje Boga wobec ludzi, skoro większość jest poza Kościołem?
To co się dzieje na świecie jest wyrazem cechy która towarzyszy człowiekowi pewnie od początku - jak trwoga to do Boga.
Tryb dziękczynny w większości przypadków kompletnie nam nie wychodzi. Gdy mamy wiele rzeczy pod dostatkiem skupiamy się na krótkowzrocznych i krótkoterminowych sprawach, kwestia sensu życia odsuwana jest na później, patrz- starość.
Chrześcijaństwo się nie rozrasta, a chrześcijanie nie wyglądają zza swojej bańki. Widząc we własnym położeniu możliwość zbawienia zapominają często o reszcie świata. Kto zrozumie w tym wszystkim intencje Boga wobec ludzi, skoro większość jest poza Kościołem?
Ostatnio zmieniony 2023-11-28, 22:56 przez Abstract, łącznie zmieniany 4 razy.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15126
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4261 times
- Been thanked: 2984 times
- Kontakt:
Re: Ludzkość wprowadzana w religie lucyferiańską
Zgoda Abstrakt dlatego bliższa jest mi otwartość Franciszka i wyjście w świat by go zmienić, niż syndrom oblężonej twierdzy.
A bardziej w temacie
Nie ma opcji jednej powszechnej religii, bo współcześni ludzie są indywidualistami, co ładnie widać w naszym forumowym kościele.
Powinniśmy wrócić do bardzo dobrej i nośnej narracji JPII, że my reprezentujemy i budujemy cywilizację życia, miłości i prawdy, a nie jakieś biadolenia, że w religię lucyferyną itp - budować a nie płakać, że się mury sypią
A bardziej w temacie
Nie ma opcji jednej powszechnej religii, bo współcześni ludzie są indywidualistami, co ładnie widać w naszym forumowym kościele.
Powinniśmy wrócić do bardzo dobrej i nośnej narracji JPII, że my reprezentujemy i budujemy cywilizację życia, miłości i prawdy, a nie jakieś biadolenia, że w religię lucyferyną itp - budować a nie płakać, że się mury sypią
Ostatnio zmieniony 2023-11-28, 23:00 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Ludzkość wprowadzana w religie lucyferiańską
Rozrasta się. Ale na nowych terenach. Na starym gruncie jest zwalczane przez religie poprawności i dobrobytu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Złoty mówca
- Posty: 6121
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 468 times
- Been thanked: 932 times
Re: Ludzkość wprowadzana w religie lucyferiańską
JPII to deklaracja " Dominus Jezus" którą warto przypominać bo młodsi nie znają, a jak JPII był młodszy to podczas jakiejś pielgrzymki do Ameryki łacińskiej potrafił publicznie zrugać podniesionym głosem i grożąc palcem (dosłownie a nie w przenośni) jakiegoś księdza - zwolennika tzw "teologii wyzwolenia". Doskonale to pamiętam. Poza tym taki modernistyczny teolog jak Hans Kung został pozbawiony miana teologa katolickiego.Dezerter pisze: ↑2023-11-28, 23:00 Zgoda Abstrakt dlatego bliższa jest mi otwartość Franciszka i wyjście w świat by go zmienić, niż syndrom oblężonej twierdzy.
A bardziej w temacie
Nie ma opcji jednej powszechnej religii, bo współcześni ludzie są indywidualistami, co ładnie widać w naszym forumowym kościele.
Powinniśmy wrócić do bardzo dobrej i nośnej narracji JPII, że my reprezentujemy i budujemy cywilizację życia, miłości i prawdy, a nie jakieś biadolenia, że w religię lucyferyną itp - budować a nie płakać, że się mury sypią
Jasno zostało określone to że kobiety nie mogą być prezbiterami w Kościele.Wydano katechizm KK. I w ogóle fundamenty katolickiej wiary i moralności były twardo bronione.
Masz rację warto do tego wrócić.
A w wypowiedziach ks Skrzypczaka nie dostrzegam żadnego biadolenia i płakania ale raczej mówienie prawdy katolickim lemingom podważającym albo lekceważącym podstawy katolickiej moralności, biegnącym radośnie ku przepaści i ciągnących ze sobą sznury innych biedaków którzy im wierzą i ufają...
Ostatnio zmieniony 2023-11-29, 16:37 przez Albertus, łącznie zmieniany 2 razy.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13906
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2037 times
- Been thanked: 2224 times
Re: Ludzkość wprowadzana w religie lucyferiańską
„religia lucyferiańska”, „mistyczne ciało antychrysta w Kościele” może jeszcze „śmierć w Wenecji” …
Szatan działa w świecie od zawsze, a zatem i w Kościele. To żadna nowość jest.
„Obwinianie” innych oskarża mnie samego.
Szatan działa w świecie od zawsze, a zatem i w Kościele. To żadna nowość jest.
„Obwinianie” innych oskarża mnie samego.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Złoty mówca
- Posty: 6121
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 468 times
- Been thanked: 932 times
Re: Ludzkość wprowadzana w religie lucyferiańską
Jak można tak wyśmiewać i fałszywie oskarżać księdza Skrzypczaka i jego niezwykle rzeczowy, spokojny i łagodny opis rzeczywistości i jego interpretację?
Chyba nadeptał niechcący komuś na bolące odciski...
Chyba nadeptał niechcący komuś na bolące odciski...
Ostatnio zmieniony 2023-11-29, 19:50 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Bywalec
- Posty: 77
- Rejestracja: 13 kwie 2024
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 14 times
Re: Ludzkość wprowadzana w religie lucyferiańską
Z Neokatechumenatem niestety tak samo, tylko troche inaczej.Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-11-19, 12:54 Co do Odnowy, to niestety jest to próba powrotu nie do Tradycji starożytnej, ale do tego, jak się niektórym niezorientowanym wydawało, że owa Tradycja wyglądała.
W Chrystusie ukryte są wszystkie skarby mądrości i wiedzy.
- Piotr55
- Dyskutant
- Posty: 294
- Rejestracja: 23 kwie 2024
- Ostrzeżenia: 1
- Lokalizacja: pod Otwockiem
- Wyznanie: Deista
- Has thanked: 34 times
- Been thanked: 7 times
Re: Ludzkość wprowadzana w religie lucyferiańską
Chyba jednak było tam trochę na odwrót z proporcjami obwiniane // propozycje rozwiązań.
Oczywiście przy pozytywnym założeniu, że rozwiązania w ogóle są możliwe.
Oczywiście przy pozytywnym założeniu, że rozwiązania w ogóle są możliwe.
Niepojęty, nie zmierzony, światy stworzyłeś