Rozkmina duchowo-światowa.
-
- Bywalec
- Posty: 158
- Rejestracja: 18 kwie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 11 times
Rozkmina duchowo-światowa.
Witajcie,
mam taki dylemat, bo nie wiem co myśleć:
Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa.
A z drugiej strony, dobrze jest dbać o zdrowie. I w ogóle o siebie.
Co robić? Dbać o siebie i starać się czynić dobrze względem innych, czy to wystarczy do zbawienia?
Co to znaczy "stracić swoje życie z powodu Chrystusa"?
Dziękuję za odpowiedzi
mam taki dylemat, bo nie wiem co myśleć:
Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa.
A z drugiej strony, dobrze jest dbać o zdrowie. I w ogóle o siebie.
Co robić? Dbać o siebie i starać się czynić dobrze względem innych, czy to wystarczy do zbawienia?
Co to znaczy "stracić swoje życie z powodu Chrystusa"?
Dziękuję za odpowiedzi
-
- Złoty mówca
- Posty: 6122
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 468 times
- Been thanked: 932 times
Re: Rozkmina duchowo-światowa.
W pierwszym rzędzie to chodzi męczeństwo w sytuacji gdy musimy wybrać - życie albo wierność Chrystusowi.inżynier pisze: ↑2023-12-03, 14:55 Witajcie,
mam taki dylemat, bo nie wiem co myśleć:
Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa.
A z drugiej strony, dobrze jest dbać o zdrowie. I w ogóle o siebie.
Co robić? Dbać o siebie i starać się czynić dobrze względem innych, czy to wystarczy do zbawienia?
Co to znaczy "stracić swoje życie z powodu Chrystusa"?
Dziękuję za odpowiedzi
A poza tym to chodzi o pewne doczesne korzyści życia które możemy stracić przez naszą wierność wierze - karierę, kolegów, możemy być wyśmiewani, osądzaniu, obrzucani obelgami itp.
-
- Bywalec
- Posty: 158
- Rejestracja: 18 kwie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 11 times
Re: Rozkmina duchowo-światowa.
Uff. Dziękuję.
A co jeśli odczuwam lęk przed stratą jakichś wartości? Czasu, pieniędzy? Czasami też nie jesteśmy świadomi tego, że tracimy zdrowie, pracę i tak dalej.
A co jeśli odczuwam lęk przed stratą jakichś wartości? Czasu, pieniędzy? Czasami też nie jesteśmy świadomi tego, że tracimy zdrowie, pracę i tak dalej.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2390
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 321 times
Re: Rozkmina duchowo-światowa.
Trzeba wykorzystać to czym dysponujemy najlepiej jak potrafimy, a wtedy żadna strata nam nie straszna, bo staje się ofiarnością samego siebie dla innych.
Jezus Chrystus jest moim Królem.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2054
- Rejestracja: 18 kwie 2018
- Has thanked: 193 times
- Been thanked: 282 times
Re: Rozkmina duchowo-światowa.
Kto nie będzie działał zgodnie z logiką "tego świata" stanie się "śmieciem dla tego świata"
odwołując się do popkultury, świetną definicję kariery według reguł tego świata jest w utworze Kombi "Rada głuchych nagrodzi Cię, bez zbędnych słów"
Za PRL byl taki film o prostej dziewczynie która została stewardessą i zobaczyła jakie w tej firmie panują układy : oto pilot niczym kocur i stewardessy jako jego myszki, Ta dobrze wychodziła, która mu ulegała. W pewnym momencie nasza bohaterka straciła wiarę w swe ideały, najpierw musiała stracić dziewictwo nie z tym pilotem, ale z losowym facetem, i miała karierę w lotnictwie. Kończy się gdy do pracy przychodzi nowa szara myszka. I co robi nasz bohaterka? mobbinguje ją..
odwołując się do popkultury, świetną definicję kariery według reguł tego świata jest w utworze Kombi "Rada głuchych nagrodzi Cię, bez zbędnych słów"
Za PRL byl taki film o prostej dziewczynie która została stewardessą i zobaczyła jakie w tej firmie panują układy : oto pilot niczym kocur i stewardessy jako jego myszki, Ta dobrze wychodziła, która mu ulegała. W pewnym momencie nasza bohaterka straciła wiarę w swe ideały, najpierw musiała stracić dziewictwo nie z tym pilotem, ale z losowym facetem, i miała karierę w lotnictwie. Kończy się gdy do pracy przychodzi nowa szara myszka. I co robi nasz bohaterka? mobbinguje ją..
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13923
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2040 times
- Been thanked: 2226 times
Re: Rozkmina duchowo-światowa.
św. Jan od Krzyża pisze:
"Kto umrze dla wszystkiego, znajdzie życie we wszystkim."
"O, któż nam może należycie wyłożyć, jak daleko, zgodnie z wolą naszego Pana mamy posunąć wyrzeczenie samych siebie! To pewne, że ma to być jakby śmierć i unicestwienie doczesne, naturalne i duchowe wszystkich rzeczy cenionych przez wolę (...)."
"To znaczy, że kto wyrzeknie się dla Chrystusa tego wszystkiego czego wola pragnie i w czym ma upodobanie, a wybierze raczej to co jest krzyżem, co sam przez św. Jana nazywa <nienawiścią duszy swojej> (J 12,25), ten ocali swoją duszę."
"Musi się więc dusza opróżnić ze wszystkiego co może osiągnąć własnymi siłami."
"Odrzucenie własnego, ograniczonego sposobu postępowania jest dojściem do celu, jest dojściem do tego co nie ma ograniczenia, to jest do Boga."
Stracić życie dla Chrystusa to Umiłować Go.
"Kto umrze dla wszystkiego, znajdzie życie we wszystkim."
"O, któż nam może należycie wyłożyć, jak daleko, zgodnie z wolą naszego Pana mamy posunąć wyrzeczenie samych siebie! To pewne, że ma to być jakby śmierć i unicestwienie doczesne, naturalne i duchowe wszystkich rzeczy cenionych przez wolę (...)."
"To znaczy, że kto wyrzeknie się dla Chrystusa tego wszystkiego czego wola pragnie i w czym ma upodobanie, a wybierze raczej to co jest krzyżem, co sam przez św. Jana nazywa <nienawiścią duszy swojej> (J 12,25), ten ocali swoją duszę."
"Musi się więc dusza opróżnić ze wszystkiego co może osiągnąć własnymi siłami."
"Odrzucenie własnego, ograniczonego sposobu postępowania jest dojściem do celu, jest dojściem do tego co nie ma ograniczenia, to jest do Boga."
Stracić życie dla Chrystusa to Umiłować Go.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20