Doskonalenie się w Przykazaniach Miłości
- pom
- Aktywny komentator
- Posty: 784
- Rejestracja: 21 mar 2023
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 134 times
- Been thanked: 91 times
Doskonalenie się w Przykazaniach Miłości
1Kor, 13, 1-13
Hymn o miłości
1 Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
2 Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadł wszelką wiedzę,
i wiarę miał tak wielką, iżbym góry przenosił,
a miłości bym nie miał –
byłbym niczym.
3 I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie,
lecz miłości bym nie miał,
nic mi nie pomoże.
4 Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
5 nie jest bezwstydna,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
6 nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
7 Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
8 Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
choć zniknie dar języków
i choć wiedzy [już] nie stanie.
9 Po części bowiem tylko poznajemy
i po części prorokujemy.
10 Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.
11 Gdy byłem dzieckiem,
mówiłem jak dziecko,
czułem jak dziecko,
myślałem jak dziecko.
Kiedy zaś stałem się mężem,
wyzbyłem się tego, co dziecinne.
12 Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [ujrzymy] twarzą w twarz.
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś będę poznawał tak, jak sam zostałem poznany.
13 Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy:
największa z nich [jednak] jest miłość.
Jak oddać sprawiedliwość jednocześnie nie pamiętając złego? Czy opierać się np tylko na faktach, bez osobistych interpretacji?
Hymn o miłości
1 Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
2 Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadł wszelką wiedzę,
i wiarę miał tak wielką, iżbym góry przenosił,
a miłości bym nie miał –
byłbym niczym.
3 I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie,
lecz miłości bym nie miał,
nic mi nie pomoże.
4 Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
5 nie jest bezwstydna,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
6 nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
7 Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
8 Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
choć zniknie dar języków
i choć wiedzy [już] nie stanie.
9 Po części bowiem tylko poznajemy
i po części prorokujemy.
10 Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.
11 Gdy byłem dzieckiem,
mówiłem jak dziecko,
czułem jak dziecko,
myślałem jak dziecko.
Kiedy zaś stałem się mężem,
wyzbyłem się tego, co dziecinne.
12 Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [ujrzymy] twarzą w twarz.
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś będę poznawał tak, jak sam zostałem poznany.
13 Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy:
największa z nich [jednak] jest miłość.
Jak oddać sprawiedliwość jednocześnie nie pamiętając złego? Czy opierać się np tylko na faktach, bez osobistych interpretacji?
1J, 4, 16
Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim.
Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim.
-
- Złoty mówca
- Posty: 6122
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 468 times
- Been thanked: 932 times
Re: Doskonalenie się w Przykazaniach Miłości
pom pisze: ↑2023-12-18, 16:41 1Kor, 13, 1-13
Hymn o miłości
1 Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
2 Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadł wszelką wiedzę,
i wiarę miał tak wielką, iżbym góry przenosił,
a miłości bym nie miał –
byłbym niczym.
3 I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie,
lecz miłości bym nie miał,
nic mi nie pomoże.
4 Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
5 nie jest bezwstydna,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
6 nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
7 Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
8 Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
choć zniknie dar języków
i choć wiedzy [już] nie stanie.
9 Po części bowiem tylko poznajemy
i po części prorokujemy.
10 Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.
11 Gdy byłem dzieckiem,
mówiłem jak dziecko,
czułem jak dziecko,
myślałem jak dziecko.
Kiedy zaś stałem się mężem,
wyzbyłem się tego, co dziecinne.
12 Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [ujrzymy] twarzą w twarz.
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś będę poznawał tak, jak sam zostałem poznany.
13 Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy:
największa z nich [jednak] jest miłość.
Jak oddać sprawiedliwość jednocześnie nie pamiętając złego? Czy opierać się np tylko na faktach, bez osobistych interpretacji?
A możesz najpierw podać przykład tego "oddawania sprawiedliwości"? Dlaczego, komu i za co mielibyśmy ją oddawać?
- pom
- Aktywny komentator
- Posty: 784
- Rejestracja: 21 mar 2023
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 134 times
- Been thanked: 91 times
Re: Doskonalenie się w Przykazaniach Miłości
Miałem dylemat z brakiem veta prezydenta o finansowaniu in vitro i mocno mnie to stresowało, nawet emocjonalnie wypowiadałem się na forum. Potem się nawróciłem i nie mam stresu do prezydenta Dudy licząc, że naprawi jakoś swój błąd, a ja kocham go nadal pełnią miłości bliźniego. Ale z drugiej strony są życia dzieci nienarodzonych z metody in vitro i kolejne fakty w tym temacie. Czy zajmowanie się tym nie koliduje z podkreślonym tekstem?
1J, 4, 16
Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim.
Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2390
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 321 times
Re: Doskonalenie się w Przykazaniach Miłości
Ja osobiście nie czuję do Niego urazy ale nie zagłosuję na Niego do momentu, gdy nie zmieni zdania na taki, jaki głosi Kościół. Każdy postępuje wg własnego rozeznania i głosu sumienia. Liczę, że pomylił się nie znając bardziej wiarygodnych argumentów niż dał się ponieść głosom totalnego sprzeciwu, a to już jest cięższej rangi ujma. Cóż głosy napominania dostaje z Kościoła, więc modlitwa mi zostaje za tego człowieka.
Jezus Chrystus jest moim Królem.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Doskonalenie się w Przykazaniach Miłości
Nie potrafię powiązać Listu z powyższym pytaniem.
Choć odpowiedź na pytanie jest prosta. Jednak, aby odpowiedzieć, trzeba postawić pytanie podstawowe: Co to jest sprawiedliwość?
Nie odpowiem na ro pytanie. Jest dla mnie zbyt skomplikowane. Ale nieco się odniosę. Najpierw przywołam Izajasza"
Iz 45.23-24 Przysięgam na Siebie samego, z moich ust wychodzi sprawiedliwość, słowo nieodwołalne. Tak, przede Mną się zegnie wszelkie kolano, wszelki język na Mnie przysięgać będzie, mówiąc: "Jedynie u Pana jest sprawiedliwość i moc".
Tu jest kluczowe stwierdzenie, że jedyną sprawiedliwością jest sprawiedliwość Bloga. Tylko On jeden jest sprawiedliwy. Zatem człowiek może jedynie dążyć do sprawiedliwości. Tego przymiotu zarezerwowanego wyłącznie dla Boga nie posiądzie nigdy.
A teraz, co na ten temat twierdzi Katechizm? Nie liczyłem w ilu kanonach jest poruszony ten temat. W kilkudziesięciu. Wybrałe trzy, które wydają mi się być zasadniczymi.
1807 Sprawiedliwość jest cnotą moralną, która polega na stałej i trwałej woli oddawania Bogu i bliźniemu tego, co im się należy. Sprawiedliwość w stosunku do Boga nazywana jest "cnotą religijności". W stosunku do ludzi uzdalnia ona do poszanowania praw każdego i do wprowadzania w stosunkach ludzkich harmonii, która sprzyja bezstronności względem osób i dobra wspólnego. Człowiek sprawiedliwy, często wspominany w Piśmie świętym, wyróżnia się stałą uczciwością swoich myśli i prawością swojego postępowania w stosunku do bliźniego. "Nie będziesz stronniczym na korzyść ubogiego, ani nie będziesz miał względów dla bogatego. Sprawiedliwie będziesz sądził bliźniego" (Kpł 19,15). "Panowie, oddawajcie niewolnikom to, co sprawiedliwe i słuszne, świadomi tego, że i wy macie Pana w niebie" (Kol 4, 1).
Tu zobowiązanie do miłości. To zresztą się przewija kilkadziesiąt razy, tzn. powiązanie sprawiedliwości z miłością. I to jest klucz. Odnoszenie się z miłością do bliźniego, jest zatem przejawem sprawiedliwości. Bo każdemu, zarówno (przede wszystkim) Bogu jak i bliźniemu winniśmy oddawać miłość. Bo należy im się miłość.
1836 Sprawiedliwość polega na stałej i trwałej woli oddawania Bogu i bliźniemu tego, co im się należy.
Niejako powtórzenie, ale z ukierunkowaniem na wolę. Wolną wolę. Samodzielnie podjęta decyzję wyznaczającą kierunek naszego postępowania.
2011 Miłość Chrystusa jest w nas źródłem wszystkich naszych zasług przed Bogiem. Łaska, jednocząc nas z Chrystusem czynną miłością, zapewnia nad przyrodzoną jakość naszym czynom, a przez to ich zasługę tak przed Bogiem, jak przed ludźmi. Święci zawsze mieli żywą świadomość, że ich zasługi są czystą łaską. Mam nadzieję, że po tym ziemskim wygnaniu pójdę radować się z Tobą w Ojczyźnie; nie chcę jednak zbierać zasług na Niebo chcę pracować jedynie z Miłości ku Tobie... Pod wieczór życia stanę przed Tobą z pustymi rękoma, bo nie proszę Cię, Panie, byś liczył moje uczynki. Wszelka nasza sprawiedliwość jest skażona w Twoich oczach. Pragnę więc przyodziać się Twoją własną Sprawiedliwością i jako dar Twojej Miłości otrzymać wieczne posiadanie Ciebie samego... I tu kolejny aspekt. Pokora. Świadomość tego, o czym Izajasz świadczył. Świadomość tego, że choćbyśmy się najbardziej starali, to i tak nie osiągniemy sprawiedliwości. Bo ona zarezerwowana na wyłączność Boga. Dlatego w żadnym wypadku nie może my potępiać. Bo możemy się mylić. Bo nie znamy pełnej motywacji, uwarunkowań. A może i stanów wyższej konieczności.
Dodano po 3 minutach 34 sekundach:
To piękne. Świadomość emocjonalności wywołującej pochopność sądów. I świadomość niesprawiedliwości powodowanej emocjonalnością. Jedyną sprawiedliwością jest miłość.pom pisze: ↑2023-12-18, 16:57 Miałem dylemat z brakiem veta prezydenta o finansowaniu in vitro i mocno mnie to stresowało, nawet emocjonalnie wypowiadałem się na forum. Potem się nawróciłem i nie mam stresu do prezydenta Dudy licząc, że naprawi jakoś swój błąd, a ja kocham go nadal pełnią miłości bliźniego. Ale z drugiej strony są życia dzieci nienarodzonych z metody in vitro i kolejne fakty w tym temacie. Czy zajmowanie się tym nie koliduje z podkreślonym tekstem?
Miłość do konkretnego człowieka, np. Dudy w żadnym stopniu nie może kolidować z miłością do nienarodzonych. Nie może, bo miłość nigdy nie koliduje. Miłość nie ogranicza. Miłość nigdy nikogo nie krzywdzi. Nie może krzywdzić.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13925
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2040 times
- Been thanked: 2226 times
Re: Doskonalenie się w Przykazaniach Miłości
Bóg jest od sprawiedliwego osądzania człowieka.
Ty możesz ocenić czyn i wyrazić swoją opinię. Zdarza się, że możesz spróbować coś zrobić, ale wypada, moim zdaniem, uszanować wolę i sumienie drugiej osoby. Wolność to również prawo do popełnienia błędu.
Doskonała miłość wybacza automatycznie, a samo głębokie wybaczenie, moim zdaniem jest łaską. Nie łaską dla tego, któremu wybaczam, a dla mnie, temu, który ją otrzymuje.
Miłosierdzie nie pozwala przylgnąć złu do człowieka, bo uświadamia, że w gruncie rzeczy jesteśmy tacy sami.
Wybaczone prawdziwie pozwala zapomnieć.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2390
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 321 times
Re: Doskonalenie się w Przykazaniach Miłości
"Wolność to również prawo do popełnienia błędu."sądzony pisze: ↑2023-12-18, 20:58Bóg jest od sprawiedliwego osądzania człowieka.
Ty możesz ocenić czyn i wyrazić swoją opinię. Zdarza się, że możesz spróbować coś zrobić, ale wypada, moim zdaniem, uszanować wolę i sumienie drugiej osoby. Wolność to również prawo do popełnienia błędu.
Doskonała miłość wybacza automatycznie, a samo głębokie wybaczenie, moim zdaniem jest łaską. Nie łaską dla tego, któremu wybaczam, a dla mnie, temu, który ją otrzymuje.
Miłosierdzie nie pozwala przylgnąć złu do człowieka, bo uświadamia, że w gruncie rzeczy jesteśmy tacy sami.
Wybaczone prawdziwie pozwala zapomnieć.
Niestety to jest źle rozumiana wolność. Prawdziwa wolność jest skierowana zawsze na Boga.
Jezus Chrystus jest moim Królem.
- pom
- Aktywny komentator
- Posty: 784
- Rejestracja: 21 mar 2023
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 134 times
- Been thanked: 91 times
Re: Doskonalenie się w Przykazaniach Miłości
Ja mam świadomość, że PAD błędnie postąpił. A doprecyzowując wybaczyłem mu to, że co innego mówił w kampanii wyborczej 2015 i pokazywał w swoim późniejszym zachowaniu, a co innego zrobił. Ale mógł nie zrozumieć, że liberalizuje tym samym prawo. Natomiast dylemat dotyczy nie oceny czynu prezydenta, a czy ja nadal mogę się tym zajmować z racji tego, że miłość nie pamięta złego. I doszedłem do wniosku, że będę się starał głównie opierać się na faktach dyskursu medialnego, a nie własnych ocenach. Dziękuję rozumiem, że miłość nie koliduje z miłością.Andej pisze: ↑2023-12-18, 17:47 To piękne. Świadomość emocjonalności wywołującej pochopność sądów. I świadomość niesprawiedliwości powodowanej emocjonalnością. Jedyną sprawiedliwością jest miłość.
Miłość do konkretnego człowieka, np. Dudy w żadnym stopniu nie może kolidować z miłością do nienarodzonych. Nie może, bo miłość nigdy nie koliduje. Miłość nie ogranicza. Miłość nigdy nikogo nie krzywdzi. Nie może krzywdzić.
Natomiast chciałbym rozwijać się w cnotach. I dążąc do sprawiedliwości uwzględniam różne czynniki. Także względem „Fiducia supplicans”, gdzie tłumaczę to sobie tym, że są nowe zagrożenia na bazie liberalnego wychowania i wpajania dzieciom, że są więcej niż dwie płcie. I potem te dzieci te poranienia niosą przez życie i mają nieraz źle ukierunkowaną orientację seksualną nabytą na bazie błędnego wychowania. I tak jak jest błogosławieństwo zwierząt, czy poświęcenie pojazdów .... Nie jestem teologiem więc dziwne mogą się wydawać moje ...
KKK 1805 Cztery cnoty odgrywają kluczową rolę i dlatego nazywa się je cnotami "kardynalnymi"; wszystkie inne grupują się wokół nich. Są nimi: roztropność, sprawiedliwość, męstwo i umiarkowanie. "I jeśli kto miłuje sprawiedliwość – jej to dziełem są cnoty: uczy bowiem umiarkowania i roztropności, sprawiedliwości i męstwa" (Mdr 8, 7). Cnoty te – pod innymi nazwami – są wychwalane w wielu miejscach Pisma świętego.
KKK 1807 Sprawiedliwość jest cnotą moralną, która polega na stałej i trwałej woli oddawania Bogu i bliźniemu tego, co im się należy. Sprawiedliwość w stosunku do Boga nazywana jest "cnotą religijności". W stosunku do ludzi uzdalnia ona do poszanowania praw każdego i do wprowadzania w stosunkach ludzkich harmonii, która sprzyja bezstronności względem osób i dobra wspólnego. Człowiek sprawiedliwy, często wspominany w Piśmie świętym, wyróżnia się stałą uczciwością swoich myśli i prawością swojego postępowania w stosunku do bliźniego. "Nie będziesz stronniczym na korzyść ubogiego, ani nie będziesz miał względów dla bogatego. Sprawiedliwie będziesz sądził bliźniego" (Kpł 19,15). "Panowie, oddawajcie niewolnikom to, co sprawiedliwe i słuszne, świadomi tego, że i wy macie Pana w niebie" (Kol 4, 1).
Dodano po 26 minutach 41 sekundach:
I jeszcze mam dwa aspekty dotyczące „Fiducia supplicans”, ale wolałbym ich nie upubliczniać.
1J, 4, 16
Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim.
Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Doskonalenie się w Przykazaniach Miłości
Moja mantra dotyczy odróżniania człowieka od czynu a także ideologii.
Przykazania miłości jednoznacznie odnoszą się do osób. I w żaden sposób do czynów. Kochając człowieka wybaczamy mu. Nie 7 a 77 razy. A właściwie permanentnie. Ale to nie oznacza, że mamy zapominać czynów. Nie znaczy, że mamy je ignorować. Mamy prawo i obowiązek oceniania czynów. Jak też przewidywania ich skutków. Oceniając czyny abstrahujemy od oceny człowieka. Errare humanum est.
Źle oceniam szybkie podpisanie przez Dudę. Ale go kocham jako człowieka. Widzę w nim wiele dobra. I chcę widzieć jeszcze więcej.
Może tak pozytywny stosunek wynika też z tego, że widzę także moje własne słabości i grzechy. Widzę, ubolewam nad nimi, a także z nimi walczę. Ale w dalszym ciągu kocham siebie (tj. dążę do zbawienia) i wybaczam sobie (gdy mi się uda). Widząc ja sam popełniam wiele błędów podnoszę to do innych. Bo każdy człowiek je popełnia.
A swoją drogą, gdybym tak nagle został prezydentem, to bym zwariował. Natychmiast podałbym się do dymisji. Nie uniósł bym ciężaru tak wielkiej odpowiedzialności. Sądzę, że gdybym był zmuszony podejmować decyzje, to byłbym tak oszołomiony potencjalnymi skutkami, że zatraciłbym zdrowy rozsądek i nie umiałbym uczciwie ocenić. Zbyt wielki stres spowodowałby to, że czyniłbym idiotyzmy. Podziwiam ludzi, którzy będąc na świeczniku pozostają ludźmi uczciwymi i rozsądnymi.
I jeszcze jedno. Jeśli w przyszłości prezydentem zostanie jeden tych, którzy najsilniej się o to starają, to mam przeczucie, że będzie o wiele, wiele gorzej. Bo wtedy decyzje całkowicie sprzeczne z nasza wiarą staną się normą.
Przykazania miłości jednoznacznie odnoszą się do osób. I w żaden sposób do czynów. Kochając człowieka wybaczamy mu. Nie 7 a 77 razy. A właściwie permanentnie. Ale to nie oznacza, że mamy zapominać czynów. Nie znaczy, że mamy je ignorować. Mamy prawo i obowiązek oceniania czynów. Jak też przewidywania ich skutków. Oceniając czyny abstrahujemy od oceny człowieka. Errare humanum est.
Źle oceniam szybkie podpisanie przez Dudę. Ale go kocham jako człowieka. Widzę w nim wiele dobra. I chcę widzieć jeszcze więcej.
Może tak pozytywny stosunek wynika też z tego, że widzę także moje własne słabości i grzechy. Widzę, ubolewam nad nimi, a także z nimi walczę. Ale w dalszym ciągu kocham siebie (tj. dążę do zbawienia) i wybaczam sobie (gdy mi się uda). Widząc ja sam popełniam wiele błędów podnoszę to do innych. Bo każdy człowiek je popełnia.
A swoją drogą, gdybym tak nagle został prezydentem, to bym zwariował. Natychmiast podałbym się do dymisji. Nie uniósł bym ciężaru tak wielkiej odpowiedzialności. Sądzę, że gdybym był zmuszony podejmować decyzje, to byłbym tak oszołomiony potencjalnymi skutkami, że zatraciłbym zdrowy rozsądek i nie umiałbym uczciwie ocenić. Zbyt wielki stres spowodowałby to, że czyniłbym idiotyzmy. Podziwiam ludzi, którzy będąc na świeczniku pozostają ludźmi uczciwymi i rozsądnymi.
I jeszcze jedno. Jeśli w przyszłości prezydentem zostanie jeden tych, którzy najsilniej się o to starają, to mam przeczucie, że będzie o wiele, wiele gorzej. Bo wtedy decyzje całkowicie sprzeczne z nasza wiarą staną się normą.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13925
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2040 times
- Been thanked: 2226 times
Re: Doskonalenie się w Przykazaniach Miłości
Niestety to jest złe rozumienie rozumienia wolności.
Prawdziwa, rosnąca w odpowiedzialność, niepatologiczna wolność skierowana zawsze na Boga dopuszcza błędy, upadki, potknięcia, inaczej staje się zniewoleniem.
Dodano po 26 sekundach:
Miłości nie można "narzucić".
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20