W przykładzie programisty, któremu postawiono ultimatum pójścia na Paradę Równości, łamie się sumienia.
Dyskryminuje się osoby mające zasady. Bo np. ktoś może nienawidzić gejów ale pójdzie na taką paradę, gdy wymaga tego firma.
Natomiast ktoś wierny swoim zasadom, który nie ma specjalnie nic do gejów, ale na paradę nie idzie, jest dyskryminowany, Czyli mamy opiłowywanie katolików.