Chrystus - natura ludzka i natura boska

[PawelKrakow]

Naszło mnie takie pytanie. Jezus nie znał daty końca czasów, mówiąc że tylko Ojciec ją zna. Tłumaczymy to tym, że wiedzę o tym ograniczała jego natura ludzka. Ale ta sama natura ludzka pozwalała mu znać przyszłość odnośnie trzykrotnego zaparcia się Piotra. Więc jak to jest że w pierwszej kwestii natura ludzka jest problemem a w drugiej już nie? W koncu obie te kwestie dotyczą tego samego - wiedzy odnośnie przyszłości.

[konserwa]

Raczej nie.
Koniec czasow jest definitywnie rozstrzygniety, a zaparcie sie Piotra nalezy do preewangelizacji proroczej - znak ku wierze i znak na prawdziwosc Odkupienia. Czyli znak na prawdziwosc Jezusa jako Chrystusa-Mesjasza.

[Albertus]

Naszło mnie takie pytanie. Jezus nie znał daty końca czasów, mówiąc że tylko Ojciec ją zna. Tłumaczymy to tym, że wiedzę o tym ograniczała jego natura ludzka. Ale ta sama natura ludzka pozwalała mu znać przyszłość odnośnie trzykrotnego zaparcia się Piotra. Więc jak to jest że w pierwszej kwestii natura ludzka jest problemem a w drugiej już nie? W koncu obie te kwestie dotyczą tego samego - wiedzy odnośnie przyszłości.

Nie wynikało to wprost z ludzkiej natury Jezusa bo Jezus nadal ma ludzką naturę i zawsze będzie już miał.

Wynikło to z samo ogołocenia się Syna Bożego aż do śmierci:

Flp2:6 On, istniejąc w postaci2 Bożej,
nie skorzystał ze sposobności2,
aby na równi2 być z Bogiem,
7 lecz ogołocił3 samego siebie,
przyjąwszy postać sługi3,
stawszy się podobnym do ludzi.
A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka,
8 uniżył samego siebie,
stawszy się posłusznym aż do śmierci -
i to śmierci krzyżowej4.

Ale to samo ogołocenie nie oznaczało że Jezus w ogóle nie miał wglądu w przyszłość. Miał ale w ograniczonym zakresie.

[Petro]

Może po prostu wolał o tym zapomnieć na czas swojego pobytu ziemskiego, żeby i pod tym względem stać się podobnym do każdego z nas. Może zależało Mu na tym, żeby absolutnie żaden człowiek nie znał "dnia ani godziny" - a więc nawet i On Sam.

[Dezerter]

Trudno porównywać to co ma się wydarzyć jutro z tym co ma się wydarzyć za kilka tysięcy lat, jak się czasy wypełnią, jak Ewangelia dotrze na krańce świata, jak się wydarzy kilka innych rzeczy, które muszą zajść. Ale Albertus podał najwłaściwszą odpowiedź.
Moim zdaniem jest bardzo prawdopodobne, że z chwilą zasiadania po prawicy Ojca w niebie Syn już zna kiedy nastąpi kres świata jaki znamy
ale ten nowy będzie lepszy, więc przyjdź Panie Jezu