Marek_Piotrowski pisze: ↑2022-06-09, 19:10
Igo, jesteś bardzo gorliwa. Jednak gorliwość wypływająca z nienawiści, jest mało warta w chrześcijaństwie.
Aż przykro Cię czytać.
Drogi Marku, nie nienawiść przeze mnie przemawia tylko przestroga, ostrożność oraz doświadczenie.
Muzułmanie, jacy by nie byli, kłamią.
Patrz również "Mały poranik niewiernego, co każdy powinien wiedzieć o islamie" - strona 239 oraz od strony 430, gdzie jest wywiad z Olgierdem Chazbijewiczem m.in. właśnie o Tatarach.
Pozdrawiam serdecznie!
Zobacz, drogi Marku, również "Reliance of the Traveller" (podręcznik szariatu) (jest w Internecie nawet jako PDF) strony 744-748 o kłamaniu w islamie. (Jest to również w ww. książce od strony 438)
Reliance of the Traveller, strony 744-748 (wnioski – streszczenie):
(…)
Jeśli godny pochwały cel można osiągnąć zarówno poprzez mówienie prawdy, jak i poprzez kłamanie, wtedy osiągnięcie tego celu poprzez kłamanie jest niedozwolone, ponieważ nie ma takiej potrzeby.
Gdy osiągnięcie takiego celu nie jest możliwe poprzez mówienie prawdy, lecz poprzez kłamanie, wtedy kłamanie jest dozwolone, jeśli osiągnięcie celu jest dozwolone (N: tzn. gdy cel kłamania jest taki, aby wymanewrować kogoś, kto uniemożliwia komuś uczynienie czegoś, co jest dopuszczalne), i obowiązkowe, aby kłamać, jeśli [osiągnięcie] danego celu jest obowiązkowe.
(…)
Należy porównać negatywne konsekwencje wynikające z kłamstwa z konsekwencjami wynikającymi z mówienia prawdy, a jeśli konsekwencje mówienia prawdy są o wiele bardziej druzgocące, wtedy kłamanie jest dozwolone, choć jeśli to odwrotna sytuacja okaże się prawdą lub jeśli nie wiadomo, co spowoduje większą szkodę, wtedy kłamanie jest niedozwolone.
(…)