Tatarzy polscy, a przyszłość islamu w Polsce.

[Albertus]

Przeczytaj książkę to się dowiesz, ja już nie zamierzam kopać się z końmi...

Przeczytałaś książkę i rezonujesz,. To się robi groteskowe.

Za to Ty, drogi Marku, nie czytasz i to chyba Tówj problem...
p.s. wiesz, ja chyba zaczne od dzisiaj katolicyzm sobie interpretować tak, że do kościoła wcale nie trzeba chodzić, kłamać też można, ale tylko w tych małych sprawach, a aborcja... co tam - to przecież moja interpretacja katolicyzmu!

Tylko że współczesny islam trudno porównywać z katolicyzmem, który konkretną doktrynę i jeden ośrodek decyzyjny ( a i tak jest bardzo wiele różnic w interpretacji nauczania katolickiego). Raczej bardziej przypomina protestantyzm albo judaizm rabiniczny. Tak jest w każdym razie teraz gdy nie ma kalifatu.

[Iga05]

Stales sie Andeju ostatnio manipulantem. Manipulantem czyichs wypowiedzi ... Nieladnie.

A w czym niby Andej manipulował? Iga szerzy tu wyraźnie nienawiść. A Ty ją wspierasz.

Ps: juz to pisalem - mam kontakt na co dzien z muzulmanami. I problem jaki naswietla Iga istnieje i jest rzeczywisty.

A ja miałem kontakt z różnymi muzułmanami. Z takim, co opluł księdza w czasie drogi krzyżowej. Z Tatarem. Z muzułmaninem w Jordanii, który modlił się gorliwie i był bardzo porządnym, życzliwym człowiekiem, szanującym innych. I z dwoma muzułmanami w Turcji, którzy byli kiepskimi wyznawcami, pili alkohol i uważali, że nakazy Koranu są dla "fundamentalistów".
I jakie wnioski - działając na Twój wzór - mam z tego wyciągnąć?

Oj już nienawiść szerzę... czy mam spodziewać się policji?
I co wywnioskowałeś z tych Twoich spotkań? Wiesz jaki jest ten prawdziwy islam czy nie?

[Jozek]

Ja po prostu nie potrafie zrozumiec w czym Iga ma problem z Islamem.
Wprowadzila na forum Katolickie jakies problemy miedzy roznymi frakcjami Islamu ale nic nie napisala w czym ma problem z tymi roznicami w Islamie.
Nie mam pojecia co moze Chrzescijan obchodzic problem jaki maja Islamisci miedzy soba?
Nie wiadomo o co Idze chodzi, czy chcial by ich pogodzic, czy wyrzucic z Polski, czy ma z nimi jakis problem, czy jej zagrazaja, atakuja, czy jeszcze o co innego jej chodzi.

[Iga05]

Stales sie Andeju ostatnio manipulantem. Manipulantem czyichs wypowiedzi ... Nieladnie.

A w czym niby Andej manipulował? Iga szerzy tu wyraźnie nienawiść. A Ty ją wspierasz.

Ps: juz to pisalem - mam kontakt na co dzien z muzulmanami. I problem jaki naswietla Iga istnieje i jest rzeczywisty.

A ja miałem kontakt z różnymi muzułmanami. Z takim, co opluł księdza w czasie drogi krzyżowej. Z Tatarem. Z muzułmaninem w Jordanii, który modlił się gorliwie i był bardzo porządnym, życzliwym człowiekiem, szanującym innych. I z dwoma muzułmanami w Turcji, którzy byli kiepskimi wyznawcami, pili alkohol i uważali, że nakazy Koranu są dla "fundamentalistów".
I jakie wnioski - działając na Twój wzór - mam z tego wyciągnąć?

Jeszcze coś:

https://islamqa.info/en/answers/11283/d ... -a-fanatic

Nie bądź takim fanatykiem!
11283
Publikacja: 04-09-2000 04-09-2000
Pytanie

Jakie jest orzeczenie w związku z osobą, która, gdy zostaje poinformowana o uczynku, który jest sprzeczny z szariatem, natychmiast odpowiada: „Nie bądź takim fanatykiem i takim ekstremistą; bądź umiarkowany.”
Mamy nadzieję, że potraficie wyjaśnić, czym jest umiarkowanie.
Odpowiedź
Chwała Allahowi.
Komukolwiek doradza się co do jakiegoś uczynku, który zgodnie z szariatem jest haram, tak aby mógł go uniknąć lub z niego zrezygnować, albo mówi się o obowiązku, tak aby mógł go wypełnić, a następnie ten ktoś mówi coś takiego, wtedy czyni źle.
To, co powinien zrobić, jeśli otrzyma radę, to podziękować osobie, która udzieliła rady, a następnie powinien przyjrzeć się sobie, a jeśli rada była uzasadniona, to powinien unikać rzeczy haram i czynić to, co jest obowiązkowe.

Jeśli chodzi o jego komentarz „jesteś fanatykiem”, to fanatyzm, niedbałość oraz umiarkowanie należy rozumieć w odniesieniu do szariatu. Cokolwiek jest zgodne z szariatem, jest umiarkowane; cokolwiek wykracza poza to, jest ekstremalne, a cokolwiek nie spełnia [wymogów] szariatu, jest niedbałością. Normą we wszystkich przypadkach jest szariat, a znaczeniem umiarkowania jest to, co jest zgodne z szariatem. Cokolwiek jest zgodne z szariatem, jest umiarkowane.
Źródło: Z fatw szejka Muhammada Ibn Saalih Al-‘Uthaymeena

[Andej]

Drogi Andeju, miałeś wreszcie mi coś pokazać dobrego w całym tym islamie,

Czyżbym obiecywał?

Dla mnie ważne jest podejście katolickie. Miłość bliźniego. Uczciwość. Wolisz islam? Przykre to. Odrzucasz Dekalog. Przykazania miłości.

[Iga05]

Takie ksiazki nie sa mi do niczego potrzebne.
Znam wielu wyznawcow Islamu i nie mam z nimi zadnych problemow.
Czesem nawet rozmawiam z nimi o wierze.
Jesli juz mialbym wymienic jakas wiare w ktorej ludzie sa problematyczni dla innych to bylby to Hinduizm z tymi swoimi kastami, ktorych nazywam "turbany" to najgorszy rodzaj.

Wymień teraz wyznawców islamu na satanistów - też będzie wspaniale?

Dodano po 57 sekundach:

Drogi Andeju, miałeś wreszcie mi coś pokazać dobrego w całym tym islamie,

Czyżbym obiecywał?

Dla mnie ważne jest podejście katolickie. Miłość bliźniego. Uczciwość. Wolisz islam? Przykre to. Odrzucasz Dekalog. Przykazania miłości.

To co, te cytaty od kolegi muzułmanina są wystarczająco dobre dla Ciebie?

[Jozek]

Ale powiedz ty mi co oni mnie moga obchodzic, bym zajmowal sie ich problemami w ich wierze?
Po co mialbym chocby czytac ksiazke ktora podalas?
Podaj jakis konkretny rzeczowy i wazny powod.

[Iga05]

Ale powiedz ty mi co oni mnie moga obchodzic, bym zajmowal sie ich problemami w ich wierze?

Muzułmanów czy satanistów?

[Marek_Piotrowski]

Islam jako taki jest destrukcyjną religią (dałem temu przekonaniu wyraz w wypowiedziach tu na forum, które Ci wcześniej zalinkowałem). Ale to nie znaczy, że nie ma muzułmanów, który wierzą tak, że ta wiara przybliża do Boga i czyni lepszymi ludźmi. Tatarzy są tu doskonałym przykładem.
Fanatyzm antyislamski nie jest może aż tak destrukcyjny jak fanatyzm islamski, ale nie ma w nim nic dobrego ani chrześcijańskiego.

Nie wiadomo o co Idze chodzi, czy chcial by ich pogodzic, czy wyrzucic z Polski, czy ma z nimi jakis problem, czy jej zagrazaja, atakuja, czy jeszcze o co innego jej chodzi.

Islam owszem, jest zagrożeniem. Zwłaszcza w obliczu naiwności ludzi Zachodu i agresywnej działalności Arabii Saudyjskiej promującej Islam oraz skłonności muzułmanów do wymuszania różnych rzeczy w miejscach, gdzie się osiedlają.
Jednak to zagrożenie wynika przede wszystkim ze słabości chrześcijaństwa na Zachodzie oraz zachodniego antynatalizmu.
Tym bardziej powinniśmy doceniać (a nie wycierać sobie gębę oskarżeniami o rzekome "kłamstwo") Tatarów i takich, co myślą, jak oni.

To co, te cytaty od kolegi muzułmanina są wystarczająco dobre dla Ciebie?

Nie przytaczaj, Igo, wypowiedzi tych najbardziej fanatycznych Imamów - znamy je (i jeszcze gorsze). Ale ma się to nijak do rozmowy o np. Tatarach. To taki "łatwy" argument - tyle że nie na temat.
I zapewniam Cię, że jak poszukasz (tylko po co?) to znajdziesz podobne wypowiedzi jakiegoś księdza.

Wymień teraz wyznawców islamu na satanistów - też będzie wspaniale?

A dlaczego ma wymieniać?
I jakim prawem robisz podobne przyrównanie?
Czy jakbym napisał (NIE piszę): "Wymień teraz Igę na Putina - też nienawiść będzie w porządku" to też byłby to dla Ciebie "argument"?

[Jozek]

Ani jedni ani drudzy mnie nie interesuja.

[Andej]

To co, te cytaty od kolegi muzułmanina są wystarczająco dobre dla Ciebie?

Wybacz, ale cytaty Twoich kolegów nie przekonują mnie do niczego. twoi koledzy, Twój problem.

Ale powiedz ty mi co oni mnie moga obchodzic, bym zajmowal sie ich problemami w ich wierze?
Po co mialbym chocby czytac ksiazke ktora podalas?
Podaj jakis konkretny rzeczowy i wazny powod.

Słusznie. Twój problem Igo i Twoich kolegów.

[Iga05]

Islam jako taki jest destrukcyjną religią (dałem temu przekonaniu wyraz w wypowiedziach tu na forum, które Ci wcześniej zalinkowałem). Ale to nie znaczy, że nie ma muzułmanów, który wierzą tak, że ta wiara przybliża do Boga i czyni lepszymi ludźmi. Tatarzy są tu doskonałym przykładem.
Fanatyzm antyislamski nie jest może aż tak destrukcyjny jak fanatyzm islamski, ale nie ma w nim nic dobrego ani chrześcijańskiego.

Nie wiadomo o co Idze chodzi, czy chcial by ich pogodzic, czy wyrzucic z Polski, czy ma z nimi jakis problem, czy jej zagrazaja, atakuja, czy jeszcze o co innego jej chodzi.

Islam owszem, jest zagrożeniem. Zwłaszcza w obliczu naiwności ludzi Zachodu i agresywnej działalności Arabii Saudyjskiej promującej Islam oraz skłonności muzułmanów do wymuszania różnych rzeczy w miejscach, gdzie się osiedlają.
Jednak to zagrożenie wynika przede wszystkim ze słabości chrześcijaństwa na Zachodzie oraz zachodniego antynatalizmu.
Tym bardziej powinniśmy doceniać (a nie wycierać sobie gębę oskarżeniami o rzekome "kłamstwo") Tatarów i takich, co myślą, jak oni.

To co, te cytaty od kolegi muzułmanina są wystarczająco dobre dla Ciebie?

Nie przytaczaj, Igo, wypowiedzi tych najbardziej fanatycznych Imamów - znamy je (i jeszcze gorsze). Ale ma się to nijak do rozmowy o np. Tatarach. To taki "łatwy" argument - tyle że nie na temat.
I zapewniam Cię, że jak poszukasz (tylko po co?) to znajdziesz podobne wypowiedzi jakiegoś księdza.

Wymień teraz wyznawców islamu na satanistów - też będzie wspaniale?

A dlaczego ma wymieniać?
I jakim prawem robisz podobne przyrównanie?
Czy jakbym napisał (NIE piszę): "Wymień teraz Igę na Putina - też nienawiść będzie w porządku" to też byłby to dla Ciebie "argument"?

Te cytaty nie pochodzą od jakiegoś "fanatycznego" imama... link widzieliśmy? I te cytaty były baaaaaaardzo pokojowe (przynajmniej powierzchownie), bo pan Andej kazał mi wyszukać coś "dobrego"/pokojowego w islamie.. to co, to też nie pasuje?

Dodano po 1 minucie 50 sekundach:

To co, te cytaty od kolegi muzułmanina są wystarczająco dobre dla Ciebie?

Wybacz, ale cytaty Twoich kolegów nie przekonują mnie do niczego. twoi koledzy, Twój problem.

Ale powiedz ty mi co oni mnie moga obchodzic, bym zajmowal sie ich problemami w ich wierze?
Po co mialbym chocby czytac ksiazke ktora podalas?
Podaj jakis konkretny rzeczowy i wazny powod.

Słusznie. Twój problem Igo i Twoich kolegów.

Nie mój kolega, tylko "tak się mówi".
Nie przekonują Cię te cytaty, że islam zawiera też coś dobrego? Dziwne....to może sura 2,256... nie ma przymusu w religii... albo sura 109,6?

[Jozek]

A co Chrzescijan moga obchodzic jakies cytaty Islamu, jakies sury, czy nawet cokolwiek dziwnego w Islamie?

Wyjasnij w jakim celu o tych islamskich problemach tu piszesz, jaki ma to miec cel to twoje pisanie?

[Iga05]

A co Chrzescijan moga obchodzic jakies cytaty Islamu, jakies sury, czy nawet cokolwiek dziwnego w Islamie?

Dżizas, plis....

[Andej]

Józek ma rację. Dla chrześcijanina liczy się Biblia. Ona wskazuje nam drogę.
Zamiast zajmować się drzazgą, lepiej usunąć belkę.