Dlaczego przybywa niewierzacych?
- ciasteczkowy_potfur
- Super gaduła
- Posty: 1045
- Rejestracja: 16 paź 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 112 times
Re: Dlaczego przybywa niewierzacych?
Marku, ależ to koń zaczął o aborcji, ja w poprzednich postach o niej nawet nie wspomniałam, skąd on ją wyciągnął - nie mam pojęcia.
A to nie jest moralny szantaż. Ja po prostu wiem, jak to jest. Nie wiesz, jaki jest stan psychiczny mój i innych Twoich rozmówców, czyz nie? Zatem posrednie życzenie śmierci lub samobójstwa nie jest dobrym pomysłem.
Chyba odechciało mi się katolikowania, wracam do rodzimowierstwa, ludzie tam nie są tacy popieprzeni.
A to nie jest moralny szantaż. Ja po prostu wiem, jak to jest. Nie wiesz, jaki jest stan psychiczny mój i innych Twoich rozmówców, czyz nie? Zatem posrednie życzenie śmierci lub samobójstwa nie jest dobrym pomysłem.
Chyba odechciało mi się katolikowania, wracam do rodzimowierstwa, ludzie tam nie są tacy popieprzeni.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Dlaczego przybywa niewierzacych?
Kolejny moralny szantaż?ciasteczkowy_potfur pisze:Chyba odechciało mi się katolikowania, wracam do rodzimowierstwa, ludzie tam nie są tacy popieprzeni.
Ustatkuj się emocjonalnie koleżanko.
- ciasteczkowy_potfur
- Super gaduła
- Posty: 1045
- Rejestracja: 16 paź 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 112 times
Re: Dlaczego przybywa niewierzacych?
Nie, po prostu uważacie, że wiecie wszystko najlepiej. Wyciągacie z moich wypowiedzi "fragmenty", których tam nawet nie ma, no litości. A potem twierdzicie, że macie rację *facepalm*.
Ja was nie szantażuję, mam w nosie, co sobie pomyślicie. Dziwicie się, że wietrzę podstęp? Kurde, kobitka robi kasę na tym, że ktoś chciał ją zabić, a ja gupia musiałam się latami uczyć, żeby móc zarabiać. No masz ci los.
Weź moje cierpienia, weź moje przeżycia, weź moje choroby - i pogadamy wtedy, dobrze?
Ja was nie szantażuję, mam w nosie, co sobie pomyślicie. Dziwicie się, że wietrzę podstęp? Kurde, kobitka robi kasę na tym, że ktoś chciał ją zabić, a ja gupia musiałam się latami uczyć, żeby móc zarabiać. No masz ci los.
Weź moje cierpienia, weź moje przeżycia, weź moje choroby - i pogadamy wtedy, dobrze?
- ciasteczkowy_potfur
- Super gaduła
- Posty: 1045
- Rejestracja: 16 paź 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 112 times
Re: Dlaczego przybywa niewierzacych?
Echh, zdenerwowałam się trochę. Przepraszam. Ale na przyszłość - nie zarzucajcie mi czegoś, czego nie powiedziałam.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15126
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4261 times
- Been thanked: 2984 times
- Kontakt:
Re: Dlaczego przybywa niewierzacych?
apeluję od dwóch apologetów - waszym zadaniem jest ponoć promowanie, obrona, zachęcanie, do chrześcijaństwa a nie zniechęcanie - przemyślcie to i nie odpowiadajcie, - jakie wasze pisanie przynosi owoceciasteczkowy_potfur pisze:Echh, zdenerwowałam się trochę. Przepraszam. Ale na przyszłość - nie zarzucajcie mi czegoś, czego nie powiedziałam.
proszę
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- ciasteczkowy_potfur
- Super gaduła
- Posty: 1045
- Rejestracja: 16 paź 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 112 times
Re: Dlaczego przybywa niewierzacych?
Czasem ludzie chcą dobrze, ale zbyt agresywnie reagują, atakują atakujących, nie tędy droga... Fraza "łatwo ci mówić" to miecz obosieczny, mówisz tak komuś, ale nie wiesz, przez co przeszedł i jaki ślad to na nim zostawiło. Każdy ma inną wrażliwość, nie zapominajcie.
I tak, do dziś żałuję, że mnie jednak nie usunięto.
I tak, do dziś żałuję, że mnie jednak nie usunięto.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15126
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4261 times
- Been thanked: 2984 times
- Kontakt:
Re: Dlaczego przybywa niewierzacych?
straszne rzeczy jak dal mnie piszesz, aż mnie skręca - każde życie jest ważne, potrzebne i cenne a dla Boga jedyne, kochane i chcianeciasteczkowy_potfur pisze:Czasem ludzie chcą dobrze, ale zbyt agresywnie reagują, atakują atakujących, nie tędy droga... Fraza "łatwo ci mówić" to miecz obosieczny, mówisz tak komuś, ale nie wiesz, przez co przeszedł i jaki ślad to na nim zostawiło. Każdy ma inną wrażliwość, nie zapominajcie.
I tak, do dziś żałuję, że mnie jednak nie usunięto.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- ciasteczkowy_potfur
- Super gaduła
- Posty: 1045
- Rejestracja: 16 paź 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 112 times
Re: Dlaczego przybywa niewierzacych?
Czuję się jak słupek, ktory sobie stoi po nic i nie może się ruszuć
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Dlaczego przybywa niewierzacych?
Nie przez Chrystusa tylko min. przez chrześcijaństwo. Na pewno różnicę dostrzegasz.konik pisze:Dariusz ... naprawde to przez Chrystusa?
Nie. Nie to.Naprawde to Judasz przez Chrystusa zostal zdrajca? To masz na mysli?
Na pewno żadnego chrześcijanina biorącego czynny udział w wojnie nic z Chrystusem nie łączyło, tylko, że... takich była jednak większość z duchowieństwem na czele.Czy moze pomylila Ci sie etykietka "chrzescijnin" z kims, kogo procz takiej etykietki nic wspolnego z Chrystusem nie laczylo ...
Panuj nad językiem. Po napisaniu ponad 800 postów ludzie powinni już to umieć.Przemysl, zanim znow gniota puscisz w eter :roll:
Re: Dlaczego przybywa niewierzacych?
Nie wiem co to za jednoznaczność w tym NIE skoro żołnierze wcale nie są odwodzeni przez duchownych od brania udziału w wojnach. Katechizm KK wciąż dopuszcza zabijanie w przypadku agresora (to rozciąga się praktycznie na udział w każdej wojnie). W każdym wojsku jest kapelan z urzędu więc... ja bym to raczej nazwał, poparciem a nie jakieś NIE wobec wojny. Co innego mówić: nie chcemy wojen! ale co innego brać w nich udział.Dezerter pisze:Chwała Panu za współczesnych papieży, którzy wojnie mówią wyraźne i jednoznacznie NIE!
więc ten powód zniknął
I właśnie taka postawa (dwulicowa) sprawia, że wielu przestaje być chrześcijanami a nawet wierzącymi w Boga.
Re: Dlaczego przybywa niewierzacych?
Tak i nie tak.
Wiemy, ze krolowie na wojne prowadzili ( np. Dawid, ten od psalmow).
Gdy wrog nadchodzi, to choc mamy pokojowe nastroje, wrog ma to w nosie i niesie miecz z soba ( nie jako rozno do smazenia kielbasek ma on sluzyc)
Zanim wrog nadejdzie, zawsze jest troche czasu na pewne przemyslenia:
a) poddac sie ( moze nas nie pozabija, moze nas nie zgwalci, moze naszym dzieciom, zonom, bliskim krzywdy nie zrobi.
W praktyce ... no coz ... wrog to robi
b) na czas wojny mozemy przygotowac miecze ( czyli pojsc do wojska) i jako wierzacy w Boga mozemy poprosic Go o Jego opieke w walce, o to, abysmy Mu sluzyli, nawet w walce na wojnie ...
Prawda jest, ze ... coz, nie wszystko uda sie obronic ... ale przynajmnmiej zrobimy wszystko, aby dla milosci Boga i blizniego chronic tych, ktorych chronic mamy i zobowiazani jestesmy chronic i przed wrogiem ocalic
c) mozna uciec ( do Kiribati albo pod inne palmy ... nie dla wszystkich miejsc starczy w samolocie albo w statku - to niewazne, wazne zeby dla nas starczylo). A ci co pozostali ... a coz to nas obchodzi
Po skonczonej wojnie mozna:
a) wygrazac Bogu ( gdzies Ty byl), poddalismy sie, o ten wrog wyrzynal, mordowal, gwalcil, palil - cale szczescie, ze krasnoludki przyszly nam z pomoca i ocalily nasze resztki
b) dziekowac Bogu, ze dal sile, mestwo, moc i wytrwalosc aby nie ulec , aby moc jak najwiecej swoich zon, dzieci , rodzicow, starcow od zaglady ustrzec, wroga wypedzic i pokoj ustanowic
c) udawac zdziwienie - to X i Y i moja siostra/maz/zona/brat/ojciec/matka zgineli w tym Oswiecimiu. Jakie to straszne. Gdzie byl Bog?
Cale szczescie, ze tu pod palmami ble ble ble
Trzymajcie sie mile.
Ps: Dariusz ...no, az tak zle chyba nie jest, zeby az tak razilo. 800 postow to moze za miesiac. No, nie zlosc sie, prosze :-)
Wiemy, ze krolowie na wojne prowadzili ( np. Dawid, ten od psalmow).
Gdy wrog nadchodzi, to choc mamy pokojowe nastroje, wrog ma to w nosie i niesie miecz z soba ( nie jako rozno do smazenia kielbasek ma on sluzyc)
Zanim wrog nadejdzie, zawsze jest troche czasu na pewne przemyslenia:
a) poddac sie ( moze nas nie pozabija, moze nas nie zgwalci, moze naszym dzieciom, zonom, bliskim krzywdy nie zrobi.
W praktyce ... no coz ... wrog to robi
b) na czas wojny mozemy przygotowac miecze ( czyli pojsc do wojska) i jako wierzacy w Boga mozemy poprosic Go o Jego opieke w walce, o to, abysmy Mu sluzyli, nawet w walce na wojnie ...
Prawda jest, ze ... coz, nie wszystko uda sie obronic ... ale przynajmnmiej zrobimy wszystko, aby dla milosci Boga i blizniego chronic tych, ktorych chronic mamy i zobowiazani jestesmy chronic i przed wrogiem ocalic
c) mozna uciec ( do Kiribati albo pod inne palmy ... nie dla wszystkich miejsc starczy w samolocie albo w statku - to niewazne, wazne zeby dla nas starczylo). A ci co pozostali ... a coz to nas obchodzi
Po skonczonej wojnie mozna:
a) wygrazac Bogu ( gdzies Ty byl), poddalismy sie, o ten wrog wyrzynal, mordowal, gwalcil, palil - cale szczescie, ze krasnoludki przyszly nam z pomoca i ocalily nasze resztki
b) dziekowac Bogu, ze dal sile, mestwo, moc i wytrwalosc aby nie ulec , aby moc jak najwiecej swoich zon, dzieci , rodzicow, starcow od zaglady ustrzec, wroga wypedzic i pokoj ustanowic
c) udawac zdziwienie - to X i Y i moja siostra/maz/zona/brat/ojciec/matka zgineli w tym Oswiecimiu. Jakie to straszne. Gdzie byl Bog?
Cale szczescie, ze tu pod palmami ble ble ble
Trzymajcie sie mile.
Ps: Dariusz ...no, az tak zle chyba nie jest, zeby az tak razilo. 800 postow to moze za miesiac. No, nie zlosc sie, prosze :-)
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Dlaczego przybywa niewierzacych?
Dariuszu, trzy pytania:
1) widzisz na ulicy dziecko katowane przez chuliganów. Możesz w jego obronie wdać się w bójkę, czy nie?
2) Jesteś w domu z rodziną i dzieckiem. Następuje napad. Wolno Ci walczyć z napastnikami, czy nie?
3) Na podstawie jakiego fragmentu Pisma (względnie innego źródła) twierdzisz, że nie wolno brać udziału w wojnie?
1) widzisz na ulicy dziecko katowane przez chuliganów. Możesz w jego obronie wdać się w bójkę, czy nie?
2) Jesteś w domu z rodziną i dzieckiem. Następuje napad. Wolno Ci walczyć z napastnikami, czy nie?
3) Na podstawie jakiego fragmentu Pisma (względnie innego źródła) twierdzisz, że nie wolno brać udziału w wojnie?
Re: Dlaczego przybywa niewierzacych?
Odpowiedź jest prosta:
Miłujcie swoich nieprzyjaciół
Co to za miłość, gdy idę zabić człowieka, który osobiście nie wyrządza mi czy moim bliskim krzywdy?
Mylisz dwie sytuacje.
Mówię o "chrześcijaninie", który podczas działań wojennych postanowił zgwałcić albo zabić CBIE i twoją żonę i robi to z błogosławieństwem Bożym, co ZAPEWNIŁ mu kapelan. Wyspowiadał go i mu dał rozgrzeszenie.
Nie paranoja?
Miłujcie swoich nieprzyjaciół
Co to za miłość, gdy idę zabić człowieka, który osobiście nie wyrządza mi czy moim bliskim krzywdy?
Mylisz dwie sytuacje.
Mówię o "chrześcijaninie", który podczas działań wojennych postanowił zgwałcić albo zabić CBIE i twoją żonę i robi to z błogosławieństwem Bożym, co ZAPEWNIŁ mu kapelan. Wyspowiadał go i mu dał rozgrzeszenie.
Nie paranoja?
Re: Dlaczego przybywa niewierzacych?
Gdyby ktoś napadł na Twoją żonę przy Tobie i chciał jej zrobić krzywdę to byś jej bronił czy nie?