DZIEJE ZIEMI WEDŁUG BIBLII

Ogólnie o Biblii. Dlaczego powinniśmy Ją czytać, jak powinno się czytać Pismo Święte, itp.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jordan
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 749
Rejestracja: 25 wrz 2016
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 19 times
Been thanked: 42 times
Kontakt:

Re: DZIEJE ZIEMI WEDŁUG BIBLII

Post autor: Jordan » 2017-02-15, 16:24

Nie da się więc tak łatwo, jak chcieliby to niektórzy oddzielić tego co Pismo św. mówi na temat wiary i moralności od ujętych w niej szczegółów, faktów i okoliczności tyczących się biologii, historii oraz geografii.

To jedno zdanie z długiego opracowania: Wzgardzone prawdy, zapomniane wartości | Czy ewolucja i ewolucjonizm dadzą się pogodzić z chrześcijaństwem? ( 15 pytań i odpowiedzi)
http://salwowski.net/2016/11/03/czy-ewo ... dpowiedzi/

Ciekawa lektura... polecam! :->
A ten, który poświadcza o prawdziwości przesłania tej księgi, przypomina, że Jezus powiedział:
— Pamiętaj, że nadejdę niespodziewanie!
Niech już to nastąpi, PANIE nasz, Jezu! Przybądź jak najprędzej.

Ap 22:20 NPD

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19158
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2638 times
Been thanked: 4649 times
Kontakt:

Re: DZIEJE ZIEMI WEDŁUG BIBLII

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-02-15, 18:40

Jordan pisze:Nie da się więc tak łatwo, jak chcieliby to niektórzy oddzielić tego co Pismo św. mówi na temat wiary i moralności od ujętych w niej szczegółów, faktów i okoliczności tyczących się biologii, historii oraz geografii.

To jedno zdanie z długiego opracowania: Wzgardzone prawdy, zapomniane wartości | Czy ewolucja i ewolucjonizm dadzą się pogodzić z chrześcijaństwem? ( 15 pytań i odpowiedzi)
http://salwowski.net/2016/11/03/czy-ewo ... dpowiedzi/

Ciekawa lektura... polecam! :->
Aha, Mirek Salwowski :)
Ostatnio jak go widziałem, miał długi wykład na temat tego, że księży dopuszczających się pedofilii należy zabijać.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19158
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2638 times
Been thanked: 4649 times
Kontakt:

Re: DZIEJE ZIEMI WEDŁUG BIBLII

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-02-15, 19:03

Jordan pisze:
Andej pisze:Nie widzę żadnych sprzeczności miedzy Biblią, a nauką.
Też nie widzę, gdy się rozumie, że zapis biblijny powstawał dawno temu - nie wczoraj... Dlatego brak w Piśmie zwrotów, które obecnie uważamy za normalne, a jednocześnie za nienormalne uważamy inne sposoby opisania tego, co uważamy za naukowe... (a Biblia tak właśnie to opisuje).
Nie. W Biblii najzwyczajniej brakuje tego, co usiłujecie do niej "włożyć".
Źle powiedziałem - nie "brakuje", bo nie ma powodów, by w niej było.
Zupełnie analogicznie, jak nie ma w niej Prawa Ohma.
Przedstawione próby "dopasowania" fragmentów do wiedzy (zwróćmy uwagę, że ZAWSZE post factum, jak już tę wiedzę mamy) to rozpaczliwa próba uratowania literalnego odczytu Biblii - odczytu, który NIE ISTNIAŁ w czasach wczesnego chrześcijaństwa, przyszedł dopiero z falą niedouczonych egzegetów XIX wiecznych z różnych dziwnych odłamów chrześcijaństwa.
Andej pisze:Uważam, że Bóg mógł się posługiwać w dziele stworzenia także ewolucją, kreacją i mutacją. Co do tego ostatniego mam pewność. A także partenogenezą. Skoro stworzył świat, i stworzył jego prawa, to mógł (i nadal może) posługiwać się całym swoim dziełem.
Teoretycznie mógł! Ale to nie znaczy, że tak uczynił, gdyż ten sam Bóg objawił np. tę prawdę, że: przed grzechem Adama nie było śmierci - ona weszła na świat, bo grzech zaistniał...
Nareszcie coś ciekawego! - zanim jednak odpowiem na to pytanie, rozważmy najpierw czy warto, tj. czy ta teza jest prawdziwa. Nie twierdzę że nie - ale zróbmy sobie analizę (sam jestem ciekaw wyników).

Rozumiem że wywodzisz ją z Rz 5:12 -17:
Rz 5:12-17 bt5 "(12) Dlatego też, jak przez jednego człowieka grzech wszedł do świata, a przez grzech śmierć, i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli... (13) Bo i przed Prawem grzech był na świecie, grzechu się jednak nie poczytuje, gdy nie ma Prawa. (14) A przecież śmierć rozpanoszyła się od Adama do Mojżesza nawet nad tymi, którzy nie zgrzeszyli przestępstwem na wzór Adama. On to jest typem Tego, który miał przyjść. (15) Ale nie tak samo ma się rzecz z przestępstwem, jak z darem łaski. Jeżeli bowiem przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich śmierć, to o ileż obficiej spłynęła na nich wszystkich łaska i dar Boży, łaskawie udzielony przez jednego Człowieka, Jezusa Chrystusa. (16) I nie tak samo ma się rzecz z tym darem, jak ze [skutkiem grzechu spowodowanym przez] jednego grzeszącego. Gdy bowiem jeden tylko grzech przynosi wyrok potępiający, to łaska przynosi usprawiedliwienie ze wszystkich grzechów. (17) Jeżeli bowiem przez przestępstwo jednego śmierć zakrólowała z powodu jego jednego, to o ileż bardziej ci, którzy otrzymują obfitość łaski i daru sprawiedliwości, królować będą w życiu z powodu Jednego ? Jezusa Chrystusa.""

Rz 6:23:
"Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, a łaska przez Boga dana to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym."

a także 1Kor 15:21:
"Ponieważ bowiem przez człowieka [przyszła] śmierć, przez Człowieka też [dokona się] zmartwychwstanie."

Jak jednak rozumieć w tym kontekście Rdz 3,22 : "Po czym Pan Bóg rzekł: Oto człowiek stał się jak jeden z Nas: zna dobro i zło; niechaj teraz nie wyciągnie przypadkiem ręki, aby zerwać owoc także z drzewa życia, zjeść go i żyć na wieki."

?

Awatar użytkownika
Jordan
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 749
Rejestracja: 25 wrz 2016
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 19 times
Been thanked: 42 times
Kontakt:

Re: DZIEJE ZIEMI WEDŁUG BIBLII

Post autor: Jordan » 2017-02-15, 19:11

Marek_Piotrowski pisze:Jak jednak rozumieć w tym kontekście Rdz 3,22 : "Po czym Pan Bóg rzekł: Oto człowiek stał się jak jeden z Nas: zna dobro i zło; niechaj teraz nie wyciągnie przypadkiem ręki, aby zerwać owoc także z drzewa życia, zjeść go i żyć na wieki."
Już się nie odnoszę do tego, co piszesz, że Biblia nijak ma się do nauki... Szkoda czasu na przepychanki słowne...

A co do Rdz 3,22 - to z czym masz problem?
A ten, który poświadcza o prawdziwości przesłania tej księgi, przypomina, że Jezus powiedział:
— Pamiętaj, że nadejdę niespodziewanie!
Niech już to nastąpi, PANIE nasz, Jezu! Przybądź jak najprędzej.

Ap 22:20 NPD

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19158
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2638 times
Been thanked: 4649 times
Kontakt:

Re: DZIEJE ZIEMI WEDŁUG BIBLII

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-02-15, 19:46

david491 pisze:To chciałem udowodnić że słowa które napisałeś które brzmią (CYTAT:Przykro to pisać, ale ten sam kit ty teraz wciskasz (np.pisząc "Biblia zawsze wyprzedza naukę" KONIEC CYTATU) są nie prawdziwe.
Jesli tak, to Ci się nie udało.
Owszem, te zdania mówią o tym, że wiara i nauka sobie nie przeczą i są do pogodzenia dla naukowca - dokładnie o tym trąbię od kilku stron tego wątku.
Nic tam nie ma o tym, o czym rozmawiamy - przykro mi.

Przy okazji - nieco wcześniej "udowadniałeś" że nauka powoduje odejście od wiary - to w końcu jak to jest? ;)
Jordan pisze: Przykre to, że osoby pobożne, tak intensywnie sprzeciwiają się akceptacji Bożego Słowa, które naprawdę wyprzedzają naukę, bo Autor Biblii: Bóg, wie o wiele więcej niż wszyscy naukowcy razem wzięci!
Jordanie, byłbym niezmiernie wdzięczny gdybyś porzucił manierę "erystycznego oburzania się" (w miejsce merytorycznej argumentacji).
Doskonale wiesz, że jak najbardziej akceptuję Boże Słowo - tyle że nie odczytuje je w duchu dzisiejszych zapaleńców, a w duchu tych, którzy Słowo spisywali. Podobne biadania powodują co najwyżej zaostrzenie dyskusji, i to kosztem jej merytorycznej zawartości.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19158
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2638 times
Been thanked: 4649 times
Kontakt:

Re: DZIEJE ZIEMI WEDŁUG BIBLII

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-02-15, 19:48

Jordan pisze:
Marek_Piotrowski pisze:Jak jednak rozumieć w tym kontekście Rdz 3,22 : "Po czym Pan Bóg rzekł: Oto człowiek stał się jak jeden z Nas: zna dobro i zło; niechaj teraz nie wyciągnie przypadkiem ręki, aby zerwać owoc także z drzewa życia, zjeść go i żyć na wieki."
Już się nie odnoszę do tego, co piszesz, że Biblia nijak ma się do nauki... Szkoda czasu na przepychanki słowne..
Jakoś nie wierzę :)
A co do Rdz 3,22 - to z czym masz problem?
Wiersz ten wyraźnie sugeruje, iż nie tyle ludzie stali się śmiertelni, co "nie stali się niesmiertelni" (więc wcześniej tacy nie byli.
Jak myślisz, czemu Bóg nie chciał by stali się nieśmiertelni po grzechu?

Awatar użytkownika
Jordan
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 749
Rejestracja: 25 wrz 2016
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 19 times
Been thanked: 42 times
Kontakt:

Re: DZIEJE ZIEMI WEDŁUG BIBLII

Post autor: Jordan » 2017-02-15, 20:16

Marek_Piotrowski pisze:A co do Rdz 3,22 - to z czym masz problem?
Wiersz ten wyraźnie sugeruje, iż nie tyle ludzie stali się śmiertelni, co "nie stali się niesmiertelni" (więc wcześniej tacy nie byli.
Jak myślisz, czemu Bóg nie chciał by stali się nieśmiertelni po grzechu?
Ich dostęp do drzewa życia był warunkiem nieśmiertelności!
Nie dam się zmanipulować i uwierzyć, że Bóg śmieć "zatrudnił" aby Mu w procesie ewolucji pomogła doprowadzić kijankę do człowieczej postaci...
Daj spokój, Marku; szanuj nasz czas!
[ale jak chcesz sobie wierzyć w coś takiego, to sobie wierz - ja Ci nie zakażę, bo mnie nie posłuchasz]
A ten, który poświadcza o prawdziwości przesłania tej księgi, przypomina, że Jezus powiedział:
— Pamiętaj, że nadejdę niespodziewanie!
Niech już to nastąpi, PANIE nasz, Jezu! Przybądź jak najprędzej.

Ap 22:20 NPD

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19158
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2638 times
Been thanked: 4649 times
Kontakt:

Re: DZIEJE ZIEMI WEDŁUG BIBLII

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-02-15, 22:20

Ich dostęp do drzewa życia był warunkiem nieśmiertelności!
Nie dostęp, ale zerwanie owocu z tego drzewa:
"Jak jednak rozumieć w tym kontekście Rdz 3,22 : "Po czym Pan Bóg rzekł: Oto człowiek stał się jak jeden z Nas: zna dobro i zło; niechaj teraz nie wyciągnie przypadkiem ręki, aby zerwać owoc także z drzewa życia, zjeść go i żyć na wieki."
Jak widać, jesteśmy śmiertelni, bo NIE zerwali..
Nie dam się zmanipulować i uwierzyć, że Bóg śmieć "zatrudnił" aby Mu w procesie ewolucji pomogła doprowadzić kijankę do człowieczej postaci...
Daj spokój, Marku; szanuj nasz czas!
[ale jak chcesz sobie wierzyć w coś takiego, to sobie wierz - ja Ci nie zakażę, bo mnie nie posłuchasz]

A oprócz tych wykrzykników jaki to jesteś niezłomny, masz coś do powiedzenia? Najlepiej merytorycznego? ;-)
Bo wiesz, to że Ty nie uwierzysz to argument wyjątkowo mało przekonujący...

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15014
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4229 times
Been thanked: 2963 times
Kontakt:

Re: DZIEJE ZIEMI WEDŁUG BIBLII

Post autor: Dezerter » 2017-02-15, 22:59

Andej pisze:
duhduh pisze:...
Zgodnie z dzisiejszą wiedzą, bajki o Potopie czy stworzeniu świata można sobie wsadzić... między bajki właśnie.
...
Bajkę o potopie, niestety, potwierdzają wykopaliska. I to nie pojedyncze. I naukowcy są zgodni co tego, że to akurat się wydarzyło.
Andeju stańmy w prawdzie - temat zbadałem dokładnie
Fakty są dwa takie:
- na Bliskim Wschodzie w kolebce ludzkości jak wskazują podania jak i wykopaliska archeologiczne potop to było zjawisko częste i bardzo groźne, niszczyło całe krainy, miasta
ale zawsze było lokalne! bo 50 km dalej było sucho
za kilkadziesiąt lat tam gdzie było sucho był potop, a tam gdzie wcześniej potop było sucho i tak wiele razy na tych terenach dochodziło do potopów lokalnych - archeologia zaprzecza! wystąpieniu powszechnego potopu.
- doszło do jednego wielkiego potopu pod koniec ery zlodowacenia, gdy wody morza śródziemnego przelały się do morza czarnego - spowodowało to ogromna katastrofę ale znów nie na skalę światowa.
Takie są fakty.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

duhduh

Re: DZIEJE ZIEMI WEDŁUG BIBLII

Post autor: duhduh » 2017-02-16, 01:16

Pardonsik, ale muszę dorzucić swoje 3 grosze.

W kalendarzu widzę 2017. Tutaj na forum widzę spór o Potop. Zaraz ktoś zacznie tłumaczyć czemu kangurki tylko po Australii kicają albo wraku jakiego statku szukają w Turcji.

Marku, Dezerterze: nie zgodzimy się na wiele tematów ale tutaj sprobuję: czy takie dosłowne czytanie Biblii nie powinno być STANOWCZO negowane przez chrześcijańską brać? Ja w Boga nie wierzę ale rozumiem (tak trochę) potrzebę religii u ludzi. Niemniej gdy widzę dosłowne; takie fundamentalne rozumienie Biblii to się boję o przyszłość. Nauczanie o Młodej Ziemi ma duże szanse wejść do Amerykańskich szkół w niektórych stanach. Zapewne zaraz obok alchemii i astrologii. Czy wy tego chcecie?

Awatar użytkownika
Jordan
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 749
Rejestracja: 25 wrz 2016
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 19 times
Been thanked: 42 times
Kontakt:

Re: DZIEJE ZIEMI WEDŁUG BIBLII

Post autor: Jordan » 2017-02-16, 09:04

Obecność na tym forum jest szkodliwa! Biblia jest lekceważona! Przykładem niech będzie tym razem potop... Bóg objawił, że był on globalny, ale tu się temu zaprzecza co Bóg mówi!...
Nic tu po mnie bo nie tylko, że nikogo nie przekonam, by zawierzyli Bogu, to jeszcze samemu się można osłabić w wierze, gdy się to wszystko czyta...!
Na ten czas się pożegnam :)
A ten, który poświadcza o prawdziwości przesłania tej księgi, przypomina, że Jezus powiedział:
— Pamiętaj, że nadejdę niespodziewanie!
Niech już to nastąpi, PANIE nasz, Jezu! Przybądź jak najprędzej.

Ap 22:20 NPD

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19158
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2638 times
Been thanked: 4649 times
Kontakt:

Re: DZIEJE ZIEMI WEDŁUG BIBLII

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-02-16, 16:59

duhduh pisze:Marku, Dezerterze: nie zgodzimy się na wiele tematów ale tutaj sprobuję: czy takie dosłowne czytanie Biblii nie powinno być STANOWCZO negowane przez chrześcijańską brać?
Nic Ci do tego. Nie szukaj kumpli do ataku we mnie. Ja dyskutuję NA TEMAT, a nie PRZECIW KOMUŚ. Przynajmniej tak długo, jak długo wierzę w dobrą wolę adwersarza.
Jordan pisze:Obecność na tym forum jest szkodliwa! Biblia jest lekceważona! Przykładem niech będzie tym razem potop... Bóg objawił, że był on globalny, ale tu się temu zaprzecza co Bóg mówi!...
Kolejny "argument z oburzenia". Daruj sobie.

Jest niezwykle ciekawym, że osoby które werbalnie deklarują wierność Biblii (tak jak Ty teatralnie rozrywając szaty że ich adwersarze rzekomo "lekceważą Biblię" bo "nie kupują" kompletniej absurdalnej literalnej interpretacji np. poematu o stworzeniu świata, w przypadku prawd objawionych explicite w Biblii (np. na temat Ciała i Krwi Pańskiej w Eucharystii) , zawieszają tę wiarę - nagle przyjmują interpretacje przenośną (mimo że w kwestii Eucharystii rzeczywistość Przemiany jest dodatkowo potwierdzona w Piśmie).
Ot, taki folklor.

david491
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 501
Rejestracja: 6 lut 2017
Has thanked: 18 times
Been thanked: 308 times

Re: DZIEJE ZIEMI WEDŁUG BIBLII

Post autor: david491 » 2017-02-16, 19:15

Historia Noego jest rzekomo bardzo łatwa do obalenia. Jak to możliwe by ludzie przed potopem żyli po kilkaset lat? Skąd wzięły się wody potopu? Co się z nimi stało po potopie? Jak przedstawiciele wszystkich zwierząt lądowych i ptaków zmieściły się w arce Noego wraz z niezbędną żywnością? Jak arka i jej pasażerowie byli w stanie przeżyć potężne fale tsunami? Gdzie są ślady globalnego potopu? Czyż datowanie metodą węgla C-14 nie stanowi dowodu przeciwko biblijnej dacie potopu? Czyż biblijny potop nie jest mitem nawiązującym do lokalnego potopu w Mezopotamii opisywanym także w opowieści o Gilgameszu?

Niestety pytania te zadawane są nie tylko przez laików, ale także przez wybitnych uczonych, co świadczy o ich małej wyobraźni i niechęci obiektywnego odniesienia się do posiadanych przez nas faktów, gdyż wszystkie 'niemożności' opisane w historii Noego można stosunkowo prosto uzasadnić w czysto naukowy sposób.

Niezależnie od tego czy wierzymy w historię Noego czy też nie musimy pogodzić się z faktem, że globalny potop faktycznie nawiedził kiedyś naszą planetę. Nieważne czy miałoby to mieć miejsce miliony czy tysiące lat temu. Istotny jest fakt, iż dzięki prostym obliczeniom opartym na odkryciach geofizyków można udowodnić, że poziom wód w przeszłości był kilkaset metrów wyższy niż obecnie zaś średnia wysokość lądów była kilkaset metrów mniejsza od stanu dzisiejszego.

Aby to wykazać należy najpierw cofnąć się nieco wstecz do czasów kulminacyjnego momentu epoki lodowcowej, który według ewolucjonistów miał miejsce 18.000 lat temu. Według wielu kreacjonistów epoka lodowcowa była wynikiem zjawisk towarzyszących globalnemu potopowi, który wydarzył się 4.700 lat temu. W interesującym nas momencie lodowce pokrywały olbrzymią część planety w okolicach obu biegunów a średni poziom wód oceanicznych był około 120 metrów niższy niż teraz. Co za tym idzie, linia brzegowa kontynentów biegła wzdłuż szelfów kontynentalnych a powierzchnia pokrywana przez lądy była o 1?5 większa od obecnej. Przy teraźniejszej powierzchni lądów wynoszącej 29,2% oznacza to, że kilka tysięcy lat temu stanowiły one 35% powierzchni planety, czyli o 6% więcej niż dzisiaj.

Średnia głębokość oceanów wynosi dziś około 3720 metrów, podczas gdy w interesującym nas okresie dziejów Ziemi osiągała średnio 3600 metrów. Dopiero po stopieniu znacznej części lodowców poziom morza podniósł się do stanu obecnego.
Następnie należy zwrócić uwagę na to, że wszystkie największe i najwyższe pasma górskie na wszystkich kontynentach powstały w wyniku wypiętrzania się lądów. Doszło do tego na skutek zderzania się ze sobą płyt kontynentalnych, które przemieszczały się w przeciwnych kierunkach po rozpadzie prakontynentu. Istnienie pralądu podejrzewali już XIX-wieczni badacze porównujący dziwnie pasujące do siebie linie brzegowe: wschodnie wybrzeże Ameryki Południowej z zachodnim wybrzeżem Afryki. Późniejsze odkrycie szelfów kontynentalnych oraz wybrzuszeń dna morskiego, w szczególności zaś Grzbietu Śródatlantyckiego, potwierdziły hipotezę o rozpadzie potężnego pierwotnego kontynentu. Poniższe obrazy ukazują Grzbiet Śródatlantycki oraz dawne linie brzegowe biegnące niegdyś wzdłuż krawędzi dzisiejszych szelfów, czyli półek kontynentalnych. Obie Ameryki po rozpadzie pralądu oddalały się na zachód zaś Europa oraz Afryka przesuwały się na wschód.

Na dnie oceanów pozostały wyraźnie widoczne 'ślady' dodatkowo umożliwiające nam określenie kierunków w jakich przemieszczały się fragmenty prakontynentu. Ukazano to na poniższych obrazach na przykładzie Afryki i Indii (żółtą linią zaznaczono powstałe w wyniku wypiętrzenia góry i wyżyny).

Olbrzymie masy skalne natrafiając na opór powodowały silne pofałdowanie oraz wypiętrzanie przemieszczających się bloków lądowych oraz powstawanie głębokich rowów oceanicznych w pobliżu krawędzi tarcia. Tak utworzyły się Karpaty, Alpy, Pireneje, Atlas, Kaukaz, Himalaje, Wielkie Góry Wododziałowe w Australii czy wielkie wyżyny w południowej Afryce. Kiedy przemieszczający się na zachód potężny kontynent amerykański natrafił na opór powstały Kordyliery i Andy oraz Rów Środkowoamerykański i Rów Atakamski. W wyniku tego średnia wysokość obu Ameryk zwiększyła się o kilkaset metrów.

Wniosek płynący z powyższych faktów jest taki, że przed zderzeniem, pofałdowaniem i wypiętrzeniem bloki kontynentalne były niższe oraz bardziej płaskie, a co za tym idzie - szersze i dłuższe. Pofałdowanie i wypiętrzenie spowodowało niejako stłoczenie bloków skalnych, przez co znacznie zmniejszyła się ich powierzchnia. Widać to doskonale na przykładzie Afryki, której współczesna linia brzegowa przyrównana do jej dawnych konturów biegnących wzdłuż Grzbietu Śródatlantyckiego jest wyraźnie mniejsza. Afryka została niejako ściśnięta i doszło do powstania wielkich wyżyn afrykańskich.

Średnia wysokość lądów wynosi obecnie około 650 metrów nad poziomem morza (nie licząc pokrywy lodowej Antarktydy i Grenlandii). W okresie epoki lodowcowej przy niżej usytuowanej linii brzegowej wartość ta sięgała 750 metrów.
Jeżeli akceptujemy wszystkie powyższe dane stajemy przed faktem dokonanym: po rozpadzie pralądu w okresie poprzedzającym wypiętrzenie współczesnych pasm górskich Ziemię pokrywały wody. Jak to możliwe?
Po pierwsze, lądy przed pofałdowaniem i wypiętrzeniem zajmowały znacznie większą powierzchnię, a co za tym idzie wypierały dużo więcej wody. Jeżeli średnia wysokość kontynentów przed wypiętrzeniem wynosiła 200 metrów (550 metrów mniej niż w okresie epoki lodowcowej) to lądy zajmowały wówczas 40% powierzchni planety.
35% * (3600m + 750m) / (3600m + 200m) = 40%

[powierzchnia lądów w epoce lodowcowej] *
* [wysokość bloków skalnych po wypiętrzeniu mierzona od średniej głębokości dna oceanu] /
/ [wysokość bloków skalnych przed wypiętrzeniem mierzona od średniej głębokości dna oceanu] =
= [powierzchnia lądów przed ich wypiętrzeniem]
To z kolei oznacza, że oceany pokrywały 65% powierzchni globu w okresie epoki lodowcowej, zaś przed wypiętrzeniem kontynentów - zaledwie 60%. Zakładając, że ilość wód w oceanach nie uległa zmianie a baseny oceaniczne nie uległy spłyceniu lądy przed wypiętrzeniem bloków skalnych wypierały więcej wody z mniejszych basenów oceanicznych. Poziom wód był przez to o 300 metrów wyższy niż obecnie:
65% * 3600m / 60% = 3900m

[powierzchnia oceanów w epoce lodowcowej] *
* [głębokość oceanów w okresie epoki lodowcowej] /
/ [powierzchnia oceanów przed wypiętrzeniem kontynentów] =
= [głębokość oceanów przed wypiętrzeniem kontynentów]

Powyższe obliczenie nie uwzględnia 40% powierzchni Ziemi zajmowanej przez lądy, na które rozlałaby się część wód oceanicznych zmniejszając różnicę poziomu wód z 300m do około 200m, lecz nie zapominajmy o olbrzymich lodowcach i pokrywach lodowych. Ich pełne stopienie podniosłoby poziom wód o 150m w skali globalnej, więc ponownie wracamy do poziomu wód wyższego nawet o 350 metrów niż w epoce lodowcowej.
Tak więc poziom wód przed wypiętrzeniem kontynentów mógł wynosić 3950 metrów licząc od średniej głębokości dna oceanicznego, podczas gdy średnia wysokość bloków kontynentalnych sięgałaby wówczas 3800 metrów, czyli 150 metrów poniżej poziomu wód oceanicznych. Dla porównania, obecnie średnia wysokość kontynentów (nie licząc pokryw lodowych) jest o 650 metrów wyższa od poziomu wód oceanicznych. Gdyby średnia wysokość kontynentów przed ich wypiętrzeniem wynosiła nie 200 metrów lecz 50 wówczas średnia wysokość bloków kontynentalnych byłaby ponad 250 metrów poniżej poziomu wód. Tak czy inaczej, globalny potop miał miejsce na naszej planecie.

Podobne obliczenia przeprowadzało także wielu ewolucjonistów, lecz nikt z nich nie próbował nawet powiązać globalnej powodzi z biblijnym potopem. Obecnie przyjmuje się, że pod koniec okresu kredowego poziom morza był dużo ponad 200 metrów wyższy od obecnego, czyli co najmniej 350 metrów wyższy niż w okresie epoki lodowcowej (wynik bardzo zbliżony do moich prowizorycznych obliczeń), chociaż niektórzy badacze postulowali jeszcze większe wartości. Wielu uczonych przyznaje, że także najwyższe góry w dziejach naszej planety powstały stosunkowo niedawno a te, które istniały przed wypiętrzeniem dzisiejszych płyt kontynentalnych nie dorównywały wysokością i zajmowaną powierzchnią współczesnym pasmom górskim. Słowa 'globalny potop' same cisną się na usta, lecz nikt z uczonych nie ma odwagi ich wymówić.
Poniższy obraz ukazuje Europę przy średnim poziomie morza wyższym o 265 metrów od stanu dzisiejszego. Kolorem niebieskim zaznaczono obszary, które zostałyby zatopione. Wyraźnie widać, że nawet wysoce sprasowane i wypiętrzone kontynenty przekształciłyby się w olbrzymie wyspy. Jedyne suche miejsca to młode i nadzwyczaj wysokie pasma górskie, którym najprawdopodobniej nie dorównywały góry przedpotopowe. Jak wyglądałby nasz kontynent przy tym poziomie wód, gdyby odwrócono procesy wypiętrzania Alp, Karpat, Pirenejów czy Gór Skandynawskich?
Prakontynent w księdze Genesis

"Potem rzekł Bóg: Niech się zbiorą wody spod nieba na jedno miejsce i niech się ukaże suchy ląd! I tak się stało. Wtedy nazwał Bóg suchy ląd ziemią, a zbiorowisko wód nazwał morzem. I widział Bóg, że to było dobre."(GENESIS 1:9-10, Biblia Warszawska)[/color]
Z przytoczonego fragmentu możemy wnioskować, że wody oceaniczne były zebrane w jednym miejscu, czyli istniał także tylko jeden wielki kontynent. O tym, że potop z czasów Noego zmienił topografię terenu (czyli towarzyszyły mu ruchy górotwórcze) świadczą inne wersety z pierwszych stron Biblii:
"Z Edenu zaś wypływała rzeka, aby nawadniać ów ogród, i stamtąd się rozdzielała, dając początek czterem rzekom. Nazwa pierwszej - Piszon; jest to ta, która okrąża cały kraj Chawila, gdzie się znajduje złoto. A złoto owej krainy jest znakomite; tam jest także wonna żywica i kamień czerwony. Nazwa drugiej rzeki - Gichon; okrąża ona cały kraj - Kusz. Nazwa rzeki trzeciej - Chiddekel; płynie ona na wschód od Aszszuru. Rzeka czwarta - to Perat." (GENESIS 2:10-14)

Na podstawie samego Starego Testamentu można łatwo zidentyfikować kraj Chawila (Półwysep Arabski), Kusz (Sudan i Etiopia), Aszszur (Asyria) oraz rzeki Chiddekel (Tygrys) i Perat (Eufrat). Żydzi doskonale zdawali sobie sprawę z tego, że na pustynnym Półwyspie Arabskim nie ma żadnej rzeki i otacza go morze. Wiedzieli też, że do krainy Kusz można dotrzeć jedynie Nilem lub Morzem Czerwonym. Byli również świadomi odległości jakie dzieliły Asyrię od Kusz a także tego, iż Eufrat i Tygrys płyną w zupełnie przeciwnym kierunku co Nil. Jednakże na początku księgi Rodzaju czytamy, że przed potopem istniały dwie tajemnicze rzeki opływające Arabię i tereny na południe od Egiptu. Rzeki te, wraz z Tygrysem i Eufratem były odnogami jednego strumienia nawadniającego ogród Eden, który według powyższej lokalizacji i późniejszych obietnic odnośnie Ziemi Obiecanej musiał znajdować się na terenie Izraela. O ruchach górotwórczych w czasie potopu Noego mówi także jeden z psalmów:
"Okryłeś ją głębią jak szatą, wody stanęły nad górami. Ustąpiły, gdyś je zgromił, rozpierzchły się na głos grzmotu twego. Podniosły się góry, Opadły doliny na miejsca, któreś im wyznaczył. Zakreśliłeś im granice, których przekroczyć nie mogą, by znów nie okryły ziemi." (PSALM 104:6-9, Biblia Warszawska)

Biblia stwierdza więc, że kształt i wygląd terenu po potopie uległy całkowitej zmianie. Potwierdzają to także odkrycia naukowe, które umiejscawiają jednak ową globalną powódź około 70 milionów lat temu.

Miliony lat?

Według ewolucjonistów wypiętrzanie młodych pasm górskich rozpoczęło się miliony lat temu i do dziś góry te nadal rosną w tempie kilku milimetrów rocznie. Jednakże proste obliczenia matematyczne stawiają proponowany przez uczonych wiek pod znakiem zapytania. Przykładem są tu najwyższe i największe góry w historii świata - Himalaje.
Podręczniki mówią, że około 50 lat temu płyta Dekanu (Indie) zderzyła się z kontynentem azjatyckim i rozpoczął się proces tworzenia Himalajów. Dzięki najnowocześniejszym metodom pomiarowym naukowcy ustalili, że góry te wypiętrzają się nadal w tempie 5-8 milimetrów (0.005-0.008 metrów) rocznie, podczas gdy Indie wciąż przesuwają się na północ z prędkością 5 centymetrów (0.05 metrów) na rok. Uczeni twierdzą, że w przeszłości płyta Dekanu wędrowała w tempie 15-20 centymetrów rocznie. Zakładając średnie tempo 8cm/rok w postulowanym przez ewolucjonistów okresie 50 milionów lat Indie miały pierwotnie dodatkowe 4 tysiące kilometrów długości, zaś Himalaje powinny osiągnąć teoretyczną wysokość 250 do 400 kilometrów:

pierwotny rozmiar Indii: stan obecny + 0.08 metrów * 50.000.000 lat = 4.000.000 metrów

dzisiejsza wysokość Himalajów przy 5mm/rok: 0.005 metrów * 50.000.000 lat = 250.000 metrów
dzisiejsza wysokość Himalajów przy 8mm/rok: 0.008 metrów * 50.000.000 lat = 400.000 metrów
Z założenia Himalaje są i tak zbyt wysokie jak na ziemskie warunki a szczyt Everestu sięgający niemal 10.000 metrów nad poziomem morza w czasie epoki lodowcowej przyprawia o zawrót głowy. Grawitacja i warunki atmosferyczne panujące na naszej planecie nigdy nie pozwoliłyby na zaistnienie tak wysokich gór jak wynikałoby to z powyższych obliczeń. Jednakże problem ewolucyjnej teorii tkwi w tym, że Himalaje nadal rosną tak szybko, jak gdyby nigdy przedtem nie sięgały po swe dzisiejsze wysokościowe rekordy. Wyglądem przypominają inne młode pasma górskie, którym erozja nie zdołała jeszcze spłaszczyć spiczastych szczytów. Ewolucyjne teorie wymagają by Himalaje w przeszłości dziesiątki a nawet setki razy ulegały siłom grawitacji i erozji, które niemiłosiernie kruszyłyby ich szczyty, rozbijały granie i skutecznie wygładzały wszelkie ostre krawędzie. Przy stałym tempie wypiętrzania, Himalaje mogły powstać w przeciągu 1 lub 2 milionów lat.

A 4.000 kilometrów Indii? Czy faktycznie tak olbrzymi obszar został już wessany pod powierzchnię skorupy ziemskiej? Jeśli tak, to gdzie w mapach Pangei znaleźć miejsce na ten przeogromny domniemany kontynent Indyjski? Można założyć, że kilkadziesiąt czy nawet kilkaset kilometrów Indii zniknęło już wessane pod kontynent azjatycki, ale nie tysiące kilometrów! Przede wszystkim zaś, 4.000 kilometrów to dystans, który dzieli wybrzeża Indii od Grzbietu Środkowoindyjskiego, czyli od miejsca, w którym płyta Dekanu oddzieliła się od Madagaskaru. Jeżeli Himalaje zaczęły powstawać 50 milionów lat temu oznaczałoby to, że Indie nigdy nie wędrowały samotnie otoczone oceanem, gdyż tuż po oddzieleniu się od Afryki zetknęły się z Azją i natychmiast rozpoczął się proces wypiętrzania gór. Nonsens.

Logika podpowiada, że w przeszłości proces wypiętrzania tak wysokich obecnie gór mógł być dużo szybszy, ale w żadnym razie wolniejszy. Alpy i Karpaty zaczęły powstawać mniej więcej w tym samym czasie co Himalaje, to jest rzekomo 50 milionów lat temu. Lecz i te góry nadal rosną w tempie kilku milimetrów rocznie a są dużo mniejsze od Himalajów. Jeden milion lat w zupełności wystarczyłby do utworzenia najwyższych szczytów gór europejskich przy dzisiejszym tempie ich wypiętrzania, zaś Karpaty mogłyby powstać w przeciągu pół miliona lat - sto razy szybciej niż postulują to ewolucjoniści.

david491
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 501
Rejestracja: 6 lut 2017
Has thanked: 18 times
Been thanked: 308 times

Re: DZIEJE ZIEMI WEDŁUG BIBLII

Post autor: david491 » 2017-02-16, 19:23

Przy okazji - nieco wcześniej "udowadniałeś" że nauka powoduje odejście od wiary - to w końcu jak to jest? ;)

Gdzie ja tak udowadniałem?

duhduh

Re: DZIEJE ZIEMI WEDŁUG BIBLII

Post autor: duhduh » 2017-02-16, 22:12

To stąd, nie?

http://potop-exodus.w.interiowo.pl/noe/kontynenty.html

Tylko żadnych przypisów nie widzę... Jakiś autor ktoś coś?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Biblia, Nowy Testament i Stary Testament”