Pozwolę sobie "pociągnąć" tę myśl dalej, podają współczesny przykład używania języka potocznego także przez naukowców.Mirosław Salwowski pisze: ↑2020-02-01, 19:17 Inną sprawą jest, że np. przy opisie zjawisk fizycznych autorzy biblijni rzeczywiście czasami mogli się posługiwać bardziej potocznym językiem, który był charakterystyczny dla ich miejsca oraz czasu i współcześnie może to wyglądać na błąd - ale w rzeczywistości są to tylko pozorne błędy.
Bo czyż naukowcy, nawet ci z "najwyższej półki", nie mówią np. o wschodach i zachodach Słońca, tudzież Księżyca?!
Czy taki naukowiec, zakochany w narzeczonej, powie jej: "Jesteś tak piękna, jak wschodzące słońce w lipcowy poranek!" - czy raczej zawsze zaniecha takiej potocznej mowy, i powie językiem naukowym o ruchu obrotowym Ziemi, co powoduje, że Słońce się ukazuje... aby opisać uroki swej lubej?
Nie miejmy pretensji do pisarzy biblijnych, że używali mowy potocznej, gdyż sami to robimy, nawet, gdy mamy tyle książek na koncie, co pan Marek P.