Gzresznik Upadający pisze: ↑2024-01-24, 16:10
kazik95 pisze: ↑2024-01-24, 12:01
Gzresznik Upadający pisze: ↑2024-01-24, 10:51
Weźcie sobie przypomnijcie papieży z Renesansu.Co poniektórych.
I wyluzujcie.
Tam mógłbyś co najwyżej go ugryźć w buty
???
Chodziło mi o upadek i pokłon do stóp papieża.
Google podaje cos takiego, czy możecie potwierdzić?
"W dawnych czasach, a dokładniej do połowy XX wieku, gdy kłaniano się przed papieżem, to padano do jego stóp. Ten zwyczaj nazywał się "prosta". Polegał on na tym, że osoba kłaniająca się przed papieżem padała na kolana i dotykała czołem jego stóp. Prosta była wyrazem najwyższego szacunku dla papieża, jako następcy św. Piotra i głowy Kościoła katolickiego.
Ten zwyczaj wywodzi się z czasów średniowiecza. Wtedy to papieże byli uważani za władców duchowych i świeckich. Prosta była więc wyrazem uznania ich władzy i autorytetu.
W połowie XX wieku prostę zastąpił zwyczaj całowania papieskiej pierścienia. Całowanie pierścienia jest nadal praktykowane przez wiernych, którzy chcą wyrazić swój szacunek dla papieża.
Oto kilka przykładów z historii, kiedy ludzie padali do stóp papieża:
* W 1455 roku król Polski Kazimierz Jagiellończyk ukląkł przed papieżem Mikołajem V i ucałował jego stopy.
* W 1523 roku cesarz Niemiec Karol V ukląkł przed papieżem Klemensem VII i ucałował jego stopy.
* W 1804 roku cesarz Francji Napoleon Bonaparte ukląkł przed papieżem Piusem VII i ucałował jego stopy."