Post
autor: Pytający » 2022-03-22, 18:54
Jeśli wydaje ci się [pozwalam sobie już na pisanie do was, przez ty], że nie znam definicji osoby i osobowości, to znam.
Teraz zapytam ciebie czym jest personifikacja? I czy w natchnionym słowie, mamy z nimi do czynienia ?
Rozumiem, że w istocie już nawet w Jana 14:26 i 16:13 czytamy o [Duchu - duchu], że "naucza i przypomina", czy "słucha". Wystarczy jednak zajrzeć do ks. Przyp.9:1-6. Przeczytaj w domu w jakimkolwiek przekładzie.
Przeczytamy tam , że mądrość w z n i o s ł a dom dla siebie, w y c i ios a ła w nim siedem kolumn, z a b i ł a swoje bydło, zaprawiła wino i z a s t a w i ł a stół. Ro z e s ł a ł a swoje służebnice i n a w o ł u j e na najbardziej wyniosłych miejscach w mieście...pijcie wino, którem przygotowała.
Z kolei w Przyp.8:34 czytamy, że posiada swój własny przybytek. I tak jak o duchu czytamy, że: "naucza", przypomina, wprowadza we wszelka prawdę, mówi to co ma przyjść" patrz. Jana 14:26; 16:13. I zgodnie z def. osobowości Johna Locke'a: "osobowość to istota myśląca, posiadająca rozum i refleksję, [która jest świadoma, tego, że jest osobą". I w istocie zgodnie z podaną def. itp.wydaje się, że [duch] jest osobą, ponieważ j.w
Zgodnie jednak z podaną def. i [mądrość] posiada osobowość, ponieważ ma: "swój dom", który dla siebie "wzniosła" "zabiła..., "zaprawiła...", "zastawiła ", "rozesłała swoje", "nawołuje" .
Oczekuje, że "przyjmiemy [jej] słowa" Przyp.2:1
Wiemy o n i ej, że: "głośno woła...głos swój podnosi...krzyczy...wygłasza przemowy". Przyp. 1:20-21
I mamy przyjąć, ze duch, o którym czytamy, że: mówi, pouczy itd. ponieważ przejawia cechy osobowości jest osobowy, mądrość, o której czytamy, ze przejawia cechy osobowości, już nie. W pierwszym przypadku mamy do czynienia z [osobą], w drugim już nie. Tylko z jej uosobieniem.
Jeśli w istocie [duch] ponieważ czytamy, ze przejawia cechy osobowości = osoba. Z jakich powodów, chociaż cechy osobowości przejawia [mądrość] już nią nie jest ?
Poza tymw Przyp.9:13 czytamy, że nie tylko [mądrość], ale i [głupota]jest nieopanowana, i nie wie, co wstyd. siedzi u drzwi swego domu, na tronie, na wyniosłych miejscach w mieście
Oczywiście już na początku wydaje się zrozumiałe, że, jedna i druga, chociaż wydaje się, ze przejawiają cechy osobowości. Nie są istotami rozumnymi, chociaż wydaje się, ze za takie uchodzą.
Mówimy o nich, jak o osobach, chociaż nimi nie są. Przypisujemy im nasze cechy i wydają się być one, takie, jak nasze.
I tak jak o pouczeniach rodziców w Przyp.6:20-21 czytamy, zeby ich strzec, i nie odrzucać. Podobnie i [mądrości].
I jeśli w istocie na podstawie cech osoby, i przypisywanych nam zachowań, wiemy, że przejawiamy cechy osobowości. Podobnie czytamy o [mądrości, czy głupocie].
Jak czytamy w Przyp.8:1-21 o [mądrości], że przyzywa, na skrzyżowaniu ścieżek stanęła...rozlega się jej wołanie, słuchajcie, gdyż mówię i tak "multum tekstów".
Jak najbardziej pewne okoliczności, np. to, że o [duchu] mówi się jakby posiadał osobowość, świadczyłyby, że ją posiada. I jest na to "multum tekstów". I jest kilka razy więcej, na rzecz [mądrości]. Nie świadczy to samo w sobie, przeciw, temu , że duch=osoba. Na pewno jednak samo w sobie,takiej tezy, nie poświadcza.
W Przyp.9:1 czytamyMądrość wzniosła dom dla siebie W przyp.14:1Mądra kobieta buduje swój dom
Jak widzimy, bardzo podobnie. Jednak to nie [mądrość]= osoba. "Mądra kobieta=osoba.
Nie ma wątpliwości, że o duchu, czytamy, jak o osobie [mówi, naucza, powiedział]. Tak jak mówi się o mądrości, czy głupocie.czyż...roztropność nie podnosi swego głosu
patrz. Syr.1:1-20 i 24, czy ks. Mądr.6:12-25; 7:8-14 i 7:22-8:1 itd.
Tak to niestety przypisywanie cech osobowości duchowi samo w sobie nie świadczy, o tym, że jest indywidualną istotą rozumną, jeśli nawet jest tak przedstawiany. Podobnie jak mądrość, czy odwrotnie głupota.
Przecież nawet w 1 Jana 2:27 czytamyAle to n a m a s z c z e n ie, które od niego otrzymaliście, pozostaje w was i nie potrzebujecie, żeby was kto uczył; lecz jak namaszczenie jego p o u c z a was o wszystkim i jest prawdziwe, a nie jest kłamstwem, i jak was n a u c z y ł o, tak w nim trwajcie
Tutaj czytamy o namaszczeniu, że"poucza...i nauczyło". I tak jak o [duchu św], czytamy jako oddziaływaniu, na nasz umysł, że nas naucza itd. Podobnie o "namaszczeniu". I jeśli jedno=drugie. Jedno i drugie nie=osoba. Jeśli namaszczenie mamy z równać z duchem św. Nie jest ono osobą.
I jeśli w istocie [Duch św]jest osobowy itd.I nie mam racji, chociaż jest mnóstwo wersetów przedstawiających [go] jako coś. I w starotestamentowych sprawozdaniach jest przedstawiany n a kilkanaście sposobów np. usposobienie. I samo słowo,[heb. ruach, czy gr.pneuma] nie sugeruje osoby. Jak i podane jego przedstawienia. To to wszystko co wiem, nie przekonuje mnie, że "Duch św." = osoba. Jeśli nawet mówi się o [duchu], jak o kimś. To samo jednak w zestawieniu z setkami wersetów, gdzie czytamy o duchu, ze można nim zostać "namaszczony", "ochrzczonym" jak z chrztu wody, "napełnionym",sugeruje, że nie jest osobą.
I jeśli chcecie wierzyć, że jest jak mówicie. Niech wam będzie. Nie wydaje mi się jednak, że jest tak naprawdę.