Czy Hare Kryszna faktycznie jest sektą?
- Morkej
- Biegły forumowicz
- Posty: 1728
- Rejestracja: 2 wrz 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 65 times
- Been thanked: 355 times
Re: Czy Hare Kryszna faktycznie jest sektą?
@adimazda Jesteś tutaj nowy, ale to nie szkodzi. Za powyższy post dostajesz ostrzeżenie. Uważaj na to, co piszesz, bo pożegnasz się z tym forum.
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Czy Hare Kryszna faktycznie jest sektą?
No cóż, sądzę, że z tego co napisałeś o mnie, dowiedzieliśmy się sporo... o Tobie.adimazda pisze: ↑2022-01-05, 09:37 Jak odbywasz sex z zona to tez masz stany chemiczne w mozgu (...). A gdy ci sie snia dziewczyny gdy masz polucje nocna to tez widzisz demony jako te kobiety I czesto sa bez twarzy. Mozg nic nie generuje niedouczencu. Falszywe to Ty masz tezy w swoich wypowiedziach. Co ty za literature czytasz ? Lepiej przejdz na komiksy to na nastolatkow poziomie. A nie bierzesz sie za komentarze o rzeczach o ktorych nie masz pojecia.
- AdamS.
- Super gaduła
- Posty: 1450
- Rejestracja: 4 lis 2021
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 567 times
- Been thanked: 814 times
Re: Czy Hare Kryszna faktycznie jest sektą?
Ta krótka wypowiedź wiele demaskuje. Po pierwsze wskazuje na obecność złego ducha (nigdy takich widzeń nie miałem, zwłaszcza w sytuacjach pożycia). Po drugie nagła i nieuzasadniona agresja po wcześniejszym długim i "słodkim" wywodzie na temat owej sekty (wcześniej może bym tak ruchu Hare Kriszna nie określił, ale takie reakcje tylko potwierdzają opinię, że to jednak niebezpieczna sekta).adimazda pisze: ↑2022-01-05, 09:37 A gdy ci sie snia dziewczyny gdy masz polucje nocna to tez widzisz demony jako te kobiety I czesto sa bez twarzy. Mozg nic nie generuje niedouczencu. Falszywe to Ty masz tezy w swoich wypowiedziach. Co ty za literature czytasz ? Lepiej przejdz na komiksy to na nastolatkow poziomie. A nie bierzesz sie za komentarze o rzeczach o ktorych nie masz pojecia.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2988 times
- Kontakt:
Re: Czy Hare Kryszna faktycznie jest sektą?
Piszesz, że wróciłeś do Kościoła, do Sakramentów, że zostawiłeś HK a później czytamy coś takiego- wytłuszczenie moje
a kolejne - patrz podkreślenie - samoczynnie i niezależnie od ciebie
Nie uważasz, że to dziwne?
Jeszcze dziwniejsze i niespójne jest to, że niby wróciłeś do Kościoła, sakramentów , różańca i zaczynasz nagle mantrować
Nie można być jednocześnie katolikiem i krisznaitą
nie może być świętą księgą jednocześnie Biblia i Gita, czy Śrimad Bhagawatam
nie można jednocześnie odmawiać różaniec i mantry
nie mozna w jednym poście nazywać HK sektą a później mieć wizję Kriszny po mantrowaniu
nawet jak po grecku Jezus i Kriszna brzmi tak samo (ponoć) jak twierdzą bhaktowie
to się kupy nie trzyma
Ja bym jednak nie zaniedbywał wizyt u psychiatry i brał zalecane leki
Pierwszy raz miałeś wizję Kriszny po wielu katolickich obrzędach sakramentach i modlitwach i po 400 macha matrachPostnowilem wyzbyc sie grzechow przez sakramenty i po komuni kiedy juz doswiadczylem milosci i stanu laski uswiecajacej, poczolem sie modlic, juz po kornkach i rozancach przyszedl czas na intonowanie mantry, maha mantry hare kryszna.Po jakichs 400 mantrach - troche mi to zajelo czasu zaczalem widziec samego Kryszne w taki sposob, ze nagle znika ci pol budynku w gorze i widzisz kosmos i osobe Kryszny ktora na ciebie patrzy, jest on zazwyczaj wielkich rozmiarow, czasem przejawia sie mniejszy, czasem przechodzi grajac na flecie, wtedy zazwyczaj nakladaja sie jakby dwa swiaty na siebie ten materialny i tamten subtelny, takich doswiadczen mialem wiele w roznych dniach, niespodziewanie niezaleznych czasem od mantrowania a w zadnym razie, nie zaleznym od mojej woli czy uczuc czy wyobrazen . Dzieje sie to nagle jak wypadek niespodziewanie bez oczekiwan. Psychologowie i psychiatrzy zadziwieni nie maja wyjasnien i chorob psychicznych, tez nie potrafia do tego przypisac. Z punktu naukowego mentalnie jestem zdrowy. dla sceptykom w moja historie moge powiedziec ze, Ja sam nie wierzylem, kpilem, drwilem i wysmiewalem to wszystko u innych, zanim sam tego niedoswiadczylem. Niewiara i sceptycyzm mnie nie uchronil przed tymi doswiadczeniami, ale niewiara i sceptycyzm napewno pomogl, a zarazem sceptycyzm i niewiara zostaly pokonane prze mistyczne doswiadczenie. Na koniec powiem nie obchodzi mnie opinia ludzi na ten temat. Ja tu zostawiam pewne doswiadczenie z czysta intencja. Nie jest to rowniez reklama do wstepowania do Hare Kryszna. Zdecydowanie zalecam zostac w Kosciele i jego nauce i przy sakramentach. Wielu Ludzi z Hare Kryszna nie wychodzi z tamtad z tej sekty i tam gina, ale to skutki ich niewiernosci wobec Jezusa. I slusznie im sie Karma nalezy za ich zboczenia z drog Chrystusowych. Chwalmy Chrysta niech pokoj i milosc Jezusowa bedzie z wami Duszami w imie Pana JCHS. (Za bledy gramatyczne i interpunkcyjne przepraszam). Ps. Adimazda.
a kolejne - patrz podkreślenie - samoczynnie i niezależnie od ciebie
Nie uważasz, że to dziwne?
Jeszcze dziwniejsze i niespójne jest to, że niby wróciłeś do Kościoła, sakramentów , różańca i zaczynasz nagle mantrować
Nie można być jednocześnie katolikiem i krisznaitą
nie może być świętą księgą jednocześnie Biblia i Gita, czy Śrimad Bhagawatam
nie można jednocześnie odmawiać różaniec i mantry
nie mozna w jednym poście nazywać HK sektą a później mieć wizję Kriszny po mantrowaniu
nawet jak po grecku Jezus i Kriszna brzmi tak samo (ponoć) jak twierdzą bhaktowie
to się kupy nie trzyma
Ja bym jednak nie zaniedbywał wizyt u psychiatry i brał zalecane leki
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
-
- Bywalec
- Posty: 80
- Rejestracja: 13 kwie 2024
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 15 times
Re: Czy Hare Kryszna faktycznie jest sektą?
Witam. Dawno temu poznalem we Wroclawiu Jurka "Apostola" [Jerzy Przychodzen, Uttama Bhakti, Sridhara Maharaj), czy ktos go pamieta? Czy zyje, i co on teraz robi? Zafascynowala mnie wtedy nauka Prabhupada i ascetyzm jego uczniow, calkowicie nietypowy wobec popularnego wtedy hipisowskiego "sex, drugs & rock´n´roll". Potem, m.in. za pomoca nieco kontrowersyjnego sp. ks. Andrzeja Szpaka, powrocilem do Chrystusa.
Jesli istnieja jeszcze "bhaktowie", to chetnie podzielilbym sie swoim swiadectwem:
Mała próba apologetyczna dla moich dawnych przyjaciół „indyjskich”, aby im wyjasnić, kim naprawdę jest Chrystus.
Jest to krytyka książki "Christus-Krishto-Krsna. Conversations of His Divine Grace A.C. Bhaktivedanta Swami Prabhupada with Father Emmanuel Jungclaussen", gdzie Guru twierdzi, że Jezus nie jest Bogiem, lecz "tylko" Synem "prawdziwego" Boga.
Jesienią 1977 roku, podczas wizyty w cerkwi prawosławnej w Lipsku z Petrą, moją towarzyszką w medytacjach, nagle zdałem sobie sprawę, kim jest prawdziwy Bóg i Pan Wszechświata w świetle ikony Chrystusa/Pantokratora na ikonostasie, która bardzo do mnie przemawiała.
Prabhupada powiedział, że Krsna inkarnował się w Caitanyi w formie „czystego wielbiciela” (jako Złoty Avatar) i dlatego Caitanya teraz sam cieszy się boskim uwielbieniem jako Krsna. Caitanya-Caritamrta byłaby więc czymś w rodzaju Nowego Testamentu, czyli kontynuacją Bhagavad-gity i Bhagavata-Purany?
Ale mistyk Caitanya nauczał jedynie ekstatycznej metody uwielbienia (bhakti), nie mógł doprowadzić do ontycznej przemiany swoich uczniów (odkupienie od grzechów, odrodzenie duszy i zmartwychwstanie do życia wiecznego). Umarł zwykłą ludzką śmiercią, nie umarł on za nasze grzechy, nie zwyciężył on śmierci.
W Jezusie Chrystusie, jedynym prawdziwie „Czystym Wielbicielu”, sam Bóg stał się człowiekiem. Jezus z Nazaretu nie tylko głosił, czcił, chwalił i wysławiał Boga Ojca – On wziął na Siebie grzechy całej ludzkości, umarł na krzyżu i powstał z martwych (coś, czego nie dokonał żaden inny założyciel religii). W ten sposób Bóg Ojciec potwierdził go jako Chrystusa (Zbawiciela ludzkości) i objawił go jako odwiecznego Boga-Syna - w boskiej Trójcy Świętej: Bóg jest Ojcem, Synem i Duchem Świętym. Jezus Chrystus nie jest zatem "tylko" Synem Bożym, ale samym Bogiem. "Jeżeli Bóg został w Nim otoczony chwałą, to i Bóg Go otoczy chwałą w sobie samym, i to zaraz Go chwałą otoczy." (J 13, 32).
„Chrystus Jezus, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci - i to śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem - ku chwale Boga Ojca.” (Fil 2, 6-11)
PS. You can meditate every word of this blessing:
"My goal is that you may be encouraged in heart and united in love, so that you may have the full riches of complete understanding,
in order that you may know the mystery of God: Christ in whom are hidden all the treasures of wisdom and knowledge."
Jesli istnieja jeszcze "bhaktowie", to chetnie podzielilbym sie swoim swiadectwem:
Mała próba apologetyczna dla moich dawnych przyjaciół „indyjskich”, aby im wyjasnić, kim naprawdę jest Chrystus.
Jest to krytyka książki "Christus-Krishto-Krsna. Conversations of His Divine Grace A.C. Bhaktivedanta Swami Prabhupada with Father Emmanuel Jungclaussen", gdzie Guru twierdzi, że Jezus nie jest Bogiem, lecz "tylko" Synem "prawdziwego" Boga.
Jesienią 1977 roku, podczas wizyty w cerkwi prawosławnej w Lipsku z Petrą, moją towarzyszką w medytacjach, nagle zdałem sobie sprawę, kim jest prawdziwy Bóg i Pan Wszechświata w świetle ikony Chrystusa/Pantokratora na ikonostasie, która bardzo do mnie przemawiała.
Prabhupada powiedział, że Krsna inkarnował się w Caitanyi w formie „czystego wielbiciela” (jako Złoty Avatar) i dlatego Caitanya teraz sam cieszy się boskim uwielbieniem jako Krsna. Caitanya-Caritamrta byłaby więc czymś w rodzaju Nowego Testamentu, czyli kontynuacją Bhagavad-gity i Bhagavata-Purany?
Ale mistyk Caitanya nauczał jedynie ekstatycznej metody uwielbienia (bhakti), nie mógł doprowadzić do ontycznej przemiany swoich uczniów (odkupienie od grzechów, odrodzenie duszy i zmartwychwstanie do życia wiecznego). Umarł zwykłą ludzką śmiercią, nie umarł on za nasze grzechy, nie zwyciężył on śmierci.
W Jezusie Chrystusie, jedynym prawdziwie „Czystym Wielbicielu”, sam Bóg stał się człowiekiem. Jezus z Nazaretu nie tylko głosił, czcił, chwalił i wysławiał Boga Ojca – On wziął na Siebie grzechy całej ludzkości, umarł na krzyżu i powstał z martwych (coś, czego nie dokonał żaden inny założyciel religii). W ten sposób Bóg Ojciec potwierdził go jako Chrystusa (Zbawiciela ludzkości) i objawił go jako odwiecznego Boga-Syna - w boskiej Trójcy Świętej: Bóg jest Ojcem, Synem i Duchem Świętym. Jezus Chrystus nie jest zatem "tylko" Synem Bożym, ale samym Bogiem. "Jeżeli Bóg został w Nim otoczony chwałą, to i Bóg Go otoczy chwałą w sobie samym, i to zaraz Go chwałą otoczy." (J 13, 32).
„Chrystus Jezus, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci - i to śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem - ku chwale Boga Ojca.” (Fil 2, 6-11)
PS. You can meditate every word of this blessing:
"My goal is that you may be encouraged in heart and united in love, so that you may have the full riches of complete understanding,
in order that you may know the mystery of God: Christ in whom are hidden all the treasures of wisdom and knowledge."
-
- Złoty mówca
- Posty: 6122
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 468 times
- Been thanked: 932 times
Re: Czy Hare Kryszna faktycznie jest sektą?
Hinduizm jest po prostu inną religią która oddaje cześć innym bogom niż prawdziwy Bóg i która głosi różne błędy na temat Boga.
Jezus powiedział - Kto nie jest ze Mną jest przeciwko Mnie, kto nie zbiera ze Mną rozprasza.
Jezus powiedział - Kto nie jest ze Mną jest przeciwko Mnie, kto nie zbiera ze Mną rozprasza.
Ostatnio zmieniony 2024-04-13, 10:53 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Super gaduła
- Posty: 1386
- Rejestracja: 28 wrz 2020
- Has thanked: 502 times
- Been thanked: 216 times
Re: Czy Hare Kryszna faktycznie jest sektą?
Jezus powiedzial rowniez, ze kto nie jest przeciwko Niemu, ten jest z Nim.
To chyba wlasnie do ludzi innych religii, niewierzacych, niedowierzajacych, zagubionych, uzaleznionych, wscieklych, rozdraznionych, watpiacych, chorych i zrezygnowanych, zgorzknialych, bladzacych, zwiedzionych, zawiedzionych - ale wciaz pragnacych czegos, czego nie poznali lub co zagubili, stesknionych wyrwania sie z marazmu ducha ...
To chyba wlasnie do ludzi innych religii, niewierzacych, niedowierzajacych, zagubionych, uzaleznionych, wscieklych, rozdraznionych, watpiacych, chorych i zrezygnowanych, zgorzknialych, bladzacych, zwiedzionych, zawiedzionych - ale wciaz pragnacych czegos, czego nie poznali lub co zagubili, stesknionych wyrwania sie z marazmu ducha ...
-
- Złoty mówca
- Posty: 6122
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 468 times
- Been thanked: 932 times
Re: Czy Hare Kryszna faktycznie jest sektą?
Pompieri pisze: ↑2024-04-13, 10:57 Jezus powiedzial rowniez, ze kto nie jest przeciwko Niemu, ten jest z Nim.
To chyba wlasnie do ludzi innych religii, niewierzacych, niedowierzajacych, zagubionych, uzaleznionych, wscieklych, rozdraznionych, watpiacych, chorych i zrezygnowanych, zgorzknialych, bladzacych, zwiedzionych, zawiedzionych - ale wciaz pragnacych czegos, czego nie poznali lub co zagubili, stesknionych wyrwania sie z marazmu ducha ...
Pismo trzeba czytać uważnie.
Jezus nie powiedział że kto nie jest przeciwko Niemu ten jest z Nim.
Jezus powiedział:
Łk9:49 Wtedy przemówił Jan: «Mistrzu, widzieliśmy kogoś, jak w imię Twoje wypędzał złe duchy, i zabranialiśmy mu, bo nie chodzi z nami». 50 Lecz Jezus mu odpowiedział: «Nie zabraniajcie; kto bowiem nie jest przeciwko wam, ten jest z wami».
Czyli ten kto jest z Jezusem ale nie jest z apostołami ten jest faktycznie z nimi jeśli czyni dobro w imię Jezusa.
Natomiast Jezus wyraźnie powiedział:
Łk11:23 Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, rozprasza.
A o pogańskich religiach Pismo nam mówi:
1Kor10:20 Ależ właśnie to, co ofiarują poganie, demonom składają w ofierze, a nie Bogu14. Nie chciałbym, byście mieli coś wspólnego z demonami. 21 Nie możecie pić z kielicha Pana i z kielicha demonów; nie możecie zasiadać przy stole Pana i przy stole demonów.
Pismo mówi tutaj o ludziach którzy nie składali świadomie ofiar demonom. Oni składali ofiary bogom olimpijskim. Dlaczego w przypadku innych pogańskich religii miałoby być inaczej?
-
- Super gaduła
- Posty: 1386
- Rejestracja: 28 wrz 2020
- Has thanked: 502 times
- Been thanked: 216 times
Re: Czy Hare Kryszna faktycznie jest sektą?
Otoz taki jest sens - Jezus mowi o uczniach, gdyz to sa Jego uczniowie, a nie jacys przypadkowi ludzie.
Jego uczniowei sa Jego ustami.
Jego uczniowei sa Jego ustami.
Ostatnio zmieniony 2024-04-13, 12:41 przez Pompieri, łącznie zmieniany 1 raz.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Czy Hare Kryszna faktycznie jest sektą?
Chyba nie, wystarczy zobaczyć kontekst tej wypowiedzi, którym jest pytanie Jana:Pompieri pisze: ↑2024-04-13, 10:57 Jezus powiedzial rowniez, ze kto nie jest przeciwko Niemu, ten jest z Nim.
To chyba wlasnie do ludzi innych religii, niewierzacych, niedowierzajacych, zagubionych, uzaleznionych, wscieklych, rozdraznionych, watpiacych, chorych i zrezygnowanych, zgorzknialych, bladzacych, zwiedzionych, zawiedzionych - ale wciaz pragnacych czegos, czego nie poznali lub co zagubili, stesknionych wyrwania sie z marazmu ducha ...
Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto w imię Twoje wyrzucał czarty, a nie chodzi z nami.
Zatem nie ma tu mowy o ludziach innych religii.
Natomiast owszem, człowiek wierzący w innej religii jest mimo wszystko bliżej Boga niż ateista. Ale chrześcijaninowi nie ma nic do dania (w sensie wiary, bo oczywiście osobiście może być dobry, czy współczującym człowiekiem).
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2988 times
- Kontakt:
Re: Czy Hare Kryszna faktycznie jest sektą?
Witaj na forum były bhakto, wita cię też były/niedoszły bhakta, który jednak nigdy nie przeszedł inicjacji, a zakończył jako praktykujący sympatyk, a później zacząłem czytać Biblię i odkryłem Prawdę.
Jurek - legendarny pierwszy polski bhakta - nigdy go nie spotkałem, ale jest o nim artykuł poczytaj:
https://www.newsweek.pl/polska/hare-kry ... ak/n31lmny
A ŚSNŚHK ma się dobrze przynajmniej w Polsce, nadal są na Jurka Owsiaka festiwalu, mają swoją wioskę, nadal działają i nawracają, mają swoja paradę z tym wielkim wozem i swoimi "biskupami "w środku, a ciągną ten wóz nawet ateiści - pochwalił mi się jeden przy piwie
- ale jak ?, ty ateista dość wojujący w stosunku do kleru ciągniesz wóz z biskupem i klerem Krisznitów?!?
- bo ich lubię i są fajni
I zrozum tu człowieku ateistę
natomiast są dużo mniej aktywni w terenie niż w latach 80-tych
@Herb nie zgodze się z tym zdaniem
Właśnie od krisznitów nauczyłem się tej metody i staram się stosować na co dzień w byciu z Bogiem
Jurek - legendarny pierwszy polski bhakta - nigdy go nie spotkałem, ale jest o nim artykuł poczytaj:
https://www.newsweek.pl/polska/hare-kry ... ak/n31lmny
A ŚSNŚHK ma się dobrze przynajmniej w Polsce, nadal są na Jurka Owsiaka festiwalu, mają swoją wioskę, nadal działają i nawracają, mają swoja paradę z tym wielkim wozem i swoimi "biskupami "w środku, a ciągną ten wóz nawet ateiści - pochwalił mi się jeden przy piwie
- ale jak ?, ty ateista dość wojujący w stosunku do kleru ciągniesz wóz z biskupem i klerem Krisznitów?!?
- bo ich lubię i są fajni
I zrozum tu człowieku ateistę
natomiast są dużo mniej aktywni w terenie niż w latach 80-tych
@Herb nie zgodze się z tym zdaniem
Nie tak zapamiętałem czym jest bhakti - jest codziennym, cominutowym pamiętaniem o Krisznie w prozaicznych czynnościach dnia codziennego jak mycie naczyń, sprzątanie, jazda samochodem.Ale mistyk Caitanya nauczał jedynie ekstatycznej metody uwielbienia (bhakti)
Właśnie od krisznitów nauczyłem się tej metody i staram się stosować na co dzień w byciu z Bogiem
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
-
- Bywalec
- Posty: 80
- Rejestracja: 13 kwie 2024
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 15 times
Re: Czy Hare Kryszna faktycznie jest sektą?
Czesc Dezerter, widze ze czytales moje swiadectwo. Kim jestes - administratorem forum, moze ksiedzem? Ja juz mam 70 lat, ale ciagle interesuje sie zyciem duchowym innych. Ty pewnie troche mlodszy? Moze znales sp. Ja "Zbuntowanego"?
Lub ks. Szpaka, ktory hipisom zmieniil "mantre" na:
Jezus Chrystus, Jezus Chrystus,
Chrystus Chrystus, Jezus Jezus,
Jezus Maria, Jezus Maria,
Maria Maria, Jezus Jezus.
Piszesz o "codziennym, cominutowym pamiętaniem o Bogu w prozaicznych czynnościach dnia codziennego jak mycie naczyń, sprzątanie, jazda samochodem" - z tym oczywiscie zgadzam sie, ale w tym tekscie chodzilo mi o to, ze u "bhaktow" (jak u chasydow) nie ma krzyza i zmartwychwstania!
Lub ks. Szpaka, ktory hipisom zmieniil "mantre" na:
Jezus Chrystus, Jezus Chrystus,
Chrystus Chrystus, Jezus Jezus,
Jezus Maria, Jezus Maria,
Maria Maria, Jezus Jezus.
Piszesz o "codziennym, cominutowym pamiętaniem o Bogu w prozaicznych czynnościach dnia codziennego jak mycie naczyń, sprzątanie, jazda samochodem" - z tym oczywiscie zgadzam sie, ale w tym tekscie chodzilo mi o to, ze u "bhaktow" (jak u chasydow) nie ma krzyza i zmartwychwstania!
-
- Złoty mówca
- Posty: 6122
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 468 times
- Been thanked: 932 times