Katarzyna1234 pisze: ↑2024-04-09, 20:49 Susanna jak się samookaleczałam to nie myślałam o bliznach.Dopiero jak otrzeźwiałam to i tym pomyślałam.Jeszcze jest u mnie myśł,żeby do tego wrócić chociaż póki co wytrwałam.Chcę się trzymać od tego z daleka.A ksiądz nie pyta się ciebie czemu tak często przystępujesz do spowiedzi? Czy to twój stały spowiednik wiedzący o skrupułach? Jak często teraz przystępujesz do spowiedzi? Gdy męczą skrupuły czy sama np.co miesiąc się spowiadasz?
Dodano po 2 minutach 21 sekundach:
Bo ja jak potrafiłam co tydzień się spowiadać to w końcu spowiednik można powiedzieć,że postawił granicę spowiadania co miesiąc.Że to wystarczy.
A nie boisz się że ktoś z rodziny czy nawet lekarz przypadkiem zobaczy te rany?
Ja wolałabym chodzić tylko do spowiedzi do mojego proboszcza ale nie zawsze spowiada, bo jest sam na parafii więc chodzę tez do innego Kościoła.
Ostatnią spowiedź odbyłam 4 tygodnie temu i na razie nie idę.. boję się że nie powinnam była w niedzielę przyjąć Komunię świętą a przyjęłam i teraz nie mam odwagi iść do spowiedzi. Bardzo mnie już to męczy i zniechęciło do tego by się wyspowiadać. na razie więc nie planuje iść do spowiedzi ani isc do Kościoła.
Odkąd trafiłam na księdza który wręcz mnie skrzyczal że sobie lekceważę sakrament spowiedzi (a przecież tak nie jest, my skrupulanci bierzemy na poważnie ten sakrament) już do tamtego kościoła nie chodzę do spowiedzi.