Święta Maryjne

Matka Kościoła świętego, Matka Jezusa Chrystusa, nasza Matka. Panna Najświętsza. Rozmowy na temat Maryi.
ODPOWIEDZ
Człowiek

Post autor: Człowiek » 2015-09-17, 18:13

Kolego...............
No widzisz nawet w tym wersecie Jezus nie powiedzial Matko tylk Niewiasto.


Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę

Myślisz, że Jezus nie mówił tak celowo?
Jan byl tylko pod krzyzem wiec odesla ja z nia.
JASNE nie ma w tych słowach nic zastanawiającego. Autor mógł napisać "Idź se tam oj dali"

Coś dla ciebie.

Mam wrażenie jak czytam co piszesz jak faryzeusze stosowali przewrotność pisma, tylko po to by wyłudzić racje. Zrozum to sercem.

Pinchas

Post autor: Pinchas » 2015-09-18, 00:00

Myślisz, że Jezus nie mówił tak celowo?
Oczywiscie ze celowo :) Nie zwracal sie do niej matko tylko niewiasto czyli kobieto :roll:
Niewista byla nawet Ewa.Daj spokoj...
JASNE nie ma w tych słowach nic zastanawiającego. Autor mógł napisać "Idź se tam oj dali"
No ty tam wyczytales pewnie cos czego nie napisano.
A ja to co napisano czyli Jezus oddal w opieke "duchowa"
swoja matke jedynemu uczniowi ktory akuirat byl pod krzyzem.
Mam wrażenie jak czytam co piszesz jak faryzeusze stosowali przewrotność pisma, tylko po to by wyłudzić racje. Zrozum to sercem.
O juz zostalem faryzejem :) Serce jest zdradliwe jak mowi Biblia a ja wierze w to co napisano.Tradycje przyjmuje tylko wtedy kiedy nie jest ona sprzeczna z trescia Pisma.

Człowiek

Post autor: Człowiek » 2015-09-18, 15:57

Wybacz nie mam zamiaru więcej się z tobą przegadywać. Twoje wiedza na temat pisma jest kopiuj wklej i latanie z przodu do tyłu tylko po to, by przeczyć. Jesteś w błędzie. Biblie się czyta również sercem. Zakładam, że czytając to co ja napisałem od razu myślałeś nad kontr-tezą. Napiszę jeszcze tylko tyle.


26 W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, 27 do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida 10; a Dziewicy było na imię Maryja. 28 Anioł wszedł do Niej i rzekł: ?Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, ?.
29 Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. 30 Lecz anioł rzekł do Niej: ?Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. 31 Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. 32 Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. 33 Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca?. 34 Na to Maryja rzekła do anioła: ?Jakże się to stanie, skoro nie znam męża??12 35 Anioł Jej odpowiedział: ?Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym


?Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą12. 35 A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu?.


On chrzcić was będzie Duchem Świętym i ogniem.

Zastanów się jaką role ma podczas chrztu Duch Święty. I jaką miał przy Maryi

I stanął Smok przed mającą rodzić Niewiastą,
ażeby skoro porodzi, pożreć jej dziecię.
5 I porodziła Syna - Mężczyznę,
który wszystkie narody będzie pasł rózgą żelazną.

I zostało porwane jej Dziecię do Boga
i do Jego tronu 4.

Jasne masz racje to EWA ..... :shock:

Pinchas

Post autor: Pinchas » 2015-09-18, 17:13

Wybacz nie mam zamiaru więcej się z tobą przegadywać. Twoje wiedza na temat pisma jest kopiuj wklej i latanie z przodu do tyłu tylko po to, by przeczyć. Jesteś w błędzie. Biblie się czyta również sercem. Zakładam, że czytając to co ja napisałem od razu myślałeś nad kontr-tezą. Napiszę jeszcze tylko tyle.
To ja ci wybaczam twoje fantazje na moj temat :)
Co ci nie pasuje ze cytuje Biblia (a nawet tradycje)
i obalam tym twoje/wasze bledne nieBiblijne wierzenia?
A twoja wiedza to slepe powtazranie za katechizmem i co milo?
26 W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, 27 do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida 10; a Dziewicy było na imię Maryja. 28 Anioł wszedł do Niej i rzekł: ?Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, ?.
? Kiedy anioł przyszedł do niej, powiedział: Witaj, obdarowana łaską, Pan jest z tobą. Błogosławiona jesteś między kobietami? ? Łukasz 1:28 UBG

Tekscie greckim nie ma slowa PELNA.
Blogoslawiona byla tez Jael :)
Swiety urodzil sie Jezus.


Łuk. 1:28
I wszedłszy do niej, rzekł: Bądź pozdrowiona, łaską obdarzona, Pan z tobą, błogosławionaś ty między niewiastami.

Sędz. 5:24
Błogosławiona między niewiastami Jael, żona Hebera Cynejczyka; nad niewiasty w namiocie mieszkające błogosławiona będzie.

Zastanów się jaką role ma podczas chrztu Duch Święty. I jaką miał przy Maryi
Maryja nie ma nic do chrztu,zbawienia itd.SORRY
I stanął Smok przed mającą rodzić Niewiastą,
ażeby skoro porodzi, pożreć jej dziecię.
5 I porodziła Syna - Mężczyznę,
który wszystkie narody będzie pasł rózgą żelazną.
I zostało porwane jej Dziecię do Boga
i do Jego tronu 4.
Sorry ale ta interpretacje "Maryjna" odrzuca wiekszosc teologow katolickich.
Maryja nie byla dni....na pusty i nie urodzila potomstwa itd.
Naszym Ojcem jest Bog a "Matka" N.Jerozolima :)



Interpretacja maryjna jest odrzucana przez większość katolickich egzegetów. Zwraca się uwagę na to, że tylko wiersz 5. wpasowuje się w tę interpretację[22]. Sickenberger użył argumentu, że poza Chrystusem Maria nie miała innego potomstwa[14]. Zdaniem Dąbrowskiego poród w boleściach nie może mieć do Matki Bożej żadnego zastosowania. ?Hojność względem Marii jest jak najbardziej słuszna, ale jeżeli rozmija się z prawdą, wówczas nie przysporzy jej ani czci, ani chwały?. Znajduje ona największe oparcie u włoskich biblistów (np. Le Frois, G. Roschini).
https://pl.wikipedia.org/wiki/Niewiasta ... 2o%C5%84ce


6 A Niewiasta zbiegła na pustynię,
gdzie miejsce ma przygotowane przez Boga,
aby ją tam żywiono przez tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni.
7 I nastąpiła walka na niebie:
Michał i jego aniołowie mieli walczyć ze Smokiem.
I wystąpił do walki Smok i jego aniołowie,
8 ale nie przemógł,
i już się miejsce dla nich w niebie nie znalazło.
9 I został strącony wielki Smok,
Wąż starodawny,
który się zwie diabeł i szatan,
zwodzący całą zamieszkałą ziemię,
został strącony na ziemię,
a z nim strąceni zostali jego aniołowie.
10 I usłyszałem donośny głos mówiący w niebie: "Teraz nastało zbawienie, potęga i królowanie Boga naszego
i władza Jego Pomazańca,
bo oskarżyciel braci naszych został strącony,
ten, co dniem i nocą oskarża ich przed Bogiem naszym.
11 A oni zwyciężyli dzięki krwi Baranka
i dzięki słowu swojego świadectwa
i nie umiłowali dusz swych - aż do śmierci.
12 Dlatego radujcie się, niebiosa i ich mieszkańcy!
Biada ziemi i biada morzu -
bo zstąpił do was diabeł,
pałając wielkim gniewem,
świadom, że mało ma czasu".
13 A kiedy ujrzał Smok, że został strącony na ziemię,
począł ścigać Niewiastę, która porodziła Mężczyznę.
14 I dano Niewieście dwa skrzydła orła wielkiego,
by na pustynię leciała na swoje miejsce,
gdzie jest żywiona przez czas i czasy, i połowę czasu,
z dala od Węża.
15 A Wąż za Niewiastą wypuścił z gardzieli
wodę jak rzekę,
żeby ją rzeka uniosła.
16 Lecz ziemia przyszła z pomocą Niewieście
i otworzyła ziemia swą gardziel,
i pochłonęła rzekę, którą Smok ze swej gardzieli wypuścił.
17 I rozgniewał się Smok na Niewiastę,
i odszedł rozpocząć walkę z resztą jej potomstwa,
z tymi, co strzegą przykazań Boga
i mają świadectwo Jezusa.
18 I stanął na piasku [nad brzegiem] morza.

Jasne masz racje to EWA ..... :shock:
Nie to tylko twoje chciejstwo...

Człowiek

Post autor: Człowiek » 2015-09-18, 18:25

Koniec rozmowy jeśli chodzi o mnie bawi mnie to
To ja ci wybaczam twoje fantazje na moj temat :)
Co ci nie pasuje ze cytuje Biblia (a nawet tradycje)
Interpretacja maryjna jest odrzucana przez większość katolickich egzegetów
Mówiłeś tylko o Biblii nagle sięgasz po autorytety?

Św. Maksymilian Kolbe (1894?1941)

Niepokalana wielu uczyniła świętymi (wszystkich, co do Niej się uciekali). Brak nabożeństwa do Niej jest złym znakiem.

Kiedy mniej czujesz światła i siły, tedy więcej ufaj, bo wtenczas właśnie się okaże, że nie jesteś ty, co czynisz, ale Pan Bóg przez Niepokalaną i to we wszystkich sprawach tak życia wewnętrznego, jak zewnętrznego.

A PEWNIE DLA ciebie to EWA ;(

zaznacza Ojciec Pio - współzawodniczą ze sobą w pogłębieniu wszystkich prerogatyw, łask, całej świętości w tym tak delikatnym Stworzeniu. Odwieczny Ojciec stworzył Ją czystą, bez skazy, i obrał w Niej sobie godny dom dla swego Jednorodzonego. Rodząc Syna w swym łonie już od zarania wieków, uprzedza zrodzenie Go w najczystszym łonie tejże Matki i odziewa Ją od samego początku świetlanym i najczystszym poczęciem, przeznaczając do najdoskonalszej świętości. Czyni Ją współuczestniczką swych własnych najdoskonalszych przymiotów".

SW. FAUSTYNA ODDAJE SIĘ W OPIEKĘ MATCE BOŻEJ

Maryjo, Matko moja i Pani moja, oddaje ci duszę i ciało moje, życie i śmierć moją i to co po niej nastąpi. Wszystko składam w Twoje ręce o Matko moja, okryj Swym płaszczem dziewiczym moją dusze i udziel mi łaski czystości serca, duszy i ciała i broń mnie Swą potęgą przed nieprzyjaciółmi wszelkimi, a szczególnie przed tymi, którzy złośliwość swoją pokrywają maska cnoty. O śliczna Lilio, Tyś dla mnie zwierciadłem, o Matko moja.

ITD
Naszym Ojcem jest Bog a "Matka" N.Jerozolima :)
Maryja nie ma nic do chrztu,zbawienia itd.SORRY
Miałeś cytować biblie nie widzę?
17 I rozgniewał się Smok na Niewiastę,
i odszedł rozpocząć walkę z resztą jej potomstwa,
z tymi, co strzegą przykazań Boga
Co to ma do rzeczy ? Maryja głównie ich przestrzegała

Fajnie rozciapałeś post dziejami apostolskimi po co?

Jezus nazywał Maryję niewiastą - źle bo powinien matką
dzieje apostolskie niewiasta to Jerozolima - mhm

Przeczysz sam sobie wyciągasz argumenty i do nich nie wracasz. Tyle

Pinchas

Post autor: Pinchas » 2015-09-18, 19:21

Mówiłeś tylko o Biblii nagle sięgasz po autorytety?
Nie manipuluj :) Pisalem ze wierze w to co napisano
ale nie odrzucam tradycji ktora jest zgodna z Pismem.
Poza tym wspomnialem o tylko o tym ze wiekszosc
katolickich egzegetow nie zgadza sie z tym
co sobie wymysliles a raczej za kims
powtorzyles :)
Św. Maksymilian Kolbe (1894?1941)
Maryja byla grzeszna jak kazdy inny czlowiek.
Miałeś cytować biblie nie widzę?
Zaden problem :)

http://biblia.oblubienica.eu/interlinea ... 4/verse/26
Co to ma do rzeczy ? Maryja głównie ich przestrzegała
Przeczytaj jeszcze raz co napisalem tylko tym razem ze zrozumieniem :)
Maryja nie pasuje do opisu niewiasty z apokalipsy..
Fajnie rozciapałeś post dziejami apostolskimi po co?
Narazie to ty lejesz wode...nie cytowalem dziejow :roll:
Jezus nazywał Maryję niewiastą - źle bo powinien matką
dzieje apostolskie niewiasta to Jerozolima - mhm
Ogolnie symbolem kosiola/ludu Bozego byla zawsze kobieta.
Juz w "starym testamencie"..Nic nie rozumiesz..
Reszty nie skomentuje :roll:
Ostatnio zmieniony 2015-09-18, 23:44 przez Pinchas, łącznie zmieniany 1 raz.

Człowiek

Post autor: Człowiek » 2015-09-18, 20:02

Tym razem nie wiem co odpisać, bo znów odpisujesz tylko jednym słowem, swoją tezą. Czytam ze zrozumieniem i nie widzę abyś cokolwiek podparł albo wytłumaczył. Tylko nadal opisujesz opinie. Podasz jakieś argumenty ?
Natomiast górne Jeruzalem jest wolne i ono jest wszystkich naszą matką.
Nie widzę problemu
Maryja nie pasuje do opisu niewiasty z apokalipsy..
dlaczego?
Ogolnie symbolem kosiola/ludu Bozego byla zawsze kobieta.
nie widzę konfliktu jednego z drugim

Pinchas

Post autor: Pinchas » 2015-09-18, 20:23

Nie widzę problemu
Ja tez nie.Jeruzalem to nasza "matka" a Maryja nie.
dlaczego?
Nie czytasz co sie do ciebie pisze.
Nie przekonuje cie tresc Pisma ani zdanie katolickich egzegetow :roll:
Maryje urodzila tylko Jezusa a nie wszystkich ktorzy strzega przykazan i maja swiadectwo.
Maryja nie byla ... tam żywiono przez tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni. itd
Tylko nadal opisujesz opinie. Podasz jakieś argumenty ?
Podalem argumenty Biblijne i tradycyjne na ktore ty nabbrales wody w usta.
Udowodnilem ze jak kazdy inny czlowieka byla grzeszna.
Udowodnilem ze modlic masz sie tylko do Boga
Udowodnilem ze nie zostala wniebowzieta.
itd
Ostatnio zmieniony 2015-09-18, 20:34 przez Pinchas, łącznie zmieniany 1 raz.

Człowiek

Post autor: Człowiek » 2015-09-18, 20:31

To już jest przesada kolego. Nic nie udowodniłeś. Nie mam już zamiaru z tobą pisać. Dwie różne płaszczyzny. Pokój tobie

Pinchas

Post autor: Pinchas » 2015-09-18, 20:36

Udowodnilem :) Wszystkie twoje "argumenty" prysnely jak banka mydlana..
Polecam :)
Adios kolego

Człowiek

Post autor: Człowiek » 2015-09-18, 20:46

Nie udowodniłeś.

Angeli

Post autor: Angeli » 2015-09-18, 21:27

mała czarna pisze:Ja sie bardzo malo modle do Maryji a do Jezusa to mase modlitw odmawiam
Polecam Ci modlitwy do Maryi. To Matka Twoja, która Cię kocha

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4119 times
Been thanked: 2907 times
Kontakt:

Post autor: Dezerter » 2015-09-18, 23:26

Angeli pisze:
mała czarna pisze:Ja sie bardzo malo modle do Maryji a do Jezusa to mase modlitw odmawiam
Polecam Ci modlitwy do Maryi. To Matka Twoja, która Cię kocha
a jesteś pewna, że właściwe jest modlić się do stworzenia a nie do Stwórcy?!?
Jesteś pewna, że nie narażasz siostry swymi radami na złamanie przykazania?
Zalecając jej modlitwy do Maryi zamiast dotychczasowych do Jezusa - postępujesz właściwie?!?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Pinchas

Post autor: Pinchas » 2015-09-18, 23:50

Daj spokoj Dez..MATRIX

Polecam artykulas Rethela na zakonczenie :)

http://jahwistan.org/004%20-%20Maryja.html

Angeli

Post autor: Angeli » 2015-09-19, 15:12

Dezerter pisze:
Angeli pisze:
mała czarna pisze:Ja sie bardzo malo modle do Maryji a do Jezusa to mase modlitw odmawiam
Polecam Ci modlitwy do Maryi. To Matka Twoja, która Cię kocha
a jesteś pewna, że właściwe jest modlić się do stworzenia a nie do Stwórcy?!?
Jesteś pewna, że nie narażasz siostry swymi radami na złamanie przykazania?
Zalecając jej modlitwy do Maryi zamiast dotychczasowych do Jezusa - postępujesz właściwie?!?

Kimże jest Maryja? Przecież jest Matką Boga. On, Jezus Chrystus w Jej łonie mieszkał przez 9 miesięcy. Jej łono stało się jakby świątynią (Bo miejscem, w którym Bóg szczególnie mieszka jest właśnie świątynia). Miałam takie chwile w życiu, w których szczególnie doświadczałam Jej obecności, Jej matczynej miłości. Takie chwile, w których czułam, że Ona stoi obok mnie, z matczyną miłością bierze za rękę i prowadzi. To Ona pomaga mi z dnia na dzień stawać się lepszą osobą (mimo grzechów, upadków, podnosić się), to Ona wskazuje co mam czynić. Ostatnio byłam w Medjugorie i tam też wiele się nauczyłam. Miałam takie doświadczenie, że gdy byliśmy na wzgórzu Podbrdo (Góra Objawień) i odmawialiśmy różaniec to miałam takie przeczucie, że muszę coś z tego miejsca zabrać do siebie do domu. Zaczęłam patrzeć na kamienie, które tam były i jakaś taka myśl mi towarzyszyła, że muszę zabrać kamień ze sobą do domu. Już nawet miałam jeden w ręku przez jakieś 20 minut i myśli miałam czy go zabrać czy nie. Gdy doszliśmy na miejsce, na którym stała figura Maryi i gdy tam się modliłam to usłyszałam w sercu głos: "Zostaw te kamienie, które są tutaj bo nie o o to w tym wszystkim chodzi". I gdy zeszłam już z góry (a tam znacznie więcej rzeczy się wydarzyło, których nigdy nie zapomnę) to uderzyły w moje serce takie słowa: "Daję ci broń do walki z Goliatem. Oto twoje kamienie:
1. Modlitwa różańcowa - modlitwa serca
2. Eucharystia
3. Biblia
4. Post
5. Comiesięczna spowiedź"
I to tak mocno do mnie trafiło. Myślę sobie: "No tak. To nie te kamienie w sensie kawałki skał, ale ja to mam z tego miejsca wynieść do domu i tym żyć". To było mocne doświadczenie. Wiem, że Maryja tak tym wszystkim pokierowała. Ona jest ważna bo wskazuje nam wszystkim w tym życiu drogę do Boga i pomaga nam na tej drodze, daje wskazówki. Ona sama najlepiej swoją drogę życiową przeszła, więc teraz jako nasza Mama nam pomaga. Później drugie słowa Maryi, które do mnie trafiły to były słowa z najnowszego wtedy orędzia skierowanego do nas. Nie będę tutaj całej treści przytaczać bo na pamięć nie znam, ale to jedno zdanie krótkie: "Chcę abyście się stali modlitwą". A ja sobie pomyślałam: "Jakie to jest silne. Tu nie chodzi o to, że ja mam odmawiać pacierz rano i wieczorem a jak zapomnę to mam zmartwienie, ale o to żeby całe nasze życie stało się jedną wielką modlitwą. O to, żebyśmy my aż byli modlitwą". Do takiego pogłębienia relacji z Bogiem Maryja chce nas prowadzić, chce nam w tym pomagać. I to jest niezwykłe.

Dezerter, mam znajomą w realu, która kiedyś miała podobne zdanie co Ty: "Owszem, muszę modlić się do Jezusa, ale Ty Maryjo tutaj po co?". Natomiast teraz Ona ma bardzo głęboką relację z Maryją bo odkryła, że Maryja pomaga i wspiera nas na tej drodze życiowej.

Nie bójcie się oddać swoje życie Jej. Nie bójcie się uczynić Jej Matką naszą. Nie bójcie się Jej zawierzyć. Ona wie jak najlepiej nam pomóc i jest z nami. Nie bójcie się, a nie będziecie żałować tego nigdy.

ODPOWIEDZ