Cześć wszystkim.
Chciałabym zapytać o kwestię dziesięciny.

Czy składacie dziesięcinę? Ile ona ma wynosić - dokładnie 10% dochodów?
Czy osoby samotne są zobowiązani płacić dziesięcinę? Czy tylko rodziny/małżeństwa?
Co jeśli nie przekazuję dziesięciny, a np. odkładam pieniądze na życie? Bo nie wiem co będzie za rok, dwa.
Czy mam ją przekazywać co miesiąc czy mogę raz w roku - jako 10% rocznych dochodów?

Zapraszam wszystkich do wyrażenia swojej opinii, podzielenia się radami, doświadczeniami z tym związanymi.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)

Tak się ostatnio zastanawiam, czy gdyby nakarmić narzędzia sztucznej inteligencji - jako modelu językowego, czy czegoś, czym to jest - i wrzucić mu oryginalne teksty Biblii, tj. hebrajski, aramejski, grecki z wariantami tekstowymi (czyli z aparatem krytycznym) plus księgi deuterokanoniczne, i zapromptować - sformułuj jakie nauki religijne wynikają z tych tekstów, to czy na wyjściu udałoby się jej wyprodukować te doktryny biblijne, w które wierzą chrześcijanie np. katolicy?
Jak myślicie, czy SI wykminiłaby np. naukę o Trójcy, wiarę w realność Eucharystii, czyścieć, wniebowzięcie Maryi, nieomylność papieża itp. itd.

Chciałabym Was zachęcić do wysłuchania cyklu wykładów/nauczań na temat Księgi Objawienia - Apokalipsy.
Jak sam autor, którego dopiero co odkryłam, zaznacza, jest to Księga zaniedbana. To prawda. Trudno się ją czyta, a jeszcze trudniej interpretuje. Miałam okazję dawniej trochę książek przeczytać i kilka nauczań wysłuchać, ale niewiele w pamięci mi pozostało.
Przejrzystość tłumaczenia, oparcie się o całą Biblię, sposób przekazu są atutami tych wykładów.
Wykładów jest 17 i można je znaleźć tu na tej stronie
Pierwszy odcinek tu:

Ja jeszcze wszystkich nie odsłuchałam, jestem w 17 odcinku i spokojnie mogę zachęcić, jeśli ktoś zainteresowany.

Witam, prowadzę badania do pracy dyplomowej na temat apostazji w Polsce, która pomimo coraz większego wzrostu, jest tematem szeroko pomijanym przez media i sam Kościół. Badanie jest w formie ankiety, jest całkowicie anonimowe i zawiera 15 pytań, z czego jej wypełnienie zajmuje niecałe 5 minut, byłoby mi niezmiernie miło gdybyś ją wypełnił, im więcej odpowiedzi, tym lepiej!

Link:

Z góry dziękuję i życzę miłego dnia lub wieczoru :)

Nie wiem od czego zacząć. Początek tego o czym chce napisać ma miejsce w 2020 roku, kiedy w marcu kończę 33 lata.
33 lata to wiek Chrystusowy. I wtedy zaczęło się coś co trwa nadal i w czym uczestniczę.

Błogosławieni którzy się smucą, albowiem oni będą jeszcze smutniejsi..

Zanim zacznę, chce Was zapytać, co Jezus miał na myśli mówiąc do swoich uczniów - Wchodźcie przez ciasną bramę . Tu chodzi o konkretną czynność, konkretny wysiłek. Jezus wielokrotnie zwracał się w podobieństwach, przypowieściach, metaforach. Ja już wiem o co chodzi z ciasną bramą ale jestem ciekaw Waszych odpowiedzi.

W 2020 roku pod koniec maja dostałem poczucie silnego impulsu do mojej głowy, jakby jakaś energia dostała się do mojego mózgu.
Skracam to jak tylko mogę...

Dzień dobry.

Mam dobrą pracę. Nie zarabiam dużo, z wyboru. Jednak pomimo iż wydawać by się mogło z zewnątrz że wszystko jest super, przychodzą kryzysy.

Moja praca związana jest z naukami ścisłymi i technicznymi. Czasem po prostu mam dość. Praca wiąże się z ciągłym rozwojem. To mogłoby być super ale dla osoby zdrowej. Ja choruję psychicznie.

Ale z drugiej strony, jak zrezygnuję to wszystko od nowa. Znowu będzie poszukiwanie lepszej pracy, może mniej wymagającej. Nie wiem co robić.

Nie mam nikogo w rodzinie do kogo mógłbym pójść i porozmawiać. Chodzę do psychologa ale to nie to samo.

Rezygnować czy przetrwać?

We wrześniu wybieram się na pielgrzymkę do Ziemi Świętej. Czy może ktoś z Was był i chciałby podzielić się wrażeniami ? Interesują mnie też wszelkie porady dotyczące takiego wyjazdu.

Witam, jestem ministrantem i podczas tego wielkiego tygodnia będę czuwał przy ciemnicy i grobie Jezusa, stąd moje pytanie - co się robi podczas takiego czuwania? Powinienem klęczeć w milczeniu? Odmawiać jakieś modlitwy (jak tak to jakie?)? Mam rozmyślać o sobie? Bardzo proszę o pomoc, chciałbym jak najlepiej przeżyć ten okres wielkiego tygodnia, ale potrzebuje wskazówek jak mogę to zrobić.

Już za niecały miesiąc mam 18 urodziny i jestem już ponad 3 lata po nawróceniu. Pochodzę z trudnej i rozbitej rodziny, jednak rodzice mnie kochają i zależy im na mnie. O tym co przeżyłem od tych 3 lat to dałoby się książkę napisać zarówno o dobrych rzeczach i działaniu Boga jak i o działaniu demona we mnie. Po nawróceniu było fajnie aż popadłem w skrupulantyzm o którym już pisałem , to było straszne. Udało mi się z niego i różnych innych złych rzeczy wyjść np. uleczyłem fobię do pewnej osoby , już było fajnie aż do czasu jak zakochałem się w pewnej dziewczynie ze swojego osiedla , nie miałem odwagi w ogóle do niej zagadać , chodziłem i wypatrywałem jej jak będzie na dworzu lub w oknie u siebie w pokoju , zresztą do teraz tak robię....

Czy w tych utworach, jest coś co można uznać, za coś czego Katolik nie może słuchać?
Lose yourself - Eminem
Mockingbird - Eminem
Your Sister was right-Wilbur Soot
Sweather Weather - The neighbourhood
Softcore - The neighbourhood
All I want is you - rebzyyx
I deserve this-rebzyyx
Freaks - surf curse
I cant handle change - roar
The real slim shady - Eminem
Moral of the story- Ashe
I wanna be yours-Arctic Monkeys
YKWIM? - yot club
I fell bad-I hate myself because
I'm tired of this- rebzyyx
My mom-Eminem
Stan-Eminem
Freak show- punkinloveee
Pytam dlatego, bo czytałam teksty, ja zbytnio nic tam takiego złego nie widziałam... Ale może ja jestem zepsuta? Nie wiem, więc pytam. Wiem, dość sporo piosenek Eminema. Co do niego, słyszałam...

Od jakiegoś czasu nurtuje mnie taka rzecz , że w pewnym sklepie stoi pojemnik na elektroodpady i ja z niego wyjmowałem elektronikę np. która jeszcze mogła działać. Mam w domu z tamtąd np. Kamerkę samochodową , z której chciałbym niedługo korzystać, telefony , które mógę sprzedać. Możliwe że po moim wyciąganiu na pojemniku pojawiły się plomby , które i tak były już rozpieczętowane i wtedy zaświeciła mi się czerwona lampka i zaczęło mi chodzić po głowie że to była kradzież , aż nawet napisałem do sieci sklepów , czy mogę sobie to brać , dostałem odpowiedź, że nie powinno się tego brać. Chodziło mi po głowie , że sklep lub jakaś firma może zarabiać na odzyskiwaniu cennych części. I co mam teraz zrobić ? Mam działającą elektronikę wyrzucić z...

Kolatam ostatnio niemal non stop do proboszcza parafii Stary Henrykow i zero odpowiedzi.
Zrobilem przerwe w kolataniu na czas Mszy Sw. o 18-tej.
po Mszy Sw. nadal bede kolatal Ciekawe czy mi otwoeza.?

Cześć,
dzisiaj przychodzę do Was z pytaniem, jak traktować nawiązywanie do symbolu krzyża i czy jego wykorzystywanie jest grzechem. Podam przykład pochodzący ze świata gier komputerowych, gdyż głównie na tej płaszczyźnie chciałbym się dziś skupić, aczkolwiek ten temat można odnieść także np. do książek czy filmów.
W pewnej fabularnej grze pojawia się postać króla, który ma taki strój, że za jego głową widnieje symbol podobny do krzyża, w świecie tejże gry jest to chyba symbol słońca. Ten symbol składa się z dwóch prostopadłych ramion, z tych ramion wychodzą promienie słoneczne, a całość jest na tle rombu. Szczególnie pierwsza część wyglądu szczególnie przypomina tutaj krzyż łaciński.

I teraz pytanie: czy tworzenie takiego symbolu jest...

Witam.
Mam znajomego z Anglii - muzułmanina. Dzisiaj podzielił się ze mną interesująca myślą, która wręcz mnie przybiła.

Powiedział że chrześcijaństwo w Europie ma się ku końcowi. Są w Europie kraje takie właśnie jak Polska, Włochy, Rumunia, Bułgaria gdzie ludzie biorą Boga na poważnie i chcą żyć w zgodzie z Bogiem, ale takie kraje, które były wręcz ostojami chrześcijaństwa (Anglia, Holandia, Niemcy, Francja) - to w tych krajów praktycznie w ogóle się już nie myśli o Bogu, nie rozważa się nawet jego istnienia. Mężczyźni są z mężczyznami, powstają kolejne i kolejne orientacje seksualne, ludzie stają wrednymi egoistami uzależnionymi od pieniędzy.

No i muszę przyznać racje. Ja sam mieszkam aktualnie w Niemczech i to co obserwuje w...

Jak już kiedyś pisałem jestem po raz pierwszy na jakimkolwiek forum katolickim. Kiedyś byłem na chwilę na Instagramie, ale tutaj w ramach bardziej pracy. Dla mnie uczestnictwo w internetowych grupach społecznościowych jest zbędne. Wolę rozmowę w tak zwane cztery oczy. Jakie mam odczucia bycia z Wami. To forum jest społecznoscią, gdzie jest minimalna ilość tandety. Jest sporo kwestii dotyczących sedna. Poznałem sporo postaw godnych naśladowania, no i nienaśladowania. Są osoby, które swoim przekazem, treścią, cytatami starają się pokazać drogę. Ale do mnie przemawia najbardziej jak dany człowiek opisuje swoje doświadczenia, przeżycia, podejście w danej sprawie. Tak naprawdę poznaję wnętrze tego człowieka. Bardzo dużo się nauczyłem dzięki...

Gram sobie dzisiaj w grę, robię zadanie i nagle widzę jakiś głaz który miał na sobie pentagram. Skończyłam grac bo zaczęłam się zastanawiać. Potem w internecie coś szukałam itd. okazało się że podobno to jest jakiś,, dobry pentagram bo był jednym wierzchołkiem do góry. Ale właśnie pojawia mi się pytanie w głowie czy taki pentagram jest złem? Szukałam, szukałam i nie znalazłam satysfakcjonującej odpowiedzi. Z jednej strony ta gra mi wygląda na dość okej, raz był wątek religijny ze ktoś tam w niedzielę ciął drewno cyz coś i że tak się nie robi( w sensie ze wykonuje się pracę niekonieczne). Więc teraz już nie wiem... Zatem czy tkz.,, dobry pentagram jest grzechem? Leżę już od dawna i szukam ale nie za bardzo są te odpowiedzi. Dziękuję

Cześć ponownie

Dwa lata temu tu na forum przeczytałem tytuł wpisu: 'samotność to straszne przekleństwo'.

Tak, samotność może być nie do zniesienia. Gdy nie ma się do kogo odezwać, gdy mało kto chce się odezwać do nas, gdy nie ma ludzi dla których bylibyśmy ważni.

Jakimś częściowym antidotum może być i jest – internet. I społeczności takie jak to forum. Na ten moment nie znam drugiego takiego forum.

Kościół i jego ojcowie mówią, że w pierwszej kolejności takimi bliskimi osobami w naszym życiu jest (ma być) rodzina. Rodzice, rodzeństwo, krewni. Od tego wszystko ma się dla nas zaczynać. Zgodzimy się chyba w większości, że dopóki mamy rodziców i rodzeństwo to jesteśmy w dobrej sytuacji. Nawet pomimo różnic zdań od czasu do czasu. Więzy...