Kłamstwo na spowiedzi

ODPOWIEDZ
Jacoob

Kłamstwo na spowiedzi

Post autor: Jacoob » 2017-12-17, 18:34

Byłem pewnego razu u spowiedzi. Nie pamiętam w którym już momencie ale ksiądz zapytał mnie o pewną rzecz. A to pytanie było o pewną rzecz, która była jakimś czynem (nie miała ona związku np. z rozgrzeszeniem ani jakimś grzechem i pokutą). Odpowiedziałem kapłanowi z niepewnością.(Byłem też wtedy bardzo zestresowany). Gdy ksiądz zadał mi to pytanie pomyślałem chwilkę. Tak naprawdę to ta odpowiedź nie była do końca szczera bo w pewnym sensie zrobiłem ten czyn ale tak jakby można powiedzieć nie do końca,nie całościowo,niedokładnie. Potem zaczęło mnie to męczyć(że niby źle powiedziałem), więc zaraz gdy ksiądz skończył mówić powiedziałem o tej sytuacji i powiedziałem prawdę,żeby nie było. Czy popełniłem grzech ciężki, czy powinienem powtórzyć spowiedź? Moim zdaniem chyba za bardzo się przejmuję bo w końcu byłem zestresowany i powiedziałem na końcu prawdę aczkolwiek kłamstwo to kłamstwo.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Kłamstwo na spowiedzi

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-12-17, 18:40

DOstałeś rozgrzeszenie, ksiądz Cię nie zatrzymał - myślę że masz kłopoty ze skrupułami.

Magnolia

Re: Kłamstwo na spowiedzi

Post autor: Magnolia » 2017-12-17, 19:43

Myślę tak samo jak Marek.
Jacoob, kiedyś też się wstydziłam wielu rzeczy w konfesjonale... ale odkąd uświadomiłam sobie, że idę po rozgrzeszenie/miłosierdzie do samego Jezusa, to przestałam się wstydzić... przecież On wie wszystko.... ksiądz, który jest tylko pośrednikiem między mną a Jezusem, słyszał już chyba wszystko co złego człowiek może uczynić... czy kolejny czyjś grzech zrobi na księdzu "wrażenie"? chyba też nie... Tym bardziej Jezus, który wziął na siebie każdy ludzki grzech i zamienił go w miłość... Jezus nie zatrzymuje się na grzechu, ale czeka na żal za niego, bo chce nam okazać swoje Ogromne Miłosierdzie.
Skoro Jezus wie wszystko o Tobie, patrzy w Twoje serce, to czy jest sens kłamać w czasie spowiedzi? Siebie nie oszukasz, bo wiesz jak było... Boga też nie oszukasz...bez sensu... prawda?

W Twojej sytuacji polegałabym na zachowaniu księdza... jeśli nie zatrzymał Cię, nie zawrócił..nie powiedział nic więcej... to wszystko w porządku!

Skrupuły to jest taka drobiazgowość naszego sumienia, która wynika z tego, że chcemy być niby czyści, ale tak naprawdę bardziej te skrupuły zatruwają nam życie i myśli (spowiedź ważna, nieważna, grzech lekki a może ciężki).
A tu najważniejsze jest skupienie się na myśli żeby naszym życiem naśladować Jezusa, aby kochać i czynić dobro. Samo skupianie się na grzechu czy nawet walce z grzechem nie jest istotą życia katolika... Istotą naszego życia chrześcijańskiego powinna być miłość, postawa patrzenia na dobro innych ludzi, czynienie dobra.

Jacoob

Re: Kłamstwo na spowiedzi

Post autor: Jacoob » 2017-12-17, 19:54

Nie chodzi mi tu wstyd, bo te pytanie było dosyć normalne. Ksiądz spowiadający był w podeszłym wieku więc ja szczerze powiedziawszy to nie wiem czy on dobrze zrozumiał, więc nawet gdyby to nie zatrzymał mnie.

Magnolia

Re: Kłamstwo na spowiedzi

Post autor: Magnolia » 2017-12-17, 20:01

Spowiedź jest ważna, gdy nie zataiłeś na niej żadnego grzechu.

Abraham45

Re: Kłamstwo na spowiedzi

Post autor: Abraham45 » 2017-12-17, 23:37

Jeśli w swojej spowiedzi świadomie i celowo nie zataiłeś niczego ważnego co dotyczyło twojego grzechu to nie masz żadnego grzechu a tym bardziej ciężkiego, więc możesz być spokojny. Natomiast jeśli było coś ważnego i zataiłeś to celowo podczas tamtej spowiedzi i przyjąłeś Komunię to powinieneś się ponownie wyspowiadać, także z niegodnego przyjęcia Komunii. Myślę, że ty sam wiesz czy się wtedy szczerze wyspowiadałeś, więc sam musisz ocenić szczerość swojej poprzedniej spowiedzi. Jeśli uważasz, że ksiądz był starszym człowiekiem to teraz możesz pójść do młodszego i powiedzieć wszystko. Ważne jest to abyś miał czyste sumienie, aby nie ciążyły na tobie grzechy, tym bardziej ciężkie. Podczas spowiedzi trzeba spowiadać się szczerze niczego ważnego nie ukrywając świadomie, celowo. Jeśli zapominamy o czymś to i tak spowiedź daje nam oczyszczenie z grzechów, jeżeli spełnimy pozostałe warunki dobrej spowiedzi a więc pokutę i zadośćuczynienie.

Bóg jest ponad naszymi grzechami i ze względu na szczególną miłość do człowieka, szczególnie takiego, który przychodzi do Boga aby się szczerze pojednać - odpuszcza nam nawet ciężkie grzechy.

Jacoob

Re: Kłamstwo na spowiedzi

Post autor: Jacoob » 2017-12-18, 06:33

To nie było zatajenie grzechu, bo to pytanie było takie w stylu np. Ile razy byłeś w tym roku u spowiedzi? Ja odpowiedziałem w stylu; 4. A tak na prawdę było 5 tylko wiem że jedna spowiedź nie była ważna i musiałem ją powtórzyć. I tak sobie pomyślałem ze powiem zaraz księdzu prawdę. Tak można powiedzieć pytanie mnie zaskoczyło.W tej wypowiedzi podałem przykład!

Magnolia

Re: Kłamstwo na spowiedzi

Post autor: Magnolia » 2017-12-18, 07:12

Jacoob, wciąż masz dylemat? Nasze odpowiedzi Cię nie uspokoiły? Sam się nie uspokoiłeś jeszcze?

ODPOWIEDZ