@Jordan - jeśli chcesz mieć pewność, ze Bóg mimo wszystko wstawi się za Tobą na Sądzie Szczegółowym zaraz po Twojej śmierci dzięki czemu unikniesz wiecznego potępienia to oddaj się w Niewolę Miłości Trójcy Świętej (temat założony przeze mnie):
viewtopic.php?t=14803

Udowodnij proszę, że są wzajemnie heretyckie. Prawdą jest, że Sobór Florencki uznawał, że zbawienie jest możliwe jedynie dla katolików, a więc nie dostrzegał możliwości zbawienia innowierców. Natomiast Sobór Watykański II przyniósł nowe spojrzenie na tę kwestię, afirmując, że istnieje także MOżliwo...

Tutaj nie dam się nabrać bo to nie jest żadna kontynuacja starego nauczania tylko całkowicie nowe nauczanie. Masz jakiś pomysł, co z tym zrobić?!... To nie ja stworzyłem ten problem tylko papieże i kardynałowie więc oni niech się nad tym głowią. Tylko obawiam się, że nie mają na tyle odwagi aby pub...

Niestety ale uczciwie muszę stwierdzić, że nasz Kościół Katolicki sam na własne życzenie namieszał sobie we własnej doktrynie. Od wieków głosił nieomylne nauczanie, że tylko ochrzczeni katolicy lub ewentualnie katechumeni (mający pragnienie ochrzcić się na katolików), którzy umarli śmiercią męczeńsk...

Musi byc chyba element fizycznego pobudzania członka/łechtaczki. Same myśli,.które prowadzą do orgazmu chyba nie są uznawane za grzech. Ja się spotkałem z twierdzeniami, że w grzechach seksualnych są tylko grzechy ciężkie. Podobno grzechów lekkich tutaj nie ma więc nawet same te sprowokowane myśli ...

Marek_Piotrowski pisze: ↑2024-02-08, 21:46 To czemu się dziwisz? Że grzech śmiertelny przynosi śmierć?

Po ludzku dziwię się, że jakiś głupi wytrysk spermy do majtek sprowokowany seksualnymi myślami jest uznawany za grzech ciężki. To jest dla mnie niedorzeczne. Sumienie podpowiada mi, że takie głupoty mogą być lekkim grzechem.

Ja do dzisiaj nie potrafię zrozumieć jak głupi wyciek spermy z penisa do majtek (powstały w wyniku sprowokowanego podniecenia) miałby być prawie tak ciężkiego kalibru jak dokonanie morderstwa? To jest dla mnie niesamowicie absurdalne. A kto powiedział, że jest tego samego kalibru? Napisałem, że pra...

Ja do dzisiaj nie potrafię zrozumieć jak głupi wyciek spermy z penisa do majtek (powstały w wyniku sprowokowanego podniecenia) miałby być prawie tak ciężkiego kalibru jak dokonanie morderstwa? To jest dla mnie niesamowicie absurdalne.

Tutaj wstawiam filmik opowiadający o tym jaki wpływ miały perwersje seksualne kardynała Victora Manuela Fernandeza - prefekta Dykasterii Nauki Wiary na opublikowanie "Fiducia supplicans":

Który katolik o zdrowych zmysłach pobłogosławiłby swojego homoseksualnego syna wraz z jego chłopakiem aby jeszcze tej samej nocy uprawiali ze sobą seks homoseksualny? Masz dorosłe dziecko? Nie mam dzieci. Jestem kawalerem. A co to ma do rzeczy? Ano ma, ma. To jest Twoje zdanie - przykro mi ale nie ...

kazik95 pisze: ↑2024-01-31, 16:00

Zuben Ninja pisze: ↑2024-01-31, 15:59 Który katolik o zdrowych zmysłach pobłogosławiłby swojego homoseksualnego syna wraz z jego chłopakiem aby jeszcze tej samej nocy uprawiali ze sobą seks homoseksualny?

Masz dorosłe dziecko?

Nie mam dzieci. Jestem kawalerem. A co to ma do rzeczy?

Który katolik o zdrowych zmysłach pobłogosławiłby swojego homoseksualnego syna wraz z jego chłopakiem aby jeszcze tej samej nocy uprawiali ze sobą seks homoseksualny?

Gdzies mi mignelo zeFranciszek wyjasnial ze chodzi o błogosławieństwo osób w takich związkach , nie zaś samego " syfu" w którym żyją.. Ktos cos widział? To jest typowa taktyka odwracania kota ogonem stosowana przez manipulatorów. Potrafią wyjść zwycięsko z beznadziejnej sytuacji mówiąc: &...

@Zuben Ninja A z czego wynika to osobiste przekonanie? Jakie ma podstawy? Swego czasu dużo czytałem Orędzi do Żywego Płomienia i często pojawiał się tam wątek świeckich szafarzy, że obrażają oni Boga swoją posługą niegodnie rozdając Komunię Świętą (brak sakramentu kapłaństwa). Również promowana jes...

Marek_Piotrowski pisze: ↑2024-01-27, 14:16

Od świeckiego szafarza nie przyjmę Komunii Świętej. Przyjmę tylko od kapłana albo diakona.

Z powodu?

Z powodu mojego osobistego przekonania, że tylko ręce osoby, która przyjęła sakrament kapłaństwa mogą swobodnie dotykać konsekrowaną Hostię.