Gdybyś kiedyś miała na myśli do nie jakieś pytanie - wal śmiało!
Pozdrawiam
Mogę moje uczucia zobrazować tak, że przez 5 lat miałem za żonę katoliczkę, którą poślubiłem gdy już od bardzo dawna byłem adwentystą, i która do śmierci katoliczką była, a ja jej z mieszkania do mnie należącego nie wyrzuciłem...
Masz jakiś pomysł, co z tym zrobić?!...Zuben Ninja pisze: ↑2024-04-27, 15:44 Tutaj nie dam się nabrać bo to nie jest żadna kontynuacja starego nauczania tylko całkowicie nowe nauczanie.
Jeśli się nie nawrócisz na wiarę w Chrystusa i nie przyjmiesz Jego daru zbawienia, to... Twoje życzenie się spełni: nie będziesz nigdzie przebywał, bo przestaniesz istnieć!