Taka ogólna wiara, że Bóg jest i że stworzył świat itd. i że jakoś to się tam kręci to dobry stan początkowy. Lepszy niż np. wściekła negacja. Do dalszego szukania zawierzenia Bogu może zmotywować np. dostrzeżenie takiej prawdy, że wśród ludzi na świecie są bracia i siostry, i że oni cierpią. I dobr...

Ja bym sam nie poszedł do czata o analizę pisma, bo bym i tak musiał sprawdzić wszystko od deski do deski, więc zbędny wysiłek. Czy zbędny? No, nie wiem - badanie Pisma to nie jest marnowanie czasu!... Zapytam, ale nie musisz odpisywać: od ilu lat masz z Biblią do czynienia, i jak to jest intensywn...

Bo to lipa jest ten chatGPT, tylko duża, mocno dofinansowana lipa Ja to na to tak patrzę, że ważne jest, o co się pyta; wiedząc, że czatek zmyśla, nie pytam go o takie tematy, które mogę wyszukać w lepszym źródle... Jako przykład podam Tomasza Beksińskiego - gdy o niego zapytałem (kilka razy w odst...

Możliwe. Ale to pokazuje jak to działa. Dziecko siądzie i spyta "opowiedz mi historię Jezusa". I zapomni doprecyzować, żeby podać faktyczny tekst pisma z przełożenia X. I dostanie jakiś wymysł. I zapomni sprawdzić czy to prawda. Zgadzam się. Też się troszkę tym bawiłem. I gdy zaczyna się ...

Mój znajomy też zadał pytanie aplikacji, żeby opowiedziała mu bajkę o szewczyku dratewce. I apka opowiedziała bajkę, tylko, że sama wymyśliła sobie treść. Może nie doprecyzował, że chodzi o istniejącą baśń ;) Możliwe. Ale to pokazuje jak to działa. Dziecko siądzie i spyta "opowiedz mi historię...

Trochę roboty jest. Pomaga wskazywanie przykładów, w których ChatGPT kłamie. Wtedy same dzieciaki trochę zaczynają wątpić w skuteczność tego narzędzia. A możesz jakiś podać? (ja kiedyś starałem się "nauczyć" "go" mówienia (krótko) "nie wiem" gdy nie wie, a nie konfabul...

Jordan pisze: ↑2024-04-29, 10:20 @Praktyk - nie przeczę, że sensownie piszesz...
[to masz chyba sporo roboty z tym gonieniem dzieci, bo pokusa jest ogromna...]

Trochę roboty jest. Pomaga wskazywanie przykładów, w których ChatGPT kłamie. Wtedy same dzieciaki trochę zaczynają wątpić w skuteczność tego narzędzia.

Teksty generowane przez AI to sprytny mix tego co ludzie napisali w internecie. Zarówno prawdy jak i kłamstw. Czerpanie na ich podstawie czegokolwiek do wiary jest bardzo niebezpieczne bo : Nie ma jak sprawdzić źródła. Nie ma możliwości zweryfikować prawdomówności piszącego "po owocach". N...

To trochę tak, jakby mówić że muzyka nie może istnieć bez magnetofonu... Dodano po 23 sekundach: Ech, popatrzyłem na to co napisałem i stwierdziłem, że jestem stary. Kto dziś używa magnetofonu? ;) W samo sedno. Muzyka istnieje bez nośnika, pomimo, że nasza nauka spięła ją 1-1 z drgającą falą. Muzyk...

Zostałem przekonany że jednak problem jest pozorny.

Nie tego dotyczy problem. Nie co znaczy słowo, tylko jak je czytać? Jako czynność dokonaną, czy dokonywaną. Tego, czy mamy tam dosłownie wezwanie do poznania, czy poznawania. Myślę, że to czy mamy jedno czy drugie powołanie jest bardzo istotnym w kwestii przemyśleń na temat tego na jakim etapie nas...

No może i tak jest. Nie spotkałem się z takimi newsami. Masz jakiś link do źródła? Niemniej różnica jest znacząca. W radiu startujemy od materialnego obiektu i kończymy na materialnym. Po środku matematyka. W układzie umysł - ciało tylko jedna strona jest materialna.

Pompieri pisze: ↑2024-04-21, 15:36 Nie musi nic sie laczyc.
Radio (stacja) sie nie laczy, ale nadaje i odbiera- i jest kontakt.

Łączy się. Na każdym kroku od nadajnika do odbiornika wiemy co się dzieje. Od umysłu do ciała taki poziom wiedzy byłby super, ale go nie ma. To zupełnie inna kategoria zagadki.

Łatwo sprawdzić, że w powyższych rozważaniach domyślnie przyjmujecie duszę jako coś w rodzaju "duchowego zamiennika mózgu". Nie. Raczej jako coś co wykorzystuje układ nerwowy, a w szczególności mózg do komunikacji z ciałem. I ten styk między jednym a drugim jest punktem zainteresowania. B...

Marek_Piotrowski pisze: ↑2024-04-21, 13:19

marcin pisze: ↑2024-04-21, 12:11 To jest typowy przyklad przekonania ze cialo to ty sam.

Trafiłeś w sedno.
Cały ten wątek miesza porządki, które nie są do wymieszania.

Ale muszą się gdzieś stykać.