Nurtuje mnie pewna kwestia, a mianowicie, dlaczego prawosławni kapłani są kapłanami w rozumieniu Kościoła katolickiego, dlaczego prawosławni mają Pana Jezusa obecnego w Eucharystii, a u protestantów nie ma ani kapłanów, ani Eucharystii? Nie pytam o to, czy wierzą w realną obecność, bo chyba niektóre denominacje tak (proszę mnie poprawić, jeśli się mylę), co nie zmienia faktu, że Pana Jezusa obecnego realnie tam nie ma.

Chodzi mi o to, dlaczego skoro i prawosławni, i protestanci oddzielili się od Kościoła, to pierwsi mają sakrament kapłaństwa i Eucharystii, a drudzy nie (wiem, że bez sakramentu kapłaństwa nie ma Eucharystii)?

Zainspirowana krótką rozmową o książkach F. Rivers w innym temacie zakładam wątek o powieściach. :) Kiedyś czytałam ich sporo, ale większość, niestety, nie była ani ambitna, ani dobra literacko, ani tym bardziej mądra. Chciałabym wrócić do tego gatunku – mimo że reportaże i książki religijne nadal bardzo lubię i nic się pod tym względem nie zmieniło – ale nie wiem, po jakie powieści sięgnąć. Często, zwłaszcza w literaturze współczesnej, można napotkać wątki seksualne i nieprzyzwoite opisy, a tego właśnie chcę uniknąć. Innym problemem może być umieszczanie w książkach wątków dotyczących magii czy okultyzmu, a to może stanowić zagrożenie duchowe. Szukam zatem czegoś mądrego, a zarazem dobrego pod względem literackim, z wyrazistymi postaciami...

Czytałam ostatnio książkę, którą zakwalifikowałabym do kategorii: thriller chrześcijański, jeśli taka kategoria istnieje ;) Książka jest z tych, które wciągają i nie puszczają aż do ostatniej strony. W ponadprzeciętny sposób opisana jest walka duchowa w człowieku i na świecie. W niezwykle ciekawy sposób pokazano jak walczyć dobrem ze złem, udowodniono że dobro zawsze zwycięża, bo Bóg stoi za dobrym człowiekiem.
Czyta się wspaniale.

Ktoś miał okazję przeczytać tą pozycję?

Ktoś kiedyś polecił mi Rękopisy autobiograficzne (w pierwszej kolejności) oraz Listy . Rękopisy... są podobno pełnym, nieocenzurowanym tekstem biografii św. Tereski, w przeciwieństwie do poprawionych przez Matkę Agnieszkę, a popularnych w Polsce Dziejów duszy .

Nie miałam jeszcze okazji czytać tekstów św. Teresy od Dzieciątka Jezus, ale jako że noszę szkaplerz karmelitański, czuję potrzebę choćby minimalnego zapoznania się z tą duchowością. Czy są na forum miłośnicy książek świętej karmelitanki? Dlaczego warto po nie sięgnąć? Czy jest to głęboka mistyka w rodzaju Dzienniczka św. Faustyny, czy coś bardziej przystępnego?