Jakiś czas temu szukałam w internecie informacji, gdzie mogłabym sprzedać książki. Nie mam ich wiele, a tych, które chciałabym oddać bądź sprzedać, jest jeszcze mniej, więc nie uważałam tego za jakiś problem, tym bardziej że ktoś mógłby na tym skorzystać. Podobnie szukałam też tekstów o tym, jak ludzie ograniczają używanie technologii np. usuwając konta na portalach społecznościowych.
W ten sposób trafiłam na blogi o tematyce minimalizmu. Okazało się, że coraz więcej osób traktuje minimalizm jako sposób na życie. Dziwię się ludziom, którzy zamiast korzystać z bibliotek, kupują dużo papierowych książek, a potem się ich pozbywają, po prostu dlatego, że przeczytali i więcej do nich nie wrócą. Papierowa książka to zwykle wydatek ok. 30zł lub...