Skoro tylko i aż dwie osoby są zainteresowane ciągnięciem tematu, to może przenieście to na korespondencję pw?

Ale wątek, jako taki, jest potrzebny. Nie jest on poświęcony jednej osobie. Ani nie powinien być poświęcony jednej osobie. Jak sama nazwa wskazuje, służy do umieszczania tu: Pożegnań, banów, informacji . A nie do dyskusji. Nie do przelicytowywania się. Dlatego uważam, ze nie należy go zamykać. Ale k...

Dezerter pisze: ↑2024-03-03, 21:11 Dziękuje Andeju - bardzo pomagasz

Nie ma za co. Zawsze do usług.

Usiłuję skłonić do refleksji. I do tego, aby każdy sam podjął decyzję o zakończeniu wałkowania. I każdy sam w milczeniu ocenił swoją rolę. I w ciszy.

Albo ciśnienia będzie wzrastać...

Dezerter pisze: ↑2024-03-03, 20:40 Dziś jeszcze zamknę wątek,

Knebelek? Bo niesforna hałastra nie opanuje się?
W większości forumowicze są ludźmi dorosłymi. Zaufaj. Wyciszą się.

Susanna pisze: ↑2024-03-03, 20:41 może należy pójść do Komunii... Moze trzeba jednak się przełamać. ..

Zdecydowanie należy. O przystąpić do Komunii i przełamać się.

Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. ... To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Przykazania miłości są kwintesencją ducha całego Prawa. Bez rozd...

A ja bym się nie zdziwił, gdyby wódz poprosił Niemców i UE o bratnią pomoc, przynajmniej w zakresie obrony terenów do Wisły.

Kolejna okazja do ogólnoforumowej nawalanki. Lub ciszy. Kiedyś była zasada, że o nieobecnych mówi tylko dobrze lub wcale.

Swoją drogą jestem zniesmaczony. I to nie list Kazika to sprawił. Ale to moja alergia, że tak odbieram.
Teraz może uda się zapomnieć. I kolejny raz pomodlić się w jego intencji.

Susanna pisze: ↑2024-03-03, 17:18 On mi daje tę miłość której nie dostalam w domu dlatego nie chce i nie muszę naszej relacji zepsuć skrupułami

Tak jest. Koncentruj się na miłości. Na miłości Boga do Ciebie, i na swojej miłości do Boga.

Tak, przezwyciężenie pokusy jest obronieniem się przed grzechem. Jest OK.

Bez komentarza. Ale jak się ktoś zna na bukwach, to może zechce przetłumaczyć.
W ramce zaznaczyłem tych, których śmierć Nawalnego nie obchodzi.

Ano to, że być może to, od czego się powstrzymałaś mogło nie być złem.
Ale raczej nie wyjaśniaj. Zaznaczam, że nie mam zamiaru wyciągać od Ciebie intymnych informacji. Najlepiej przy okazji następnej spowiedzi, spytaj czy pieszczoty o których myślałaś są grzechem.

Szukajcie a znajdziecie.

CiekawaXO pisze: ↑2024-03-03, 16:38 Nr.3 ...To ja już nie mam pytań i ide se .
Trudno przesadzić z ilością

Teraz na piwo?

Niebieskaaa pisze: ↑2024-03-03, 14:34 stwierdziłam, że pokonana pokusa nie jest grzechem. Czy zrobiłam dobrze i czy spowiedź jest ważna? Proszę o konkretne odpowiedzi

I masz w tym względzie rację. Obroniłaś się.
(Choć nie wiem, czy niedozwolone pieszczoty, jeśli są tylko pieszczotami.)